Skocz do zawartości
Forum

NHN-Naturalna Higiena Niemowląt


Gość jadzik

Rekomendowane odpowiedzi

U nas tez kupka z rańca do nocnika :D Ale przez te ząbki kupki częstsze i nie zawsze zlapię - dzis ze dwie mi do pieluchy zrobiła - eh, jak ja tego nie lubię ::(:

Karolina, Margeritka niektóre dzieci tak już mają, że jak jedzą to robia cos przy okazji. Mój siostrzeniec tak miał na przykład. Zuzia podczas jedzenia, ale tylko stałych pokarmów, lubi sobie siku zrobić :D A przy cycusiu nigdy, zreszta jak i wtedy gdy na spacer w chuście idzie.

Dziewczyny chustowe, a wasze dzieci też na spacerku chustowym nic nie robią? Podobno to częste, tak na innym forum wyczytałam :D

Odnośnik do komentarza

Margeritka
marzen@ Ty w ogóle nie używasz pieluch jednorazowych???

My tu raczej wszystkie na wielorazówkach jedziemy :D Wtedy łatwiej "zrozumieć" dziecko w kwestii siusiania ::): Ja tylko na dłuzsze wyjścia ubieram jednorazówkę, albo jak jakimś cudem nie mam nic suchego :Zakręcony: Ale to BARDZI rzadko :D

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

jadzik mozesz przyblizyc kwestie lepszego zrozumienia?
teraz jak zaczynam przygode z wysadzaniem chcialabym sprobowac z wielorazowkami...oczywiscie moja mama stwierdzila ze za wczesnie na to, juz mi sie nie chcialo tlumaczyc ze ja i tak pozno zaczelam bo i 2 miesieczne dzieciaczki sa wysadzane...ehh:)

Odnośnik do komentarza

My używamy kieszonki, otulacze .W otulacze można dać wkłady z kieszonek,mozna dać pieluchy tetrowe,pieluchy formowanki.
Karolona na początek jest dobrze zostawić dziecko bez pieluchy na jakiś czas aby widzieć jak ,się zachowuje przed,w trakcie i po zsikaniu aby później wiedzieć na co zwrócić uwagę jak będzie z pieluchę aby wiedzieć jak sygnalizuje,to tak w skrócie Jadzik napisze więcej on bardziej w tym siedzi.

Odnośnik do komentarza

My też kieszonki (wygodne na spacery i w gości), otulacze (bo do nich mozna wpakowac wszystko co sie nawinie :D), a na noc AIO (dobrze chłoną, ale niestety długo schną ::(:).

Margeritka ja jadę głównie na wielo, ale czasem (rzadko) zdarzy się, że nie wyschną to wtedy jednorazówki (paczka to mi mniej więcej na kwartał starcza :D)

Karolina z tym zrozumieniem to jest tak, że w wielo łatwiej zorientować sie , kiedy dziecko ma mokro niż w pampku :D Łatwiej przez to zaobserwować sygnały jakie wysyła, kiedy chce siusiu czy kupkę. O to chyba jadzikowi chodziło mniej więcej :D
A mówieniem mamy sie nie przejmuj. Kazda z nas pewnie przechodziła przez krytyke bliskich, że sie nie da takich małych dzieci, że to jakies wymysły, że sie nie znamy itp. a teraz babcie chwala się każdemu kto chce słuchać bądź nie, że dzieciaki takie mądre, ze na nocnik robią :D

Odnośnik do komentarza

Margeritka - my tez jedziemy na wielo, ale jednorazowki od wielkiego dzwonu i na wyjazdach tez uzywamy.

Jadzik co do kup - moja tez dlugo dlugo robila rano kupsanca.. a ostatnio sie przestawila i robi po poludniu/wieczorem.
Dzis zrobila i bardzo sie tej kupie przygladala :-D
[kucnela przed nocnikiem i patrzyla w bez ruchu - raczki oparte na kolankach]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

marzen@

A mówieniem mamy sie nie przejmuj. Kazda z nas pewnie przechodziła przez krytyke bliskich, że sie nie da takich małych dzieci, że to jakies wymysły, że sie nie znamy itp. a teraz babcie chwala się każdemu kto chce słuchać bądź nie, że dzieciaki takie mądre, ze na nocnik robią :D

Marzena moi bliscy mnie w tym wspierali zwłaszcza mama jak powiedziałam że Hanie na nocnik będę dawać i przechodzę na pieluchy wielo moja mama była zadowolona i potwierdzała to że dzieci na wielo jest łatwiej i szybciej nauczyć komunikowania i robienia na nocnik,no nie wspierała mnie bratowa bo by wychodziło że moja córka 2 m-ce młodsza od jej córki jest lepsza :oczko:

Odnośnik do komentarza

Iwa, ja tego nie rozpatruje moje lepsze bo na nocnik robi ich gorsze bo kilka mies starsze i wpadki sie zdarzaja [jesli jest nocnikowane]
kazde dziecko sie inaczej rozwija, mojej tez czasami zdarza sie pelno wpadek - nie wiem czemu, ale jak jestesmy u babci [ktora bardzo chce zobaczyc jak mala wola na nocnik i zadnej lub 1 pieluche w ciagu dnia zmoczy] to wiecej tych wpadek... :-D
i pozniej babcia krytykuje... 'Ty mowisz ze 1 pieluche w ciagu dnai moczy? yhy.. juz ja to widze!'

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne
Iwa, ja tego nie rozpatruje moje lepsze bo na nocnik robi ich gorsze bo kilka mies starsze i wpadki sie zdarzaja [jesli jest nocnikowane]
kazde dziecko sie inaczej rozwija, mojej tez czasami zdarza sie pelno wpadek - nie wiem czemu, ale jak jestesmy u babci [ktora bardzo chce zobaczyc jak mala wola na nocnik i zadnej lub 1 pieluche w ciagu dnia zmoczy] to wiecej tych wpadek... :-D
i pozniej babcia krytykuje... 'Ty mowisz ze 1 pieluche w ciagu dnai moczy? yhy.. juz ja to widze!'

Są ludzie i ludziska ,mnie też denerwuje takie porównania ale niestety zawsze mam taki szczęście że przy każdym moim dziecku mam taką mamę porównującą.

Odnośnik do komentarza

Moja jak zrobi do nocnika to zawsze jej pokazuję co zrobiła i jej gratuluję a ona zagląda cieszy się i jak są chłopcy w pokoju to po swojemu do nich mówi pokazując na nocnik ,tak jak by mówiła do nich"patrzcie jestem duża robie do nocnika"chłopcy oczywiście w tedy też gratulują i ona zadowolona na maxa.

Odnośnik do komentarza

Iwa - mi raz znaajoma chciala porownywac w czym jej lepsze a w czym gorsze - co moja robi a czyego tamten nie robi i odwrotnie [roznica miedzy dziecmi tez 1,5mies] to odpowiadzialam ze ja ani moje dziecko w niczym nie konkuruje, zaden konkurs tez nie byl rozpisywany, jak bedzie chciala sie scigac to pomyslimy nad odpowiednim sprzetem :-)
to ucichla... czasem fajnie jest popatrzec jak fajnie sie dziecko rozwija an tle innych rowniesnikow, ale bez kategoryzowania, etykietowania - bo to juz jest chore

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

kaaarolina
jadzik mozesz przyblizyc kwestie lepszego zrozumienia?
teraz jak zaczynam przygode z wysadzaniem chcialabym sprobowac z wielorazowkami...oczywiscie moja mama stwierdzila ze za wczesnie na to, juz mi sie nie chcialo tlumaczyc ze ja i tak pozno zaczelam bo i 2 miesieczne dzieciaczki sa wysadzane...ehh:)

szkoda, ze mieszkasz na drugim koncu Danii, ale jak masz ochote to zapraszam do Koge. moglabys pomacac wielorazowki i zobaczyc na zywo takie dziwne dziecko, wysadzane od 4 miesiaca zycia :Oczko:

do tego wszystkiego dodam, ze to zrozumienie i komunikacja wygladaja roznie, na roznych etapach rozwoju. jak zaczynalam wysadzac Noemi wszystko szlo pieknie. kupy lapalysmy prawie wszystkie, siuski powiedzmy polowe, ale dla mnie to i tak byl sukces. Natomiast teraz, kiedy mloda raczkuje, wstaje i generalnie jest w ciaglym ruchu, wysadzenie jej graniczy z cudem. do tego dochodzi problem z zebami, gdzie mamy okolo 4 kup dziennie i pojscie do zlobka. ma tyle nowych wrazen, ze nie daje sie, ani wysadzic, ani posadzic na nocniku. Ja jednak sie nie martwie, bo wiem, ze to minie i cierpliwie czekam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...