Skocz do zawartości
Forum

NHN-Naturalna Higiena Niemowląt


Gość jadzik

Rekomendowane odpowiedzi

U nas tak samo jak Madzia, Oliwka pokazuje się przy ludziach, jak jesteśmy na wyjeździe, albo ktoś jest u nas, to sika lepiej ::):

Tej nocy postanowiłam położyć Oliwkę bez pieluszki (bo przecież tak długo ni sika w nocy :D a wcześniej zakładałam jej asekurancko), i przy karmieniu około 3:00 posikała się przy karmieniu... :Padnięty: hehe ::):

Odnośnik do komentarza

W nocy z piątku na sobotę a w sumie to już była sobota o drugiej nad ranem ubrałam młodej czystą pieluszkę i dopiero dziś w nocy zmieniłam cały dzień wczoraj wytrzymywała i robiła do nocniczka jestem w szoku i szczęśliwa bo jeszcze tak nie było pół dnia była z jedną pieluszką ale nie cały :36_1_1:

Odnośnik do komentarza

IWA - gratulacje dla małej zdolniachy :D
u nas ostatnio w ogóle Magda lata bez pieluszki, ale nie widać żeby dywan był mokry wiec chyba wszystko ląduje w nocniczku..
ps nawet po tym spacerze gdzie obtarła piety miała suchą pieluchę :)
Śpi tez bez pieluchy, ale na podkładzie ceratowym i na to pieluszka flanelowa i niestety zdarzja sue wpadki - zazwyczaj koło 23... jak zaczyna się kręcić i ją wysadze to udaje sie złapać i pielucha sucha...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Marzen@- dołącz koniecznie!!! :D U nas teraz tez jest w wersji light, jak to nazwałaś, bo Oliwka się buntuje, potrafi mieć nieraz cały dzień suchy, hak ja nawet się nie straram, a czasem moczy się w pieluchę co siku... Ale kupki są w nocniku, więc strasznie nie jest :D

Iwa- jejku, to super ::): Ja Oliwke ostatnio mało puszczem bez pieluszki, bo my dywanów nie mamy i boję się, że się przeziębi jak tak bedzie bez pieluszki siedzieć na panelach :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Ja mojej ubieram majteczki,ma takie ładne dwie pary albo spodenki,ale też czasami jest bunt jak chcę ją posadzić na nocnik to wstaje ale jak widzę że długo nie robiła to zazwyczaj jej dam coś do zabawy i się zapomina że chciała wstać.I to że nie sika to bardziej jej zasługa a raczej jej pęcherza potrafi dość długo przytrzymać siku,ja jakoś podchodzę do tego jak wy to nazwałyście laitowo,na początku jakoś bardziej się przykładałam ale jak był pierwszy bunt to potem rzuciłam na luz :):)

Odnośnik do komentarza

u nas to jest dopiero bunt. od kiedy wrocilam do pracy, prawie wszystko laduje w pieluszce. prawie dwa miesiace Emi robila kupe do nocnika, a teraz wali w pieluchy. Do tego wyproznia sie z 3 razy dziennie, na rzadko. mam nadzieje, ze jak zebiska sie pokaza wszystko wroci do normy.

Odnośnik do komentarza

Jestem "za". Tylko załóżcie ten watek bo ja nie umiem (mąż informatyk - ale zawsze tak jest, że "szewc w dziurawych butach chodzi")

Jadzik mi się tez czasem miesza - i już nie wiem co gdzie napisałam, albo czy odpowiadam we właściwym wątku he he...

Dzisiaj siku i kupa złapane - ale ostatnio Zuzia bardziej zainteresowana łapaniem stópek i robieniem baniek ze śliny niż sikaniem. Ostatnio też jakieś zmyłki mi robi, zachowuje się jakby jej się chciało, to ją rozbieram, a tu nic, czekam chwilę, nic, uspokaja się jakby jej się nie chciało, no to zakładam pieluchę - jeszcze dobrze nie zapnę, a tu siiiiiikuuuu leci i ten szelmowski uśmiech, ehhh...

Odnośnik do komentarza

A u nas ostatnio jakieś to nasze NHN takie... byle jakie. I nie chodzi o to, że lajtowe, tylko właśnie takie byle jakie :( Jakoś chyba tak za bardzo chaotycznie do tematu podchodzę. Czasami odpuszczam, Ula w pieluchę robi, potem mam zryw, że chcę próbować pilnie, a Ula wtedy nie chce współpracować, widzę że po dłuższym czasie ma sucho to wysadzam a ona nic i nic... :/ a potem oczywiście na łóżko lub do pieluchy za chwilę. Nie wiem, chyba powinnam jakoś się zebrać w sobie i wrócić do podstaw - obserwacja (tylko będę musiała w końcu kupić matę do przewijania, żeby nie zasikiwać rodzicom łóżka ;P), ewentualnie konsekwentny timing (realne pisałaś, że u Was bardzo dobrze się sprawdza, tylko w jaki sposób ustaliły Wam się godziny wysadzania?)...

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

asiula84
, ewentualnie konsekwentny timing (realne pisałaś, że u Was bardzo dobrze się sprawdza, tylko w jaki sposób ustaliły Wam się godziny wysadzania?)...

timing to nie tylko wysadzanie, co godzine, czy dwie, ale wysadzanie o stalych porach dnia; rano, po przebudzeniu, po jedzeniu, po zabawie. jesli macie w miare staly plan dnia, nie powinno byc wiekszych klopotow.

Odnośnik do komentarza

U mnie jak zaczęłam NHN to mała miała skończone 4 m-ce i przez pierwszy m-c było wszystko ładnie oby dwie ładnie współpracowałyśmy pilnie,potem przeszliśmy na pół m-ca na jednorazówki bo mieliśmy remont łazienki,po tym zaczął się chaos zgubiłyśmy naszą współpracę do tego miałam jeszcze jednorazówki i zakładałam na zmianę w końcu się zmobilizowałam i zrobiłam tak przez kilka dni nie wysadzałam jej w ogóle tylko rano bo rano zawsze robi kupkę a potem była w wielo i do nich siusiała a ja przebierałam chciałam że by widziała różnice że raz ma mokro raz sucho,jednorazówek nie ubierałam i do tej pory nie ubieram bo ja się robię przy nich leniwa i zapominam o tym co do tej pory wypracowałam dla tego pampy ab dla mnie nie istnieją:) ,po kilku dniach zaczęłam ją wysadzać na nocnik z początku było różnie a teraz efekt taki że potrafi cały dzień wszystko do nocnika zrobić i z nocy sucha wstanie ale moja teraz nie ma stałego planu dnia przez zęby i wysadzam ję na wyczucie czasami kilka podchodów robię aby zrobiła siusiu.I też ma dni buntu że nie chce robić siusiu do nocnika i są wpadki,a nocki ma na zmianę np wczoraj wstała sucha dziś dość długo była sucha a potem obudziłam się do kolejnego karmienia a ona mokra aż na zewnątrz i zauważyłam że od jakiegoś czasu tak ma co druga noc sucha.

Odnośnik do komentarza

Moja Zuzia tez czasem nocka sucha lub dopiero nad ranem siuśnie w pieluszkę. Dziś udało nam się od 13 do 19 na sucho - dla nas duży sukces, bo to ja zwykle gdzieś po drodze zawalę. Oczywiście w międzyczasie dwa razy ją wysadzałam, ale też byłyśmy około 3 godzin w mieście i w tym czasie nic nie zrobiła w pielusię. Zobaczymy jak nocka - może tez sie uda na sucho. Tak powiem szczerze, że strasznie nie lubię w środku nocy wstawać jej przebierać (no bo ja się muszę zwlec z łóżka, chyba że męża uda mi się zagonić ;)), a Zuzia nawet oczu nie otwiera - tak na śpiocha ją wtedy przebieram), więc zawsze jestem zadowolona, kiedy wytrzymuje do rana.
A tak przy okazji - Zuzia zwykle sygnalizuje jak ma już coś zrobione - więc nawet jak awaryjnie w pampkach jest to przebieramy po każdym siusiu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...