Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam piątkowo.

Królik dobrze ze wizytka tesciowej wypaliła, czekamy na wiesci po wizycie kardiologa. No tak jak przypuszczałam ostatnio czułam ze to nie chłopiec i w lomplu kupowałam prawie wiekszosc dla dziewczynki, na allegro nadal czegos wypatruje

miska ta KAWA wyglada zajebiaszczo - normalnie ochoty mi narobilas na te warstwy. Moje maleństwo tez bardzo leniwe nawet na wizytce nie bardzo chcialo sie ruszac, zreszta od samego poczatku wizyt- moze bedzie spokojne i grzeczne

asiorek ja w pierwszej ciazy tyłam 3 kg na 3 tyg, obecnie waga stoi w miejscu ale brzusio rosnie i jest widoczne - widocznie maluszek ciagnie ze mnie. tez mnie przeczucie zawiodło ale bedzie dobrze terazvtylko musze oswoic sie z mysla panienki w domu.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Żabol, tatuś będzie się mógł sprawdzić za kilka lat w roli ochroniarza xD Mojemu znajomemu, jak się urodziła córcia, to dodając jej zdjęcia na fb dopisał: "No i dorobiliśmy się przepięknej córeczki - około 2 tygodni za wcześnie, ale mama i mała czują się dobrze. Chętnych do otrzymania wpier*.*u chłopaków zapraszam za kilkanaście lat, nabijana ćwiekami i krzemieniami maczuga będzie już czekać. ;}" Hehe :) Czyli Ty jesteś pewna córci? Zobaczymy zatem, jak moje przypuszczenia się sprawdzą. Będę dzwonić o wizytę na połówkowe i domyślam się, ze wtedy się doinformujemy :D

Ja dziś po śniadaniu stanęłam na wadze, to pokazało 2 kg więcej, niż wyjściowa przed ciążą. Jak na moje możliwości to tyle, co nic :P A pewnie w rezultacie jest niecałe 2kg, bo do śniadania wypijam dużą herbatę (pół litra kubek ^^) i trochę wody do popicia tabletek

Moja kruszyna też jakaś taka cicha strasznie...Pierwsze ruchy czułam przez kilka dni, ale od tamtej pory cisza...:( Usg mnie uspokoiło, bo się bałam, czy wszystko ok, ale było usg, serduszko było, dzieciak się ruszał...po prostu nie chce mamusi przeszkadzać :D

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20
Nie ma za co,sluze rada.

Czaroha
widze,ze zalozylas konto na parentingu w moje urodziny.

Zycze spokojnej nocy.

:) miło mi :)

miska271 ale mi narobiłaś smaku tymi napojami (kawa w szczególności) a dziś w pracy od rana nie mieliśmy prądu i do 12 tylko na herbacie i wodzie ;/

Królik dziękuję za porady w kwestii wózka, naprawdę przydały się, troszkę otworzyły mi oczy, bo niby zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę ale oferta jest spora a ceny jeszcze lepsze ;/ Co do środków transportu to jesteśmy zmotoryzowani więc komunikacja państwowa i miejska raczej odpada ;)

Dziewuszki czytam o Waszych leniwych maluszkach i dopisze się do Was że moje też niezbyt ruchliwe ale tak sobie myślę że to wina tej jesiennej pory, no bo komu chce się gdziekolwiek ruszać skoro na dworze robi się pusto na drzewach, chłodno, wietrznie? To najlepsza pora na łóżeczko, kocyk dobra książkę i ciepłą herbatkę. Więc może i maluchy to takie jesienne leniuszki ;)

To na razie zmykam :) miłego popołudnia ;)

http://lpmf.lilypie.com/p5wAp2.png
Pawełek http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e0.png Kubuś http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e1.png

Odnośnik do komentarza

Królik Mala sie co prawda wczoraj za bardzo nie chciała pokazac ale jak udało sie doktorce to stwierdziła ze widzi "hamburgera" czyli mowi dziewczynka - drugi raz juz nie chciala sie pokazac, dlatego powiedziala mi ze na 90 % nastepna wizyta za miesiac 3.11 wtedy bedzie juz USG połowkowe i zobaczymy czy sie potwierdzi

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

wszystko możliwe,ze maluszki mniej ruchliwe przez pogodę:lol:

ja sama mam dzisiaj okropnego lenia byłam tylko na mieście w banku,przeszłam się
przez miasto i wróciłam do domu z wielkim bólem,bo w środę odcisków narobiłam i dzisiaj dały się buty znowu we znaki

jutro znowu na miasto odpadną mi stopy:le: ale trzeba zakupy zrobić

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Witam w deszczowy dzien....

wreszcie weekend i mozna odpocząć. Odebrałam wyniki i okazuje sie,że jest malutka anemia. No nic w przyszlym tygodniu wizyta to pokaze lekarzowi. Choc ta pani co wydaje wyniki, powiedziala,ze jak na ciaze to wyniki ok.
Moje to juz wogole sie nie rusza...tydzien temu poczulam mocny ruch, a teraz to musniecia.

jeszcze słowo o wzokach bliźniaczych, wiadomo, każdy patrzy na to co jemu pasuje tak jak pisze Królik, ale ja np. nie wyobrazam sobie,zeby jedno dziecko miało zasłonięty świat i widziało plecy lub leżało na kolanach u rodzeństwa. Bo trzeba wziąć pod uwagę i to,ze to dziecko co siedzi z przodu nie jego oparcie nie rozkłada sie tak jak tego drugiego.
a ten wózek przykładowy, który pokazałam, ma przekładana rączkę, co faktycznie ułatwia manewrowanie.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Dobra, Żabol, masz suwaczki "babskie", to i na pierwszej stronie też :) Ty Misia, też ;)

Miśka, może inne buty? Odciski nic przyjemnego, a nie życzę, zeby się rozwinęły większe... Dopiero babcia moja po wycieczce przywiozła, zajmują ok 75% stopy (po jednym dużym na nogę), więc jak to widziałam, to mnie aż nogi zabolały O_o

Tinka, nie wiem, jak w praktyce rozkładają się te wózki, podejrzewam, że musi być dobre rozwiązanie. Moze podczas rozkładanie przedniego oparcia całość przesuwa się do przodu? Nie mam pojęcia. Ale wiem jedno - 77cm szerokości to w wielu sytuacjach stanowczo za mało, żeby wjechać wózkiem... Wiadomo, warto popatrzeć również na wygodę dzieci, ale co z tego, ze im będzie wygodnie, skoro "kierowca" nie będzie mógł wygodnie się poruszać po mieście, bo przykładowo wózek nie będzie się mieścił we wszystkich drzwiach, itp...?
Najlepiej, żeby zainteresowana popytała ludzi, którzy mają już doświadczenie z wózkami i takimi i takimi.
Ciesz się, ze chociaż muśnięcia odczuwasz, bo ja kompletnie nic - czasem mi się wydaje, że coś poczułam, ale przeważnie w takiej sytuacji jestem w ruchu i nie mogę racjonalnie ocenić, co się poruszyło w moich bebechach xD

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

witam

Wczoraj usnelam przed 20 z corcia, a myslalam że sie troche zrelaksuje wieczorem...za to rano mam chwilkę.

Krolik masz 100% racje,ze powinna popytać, tych co użytkowali.
Az dzis z czystej ciekawości zadzwonię do siostry i zapytam o kasy, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a ona nic nie mowila.
Jedynie pamiętam, ze jak chciala gdzieś jechać autobusem to faktycznie musiała jechać tym niskopodłogowym.
Druga sprawa...ona mieszka w domku, tak wiec to jest bajka, a tak jak ja kupując wózek szukałam najlżejszego..bo mieszkam w bloku na 3 pietrze i codziennie musiałam go wnosić i znosić.

Teraz tak jak pisałam wcześniej wózek mi pożyczy kuzynka, ona ma Espiro, który do lekkich nie należy i sie zastanawiam jak go będę wnosić.ale nie będę wydawać pieniędzy na kilka miesiecy bo potem juz planuje kupic spacerowke Maclarena. teraz mam dla Hani i jestem w tym wozku zakochana.
Przy Hance mialam 3 wzoki, tak wiec mam porównanie i wiem jaki wzoek chce teraz dla synka.

Kurcze za tydzien bedzie polow ciazy :smile_move::smile_move:ale leci

P.S. Tez poproszę suwaczek dla synka

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Nooo, ale to szybko leci, nie? Niedawno się dowiadywałyśmy w przeróżny sposób, ze mamy gościa w naszym wnętrzu, a tu już połówka... A zanim się znowu obejrzymy będziemy mieć bąble w ramionach ^^ Przynajmniej mi tak szybko teraz leci, może to kwestia tego, że mam w domu ruchliwego dwulatka i on zajmuje moją głowę dziennie na tyle, że nie myślę tak o tygodniach, terminach, itp. I tyle co był 4 tydzień, potem jakoś 11tc(wizyta), a to 17 leci...:O

Tinka, a siostra ma bliźniaki?
Ja ostatnio Gabi ledwo wjechałam do optyka (mają szerokie przesuwne drzwi, ale widocznie zablokowali je, żeby się po całości nie otwierały, żeby ciepło nie uciekało). Myślałam, ze się szerzej otworzą i trochę je staranowałam xD Na podjeździe dla wózków w bloku, to się mieści tak na styk. Poza tym, co do dalej bliźniaczych "obok" - nie wiem, jaki mają rozstaw kół, bo teraz nie każdy wózek wchodzi w szyny na wózki w przejściach podziemnych (mój Gabi wchodzi dobrze, a Huck już nie...)
A Ty na to 3 piętro musisz na nogach? A nie lepiej Ci właśnie taki ciężki, z pompowanymi kołami? Też mieszkaliśmy na 3 piętrze bez windy. Ja byłam bardzo zadowolona, bo sama go wciągałam i sama sprowadzałam na dół, a Marek siedział w wózku cały czas. Po prostu na 2 kołach "jechałam". Amortyzatory łagodziły wstrząsy (szczególnie podczas wchodzenia, bo wbrew pozorom wchodzenie bardziej agresywne). Nie wyobrażam sobie wnosić i znosić wózka na rękach. A dziecko? (zakładam takie sytuacje, kiedy jest się samym w domu, bo chyba w przeciwnym razie, to mąż zniesie wózek). Oczywiście każdy ma swój sposób.
Ale no jak mówisz, jak się już miało kilka wózków, to się wie, czego się oczekuje. Ja wiem, co bym zmieniała w moich wózkach, ale nawet gdybym oba sprzedała, to cena nowego mogła by mnie przerosła...

Dziś słonko za oknem - idziemy do tego Lidla. Podobno w Biedronce jakieś gumiaki są za 30zł, ale jakoś tak mam obiekcje tam brać buty... Zaraz trzeba się będzie zbierać. Lumpek większy mam po drodze i cmentarz, to może się przejdę...

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Tak Kroliku siostra ma blizniaczki (teraz juz 5 letnie) stad moja wypowiedz o wózkach.
Zadzwonilam do niej - tak z ciekawosci, jak pisalam wczesniej, mowi,ze z kasami nie miala problemu, jedynie w jednym czy w dwoch sklepach osiedlowych nie miescila sie (wozek mial 78cm szerokosci).
Dla niej dodatkowym plusem tego wozka, bylo to,ze dzieci maja caly czas ze soba kontakt i sie widza.
ale to jest tylko jej opinia, z ktora nie wszyscy musza sie zgodzic. Koncze tema o wozkach blizniaczych.

A co do wnoszenia, to nie pomyslalam,zeby tak jak Ty.
Pierwszy nasz wozek to taki - kolor zielony - bardzo lekki.
WÓZKI 3-FUNKCYJNE CORRADO GUCIO SOLAR - WYPRZEDAŻ (1840240899) - Aukcje internetowe Allegro

Potem ten sprzedalam gleboki i kupilam uzywana spacerowke - tez zielona
Promocja PEG PEREGO PLIKO P3 Wozek OTTREMARE SU (1839858899) - Aukcje internetowe Allegro

A potem sprzedalam Peg Perego i kupilam Maclarena nowego (cena super promocyjna, bo kolo ciemny roz i nie wszystkim sie podobal.)
MACLAREN TRIUMPH SPACERÓWKA SUPER CENA ZOBACZ !! (1860180417) - Aukcje internetowe Allegro.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie i wyborczo ;)

Własnie siedzę w Komisji i przygotowuję sprzęt do nocy wyborczej (zaliczę dziś nockę) i tak sobie Was podczytowuję.

miska współczuję odcisków ;/ to nic przyjemnego ale tak to już jest przy nowych butach a w ciąży to jeszcze gorzej :(

co do wózka to czytam i czytam, wasze sugestie uwagi, gazety i artykuły w gazetach i zaczynam mieć już zawroty głowy od tego tematu. Dziś jak jechaliśmy z mężem do moich rodziców to rozmawialiśmy o fotelikach i kolejny problem gotowy, bo ceny są tak różne ale tak jak na wózku można gdzieś zaoszczędzić to raczej na foteliku nie odważę się. Za dużo jeździmy samochodem (rodzina męża mieszka w Grudziądzu, moja w Toruniu) i bardzo dużo jeździmy na tej trasie, dlatego uważam ze na bezpieczeństwie nie należy oszczędzać.

Co do płci to ja się nastawiam na następny tydzień (18 wizyta) i USG więc zaciągam męża żeby ze mną usłyszał kto z nami zamieszka za niecałe 4 miesiące ;) Jak tylko będę wiedziała to się z Wami podzielę nowiną. Osobiście chcielibyśmy dwóch chłopców lub parkę ;)

Zmykam do domku, troszkę odpocząć, zdrzemnąć się i na 20 do roboty, jutro na badania i jednodniowy urlopik :)

Miłej, spokojnej niedzieli mamuśki :)

http://lpmf.lilypie.com/p5wAp2.png
Pawełek http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e0.png Kubuś http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e1.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Zaza. Spokojnej ciąży życzę ;) I napisz cos więcej od siebie - o sobie :D

Tinka, u Ciebie zatem jest inna sprawa - Ty jesteś przyzwyczajona do prowadzenia "takich" wózków, ja po prostu nie umiem i strasznie się męczę. Mieliśmy na próbę wózek chyba coś w podobieństwie tego z możliwością odkupienia za 200zł. Pojechałam z nim na próbę raz i jak na moje nerwy to katastrofa! Przy nierówno położonej płytce chodnikowej wózek stawał w miejscu a Marka szarpało do przodu (szłam dość szybko). Dodatkowo mój "osobisty problem" to to, ze jestem niska (150cm) i żeby unieść lekko przednie koła (w celu w wyeliminowania właśnie takiego "szarpania") musiałam naciskać nogą na element składający, bo samymi rękami nie umiałam (pomimo stawania na palcach). Druga sprawa rączki. Po 20min zaczęły cierpnąć mi palce, potem całe dłonie (tzw "mrówki" chodziły i odpływała krew), a niestety nie masz możliwości za bardzo zmieniać położenia dłoni, jak w wypadku całej podłużnej rączki. Tak ze co ludzi, to opinii na ten temat...
Charoha, fotelik (jeśli chcesz zaoszczędzić, ale nie stracić na jakości) to najlepiej poszukaj czegoś w tym rodzaju - absolutnie nie sugeruję żadnej marki, ani niczego konkretnego, ale chodzi o "przydatność" - ten posłuży od początku do końca - tzn zakładając, ze początkowo, kiedy maluchy będą niemowlakami, to będziesz miała standardowe nosidełka (jakie są w ofercie niektórych wózków). Powiem Ci, ze mi nosidełko dość długo służyło dla Marka (nawet, jak zaczął już chodzić), ale zaczynało być chyba niewygodnie i rozglądaliśmy się właśnie za takim czymś. Skończyło się na rozglądaniu, bo my auta nie mamy, tylko mój ojciec, ale jemu się zachciało raz piwka (w lutym jakoś) po pracy i go złapali, tak że nad zakupem będziemy się konkretnie zastanawiać po nowym roku (bo na 12mies mu zabrali prawko). Ale tego rodzaju fotele wydają mi się najlepszym rozwiązaniem - ściągane zagłówki i późniejsza możliwość usunięcia całego fotelika i pozostawienia tylko podstawki (dla najstarszych dzieci). Pod warunkiem, że dzieciaki nie rozgromią tego po roku, to taki zakup będzie jednorazowy do końca...:)
No a jak tam zliczanie głosów? Puścisz przeciek jakiś do nas?:P

Ja jutro też do "zastępczego" lekarza - muszę jechać z samego rana do niej. Marek został u babci spać. A nie mówiłam Wam chyba, ale w piątek nie było tego kardiologa, co miałam termin ustalony i mam przeniesienie na środę :/ Boże, ja jestem strasznie zniesmaczona tymi lekarzami...a myślałam, ze nie będę nigdy AZ tak marudzić na nich i że nie spotka mnie takie rozczarowanie...

A, i jeszcze z babcią moją się kłóciłam dziś, bo standardowo pytała o to, na kogo głosowaliśmy - "Chyba nie na tego idiotę Palikota?" - spytała. Więc odpowiedziałam, ze na idiotę nie, ale na Palikota owszem ^^. No i się zaczęło. Bo co to on wymyśla za nowości, kościół odsunąć od władzy chce, pedałów pobłogosławić, itp. Więc zaczęłam jej wyrzucać, ze najwyższa pora, żeby kościół odsunąć od polityki i rządzenia. To zaraz wyskoczyła, co ze mnie za katoliczka, że po co ślub brałam, po co dziecko chrzciłam? Że od zawsze kościół miał dostęp do rządzenia, że każdy ma prawo do swojego zdania. No tak, ma prawo, ale nie ma prawa namawiać ludzi do poglądów politycznych, bo jak dla mnie kościół ma być od głoszenia wiary, do duchowego wspierania, itp, a nie do wtykania nosa w politykę, bo pomimo, że jestem katoliczką, to nie uznaję wielu (już w tym momencie) praw głoszonych przez nich. Czas, żeby kościół zajął się tym, co do niego należy. Jak się oburzyła, darła się na mnie i mało brakowało, a by się poryczała - choć znając ją to i tak będzie płakać w poduszkę, jakiej to wnuczki się doczekała... Ehh..długa bajka z moją babcią jest...Szkoda moich nerwów ponownie psuć..

Bolą mnie plecy, idę chyba poleniuchować przed telewizor chwilę i spać, bo rano trzeba wstać - skosić jeszcze trawnik na nogach i łonie, żeby lekarce nietoperze nie wyleciały podczas badania (kto oglądał ten pewien film, to wie o co chodzi :P)
Dobranoc ;)

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

witam

nie mam jakoś weny do pisania,mąż pojechał i zostałam sama z dziećmi,cięzko jest ale niestety są sytuacje,że trzeba sobie jakoś radzić

wczoraj po obiedzie poszłam sie położyć i tak leżę a tu puk mały minie kopnął ale tak ,że widziałam tego kopniaczka :11_9_16: zawołałam dzieci i też widziały jak mały kopał:11_9_16: fajnie,szkoda tylko że mąż nie mógł tego zobaczyć:ehhhhhh:

muszę na miasto iśc,ale okropnie mi się nie chce,pogoda nie zachęca do wyjścia

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Melduję po wizycie, ze wszystko gra ^^
W końcu mogłam posłuchać serduszka malucha i wbrew moim przypuszczeniom lekarka nie szukała wcale za długo umiejscowienia - niemal natychmiast było słychać "biczowanie" (tak mi się ten dźwięk kojarzy). Co śmieszniejsze, jak szukała w innym miejscu, czy nie słychać lepiej to wyłapała moje tętno i się śmiałam, ze nasze serca biją jednakowo (jak pielęgniarka przed wizytą mi mierzyła, to miałam 120...).
Pobrała mi wymaz na cytologię i widzimy się 31 października.

Posłałam męża do sklepu po toster (opiekacz), bo już jakiś czas chodzą za mną tosty z serem i pasztetką :P A nasz stary opiekacz już dawno w koszu, bo był już mocno wyeksploatowany... I zaspokoiłam swojego pypcia :D No i jeszcze co innego zaspokoiłam, bo chata wolna (babcia zaproponowała, żeby Marek został na jeszcze jedną noc). To w pewnym momencie miałam faktycznie tętno chyba ze 140 - zawisłam nad mężem, a on pyta - "Co to? Serce ci tak wali?" i na dodatek stwierdził, ze nie tyle czuje, co SŁYSZY JE...A dodam, ze to było przed kulminacją, jedynie w wyniku podniecenia, a jakoś "po" nie miałam siły mierzyć, choć pewnie też niezły koncert dawało xD Boję się, ze kardiolog zabroni stosunków w takim wypadku, a ja nie wiem, jak wytrzymam, bo zarówno w poprzedniej ciąży jak i teraz przeżywam największe uniesienia...

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Jeju, dziewczyny, co taka cisza? Gdzie Wy jesteście?

Mnie od rana boli głowa. Nie wiem, czy to wina pogody, czy kłótni ze znajomym przedwczoraj... Strasznie się zdenerwowałam jego zachowaniem.

Zaza, a ten Musty wózek masz jeszcze, czy sprzedałaś? Na moje oko i gusta wydaje się świetny (wiadomo, każdy ma inne zdanie)

Choć pada, zaraz muszę się zebrać i iść do rodziców - pogram z babcią w chińczyka i może mi się humor poprawi (chyba, że będę za bardzo przegrywać :P)

Piszcie, co u Was, bo smętnie się tu zrobiło...tak jak za oknem...

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...