Marcowe mamuśki!!! 2009

[słoneczny_blask]

Eeeeeeee... Sorki, ale dziwne podchody. Mojemu synkowi wytłumaczyłam, że po wieczornym myciu ząbków pijemy tylko wodę i chociaż synek w dzień nie chce pić wody, to jak jest "ciemna noc", to ma w bidonie wodę.

[Anya]

słoneczny_blask

Eeeeeeee... Sorki, ale dziwne podchody. Mojemu synkowi wytłumaczyłam, że po wieczornym myciu ząbków pijemy tylko wodę i chociaż synek w dzień nie chce pić wody, to jak jest "ciemna noc", to ma w bidonie wodę.

Słoneczny_blask nie każdemu dziecku da się wszystko tak łatwo wytłumaczyć. Każde dziecko jest inne i potrzebuje innego podejścia.

Barbie metodą prób i błędów na pewno dacie radę. Trzymam kciuki!!!!

moja Weronka już na przykład od miesiąca w ogóle nie pije mleka modyfikowanego bo nie chce ale za to od w sumie 2 miesięcy załatwia wszystko do nocnika problem pampersów mamy już więc z głowy

[agaluk1]

Słoneczny blask Ja to już jakiś czas temu wyeliminowałam nocne jedzenie i wtedy na pewno by nie przeszło tłumaczenie...a teraz też nie jestem taka pewna że przekonałoby go moje gadanie:-)) w nocy dziecko się przebudzi zaspany , przypominasz mu że w nocy nie pijemy to się może zdenerwować bo to jednak silny nawyk jest:)
Jak wiadomo dzieciaki różne są i trzeba próbować różnych rozwiązań.

[AniaB]

Ja tam wiem że moja Ulka jak jest głodna to musi coś zjeść bo żadne tłumaczenia nie zadziałają. I wiem że jak czasem się w nocy obudzi i marudzi to musi dostać mleka bo będzie wyć do rana i nie da się "oszukać" wodą czy innym piciem.
Choć fakt coraz mniej teko mleka modyfikowanego pije dostaje i często zostawia w połowie nie wypite więc problem nocnego jedzenia się rozwiązał sam, tyle że wykorzystując jej apetyt w dzień staram się żeby była bardzo najedzona w dzień więc nie ma problemu w nocy.

anya: ale Ci zazdroszczę tego nocnikowania. Mam dość pieluch jak nie wiem co. Parę miesięcy temu Uluś zaczęła już ładnie korzystać z nocnika a ostatnio się jej "odwidziało" i znów tylko pieluchy

[Anya]

AniaB

anya: ale Ci zazdroszczę tego nocnikowania. Mam dość pieluch jak nie wiem co. Parę miesięcy temu Uluś zaczęła już ładnie korzystać z nocnika a ostatnio się jej "odwidziało" i znów tylko pieluchy

AniaB to trzymam kciuki abyście szybko powróciły do nocnika-jednak jest to duuuuża wygoda

[agaluk1]

U nas z pieluszkami jest tak:
Oskar teoretycznie wszytko wie kiedy się woła, jak, gdzie się robi i jak jesteśmy w domu chodzi w majteczkach i jak mu przypominam czasem zapytam jest ok...niestety brak u mnie jeszcze konsekwencji, bo często jednak zakładam pieluszkę, spacery, odwiedziny u babci i czasem w domu i czasem woła siusiu a ja mówie masz pieluszkę możesz robić i dlatego czasem wogóle nie woła....ja czekam na cieplejsze dni

AniuBU nas też się Oskarkowi odwidziało bo w październiku każde siku było robione do nocniczka, czasami nawet w nocy.

[AniaB]

Ja chwilowo o niczym innym nie marzę jak o tym żeby odstawić pieluchy, ok mogą zostać jeszcze na noc Ale w dzień - masakra. Szczególnie że Ulka na nocniku siedzi jak się ją posadzi, jak się trafi to zrobi ale nie zawoła sama że chce a jak zmieniam pieluchę to też źle i usiłuje zwiewać albo kręci się tak że ciężko założyć ;) i ogólnie ma wtedy głupawkę ;)

Zresztą teraz byłyśmy obie chore przez 2 tygodnie więc odpuściłam bo ani ja ani ona nie byłyśmy w jakimś rewelacyjnym stanie.

W załączniku wrzucam Wam zdjęcie mojej maleńkiej :)

[agaluk1]

Śliczna dziewczynka:-)

Ja też czekam na pozbycie się pieluch ale na siłę to się nie da:-)

[Anya]

agaluk1

Śliczna dziewczynka:-)

Ja też czekam na pozbycie się pieluch ale na siłę to się nie da:-)
na każde dziecko przyjdzie czas każde we właściwym dla siebie momencie zdecyduje, że nie chce dodatkowego obciążenia

[AniaB]

agaluk: wiem że na siłę nie da co nie znaczy że nie mogę na to czekać, co nie? bo poza tym jest tak fajna że nie mogę narzekać ;)
Podejrzewam że u niej będzie tak jak z chodzeniem: długo nie chodziła, potem bała się puścić palca aż pewnego dnia wstała i poszła tak że teraz nie potrafi się zatrzymać i biega cały dzień ;) Tak po prostu z dnia na dzień :)

[agaluk1]

Tak na marginesie, mam nadzieję, że nam się marcóweczki znów rozkręcą i będziemy więcej pisać:)

[AniaB]

Obiecuję że się postaram więcej znów pisać ale nie bardzo mam kiedy.. jedynie jak Uluś śpi bo tak to by mi za bardzo na ekran ziorała więc nie chce, a wieczorem jak ona śpi to już nie bardzo mi sie chce pisać po całym dniu z nią :) Ale się postaram.

[iwinova]

Witam jestem nowa na tym forum. Jestem mama 2letniej Amelki. Urodziła sie 1 marca :)
Jest niezwykle rezolutna i ruchliwa dziewczynka. jezeli nie macie nic przeciwko dołaczę do wątku

[agaluk1]

Iwinova Witamy serdecznie i pisz jak najczęściej , żeby nasz wątek ruszył znów pełną parą. Napisz coś więcej o sobie i córeczce:-)

[Anya]

Iwinova witaj to Twoja córcia jest najstarsza z marcóweczek moja jest z 3 marca pisz jak najczęściej.

A właśnie dziewczyny, robicie jakieś urodzinowe imprezy dla dzieci czy po prostu w gronie rodzinnym?

[AniaB]

iwinova: witaj i pisz często :) Twoja córcia jest najstarsza a moja jedna z najmłodszych ;)

anya: co prawda moja Ulcia to ma urodzinki prawie na samym końcu marcóweczek ale myślałam już o tym i : robimy tak że będzie jedno spotkanie dla "młodych" czyli głównie chrzestni a poza tym pewnie przyjedzie (ma nieco daleko więc nie widujemy się na co dzień) extra moja mama w jakiś dzień i tyle

[iwinova]

Dzieki za miłe powitanie!
Dzis byłam po okulary wybiarałm oprawki jaka zmudna robota. Amelka była niesamowicie grzeczna jak nie ona, nie poznałam swojego dziecka. miłe zaskoczenie :P

Ami jest bardzo zywym dzieckiem potrzebuje bardzo duzo uwagi, to mała psotnica.
Jak kazde dziecko ma dobre i zle dni, ale z przewaga tych dobrych jest ciagle usmiechnieta i pogodna. w tej chwili przerabiamy podrecznikowy bunt 2 latka. Na wiekszosc pytan odp brzmi nie! A to co jest nie po jej mysli konczy sie wielkim płaczem a czasem nawet histerią. Musze byc konsekwentna a czasem nawet krzyknąc bo nic innego nie skutkuje wiem to niepedagogiczne ale niestety jest skuteczne.
Ami już spi byla tak zmeczona po dzisiejszym dniu ze padła jak długa. :)
My zaraz mamy gosci wiec tyle na dzis. Zdjecia dodam w najbliższym czasie :)
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki

[agaluk1]

Wczoraj ja i mój synek byliśmy na spotkaniu z kilkoma dziewczynami z forum parenting:-) Był 10 dzieciaczków i byłam w szoku jak mój Oskar się super odnalazł, bawił się tak, że mama kilka godzin mogła sobie w spokoju poplotkować, zjeść pyszności i napić się winka.

[agaluk1]

Jeśli chodzi o zbliżające się 2 urodzinki to u nas w gronie rodzinki tzn babcie, dziadek i moje i M rodzeństwa + 2 dzieciaków brata.
Wszyscy pytają co tu kupić i jak na razie wymyśliliśmy tylko zestaw ciastoliny:-)) a wy macie jakieś pomysły na prezenty dla naszych 2 latków?

[iwinova]

My kupilismy naszej Ami rowerek trójkołowy do tego tokupie ciastoline ale na razie widziałam tylko w zestawach a ja chce 1 pudełeczko na wypróbowanie. Ciastolina to naprawde swietny pomysł
Co do wyprawiania urodzin to w tym roku nie możemy zrobic zadnej imprezy ze wzgledu na załobe. Kilka tyg temu zmarła moja mama...
Ciężko teraz cokolwiek...

[iwinova]

czyli na urodzinkach tylko my i dziadkowie za strony męża bo z moim tata bedzie widziała sie dzien wczesniej. a jak nie to juz prezent dał :) ma zbyt daleko zeby sie fatygowac

[iwinova]

Witam
Do urodzin Amelki zostało 5 dni. Plan jest taki ze po spanku popołudniowym jedziemy pobawic sie do sali zabaw po powrocie obiadek i tort a potem prezenty. :)
wczoraj chciałam polepic ozdoby na tort z masy lukrowej niestety moje zdolnosci mnie zawiodły a masa nie była wdziecznym współpracownikiem. Po 2 godzinach zabrakło mi cierpliwosci wiec zrobilam bałwana :) Pierwsze starcie przegrałam.
Dzis próbuje z masa marcepanowa. Zobaczymy co wyjdzie.
a co wy planujecie na urodziny dzieciatek?

[iwinova]

dzis Ami przed pójsciem spac jak zwykle cos marudziła po chwili mówi: mamy nie ma nie tseba(trzeba) spac! Rechotalismy z męzem przez godzine

[agaluk1]

Mój Oskar to już od jakiś 3 miesięcy nie sypia w dzień...bardzo rzadko raz na 2 tygodnie sam idzie do łóżeczka i zasypia w dzień lub jak gdzieś dłużej jedziemy to śpi w samochodzie. Plus jest tego taki że czasami to od 19 do 9 rano dziecka nie ma:-)

[AniaB]

Hmm... to moja Ula to mały śpioch w takim razie ;( Bo nocki przesypia ok ok 19 - 19.30 do 7 - 8 rano i jeszcze w dzień śpi ok 2 godzin. Przynajmniej wciąż mam chwilę wolnego dla siebie, biorąc pod uwagę że dzień w dzień w dzień jestem z nią sama (mąż wraca najczęściej prawie na kąpanie wieczorne) to ta drzemka jest dużym plusem dla mnie,,,