Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

_Elena_
Pytanie za 100 punktów - jak spędzacie tegorocznego Sylwestra??????

My zostajemy w domku, mieliśmy pierwotnie jechać do Karpacza, paczką około 20-30 osób i miała być impreza w wynajętym pensjonacie (za śmieszne pieniądze, jedzonko własne ze zrzuty), pewnie będzie super... Ale kumpela wyrozumiała ha,ha brała na nas poprawkę. Stwierdziłam że tylko się umęczę, zresztą na początku listopada nie wiedziałam jak będę się czuć, to jeszcze trzeba podejść kawałek jak śnieg dowali (nie dowalił aż tak ha,ha póki co). Potem znajomi chcieli nas wyciągnąć na salę, ale to już inna bajka, w Karpaczu to niezobowiązujące stroje miały być, chyba nawet zmierzało do piżama party ha,ha A tu trzeba się odwalić... i nie chciało nam się, ja już o 1 pewno bym jęczała ha,ha Tyle siedzieć nie mogę, tańczenie też pewno byłoby średnie ha,ha Więc raz można sobie odpuścić a może spontaniczna domówka wyjdzie, kto wie .-)

Odnośnik do komentarza

W ogóle dzięki dziewczynki za trzymanie kciukoli przed moją wizytą, pomogło! :big_whoo:
Nasza Fasolka wymiarowa, waga 640g, trochę się martwiłam, że często mnie na dole kopie i to jakoś na szyjkę może źle wpłynąć, ale jest pięknie zamknięta, łożysko ok.. Oj lubię takie dobre wieści! :36_2_15:
No i tak jak mówiliśmy z mężem - przed wizytą kopała non stop, a jak po badaniu na fotelu położyłam się na kozetce na usg, to oczywiście udawała grzeczną jak aniołek :36_1_21: Normalnie 'co złego, to nie ja' :whistle: :D Chyba ma 'syndrom białego kitla' albo coś... :D
Do zdjęcia sobie znowu buźkę zasłoniła i nie wiemy, do kogo teraz jest podobna ;)
Ale w nagrodę za dobre sprawowanie kupiłam jej coś ładnego do ubrania - tzn. sobie, ale podkreśla jej mieszkanko, więc pośrednio dla niej :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgefcfuwb8.png

Odnośnik do komentarza

mikaqx
W ogóle dzięki dziewczynki za trzymanie kciukoli przed moją wizytą, pomogło! :big_whoo:
Nasza Fasolka wymiarowa, waga 640g, trochę się martwiłam, że często mnie na dole kopie i to jakoś na szyjkę może źle wpłynąć, ale jest pięknie zamknięta, łożysko ok.. Oj lubię takie dobre wieści! :36_2_15:
No i tak jak mówiliśmy z mężem - przed wizytą kopała non stop, a jak po badaniu na fotelu położyłam się na kozetce na usg, to oczywiście udawała grzeczną jak aniołek :36_1_21: Normalnie 'co złego, to nie ja' :whistle: :D Chyba ma 'syndrom białego kitla' albo coś... :D
Do zdjęcia sobie znowu buźkę zasłoniła i nie wiemy, do kogo teraz jest podobna ;)
Ale w nagrodę za dobre sprawowanie kupiłam jej coś ładnego do ubrania - tzn. sobie, ale podkreśla jej mieszkanko, więc pośrednio dla niej :smile_move:

haha :smile_jump: moj olik wczoraj zachowywal sie tak samo. jak siedzialam przed gabinetem to mnie pukal non stop. mysle sobie, oj fajnie :) weszlam, ginka zbadala na samolocie i to jakby go uspilo. no i na usg zero wspolpracy. dopiero jak mi ginka kazala poprzekrecac sie na boki, to go rozbujalam i sie obudzil. i wtedy boksowal jak talala :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

mikaqx
W ogóle dzięki dziewczynki za trzymanie kciukoli przed moją wizytą, pomogło! :big_whoo:
Nasza Fasolka wymiarowa, waga 640g, trochę się martwiłam, że często mnie na dole kopie i to jakoś na szyjkę może źle wpłynąć, ale jest pięknie zamknięta, łożysko ok.. Oj lubię takie dobre wieści! :36_2_15:
No i tak jak mówiliśmy z mężem - przed wizytą kopała non stop, a jak po badaniu na fotelu położyłam się na kozetce na usg, to oczywiście udawała grzeczną jak aniołek :36_1_21: Normalnie 'co złego, to nie ja' :whistle: :D Chyba ma 'syndrom białego kitla' albo coś... :D
Do zdjęcia sobie znowu buźkę zasłoniła i nie wiemy, do kogo teraz jest podobna ;)
Ale w nagrodę za dobre sprawowanie kupiłam jej coś ładnego do ubrania - tzn. sobie, ale podkreśla jej mieszkanko, więc pośrednio dla niej :smile_move:

Super :-) Mam nadzieję, że mój urwis taka jak wasze maleństwa uspokoi się na usg, bo ostatnio to rozrabiał, że ginek miał problem ze 100% podglądnięciem "fistaszka" ha,ha Łobuz się co sekundę przekręcał ;-)

Odnośnik do komentarza

mikaqx
W ogóle dzięki dziewczynki za trzymanie kciukoli przed moją wizytą, pomogło! :big_whoo:
Nasza Fasolka wymiarowa, waga 640g, trochę się martwiłam, że często mnie na dole kopie i to jakoś na szyjkę może źle wpłynąć, ale jest pięknie zamknięta, łożysko ok.. Oj lubię takie dobre wieści! :36_2_15:
No i tak jak mówiliśmy z mężem - przed wizytą kopała non stop, a jak po badaniu na fotelu położyłam się na kozetce na usg, to oczywiście udawała grzeczną jak aniołek :36_1_21: Normalnie 'co złego, to nie ja' :whistle: :D Chyba ma 'syndrom białego kitla' albo coś... :D
Do zdjęcia sobie znowu buźkę zasłoniła i nie wiemy, do kogo teraz jest podobna ;)
Ale w nagrodę za dobre sprawowanie kupiłam jej coś ładnego do ubrania - tzn. sobie, ale podkreśla jej mieszkanko, więc pośrednio dla niej :smile_move:

super:)
a co do rozrabiaki cóż u obcych trzeba się dobrze zachowywać :D
ja mam wizyte 9, jutro musze się umowic:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek jeszcze słyszałam takie coś a raczej wyczytałam:
Mam zaproszenie dla Vip-ów do Warszawi i Wrocławia,kreacji nie trzeba, (rząd pierwszy bo przed telewizorem tylko musisz wybrać który program i możesz być nawet w piżamie )

Odnośnik do komentarza

mikaqx
_Elena_
Pytanie za 100 punktów - jak spędzacie tegorocznego Sylwestra??????

My u znajomych, mają półroczne maleństwo, więc będę mogła bez krępacji posapać, jak coś mnie zakłupje, zrozumieją :D I towarzyszkę do niepicia przynajmniej będę miała :party: - właśnie szukam jakichś przepisów na fajne drineczki bez %

Książka kucharska przyszłej mamy | Ciąża | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

Ale się dziś wkurzyłam na spacerze niektórzy nie mają wyobraźni,mama nr1 która dała nastolatkom takim max 15 lat,2 letnie dziecko te poszły do parku nad staw podeszły wózkiem pod sam brzeg,wózka nie zachamowały i karmiły kaczki oraz dawali chłopczykowi aby rzucał a co by zrobiły jak on machnięciem reki by poruszył wózek i ten by się stoczył ale to nic przy tym stawie zaczęły go wyciągać z tego wózka i stał sobie przy tym brzegu jak zwróciłam uwagę to łaskawie go obieła i trzymała ale nie odeszła jak prosiłan trochę dalej mama z dzieckiem też takim 2/3 lata w wózku przy samym brzegu i wózek nie zablokowany,normalnie paranoja tak mi się ciśnienie podniosło i wyobraźnia zaczęła działać że miałam po spacerze i zamiast iść dalej to się wróciłam do tych dzięwcząt ale odeszły i poszły do domu.

Odnośnik do komentarza

IWA23
Ale się dziś wkurzyłam na spacerze niektórzy nie mają wyobraźni,mama nr1 która dała nastolatkom takim max 15 lat,2 letnie dziecko te poszły do parku nad staw podeszły wózkiem pod sam brzeg,wózka nie zachamowały i karmiły kaczki oraz dawali chłopczykowi aby rzucał a co by zrobiły jak on machnięciem reki by poruszył wózek i ten by się stoczył ale to nic przy tym stawie zaczęły go wyciągać z tego wózka i stał sobie przy tym brzegu jak zwróciłam uwagę to łaskawie go obieła i trzymała ale nie odeszła jak prosiłan trochę dalej mama z dzieckiem też takim 2/3 lata w wózku przy samym brzegu i wózek nie zablokowany,normalnie paranoja tak mi się ciśnienie podniosło i wyobraźnia zaczęła działać że miałam po spacerze i zamiast iść dalej to się wróciłam do tych dzięwcząt ale odeszły i poszły do domu.

No włos na głowie się jeży... Myślałam że tylko ja mam takie obawy, jak usłyszałam że chrześnica mojego M (13 lat) i jej siostra (12lat) nie mogą się doczekać aż będą z naszym maluszkiem w wózku jeździć jak maluch będzie u teściowej, to pomyślałam w duchu:no, no po moim trupie... Bez dorosłego niech zapomną... One jeszcze takie roztrzepane i ta starsza taka najmądrzejsza... Mam za dużą wyobraźnię chyba...

Odnośnik do komentarza

_Elena_

Roritko już tłumaczę.... ja się zwyczajnie boję o niego :( Bo nie lubię miasta z którego on pochodzi... Ufam mu, o dziewczyny może ciut jestem zazdrosna, ale naprawdę główny powód to taki, że mam takie głupie myślenie, że coś się stanie.... wypadek, bójka tfuu tfuuu - tego się boję bo mąż jest dla mnie wszystkim, taką drugą połówką na milion procent.... Wiesz, on kiedyś miał wypadek samochodowy właśnie, i kiedyś też jacyś kibole zaczęli bójkę z moim i jego kumplami i lecąca butelka rozcięła mężowi kilka cm na głowie... Mąż jest ułożonym facetem ale wiadomo za innych nie odpowiadasz... no i ja się właśnie o takie rzeczy boje... :36_2_21::tata::36_2_21:

oj o takie rzeczy też się boję za często ,ale staram się nie zwariować :Kiepsko: mój dostał raz nożem w plecy "niechcący" ,bo stał za blisko i jakiś gnój chciał trafić kogoś nie postrzeżenie ,a mój był z kumplami przy barze tyłem ,bo zamawiali i mu się oberwało... blizna teraz tylko to przypomina :/
i mój A też dla mnie jest wszystkim ,bo my od zawsze razem wszystko odkąd skończyłam 16 lat się nie rozstajemy ... a jak teraz na wyjazdach to w ogóle zanim doleci do mam chore myśli i wiadomości słucham i czekam aż da znać ,że doleci a jak promem płynie to już w ogóle zwłaszcza jak opowiada mi później ,że taki sztorm był ,że na stoliku nic stać nie mogło :lup:

_Elena_
Pytanie za 100 punktów - jak spędzacie tegorocznego Sylwestra??????

my w domku w końcu pierwszy sylwester z Alaniem :love: jacyś znajomi się już zapowiadali ,ale ja tak szczerze wolałabym bez nikogo przy tv ,nigdy tak nie miałam :whistle:

IWA23
Elena my jedziemy do rogów,
mąż w fraku w jednym rogu,ja w sukni balowej w drugim rogu :)

:hahaha: dobre, dobre zaotowałam :)

agatu1
a oto i moje naklejeczki :)

[ATTACH]86696[/ATTACH]

[ATTACH]86695[/ATTACH]

zielen w sypialni, pomarancz w przedpokoju. wszystkie kupilam na allegro i serdecznie polecam. firanki tez kupuje na allegro. obie mozna wieszac na 2 sposoby ;)

[ATTACH]86692[/ATTACH] lub [ATTACH]86693[/ATTACH] sypialnia

[ATTACH]86694[/ATTACH] salonik

agatu1
[ATTACH]86697[/ATTACH]

kiedys na lodowce mialam kwiaty, a teraz filizanka z serduszkami :)

agatka cuuuudooooooooooooooooooo:11_9_16: super wygląda i masz gust :) i widze nowy śliczny avatarek :11_9_16: ależ ten Olik będzie dumny z mamusi jak ją zobaczy po drugiej stronie brzuszka :love:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

agatu1
teraz nad lozeczko dla olika tez cos kupie, bo ogolnie jestem maniaczka gadzetow tego typu. uwielbiam tez obrazy skladajace sie z kilku (chyba tryptyki sie to zwie ;)) tez jeden taki sobie sprawilam nad kanape w salonie. oczywiscie rozwniez z allegro go kupilam. ja i moja mama jestesmy zaawansowanymi allegromaniaczkami i niczego nie potrafimy sobie odmowic. ubrania tez w ten sposob kupuje. jest wygodniej i napewno taniej ;)

ja też uwielbiam z all kupować :) właśnie zamówiłam chemię z niemiec od sprawdzonego gościa, jak mi się pokończy to kupuję :) i rajstopki dla Alana :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
Agatu witam w klubie, ja w ogóle to sama maluje w domu, teraz jak sie przeprowadziliśmy to w sumie po 3 miesiącach byłam w ciąży wiec tylko to co zdążyłam to porobiłam i pewnie dopiero po porodzie jak dzidzia troszkę urośnie to zacznę, ale w mieszkaniu poprzednim, to potrafiłam nagle ścianę przemalować, od tak na krwisty czerwony bo coś mi brakowało, po czym przedpokój miałam cały w liliach-naklejanych, w kuchni kwiaty i koty hehe:) a już łazienka to nawet tapeta tam poszła:)
ja jestem maniaczką fioletów ( wszelakich) wiec na pewno gdzieś to umieszczę:)
Komar Fototapeta Otaksa 8-705 - tapetuj.pl

śliczna fototapeta :) mój szwagier teraz taki tunel sobie zrobił na przeciwko stołu jadalnego ,booosko wygląda ,ale za taki kawałek prawie 900zl :leeee: drogi interes ,ale jaki efekt :)

Monia mniami dawaj kilka ruskich ,ja uwielbiam :smile_jump: też musze jakoś zrobić ,bo mi przypomniałaś o nich :)

mikaqx
W ogóle dzięki dziewczynki za trzymanie kciukoli przed moją wizytą, pomogło! :big_whoo:
Nasza Fasolka wymiarowa, waga 640g, trochę się martwiłam, że często mnie na dole kopie i to jakoś na szyjkę może źle wpłynąć, ale jest pięknie zamknięta, łożysko ok.. Oj lubię takie dobre wieści! :36_2_15:
No i tak jak mówiliśmy z mężem - przed wizytą kopała non stop, a jak po badaniu na fotelu położyłam się na kozetce na usg, to oczywiście udawała grzeczną jak aniołek :36_1_21: Normalnie 'co złego, to nie ja' :whistle: :D Chyba ma 'syndrom białego kitla' albo coś... :D
Do zdjęcia sobie znowu buźkę zasłoniła i nie wiemy, do kogo teraz jest podobna ;)
Ale w nagrodę za dobre sprawowanie kupiłam jej coś ładnego do ubrania - tzn. sobie, ale podkreśla jej mieszkanko, więc pośrednio dla niej :smile_move:

no pięknie :36_7_8: i jaki już klocuś :Oczko: hehe co ty matka niunia po prostu grzeczna w obcym towarzystwie to tylko chwalić :)

IWA23
Ale się dziś wkurzyłam na spacerze niektórzy nie mają wyobraźni,mama nr1 która dała nastolatkom takim max 15 lat,2 letnie dziecko te poszły do parku nad staw podeszły wózkiem pod sam brzeg,wózka nie zachamowały i karmiły kaczki oraz dawali chłopczykowi aby rzucał a co by zrobiły jak on machnięciem reki by poruszył wózek i ten by się stoczył ale to nic przy tym stawie zaczęły go wyciągać z tego wózka i stał sobie przy tym brzegu jak zwróciłam uwagę to łaskawie go obieła i trzymała ale nie odeszła jak prosiłan trochę dalej mama z dzieckiem też takim 2/3 lata w wózku przy samym brzegu i wózek nie zablokowany,normalnie paranoja tak mi się ciśnienie podniosło i wyobraźnia zaczęła działać że miałam po spacerze i zamiast iść dalej to się wróciłam do tych dzięwcząt ale odeszły i poszły do domu.

:whoot: pewnie tak samo bym zareagowała ,albo bardziej nerwowo :whistle: brak ludzkiej wyobraźni nieraz nie zna granic :/

elcia suuperowe butki :smile_jump:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
Wiecie co? ja mam chyba uczulenie od za dużej ilości mandarynek :whistle: bo jem kg normalnie, 4-5 to zjem w 5 minut :Kiepsko: i jakoś ostatnio swędzą mnie dłonie, dolna część łydek ... tak się drapie ,że na nogach to krew leci :alajjj:

Roritka:
Swędzenie skóry w ciąży może być objawem zupełnie bez znaczenia, ale może też świadczyć o problemach z wątrobą tzw. cholestaza ciężarnych. Radzę szybko do lekarza. ALe nie martw się na zapas :)
ps. i wlasnie zaczyna sie od dłoni i nóg....

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

rorita
_Elena_

Roritko już tłumaczę.... ja się zwyczajnie boję o niego :( Bo nie lubię miasta z którego on pochodzi... Ufam mu, o dziewczyny może ciut jestem zazdrosna, ale naprawdę główny powód to taki, że mam takie głupie myślenie, że coś się stanie.... wypadek, bójka tfuu tfuuu - tego się boję bo mąż jest dla mnie wszystkim, taką drugą połówką na milion procent.... Wiesz, on kiedyś miał wypadek samochodowy właśnie, i kiedyś też jacyś kibole zaczęli bójkę z moim i jego kumplami i lecąca butelka rozcięła mężowi kilka cm na głowie... Mąż jest ułożonym facetem ale wiadomo za innych nie odpowiadasz... no i ja się właśnie o takie rzeczy boje... :36_2_21::tata::36_2_21:

oj o takie rzeczy też się boję za często ,ale staram się nie zwariować :Kiepsko: mój dostał raz nożem w plecy "niechcący" ,bo stał za blisko i jakiś gnój chciał trafić kogoś nie postrzeżenie ,a mój był z kumplami przy barze tyłem ,bo zamawiali i mu się oberwało... blizna teraz tylko to przypomina :/
i mój A też dla mnie jest wszystkim ,bo my od zawsze razem wszystko odkąd skończyłam 16 lat się nie rozstajemy ... a jak teraz na wyjazdach to w ogóle zanim doleci do mam chore myśli i wiadomości słucham i czekam aż da znać ,że doleci a jak promem płynie to już w ogóle zwłaszcza jak opowiada mi później ,że taki sztorm był ,że na stoliku nic stać nie mogło :lup:

_Elena_
Pytanie za 100 punktów - jak spędzacie tegorocznego Sylwestra??????

my w domku w końcu pierwszy sylwester z Alaniem :love: jacyś znajomi się już zapowiadali ,ale ja tak szczerze wolałabym bez nikogo przy tv ,nigdy tak nie miałam :whistle:

:hahaha: dobre, dobre zaotowałam :)

agatu1
a oto i moje naklejeczki :)

[ATTACH]86696[/ATTACH]

[ATTACH]86695[/ATTACH]

zielen w sypialni, pomarancz w przedpokoju. wszystkie kupilam na allegro i serdecznie polecam. firanki tez kupuje na allegro. obie mozna wieszac na 2 sposoby ;)

[ATTACH]86692[/ATTACH] lub [ATTACH]86693[/ATTACH] sypialnia

[ATTACH]86694[/ATTACH] salonik

agatu1
[ATTACH]86697[/ATTACH]

kiedys na lodowce mialam kwiaty, a teraz filizanka z serduszkami :)

agatka cuuuudooooooooooooooooooo:11_9_16: super wygląda i masz gust :) i widze nowy śliczny avatarek :11_9_16: ależ ten Olik będzie dumny z mamusi jak ją zobaczy po drugiej stronie brzuszka :love:

Ror współczuję szczerze tego noża, masakra normalnie.... więc dobrze wiesz o czym mówię... i mamy podobnie w tej kwestii baaaardzo :*

Co do Sylwka to my mamy 2 zaproszenia do znajomych ale w innym mieście i to z przymusowym noclegiem bez warunków więc odpada tym razem... no i do rodziców z ich znajomymi blisko nas ale tak jakoś nie mamy chyba ochoty... myślimy nad pozostaniem sami w domu ale nigdy nie obchodziliśmy tak Sylwka i jakoś dziwne mi się to wydaje i nie wiem już co robić :o_no::nie_mam_pojecia:

Agatu
fajoweeee naklejki, szczególnie te motylki :love::love::love:

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
mikaqx

super:)
a co do rozrabiaki cóż u obcych trzeba się dobrze zachowywać :D
ja mam wizyte 9, jutro musze się umowic:)

He he, no mój mąż to samo mówi, przy ludziach się będzie córcia zachowywać, a w domu różki pokaże, skoro to zodiakalny Baran :D
Tylko mam nadzieję, że tą energię nadprogramową teraz spożytkuje na kopniaki, a w kwietniu już będzie spać o ustalonych porach :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgefcfuwb8.png

Odnośnik do komentarza

IWA23
Ale się dziś wkurzyłam na spacerze niektórzy nie mają wyobraźni,mama nr1 która dała nastolatkom takim max 15 lat,2 letnie dziecko te poszły do parku nad staw podeszły wózkiem pod sam brzeg,wózka nie zachamowały i karmiły kaczki oraz dawali chłopczykowi aby rzucał a co by zrobiły jak on machnięciem reki by poruszył wózek i ten by się stoczył ale to nic przy tym stawie zaczęły go wyciągać z tego wózka i stał sobie przy tym brzegu jak zwróciłam uwagę to łaskawie go obieła i trzymała ale nie odeszła jak prosiłan trochę dalej mama z dzieckiem też takim 2/3 lata w wózku przy samym brzegu i wózek nie zablokowany,normalnie paranoja tak mi się ciśnienie podniosło i wyobraźnia zaczęła działać że miałam po spacerze i zamiast iść dalej to się wróciłam do tych dzięwcząt ale odeszły i poszły do domu.

Nieodpowiedzialne kobiety tylko tyle powiem ;/ ja bym sie bała oddac dziecko jakiejs 12 latce na spacer;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry wszystkim,

ja od wczoraj na wkur... na swojego, obiecal mi w poniedzialek ze pojedziemy do ksiedza dzisiaj, potem pojedzie w koncu zmierzyc obraczke jaki am rozmiar i po sukienke,
i znowu wyszlo ze obiecanki cacanki a glupiemu...
bo kase musi odebrac od inwestora zeby zakupic maszyny i dostac f-re na grudzien zeby uniknac placenia vatu ;/ a po pracy chce sie zkolegami napic bo w syslwestra siedzimy w domu i nie bedzie mial z kim, a to ze obiecal juz malo wazne.
wkur.. i poszlam spac po 21. i o tej porze jestem juz na nogach.
jade do ksiedza zaniesc reszte papierów, potem jade odmowic ta sukienke i kupie sobie taka na jaka mnie osobiscie stac i w takiej pojde od slubu. Trudno.
i wracam do domku troszke ogarnac. moze nawet spakuje sie i pojade do mamy.
nie mam ochot kompeltnie tutaj siedziec!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

rorita
Wiecie co? ja mam chyba uczulenie od za dużej ilości mandarynek :whistle: bo jem kg normalnie, 4-5 to zjem w 5 minut :Kiepsko: i jakoś ostatnio swędzą mnie dłonie, dolna część łydek ... tak się drapie ,że na nogach to krew leci :alajjj:

ror, zbadaj wskazniki watroby sobie. moja szwagierka tez jadla w ciazy mnostwo mandarynek, potem nogi zaczela drapac, a po badaniach okazalo sie, ze holestazy sie nabawila. lepiej sprawdzic to wczesniej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

dzien dobry babeczki moje kochane :)

cisnienie mierze codziennie i wyglada na to, ze naprawde musze lezec. bezposrednio po powrocie do domu mialam 132/68, polezalam godzinke doslownie i mialam 115/72. jeszcze tylko skoncze ten rok w papierach i mnie tu nie ma. zajrze na kilka chwilek tylko kontrolnie ;)
olik wczoraj rozpychal sie strasznie, ale reka tatusia szybko go uspokoila :D musze chyba przyklejac sobie jego dlon do brzucha i nie bede miala pobudek o 5 rano ;))) dzis od rana wali mnie w zoladek, chyba juz sie calkowicie w dol przekrecil.

lece teraz pozalatwiac papierkowe sprawy na miescie, a potem wracam do inwentury. oby do 16ej :D

milego dzionka :****

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...