Skocz do zawartości
Forum

NHN-Naturalna Higiena Niemowląt


Gość jadzik

Rekomendowane odpowiedzi

realne
IWA - może sam się zsikał, tylko na dziecko zgania :D

U nas NHN troszkę poszło w odstawkę, tzn nocnikujemy się ale mniej, bolą mnie plecy, rodzinka przyjechala i pomaga, ale nikomu poza mną nie bardzo chce się nocnikować... nikt nie ma do tego głowy

Może,nie wiem mała jeszcze nie poskarży:ehhhhhh::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

U nas ostatnio się zdarzyło, że gdy wietrzyłyśmy pupę i akurat trzymałam Ulę na kolanach to wzięła kleksa popuściła mi na udo ;P

Udało nam się trochę opanować te kupy. Teraz Ula kupkuje praktycznie tak jak wetdy, gdy była noworodkiem, czyli praktycznie przy każdym wysadzeniu coś tam pójdzie... Oczywiście w pieluchę też się zdarza, ale już rzadziej.

Dziewczyny, przyznam się Wam, że cieszy mnie gdy czytam, że nie tylko ja mam lenia do wysadzania ;P Ula robi się coraz cięższa, a nie siedzi jeszcze, bym mogła ją samą na nocniczek posadzić... I zaczął mnie trochę boleć nadgarstek, na którym większość jej ciężaru się opiera...

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

asiula - Doświadczenia moich znajomych ktorzy chcieli bezstresowo odzwyczaic dziecko od pieluchy bez treningow etc - czyli chcieli zeby dziecko samo zaczelo korzystac z nocnika lub ubikacji stwierdzili mieli wiekszy problem z odzywczajeniem dziecka od pieluchy jak dziecko mialo isc do przedszkola w wieku 5 lat nadal się moczyło i mowilo ze nie czuje kiedy chce jej sie siku... czula juz w momencie robienia... wiec nie miala juznawet czasu dobiec do nocnika...

a co z 1,5 rocznymi dziecmi ktore same zaczynaja sygnalizowac w wyrazny i jednoznaczy sposob potrzebe skorzystania z toalety? [moj braw w wieku 1,5 roku jak byl w majtkach lub bez ubrania sam korzystal z nocnika... zdjecie wiekszej ilosci ubrania bylo dla niego klopotliwe i potrzebowal pomocy [ale to nie jest zwiazane bezposrednio z umiejetnoscia kontrolowania pecherza]

mnie dzis Magda zaskoczyla...
posadzilam ja wieczorem na nocnik... zrobila siku i wstala.. oczywiscie bylo 'brawo' ale nie zakladalam jej jeszczed pieluchy [cos tam robilam] a ta spowrotem usiadla na nocnik [sama] i zrobila jeszcze kupke... po kupce wstala i juz usiasc nie chciala [myslalam ze moze jeszcze cos zrobi]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Realne mozemy sobie podac rece, bo moj maz twierdzi tak samo. U nas jest tak, ze maz moze miec swoje zdanie, ale wazne, zeby bylo takie samo jak moje :Oczko: jesli nie jest, to tak dlugo go przekonuje i uzywam przeroznych argumentow, ze w koncu ulega.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

realne
solange - ale teksty o spaniu wspolnie z dzieckiem czy granicach, karach i nagrodach sa fajne :)

o karach i nagrodach fajny, z tekstem o spaniu kompletnie sie nie zgadzam (ale na to trzeba by zalozyc osobny watek). Pani twierdzi, ze "Na pewno jednak rodzice dzieci karmionych piersią i śpiących z nimi wysypiają się lepiej." otoz ja jestem przykladem, ze wcale tak nie jest i nie wiem dlaczego psycholog twierdzi, ze cos jest "na pewno". ja kompletnie nie moglam sie wyspac, spiac z corka w jednym lozku. budzilam sie gdy tylko sie przekrecala, albo glosniej westchnela.

Odnośnik do komentarza

solange63
Dobrze wiedziec, ze NHN to "Taki akt tresury nie ma jednak nic wspólnego ze świadomą kontrolą pęcherza przez dziecko"

Ale przed tym zdaniem napisali:

Każde dziecko, nawet niemowlę, dzięki ingerencji i wysiłkowi opiekunów, może nie nosić lub nie moczyć pieluszek i pozostawać suche, jeśli odpowiednio często będzie wysadzane lub sadzane na nocniku i przetrzymywane na nim do momentu, gdy czegoś nie zrobi. Taki akt tresury nie ma jednak nic wspólnego ze świadomą kontrolą pęcherza przez dziecko.

Pogrubiona część świadczy o tym, że tu nie ma mowy o NHN. NHN nie ma nic wspólnego z przetrzymywaniem dziecka na nocniku do momentu aż coś zrobi!!! To jest bardzo ważne!!! Wtedy faktycznie dziecko może mieć złe skojarzenia z wypróżnianiem i później mieć z tym problemy!

Solange- tylko nie pomyśl, że mam coś do Ciebie, broń Boże ::): Chce żeby wszystko było jasne! Bo nie raz czepiano się mnie i słyszałam/czytałam wiele o tym, że matki stosujące NHN męczą swoje dzieci, tresują je, każą siedzieć na nocniku na siłę, krzyczą na nie ja one uciekają, wyrywają się, itd, itp... A to kompletna bzdura!!!

Odnośnik do komentarza

solange63
o karach i nagrodach fajny, z tekstem o spaniu kompletnie sie nie zgadzam (ale na to trzeba by zalozyc osobny watek). Pani twierdzi, ze "Na pewno jednak rodzice dzieci karmionych piersią i śpiących z nimi wysypiają się lepiej." otoz ja jestem przykladem, ze wcale tak nie jest i nie wiem dlaczego psycholog twierdzi, ze cos jest "na pewno". ja kompletnie nie moglam sie wyspac, spiac z corka w jednym lozku. budzilam sie gdy tylko sie przekrecala, albo glosniej westchnela.

Ale Ty też powinnaś napisać, że jesteś przykładem, że wceale tak nie musi być, a nie nie jest :Oczko:

Odnośnik do komentarza

solange - u nas sprawdza się wspólne spanie, teraz od ponad miesiąca mąż spi także z nami - bo nasze poprzednie łóżko się pozarywalo z różnych względów [pierwszym jest starość]...
i teraz ja i Magda śpimy sobie na 1 połowie, a mąż na drugiej :)

Tylko dziadkowie i od czasu do czasu mąż [ale tylko w obecności dziadków, jak jest temat] powtarza że dziecko powinno spać w swoim łóżeczku...
a ja coraz bardziej otwarcie im odpowiadam, że nie zamierzam małej uczyć spania w swoim łóżeczku - czasami jak będzie bezwzględna konieczność to ok, ale tak nie widzę powodu dla którego dziecko miałoby spać oddzielnie.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jadzik "wcale tak nie jest", w domysle w moim przypadku i "wcale tak nie jest", ze wszystkie kobiety tak maja. Generalnie dla mnie przytoczona strona to nic wiecej, jak poglady pewnej pani, na dany temat. Ciezko doszukac sie tam obiektywnych opinii, pod katem psychologicznym.

Odnośnik do komentarza

Kobiety się dzielą na te co śpią i na te co nie śpią ze swoimi dziećmi,te co śpią będą przytaczały swoje argumenty i te co nie śpią swoje argumenty ale nigdzie nie ma stwierdzone że te czy tamte dzieci rozwijają się gorzej i że matki tych czy tamtych dzieci są lepsze.:)

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Realne a moze po prostu przy rodzicach maz ma wiecej odwagi by mowic o swoich watpliwosciach.

Generalnie ja widze sprawe tak; jesli wszyscy czlonkowie rodziny sa przekonani do wspolnego spania- super, jesli nie sa przekonani i dziecko spi osobno, tez super, ale jesli mama chce spac z dzieckiem, a tata nie, pojawia sie problem, ktory nalezaloby przedyskutowac i znalezc zadowalajacy wszystkich kompromis.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

jadzik
solange63
Dobrze wiedziec, ze NHN to "Taki akt tresury nie ma jednak nic wspólnego ze świadomą kontrolą pęcherza przez dziecko"

Ale przed tym zdaniem napisali:

Każde dziecko, nawet niemowlę, dzięki ingerencji i wysiłkowi opiekunów, może nie nosić lub nie moczyć pieluszek i pozostawać suche, jeśli odpowiednio często będzie wysadzane lub sadzane na nocniku i przetrzymywane na nim do momentu, gdy czegoś nie zrobi. Taki akt tresury nie ma jednak nic wspólnego ze świadomą kontrolą pęcherza przez dziecko.

Pogrubiona część świadczy o tym, że tu nie ma mowy o NHN. NHN nie ma nic wspólnego z przetrzymywaniem dziecka na nocniku do momentu aż coś zrobi!!! To jest bardzo ważne!!! Wtedy faktycznie dziecko może mieć złe skojarzenia z wypróżnianiem i później mieć z tym problemy!

Solange- tylko nie pomyśl, że mam coś do Ciebie, broń Boże ::): Chce żeby wszystko było jasne! Bo nie raz czepiano się mnie i słyszałam/czytałam wiele o tym, że matki stosujące NHN męczą swoje dzieci, tresują je, każą siedzieć na nocniku na siłę, krzyczą na nie ja one uciekają, wyrywają się, itd, itp... A to kompletna bzdura!!!

wszystko sie zgadza, ale te wszystkie teksty sa zamieszczone na stronie o naturalnym rodzicielstwie, a NHN sie w to wpisuje, wiec czytajac takie informacje, ja odnosze wrazenie, ze chodzi o NHN.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

realne
solange - ale to nie sa watpliwosci, on po prostu uwaza ze dziecko powinno spac z swoim lozeczku z definicji.

ale jak tak z definicji, to w sumie nie jest ani za, ani przeciw.

Magda śpi od ściany ja w środku mąż od zewnątrz - i wszyscy się wysypiamy.
Gdyby tak nie było to by oponował. Na tyle go znam :D

no i o to chodzi :Śmiech: wszyscy maja byc szczesliwi i wyspani

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

jadzik

Solange- tylko nie pomyśl, że mam coś do Ciebie, broń Boże ::):

Nie mysle tak. Od tego jest forum, zeby rozmawiac i wymieniac sie opiniamii na rozne tematy. Ja wyglaszam swoje zdanie i pod zadna presja go nie zmienie. Szanuje tez to, ze ktos sie ze mna nie zgadza. Grunt to znalezc rozwiazania, ktore sprawdza sie w naszej rodzinie ::):

Odnośnik do komentarza

Ja śpię z córką i spałam z chłopcami,ale wydaje mi się że moja córka jest do mnie bardziej przywiązana bo ma problem ze spaniem w dzień w łóżeczku,śpi ale często się przebudza zganiam to na to że karmiona piersią albo taki typ:)
Chłopcy od urodzenia byli na butli i w nocy spali ze mną a w dzień w łóżeczku i nie mieli z tym problemu,sami też w ciągu dnia się zabawili że mogłam coś zrobić w domu z młodą tak nie ma jak chłopcy na dworze to ja nic nie zrobie bo domaga aby się z nią bawić,zawsze ktoś musi być przy niej:)

Jeśli chodzi o te wszystkie artykuły to ja na nie nie zwracam uwagi,bo one są oparte przeważnie na pewnej grupie dzieci,a dzieci jest przecież dużo i każde jest inne.
Np ostatnio pani psycholog mi powiedziała żebym małej nie dawała do chodzika żeby nauczyła się raczkować bo te dzieci chodzikowe zazwyczaj nie raczkuję i nie umią łączyć czynności ruchowych z myśleniem i wzrokiem (ale ona to powiedziała po fachowemu ) i że później w szkole mogą mieć problemy z nauką.
I na czym ona swoją tą teorię opiera na tych dzieciach co przychodzą do poradni,bo ja mając dwóch synów i oni oboje byli w chodzikach i starszy fakt ma problemy ale młodszy za to jest zdolny i bardzo lubi się uczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

IWA obie corki mojej siostry tez nie raczkowaly i swietnie sobie radza (a maja juz 12 i 11 lat)

Ja nie bede uzywac chodzika, bo wiele zlego sie o nim naczytalam. Z reszta kolejny taki wielki grat- juz nie mialabym gdzie tego trzymac. wystarczy, ze mam kojec 110x 110 cm ktory zajmuje wieksza czesc salonu, ale kojca bym za nic nie oddala, bo moja malutka uwielbia sie w nim bawic, a ja wiem, ze jest tam bezpieczna i moge sobie gotowac obiad lub sprzatac :D

Odnośnik do komentarza

IWA - moja chodziła w chodziku i jakoś raczkowała - do tej pory raczkuje :)
chociaz coraz czesciej domaga sie prowadenia za 1 reke [wczoraj zrobiła pierwsze kroczki samodzielnie]
solange - moim zdaniem to nie chodzik robi krzywde ale brak umiaru - bo jak dziecko jest w chodziku cały dzien dla swietego spokoju rodzicow to nie dziwota...
znam duzo ludzi ktorzy wychowali sie na chodziku i sa zdrowi, niektorzy nawet ponadprzecietnie zdolni :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne dla córci brawa.

Ja też do chłopców bym nie miała ale oni dostali,my nie byliśmy z zamiarem kupowania chodzika,młodej nie kupujemy i też nie bierzemy a mieliśmy już propozycję.chłopcy mieli ten plus że mieszkanie nie było w pełni umeblowane i mieli gdzie chodzić a teraz młoda zanim by sie rozpędziła już by miała przeszkodę.I ostatnio jak jest zła i płacze to mi pyskuje,komicznie to wygląda,np chce wyjść z wózka a ja jej nie chcę wziąść to zaczyna płakać i mówi "ta-ta,da-da" różnymi tonami i wygląda to jak pyskowanie a potem jak ją wezmę to dalej tak mówi ale zaś zmienia tonację i wygląda jak by się żaliła :)

solange też mam kojec ale ten mniejszy i stoi w pokoju stołowym gdzie wszyscy przeważnie przebywamy i tam w dzień śpi,bawiła się tam a teraz rozkładam jej na podłodze i tam się bawi ma większe pole do popisu może się poturlać,poczołgać itd.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...