Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

bajustyna
Kamidianka
Wczoraj Lenka spróbowała gruszki utartej, z działki. Bardzo jej smakowała, bo ta odmiana jest wyjatkowo słodka :))

Dziewczyny, które gotują samodzielnie zupki, jakie mięsko dodajecie?

Ja gotuje na dwa dni na trzeci daje zupkę ze słoiczka:) Nie chce mi się gotować codziennie. Ja daje pierś z kurczaka , pierś z indyka, królik. I tak się zastanawiam nad polędwiczką.
Mam też pytanie do Was ile dajecie tego mięska? Bo ja taką większą kosteczkę? nie za mało a może za dużo?

Wczoraj mąż mi kupił blender z Optimusa. Ciekawe jak się spisze dzisiaj.

Dziewczyny podajecie jogurt naturalny? Jakiej firmy i w jakiej postaci, z owocami?
A jak gotujecie rosołek? Z czego?
Czy mogę małej wprowadzić dzisiaj żółtko? bo tak sie zastanawiam, ze może się wstrzymać jak ma gorączkę. Bo zacznie mi wymiotować albo zrobi kupkę luźną i nie będę wiedzieć po czym. Jak myślicie>
Z tego, co się orientuję, to mięska dodaje sie chyba 1 deko na porcję. Ja też gotuję na 3 dni, potem 2 dni słoiczki.
Jogurtu nie podaję, rosołku jeszcze nie gotowałam.
Z żółtkiem bym się wstrzymała aż Martynce się polepszy.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
bajustyna
Kamidianka
Wczoraj Lenka spróbowała gruszki utartej, z działki. Bardzo jej smakowała, bo ta odmiana jest wyjatkowo słodka :))

Dziewczyny, które gotują samodzielnie zupki, jakie mięsko dodajecie?

Ja gotuje na dwa dni na trzeci daje zupkę ze słoiczka:) Nie chce mi się gotować codziennie. Ja daje pierś z kurczaka , pierś z indyka, królik. I tak się zastanawiam nad polędwiczką.
Mam też pytanie do Was ile dajecie tego mięska? Bo ja taką większą kosteczkę? nie za mało a może za dużo?

Wczoraj mąż mi kupił blender z Optimusa. Ciekawe jak się spisze dzisiaj.

Dziewczyny podajecie jogurt naturalny? Jakiej firmy i w jakiej postaci, z owocami?
A jak gotujecie rosołek? Z czego?
Czy mogę małej wprowadzić dzisiaj żółtko? bo tak sie zastanawiam, ze może się wstrzymać jak ma gorączkę. Bo zacznie mi wymiotować albo zrobi kupkę luźną i nie będę wiedzieć po czym. Jak myślicie>
Z tego, co się orientuję, to mięska dodaje sie chyba 1 deko na porcję. Ja też gotuję na 3 dni, potem 2 dni słoiczki.
Jogurtu nie podaję, rosołku jeszcze nie gotowałam.
Z żółtkiem bym się wstrzymała aż Martynce się polepszy.

1 deko czyli taka kosteczka będzie ok?

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Kamidianka
Wczoraj Lenka spróbowała gruszki utartej, z działki. Bardzo jej smakowała, bo ta odmiana jest wyjatkowo słodka :))

Dziewczyny, które gotują samodzielnie zupki, jakie mięsko dodajecie?

Ja gotuje na dwa dni na trzeci daje zupkę ze słoiczka:) Nie chce mi się gotować codziennie. Ja daje pierś z kurczaka , pierś z indyka, królik. I tak się zastanawiam nad polędwiczką.
Mam też pytanie do Was ile dajecie tego mięska? Bo ja taką większą kosteczkę? nie za mało a może za dużo?

Wczoraj mąż mi kupił blender z Optimusa. Ciekawe jak się spisze dzisiaj.

Dziewczyny podajecie jogurt naturalny? Jakiej firmy i w jakiej postaci, z owocami?
A jak gotujecie rosołek? Z czego?
Czy mogę małej wprowadzić dzisiaj żółtko? bo tak sie zastanawiam, ze może się wstrzymać jak ma gorączkę. Bo zacznie mi wymiotować albo zrobi kupkę luźną i nie będę wiedzieć po czym. Jak myślicie>

Justyska, przykro mi z powodu chorubska Malutkiej , Supel jest za maly ale ja jesli gotuje to tylko same warzywa a potem dodaje tylko oliwe z oliwek , i tez czasami daje sloiczej jak mi sie nie chce gotowac
jogurty to chyba jakos pod koniec 1 roku sie chyba wprowadza ? chociaz w belgii sa takie od 6 miesiecy specjalne dla malutkich
co do rosolkow to nie wiem
zoltko - czytalam chyba w mam dziecko ze powinno sie podawac od 7 miesiaca
to tyle wymadzrania a tak naprawde to trzeba sie sugerowac zdrowym rozsadkiem... z nowsciami poczekalabym jak Martynia wydobrzeje

http://www.suwaczek.pl/cache/a85d64150a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/6161153f77.png

Odnośnik do komentarza

Witaski kobietki

ale pogodaaaa.... ciemno, szar, buro i deszczowo.... :/

Odkąd Łucji idą ostro zęby to co noc mam pobudki co 2, 3 godziny :/ masakra...
Jutro my też idziemy na szczepienie, ciekawa jestem ile moja kusia przybrała w te 6 tygodni.

Ja dla Lusiaczka też już mam całą wyprawję na zimę, kombinezon, czapa, szalik.
Kupiłam wszytsko na Allegro i mimo ze używane to jest prawie jak nowe. Co do bucików ...to ja jeszcze się wstrzymam ze sztywnymi do momentu jak Lusiaczek bedzie choziasz sama stawała na nózki. Na razie na zimę ma "kozaczki" zamszowe, ale takie mięciutkie.

Justynko ja podaję tylko wodę żywiec zdrój przegotowaną. Jejku...znowu ta gorączka.... strasznie mji żal Martynki :o(
Mirandus ... wozio super !!! Milusiowi na pewno bedzue w nim wygodnie :o) i super ze odważyłąś sie na prowadzenie auta.... to bedzie duże udogodnienie dla Ciebie, a i szybsze powroty do domu. superrrr:o)

http://parenting.pl/picture.php?albumid=894&pictureid=8828http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tv73lk7wk1vm.png
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P1030807.JPGhttp://www.suwaczki.com/tickers/k0kde6yd6mks5din.png

Odnośnik do komentarza

My juz po dosypianku 2 godzinki zawsze cosik bo pogoda śpiąca, szaro buro słonca nie ma na szczescie deszczu tez nie, wybieramy sie na spacer ale jak Pysiak bedzie spiący to sie kimnie na dworze , teraz jej ugotuje ta zupkę:36_1_1:
ja daje taki spory kawałek jak na kotleta piersi indyczej, królik jakos Pysiakowi nei wchodzi....
ogarne domek i w droge :36_1_1::36_1_1::36_1_1: mykammmm na kawke :36_1_1::36_1_1::36_1_1:dla potrzebjących zapraszam:36_1_1::36_1_1::36_1_1:
słoneczka też Wam zycze myśle ze sie przyda:36_1_1::36_1_1::bye::bye:
do pózniej:bye::bye:

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza

Malinka77a
Cześć Dziewczyny,

u nas dziś nocna jak na nas znośna ;) pobudki 3 w nocy a potem pospała do 6tej (normalnie od 4tej jęki). To tak a propos pytania Mirandy i Happy ;) ja już nie wiem czy coś jej dolega czy się po prostu budzi o tej porze, bo straaasznie się rzuca i kręci po przebudzeniu i stęka potwornie, ale już nie płacze, no sama nie wiem.

Wiki, Grafik niby ok, ale powiedz mi ile Ty godzin w tygodniu pracujesz??? bo mi wychodzi jakaś straszna ilośc - 4 razy po 8 h i raz po 12????
No i jak dajesz sobie radę ze wstawaniem?

Miranda, wózeczek booooski!!
Buciczki też :)
Happy - wasze ubranka słodkie :)
A propos bucików to myślicie, że trzeba dzieciaczkom zakładać buty?? Kurcze ja jej tylko skarpety zakładam...

Miłego tygodnia!

Wiki no własnie nie za duuuzo ???
poza tym gdybys miala zaświadczenie od lekarza ze karmisz piersia to pracowałabys 7 godzin dziennie korzystajac z dwóch połgodzinnych przerw:36_1_1::36_1_1:wiem ze nie karmisz ale moze dałoby sie to zalatwic, o ile masz nie tylko dobrego lekarza ale i człowieka z niego:36_1_1::36_1_1:
Maja zostawałaby krócej, a TY leciałabys do niej jak na skrzydałch po tych 7 godzinkach :]

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki kiedyś mi lekarka przeisała coś takiego VIBURCOL na co to jest?
Martynka właśnie poszła spać znowu. Zjadłą zupkę ale zaraz ją zwymiotowała:( Ma 38,6 podałam jej Nurofen bo czopki nie wiem jak:( Mam Pyralginum 750 mg nie wiem czy pół czy ile. A ta lekarka w dalszym ciągu nie odbiera :((((( Nie wiem co robić. Co mi radzicie? Jechać z nią do szpitalika dziecięcego wieczorem? Tam są specjaliści niech ją obejrzą, nie? Niby trzeba mieć skierowanie od pogotowia ale jak powiem, ze ma wadę serce to może mnie przyjmą co?nie mogę tego serduszka obciążać gorączką! ku@#@ą mać ryczeć mi się chcę jak nie wiem co!!!!

Odnośnik do komentarza

Bajustyna okropnie Ci dzieciaki choruja, jestem wstrząsnieta, ja bym juz osiwiala, nie weim co poradzić, moze faktycznie jedz do szpitala, wiesz ona jest malutka do tego wlasnie z ta wada to mysle ze ja przyjma a napewno nie wypuszcza tak od razu, moze niech jej tam zrobia wszystkie badania, mysle ze powinnas jechac:Kiepsko:Jak moj Krzys mial 2 latka to dolapalo go zapalenie krtani i tak sie męczył miesiac z nawrotami, a to mu przechodzilo, a to znowu goraczka, a to antybiotyk, tez byłam chyba u 3 lekarek i zadna jakos nic nie mogla zdiagnozowac, żadna nic w plucach nie słszla a dzieciak był cały czas chory, w koncu jak pojechalam z nim do szpitala to sie okazalo ze ma zapalenie oskrzeli, zaluje ze wczesniej sie na to nie zdecydowalam bo by go szybko wyleczyli i bylby spokoj:Oczko:

U nas tez ze spaceru nici, paskudnie jest:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziewczynki kiedyś mi lekarka przeisała coś takiego VIBURCOL na co to jest?
Martynka właśnie poszła spać znowu. Zjadłą zupkę ale zaraz ją zwymiotowała:( Ma 38,6 podałam jej Nurofen bo czopki nie wiem jak:( Mam Pyralginum 750 mg nie wiem czy pół czy ile. A ta lekarka w dalszym ciągu nie odbiera :((((( Nie wiem co robić. Co mi radzicie? Jechać z nią do szpitalika dziecięcego wieczorem? Tam są specjaliści niech ją obejrzą, nie? Niby trzeba mieć skierowanie od pogotowia ale jak powiem, ze ma wadę serce to może mnie przyjmą co?nie mogę tego serduszka obciążać gorączką! ku@#@ą mać ryczeć mi się chcę jak nie wiem co!!!!

Justynko ... Viburcol to są czopki łagodzące stany niepokoju u dzieci, coś uspakajającego, na gorączke nie działają.
Pyralginum 750mg jest zdecydowanie dla dorosłych !!!!
Ja dla Łucji mam w czopkach paracetamol 125mg. I jeśłi Martynka wymiotuje to lepiej podaj jej czopek zamiast syropku.
A miałąś jej robic badanie moczu ..... jakie miała wyniki ???

http://parenting.pl/picture.php?albumid=894&pictureid=8828http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tv73lk7wk1vm.png
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P1030807.JPGhttp://www.suwaczki.com/tickers/k0kde6yd6mks5din.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna tak jak aretas napisała, Virbucol podaje sie, gdy dziecko niespokojne i marudne, na przykład po szczepieniu, więc nie w Waszym przypadku.

Co do mięska, to pewnie taka mała kosteczka starczy.

Kurka, że nic nie schodzi ta gorączka!! Jak nie zejdzie do wieczora, to wybierz się do szpitala, dla własnego spokoju. Może tam coś innego zaradzą.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna paracetamol czopki 125 mg możesz jej podać. Dawkule się 10 mg na 1 kg masy ciała, więc pół czopka należałoby zapodać. A jak nie przejdzie to jedź na szpital... cholercia... Trzymam kciuki, żeby to cholerstwo dało Martyni spokój!!!!!!!!

Dziewczynki, info od Aivon (gadałyśmy przez telefon) prosiła, żeby Wam przekazać, że u Niej lepiej. Sytuacja się poprawiła i jest dobrej myśli. Do kompa nie może się dopchać ;-) Pozdrawia Was wszystkie serdecznie!!!

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Bajustyna z tym czopkiem to pół paracetamolu i leć do szpitala i dawaj dużo pić, jak nie chce to często po kilka kropli nawet żeby się nie odwodniła. A kąppieli próbowałaś? Możesz jeszcze wodę z octem rozrobić i okłady na czoło robić.tylko nie zimne lecz letnie tj trochę chłodniejsze niż głowa dziecka.
Co do rosołku, to ja Karolinie gotowałam na ...gołębiu hodowlanym:what:... tatuś załatwił córuni:taniec1: wyszedł chudziutki i słodki a mięsko było w smaku jak wołowe. Ja daję mięska na oko, jak dam za dużo to mała robi kupe ze śluzem...widocznie za dużo białka. Jadła kurczaka, gołębia i cielęcinkę aa i dzisiaj indyka ale ze sloika. a wczoraj zamiast zupki zrobiłam jej ,,prawdziwe ,, drugie danie: ziemniaki, indyka ze słoiczka i marchewkę z rosołu, każdy smak osobno... ale się zajadała:bardzoglodny:

My właśnie wróciliśmy z przychodni po szczepieniu. mała własnie śpi. Nie podobało mi się tam, potraktowali nas jakoś taśmowo...jedna mierzy i waży, lekara co ją badała, nawet do karty nie zajrzała jak dziecko ma na imię i twardo do niej mówiła jak do chlopca:what:, inna jej dawała szczepionkę... ja chcę do swojej przychodniii!!!!!!:what: a dopiero za rok mogę się przepisać, bo trzecia dawka na pneumokoki jest gdy dziecko skończy 1,5 roku:what:

Odnośnik do komentarza

aretas75
Agula /...a przynajmniej powiedzili ile mała waży ?????? Zaczeła w końcu łądnie przybierac ????
echhh... przemęcz się ten rok bo warto. Też bym zaszczepiła małą na te pneumokoki ale kasy brac qrde :/

Karolina waży 6350 za mało o prawie kilogram, ale rozwija się dobrze, ale to nie tam mi powiedzieli, tylko jak poszłam do jej lekarki z katarem i kaszlem:what: dzisiaj nawet nic się lekarka na temat Karoliny nie zająknęła, pierwszy raz dziecko widziała i o nic nie spytała nawet:what: nie poczytała książeczki zdrowia, nie spytał a co mała je no zero zainteresowania. A.. spytała czy zdrowa ( przecież to ona jest lekarką:what:) i czy nie miała wysypki w ostatnim miesiącu.

Odnośnik do komentarza

Witam !!!
Ja już po pracy :Śmiech: Bylo swietnie :yuppi: Jak usiadłam na kase to była w swoim żywiole :Śmiech: Dzwoniłam do domu tylko i mama powiedziała że Maja troszke marudzi, ale jakiejś strasznej histerii nie było, więc ok przyzwyczai się :Śmiech:
Malinka My różnie pracujemy w tygodniu ogólnie po 40 godzin (8 h x 5 dni) ale tak jak ja mam np 44 godziny, więc 4 godziny mam do oddania, więc moge mieć w następnym tygodniu np 2 dni po 6 godzin albo 4 dni po 7 godzin albo jeden dzień tylko 4 godziny (żeby mi te 4 godziny oddać) albo dopiero na koniec kwartału miec tyle wolnego ile mam godzin do oddania np jak mam 24 godziny do oddania, więc 3 dni wolne, a jesli nie da rady wolnego to mi za te godziny płaca (ale na koniec kwartalu) bo u Nas jest rozliczenie kwartalne czyli teraz będzie w grudniu. Mam nadzieje ze zrozumiałyście :Śmiech:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Wiki20pl
Witam !!!
Ja już po pracy :Śmiech: Bylo swietnie :yuppi: Jak usiadłam na kase to była w swoim żywiole :Śmiech: Dzwoniłam do domu tylko i mama powiedziała że Maja troszke marudzi, ale jakiejś strasznej histerii nie było, więc ok przyzwyczai się :Śmiech:
Malinka My różnie pracujemy w tygodniu ogólnie po 40 godzin (8 h x 5 dni) ale tak jak ja mam np 44 godziny, więc 4 godziny mam do oddania, więc moge mieć w następnym tygodniu np 2 dni po 6 godzin albo 4 dni po 7 godzin albo jeden dzień tylko 4 godziny (żeby mi te 4 godziny oddać) albo dopiero na koniec kwartału miec tyle wolnego ile mam godzin do oddania np jak mam 24 godziny do oddania, więc 3 dni wolne, a jesli nie da rady wolnego to mi za te godziny płaca (ale na koniec kwartalu) bo u Nas jest rozliczenie kwartalne czyli teraz będzie w grudniu. Mam nadzieje ze zrozumiałyście :Śmiech:

ja zrozumiałam, bo pracowałam w biedronce i lidlu:in_love: fajnie że pierwszy dzień pracy masz za sobą:taniec1: teraz już z górki:in_love:

Odnośnik do komentarza

Wiki to super ze juz po pracy i bylo fajnie. Zobaczysz szybko i Ty i Maja sieprzyzwyczaicie do nowej sytuacji:Oczko:

Agula to faktycznie z deka dziwnie w tej przychodni:Szok::Kiepsko:

Nika zaczela normalnie sobie juz zwiedzac pokój:Histeria: rozłozylam jej kołdre na dywanie to cały czas mi ucieka i "złazi" na dywan ogladajac na nim autka:Szok:juz mi dzis wlazla pod biurko od kompa i cos tam majstrowala:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...