Skocz do zawartości
Forum

Co myślicie o wyjeździe na woodstok??


Rekomendowane odpowiedzi

Chcę jechać na woodstok, żyję właściwie od woodstoku do woodstoku. Jestem w 21 tyg ciąży. Właściwie nie ma dla mnie argumentu, na który nie potrafiłabym znaleźć rozwiązania dlatego uważam, że spokojnie mogę pojechać. Ktoś, kto tam nigdy nie był nie bardzo ma się co wypowiadać. Dopiero w czwartek będę na te temat rozmawiać z lekjarzem ale jeszcze jestem ciekawa co wy na to?

Odnośnik do komentarza

w ogóle co to za argument "żeby przyzwyczajać się do wyrzeczeń". Z całym szacunkiem, ale jeśli ktoś tak do Ciebie mówi to chyba upadł na głowę. Kiedy masz sobie użyć jak nie teraz. Jeśli z ciążą wszystko ok i lekarz nie będzie widział przeciwwskazań do podróży to jedź i baw się dobrze. Byle ostrożnie ;). Na wyrzeczenia przyjdzie czas jak się dzidzia urodzi - wtedy już pewnie nie pojedziesz :(.

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Kiedy masz sobie użyć jak nie teraz

co najmniej dziwnie to zabrzmialo....



sa ludzie w ktorym ciaza/dziecko "przeszkadza" w zyciu:P

w ciazy,to najlepiej siedziec na czterech,isc na l4,i tylko wyjscie do gina i na usg
(nie dotyczy ciaz zagrozonych)

jak juz jest dziecko-nie pojedzie na wakacje,bo dziecko-umeczy sie,i dzieck i rodzice,albo dziecko za male,albo za duze
nie pojdzie do sklepu,bo -jak?z dzieckiem?a jak juz wiecej niz jedno dziecko,to juz wogole
przykladow mozna mnozyc,ale podalam "najpopularniejsze"

ciaza/bycie rodzicem sprawia ze zmieniaja sie nam priorytety,myslenie-stajemy sie odpwiedzialni nie tylko za siebie,ale tez za malego czlowieka

ale nieznaczy to,ze mamy siedziec poboznie w domu,wychodzic z dzieckiem tylko na plac zabaw,do kosciola,a po mszy na lody albo do zoo:P


na taki Woodstock z dzieckiem tez mozna jechac;) no wiadomo,ze nie "dwa dni po porodzie"-taki wypad pod namioty a w tle muzyka;)
troszke choloty pomiedzy normalnymi ludzmi sie kreci-ale tak jest i na codzien;)nawet w/w kosicele:P

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
Kiedy masz sobie użyć jak nie teraz

co najmniej dziwnie to zabrzmialo....

żeby nie było, to chodzi mi o to, że to ostatni dzwonek, żeby się wyspać, pospotykać ze znajomymi, najeść czego się chce, nadrobić zaległości kinowe, koncertowe itp. Pewnie, że z dziećmi można pojechać niemal wszędzie i wszędzie wyjść, ale z przyczyn oczywistych mamy na to mniej czasu. A i dzieci czasem są mało tolerancyjne na hałasy czy zmianę otoczenia, szczególnie maluszki.

Odnośnik do komentarza

Jadę dopiero jutro więc zostanie mi piątkowa noc i sobota, ale zawsze coś:)
Lekarz powiedział, że woodstock miejsce jak każde inne i wszystko tu zależy od mojego rozsądku... Błogosławieństwa mi nie da, ale na chwilę obecną z moją ciążą nic się nie dzieje więc decyzję zostawia mi. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki. Po powrocie opowiem jak było:) napewno świetnie, ale nie kryję, że jednak trochę stresa mam...

Odnośnik do komentarza

My byliśmy na wood w ciąży i z 1,5 i 2,5 letnim dzieckiem. Może nie jesteśmy typowymi woodstockowiczami bo noce(właściwie ranki) spędzamy w domu-do pola woodstockowego mamy ok 2km. Podczas ciąży więcej życzliwości doznaliśmy w ciągu trzech dni woodstocku niż pozostałych miesięcy. Nie zdarzyło się żeby ktoś szturchnął, puknął. W kolejkach przepuszczano nas bez proszenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...