Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja uważam że jak są takie bolące to na pewno już poród. Każda z nas wie że skurcze przepowiadające nie są aż tak bolesne. To je odróżnia od tych porodowych. Ja bym wolała pojechać i spokojnie załatwić formalności, bo jest tego troche na IP.
Czasem właśnie się boję, że to wszystko będzie takie chaotyczne i nerwowe przez skurcze.
A z drugiej strony boję bardziej się jechać do szpitala bez akcji skurczowej.
Tak źle i tak niedobrze.

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj zaczęłam dzień bardzo intensywnie. Wczoraj pokłóciłam sie z mężem wiec nocka nie przespana i z samego rana ogarnął mnie taki nerw jakbym miała zaraz wybuchnąć. Musiałam go jakoś rozładować i zrobiłam to na mezu. :36_2_12:

Poprosiłam Mamę zeby umyła mi okno , brat zawiesił firanki a ja umyłam i wypastowałam podłogi. Teraz odpoczywam :hamak:

Umnie poki co nic sie nie dzieje. Mały sie rusza a ja mam zgagę :36_2_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Ja z rana też☺ zabiegana, dopiero wróciliśmy z miasta.
Rano ogarnęłam mieszkanko - musialam na nowo zrobic pranie wczorajsze :Zły: bo pies znowu był w łazience na noc i przewrócił suszarke z praniem wszystko posciagał i rano patrze a mąż ma wszystko wrzucone w pralce.

O 4 poszłam do toalety a w kibelku mega bałagan :Szok:
wróciłam do lóżka i nie mogłam zasnąc, chyba ponad godzine to trwalo...bola mnie juz w łóżku biodra i nie moge znaleźć sobie wygodnej pozycji.

Od tamtej pory czuje kręgosłup jak zarywa ale to pewnie nic znaczącego....

miska liczymy na pozytywny rozwój porodu - trzymam kciuki aby to juz bylo to !!!

fiolek ja zauważyłam u siebie że od 3 dni tez mam w sobie jakiś nerw, gdzie do tej pory zawsze było wszystko ok. A teraz wszystko mnie złości. No i zgage tez mam od kilku dnizaczyna sie po południu bądź na wieczór, jak Mała zaczyna się więcej ruszać.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Miska Gratuluję !!!!!!!!!

A ja dalej nic... byłam na 2 godzinnym spacerze z psami, jakimiś polnymi zakamarkami- orzeszłam 5 km myślałam, że do domu nie wrócę, poodkurzałam, kurze wycierałamm podłogi pomyłam, obiad zrobiłam... cały dzień biegałam i jedyne czego sie nabawiłam do bólu kolan :(
Żabolek, Asiorek to ja zaklepuję, że chcę być trzecia po was :):)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

bejbelaczek
Miska Gratuluję !!!!!!!!!

A ja dalej nic... byłam na 2 godzinnym spacerze z psami, jakimiś polnymi zakamarkami- orzeszłam 5 km myślałam, że do domu nie wrócę, poodkurzałam, kurze wycierałamm podłogi pomyłam, obiad zrobiłam... cały dzień biegałam i jedyne czego sie nabawiłam do bólu kolan :(
Żabolek, Asiorek to ja zaklepuję, że chcę być trzecia po was :):)

to się narobiłaś :falling:

ja się już poddaję, robie to co musze zrobić i czekam

w poniedzialek mija 2 tydzień od wizyty u mojej gin
mowiła wtedy ze daje mi 2 tyg - ale już w to nie wierze że cos się ruszy
pewnie spokojnie doczekam do 14 marca

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

chwilke mnie mie było,a tu nie dość ze tyle naskrobane to jeszcze dwie dziewczyny sie rozpakowały...
Tinka Miska ogromne gratulacje,takie szczęśliwe pewnie jesteście tuląc maluszki..
wracajcie szybko do domu,czekamy na jakies szczegóły.
pozdrawiam
u mnie raczej cisza,choc brzuch sie spina ale bez większych bóli.
ps. chyba Królik ma termin na 5.03 lub 6.03

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

franti tak Krolik ma mieć cesarke na poniedzialek - czyli jak teraz nikt nie urodzi bedzie nastepna :Oczko:

Byłam dziś u swoich rodzicow, w końcu przywieźliśmy wózek i nosidełko.:dzidzia_mis:
Przy okazji dostałam kurtke od mamy w którą wchodze, bo od mojego płaszcza :Kiepsko: dostałam uczulenia na brzuchu i od łokci po dłonie - mogę sie zadrapać do krwi, takie mam krostki swędzące.

Po powrocie schodze do tesciowej - a ona tak dziwnie na mnie patrzy:hmm: i mówi że mnie chyba dużo nie zostało do rozwiązania, bo mam juz oczy takie mętne... co niby świadczyć ma o zblizajacym sie porodzie:yyy:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Hej!

tinka_20 serdeczne gratulację.Odezwij się jak dojdziesz do siebie…

My nadal w dwupaku.Wczoraj zrobiłam sobie wyprawę do mińska a potem do rodziców i ledwo dojechałam.Mój ojciec dziwił się że mi się chciało na około jechać nio ale autobus mi zwiał a do domu nieuśmiechało mi się wracać bo mnie mąż wkurzył ale i tak na wieczór przyjechał po mnie bo juz się stęskniłam.To dziwne ale im dłużej jesteśmy ze sobą tym bardziej tęsknie za nim...Na szczęście jest już na urlopie i będę go miała przy sobie:)Dziś w nocy miałam głupie wrażenie że mi wody odeszły i co chwila się budziłam...Mamita to juz jest nastawiona że w każdej chwili może dostać esa odemnie że już jadę do szpitala bo objecałam że się odezwę.Koleżanka też (z którą wczorja się widziałam) jest nastawiona że w każdej chwili mogę urodzić i znowu pojawiło się od niej to pytanie "kiedy urodzisz" ech wkurzyłam się i powiedziałam ze złościa "a skąd ja mogę wiedzieć"?A ona na to że już mogłabym urodzić.A co jej tak na tym zależy...Paranoja.Chyba tylko do mnie niedociera że w każdej chwili moge zacząć rodzić...Nawet jak spotkałam koleżankę w sklepie i dowiedziała się że jestem w ciąży (bo dawno się niewidziałyśmy) to się zdziwiła że ja chodzę jak się dowiedziała że jestem po terminie. Powiedziała że powinnam leżeć w łóżku hehehe...jasne.

A tak pozatym to znowu mi dokucza infekcja i boli mnie że niemogę siedzieć nawet.Chyba przejadę się we wtorek do lekarza i powiem mu żeby mi znowu przepisał globulki i cos na te zatoki bo ja się zamęczę jak mi przayjdzie rodzić...

Dobra zmykam sie ogarnąć bo dopiero zjadłam śniadanko i trza objad zrobic bo w goście jedziemy...

Miłego dzionka i dozobaczonka:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...