Skocz do zawartości
Forum

Przedszkolaki 2011


tusia13

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w ten piękny słoneczny dzionek.

Dziewczyny wielkie gratulacje dla dzieciaczków za pozytywne zakończenie tygodnia i że tan drugi dzień był łatwiejszy niż pierwszy.

Ja w piątek jak przyszłam po karole to usłyszałam ale ja nie chce iść, jeszcze sie chcę pobawić. Jak mi sie już udalo ja wyciągnąć to mówi do mnie ale ja sie nie cieszę że jest piątek bo jutro tutaj nie przyjdziemy.
Tak wiec myślę że jest ok.

Pani mi powiedziała że w ciągu dnia zapytałą raz czy mama przyjdzie i tylko tyle.

A od jutra znowu kieracik, byle do piątku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

marlesia
dołączam się
:brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:

Również się dołączam:brawo::brawo:,dla naszych dzielnych przedszkolaków:brawo:

A wogóle to witam się
Piekna dziś pogoda,pospacerowałam z dziewczynami,teraz siedzą u siebie w pokoju.
O dziwo jest w miare cicho,tylko Wera robi mały armagedon:Padnięty:.
Za godzine kąpanie,kolacja i do spania.
Ciekawe jak to jutro będzie-oby bez problemowo.

Odnośnik do komentarza

To ja się dzisiaj melduję.

Karola całą noc coś marudziła i dzisiaj rano jak wstała to miałam wrażenie że ma katar, ale nic się z nosa nie lało, a ona na dźwięk słowa że może zadzwonię po nianię w bek że ona chce do przedszkola.

No więc Sebek ją odwiózł a teraz czekam czy będą dzwonić żeby ją zabrać, może mi sie tylko zdawało, bo już jestem przeczulona na jej punkcie.

Jako że mój małżonek był pierwszy raz to karola go oprowadziła, gdzie jest szatnia, gdzie sala i poszła się bawić.

A jak dzisiaj u was kochane, mam nadzieję że wszystko ok. Czekam na relacje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

oj u nas dzisiaj była przeprawa, Majka rano powiedziała, że nie chce iść do przedszkola i całą drogę twierdziła, że boli ją brzuch, w przedszkolu był płacz ... poszłam po nią tak jak zwykle, ale pani powiedziała, że śpi więc wróciłam po jakiś 2 godz i dziecko wstało akurat zadowolone i uśmiechnięte :)
a teraz znowu jest ból brzucha i już stan podgorączkowy, ciekawe czy coś się z tego wykluje :(

a jak u Was ? :)

Odnośnik do komentarza

witam
u nas z przedszkolem super...kamis zadowolony chodzi niestety troche się rozchorowal i ma gorączkę i kaszel więc zamiast do przedszkola idziemy dzisiaj do lekarza....
wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i kamis w przedszkolu grzecczny, gorzej z jedzeniem bo zbytnio nie chce jesc ale trudno pani powiedziała ze cos zjada :)
juz wiem ze będą robic coś z masy solnej, cos z owoców, warzył ogólnie różne takie rzeczy więc troche ciekawostek go czeka :)

mam nadzieje że Wasze dzieciaczki zaczna bez problemu chodzic znowu :)

Odnośnik do komentarza

Oj to widzę, że u wszystkich jakieś zdrowotne problemy. U nas kataru jakiegoś wielkiego nie ma nie wiem czy tak długo się wykluwa czy Karola dzielnie walczy. Noc była spokojna, temperatury nie ma, wiec wczoraj wieczorem i dzisiaj rano zapodałam jej maść oczną z antybiotykiem do nosa (dostałam kiedyś od laryngologa i świetnie się sprawdza) i mam nadzieję że wszystko przejdzie.

Karola jak zwykle zadowolona że do przedszkola idzie, tylko nic wczoraj nie zjadła. Mam nadzieję że częściowo przez ten upał a częściowo przez ten wykluwający się katar. Bo już dzisiaj zauważyłam że jej getry lecą wiec muszę malucha podtuczyć.

Szani84 świetnie że Kamis też tak chętnie chodzi i się mu podoba. Szkoda że coś mu się przyplątało bo zawsze to przerwa w przedszkolu. Ale myślę sobie, że to pewnie jakiś spadek odporności, tyle dzieci, inne warunki przez cały rok. Może się zahartują te nasze pociechy.

slonce246 oby to tylko stres, a nie jakieś choróbsko. Widzę, że Maja ma tylko trudne początki, ale jak już wejdzie to jest ok. Trzymam kciuki, żeby Maja była zdrowa i dzisiaj chętniej poszła do przedszkola.

Arisa no mam nadzieję, że Pati jednak dzisiaj dała się przekonać do przedszkola. Trzymam mocno kciuki, daj znać jak poszło.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Szani, slonce ,tusia zdrówka dla dzieciaczków:)

Arisa jak tam Pati?

marlesia,ania 83 co u Was?

A my wczoraj mieliśmy kontrolna wizytę u lekarza więc w przedszkolu nie bylismy:) Ola od niedzieli juz pytała,czy pójdziemy do przedszkola.Dziś poszła z chęcia,chciała już do dzieci,spytała tylko czy przyjdę po podwieczorku,odpowoedziała,ze tak,ucieszyła się i to tyle. Mam nadzieję,że jej już tak zostanie:)

Miłego dzionka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

witam się witam :)

Kurcze te nasze biedne dzieciaczki już zaczynają chorować :( W piątek i sobotę Miłosz też miał jakiś suchy kaszel i katar, ale szybko się za niego wzięłam i dałam syropek, plecki nasmarowałam i oklepałam i w niedzielę jakoś lepiej było więc w poniedziałek poszedł do przedszkola. Troszkę płakał, ale tylko z rana a później było ok.
Dostałam od niego rysunek z napisem MIŁOSZ DLA MAMY - poczułam taką radość, że aż mi łzy poleciały.
Dziś płakał już w domu, że on nie chce iść, bo nie lubi być sam.

Myślę, że z tymi chorobami to najgorzej na początku (chociaż później też pewnie będą chorować) bo dzieci płaczą, pocą się i wychodzą na plac zabaw, a później łapią od siebie wszystko na wzajem.

Szczerze mówiąc ja już bym chciała, żeby to był październik, bo dzieci by się już chyba przyzwyczają i oswoją z myślą, że muszą iść i nie będzie im tak smutno.

tusia13 Karola jest dzielna i nie dziwię się jej, że woli iść do dzieci niż siedzieć z nianią :), żeby wszystkie nasze dzieci brały z niej przykład to były byśmy chyba wszystkie najszczęśliwsze hehehh :)
Arisa musimy my być silne i przetrwać poranny bunt naszych pociech i bez względu na to co mówią musimy je prowadzać. Z czasem będzie lepiej.
solnce246 mam nadzieję, że u Majki się nic nie rozwinęło.
Szani84 szkoda, że Kamis właśnie teraz się pochorował, jak już tak super wszystko znosi. Pozostaje mieć nadzieję, że jak wyzdrowieje to nic mu się nie odmieni.

Trzymam dziś kciuki za nasze pociechy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Witam się

Mój dziś prowadził Pati do przedszkola-oczywiscie mu marudziła,że nie chce iść.
Dobrze,że to mój prowadził,bo ja to pewnie bym się złamała.
Nie wiem czemu ale ubzdurała sobie,że chce z Karoliną chodzić.
W domu to się tłuką,kłócą ale jak przyjdzie co do czego to świata poza sobą nie widza.
Po 14-tej po nią pójdzie to się wszystko okaże(o ile wcześniej tel nie zadzwoni).

tusia,szani,słonce zdróweczka dla Waszych dzieciaczków:Całus:
aniag,tusia brawo dla przedszkolaków::):
marlesia moja też rano troszke popłakała-mam nadzieje,że polubią chodzenie do p-kola.

Również trzymam kciuki za Wszystkie nasze dzieciaczki::):

Odnośnik do komentarza

kamis ma przerwe do poniedziałku....... tylko przeziębienie ale nie będe go zaprowadzac zeby pozarażał inne dzieci a i zeby on sam nie pogorszył swojego stanu. Obyło sie bez antybiotyku wiec się cieszę :)

Pani doktor powiedziała ze zawsze dzieci wytrzymywały do 14 września zanim zaczęły chorować a w tym roku bardzo dużo już choruje......... :( no ale pogoda tez jest jaka jest...... a i rodzice chore dzieci zaprowadzają do przedszkola i potem inne dzieci łapią....... a i lekarka powiedziała ze te dzieci które chodza pierwszy raz to własnei łapią bardzo choroby wiec trzeba się spodziewać chorób :(...
poleciłą nam bioaron C na odporność więc będę kupować i podawać.....

Odnośnik do komentarza

Arisa,ja to męża nie mogłabym wysłać,żeby zaprowadził Olę,bo wiem,że mógłby z nią wrócić z powrotem do domu,gdyby zaczęła płakać,to taka córunia tatunia.Mi serce by się krajało,że płacze ale bym zostawiła.
Dziewczyny,czy Wy też tak macie,tylko zadzwoni telefon,a ja już pędzę i myślę,że to z przedszkola dzwonią,jakiś koszmar:(
Ja też kupiłam bioaron c,tak boję się tych przeziębień.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

aniag
Muszę zacząć myśleć pozytywnie,przecież u mnie tez idzie z chęcią,tylko zostaje taka niepewność,czy aby wszystko ok?

pomysl - ma opieke, jakby cos sie działo zawiadomią CIę......a skoro idzie chętnie tzn ze wszystko w przedszkolu jest dobrze i to najważniejsze. Poza tym juz tyle rodziców dawało dzieci do tego przedszkola więc jest dobre skoro dalej dają :)

Odnośnik do komentarza

Szani84, a to szkoda że Kamisowi się przeziębienie przytrafiło, a tak z drugiej strony to też dobrze wiedzieć, że to nie tylko moja Karola już po dwóch dniach pociąga noskiem, chociaż może już wszystko jest ok.

Ja również zastanawiam się nad każdym telefonem, ale nie pod kontem płaczu Karoli, tylko czy przypadkiem nie jest chora. Bo nie ukrywam będzie ciężko jak zachoruje, babcie daleko i pracują, ja z mężem w pracy, niani już brak. Byle trzymała się jak najdłużej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

U nas pani pochwaliła Miłka, że nie płakał, zjadł obiadek i że niema z nim problemu :) Jak go dzisiaj odbierałam to dzieci właśnie szły na plac zabaw a on mi powiedział, że on też chce iść z dziećmi hehehh. Jestem zniego bardzo dumna:)

Nasze nastawienie odbija się na dziecku więc my musimy dać im przykład i nie pokazywać, że się martwimy, bo dzieciaki to takie mądre bestie i wszystko wyczują. Wtedy dopiero zaczynają się buntować i na pewno wykorzystają naszą słabość.
Dziś Miłosz zadał pytanie mojej mamie "to ja już nie mogę z mamą mieszkać?" badzo dziwnie się poczułam, ale jestem twarda.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

marlesia gratulacje dla Miłoszka,grunt to dobre nastawienie i nie można się poddawać.:)

A ja dzisiaj z przedszkola wyszłam z lekkim bólem serca.Ola z rana bardzo chętnie chce iść do przedszkola,nawet nas poganiała,że się spóźnimy,w szatni się przebrała,a jak weszłyśmy do sali to złapała mnie na nogę i mama.Tak jak zawsze powiedziałam,że przyjdę po podwieczorku i wyszłam,a pani ją za rece odciągnęła ode mnie.Jeszcze tak nie było,nie wiem jak przezyje ten dzień,bedę siedziła cała w nerwach.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Chyba się podłączę do Was dziewczynki :)

I ja jestem tegoroczną mamą przedszkolaka :) Zuzia ma 2 latka i 9 miesięcy i tak jak w przypadku Ani jest najmłodsza (grudniowa). My co prawda chodziliśmy na zajęcia adaptacyjne do tzw Akademii Maluszka, były to cotygodniowe spotkania przez kilka miesięcy (marzec - czerwiec), dobrze że tych zajęć było sporo bo mała ogarnęła się z miejscem.

Pierwszy dzień był totalnym szokiem dla niej, niby wiedziała że będzie pani - taty i mamy nie, ale jak ją odebrałam to spłakana, czerwona, pani dyrektor powiedziała że miała chyba z 5 akcji rycząco-wyjących no i że najgorzej adoptuje się i potrzebuje więcej czasu niż inne dzieci.
Drugiego dnia było o tonę lepiej, chociaż rozstanie było rozdzierające, ale tylko jak wyszliśmy z sali i zamknęły się drzwi to jakby ręką odjął cisza. Zaczęła bawić się zabawkami, choć też pojawiały się łzy.

Wczoraj pierwszy sukces w ciągu dnia zero łez, a dziś rano jak mąż ja zaprowadzał co prawda popłakiwała i z łzami w oczach zeszła z kolan dała buziaka, zrobiła papa i poszła za rączkę z panią :)

No oczywiście są i wpadki, zaczęła siusiać w majteczki wczoraj np 2 razy choć w domu nie pamiętam kiedy jej się to zdarzyło, zobaczymy ile ubrań zamoczonych dziś tata przyniesie... Ale co tam najważniejsze, że stara sobie już radzić sama w przedszkolu z emocjami :)

A z plusów dodatkowych, że z jedzeniem nie ma problemu - zawsze pierwsza przy stoliku ;)

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

witam my niestety mamyu dalej przerwe ale juz jest dużo lepiej wiec mysel ze w poneidzialek jzu normalnei pójdziemy :)

gratulacje dla dzieciaczków a mamusie nei stresujcie się tak :)

co do wieku mój w maluszkach byłby najstarszy ale od razu dostał "awans" i dali go do średniaków i jest tam najmłodszy :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...