Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Hej
wrzucam więcej fotek mojej KLU ;)

ja tez zaliczyłam nawał pokarmowy i zastój od 2 dni - miałam cyce jak balony - Pamela Anderson wymieka ;) ale przez to nie mogłam zgrać się z Klu w kwestii karmienia. Generalnie robiłam okłądy z kapusty, ale też nagrzewałam na przemian piersi wkladkami laktacyjnymi silikonowymi i masowałąm piersi - muszę się przyznać ze nawet mama mi pomagała - takie miałam juz zgrubienia i bóle ze nie wyrabiałam... i starałam sie co chwila odciaghać pokarm laktatorem - mój rekord 30ml ;) dzięki temu dokarmiałam mała z butli ale swoim pokarmem.
dzis juz lepiej,ale czuję ze to nie koniec. Na szczescie w nocy z sukcesem udało mi sie karmic mała z obu piersi i oby tak dalej bo to ponoć najlepsze lekarstwo - twoje własne dziecko ;)

pierwsza kapiel za nami :D mała tylko poomarudziła jak była rozbierana bo zimno, ale już w wanience...uuuu ...błogosć ;)

aaa... od powrotu w czwartek ze szpitala mała nie robiła kupki czyli 2 dni... na razie ładnie jada i miewa gaziki.. ale jak to jest z tą kupą? czy wasze dzidzie regularnie kupciają? moja przyjaciólka z 2 dziećmi - młodsze ma rok, mówiła, ze nawet po kilka dni dzieci mogą nie robić kupki.

prośba, bo nie mam siły długo siedzieć przy kompie i szukać - podawałyscie linka do strony z dietą kobiet karmiacych - czy mogę prosic o powtórzenie ? :)
W szpitalu miałam fantastyczna kobietę od laktacji - jak znajdę wiecej sił (bo brzuch boli od szwów) to napisze co mówiła.

Odnośnik do komentarza

kejtik
Hej
i starałam sie co chwila odciaghać pokarm laktatorem - mój rekord 30ml ;) dzięki temu dokarmiałam mała z butli ale swoim pokarmem.

ja tez tak robiłam. Między karmieniami jak bolą to trzeba odciągać laktatorem ale tylko do uczucia ulgi-nie do pustyh piersi!!!! i tez potem podawałam małej mój pokarm z butli przez jakiś czas :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

barbie mi właśnie mało twardnieje, tzn, ja jakbym czuła że jest twardszy ale Misiek sprawdzał i mówi że nie widzi żadnej różnicy. Troche czuję się jakby sztywna w okolicach podbrzusza i kręgosłupa ale funkcjonuje mi się normalnie. Opóźniam pójście na KTG, bo chciałabym jeszcze przeczekać w domku.

Anya a ja nie to, że nie chcę, ale wiesz jak jest w weekend...na bank nie będzie mojego lekarza a bardzo mi na tym zależało, zresztą w weekendy zazwyczaj są Ci młodzi do których jakoś jeszcze się nie przekonałam.

Idę się położyć, aby zbierac siły!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

Krlnk dzidzia CUDNA i sluchaj Anyi bo ma racje dziewczyna SILIKNOWE SUTKI RULEZZZZ mi uratowaly karmienie bo juz bylam gotowa zrezygnowac tak bolalo i krwawily sutki. Uzywalam ich tylko 24 godziny i pomoglo a teraz mam luzy. Ja mam Aventu nakladki naprawde rewelacja nie zaluj kasy bo warto nawet na jeden dzien jesli to da Ci radosc z karmienia na miesiace :).

Co do nawalu .... zmus sie i budz mala co 3 godziny nawet w nocy albo odciagaj pokarm co 3 godziny sama bo im czesciej maluch ssie tym szybciej sie wszystko unormuje. Nam no zajelo 3-4 dni ale budzilam ja co 3 h z alarmem. Nie wazne zmeczenie bo ulga ogromna !!!!! Nawet jak possie 10 min z kazdej piersi co 3h to lepiej niz na maksa co 5h. Kochana moja juz dwa razy przespala po 6 godzin w nocy wiec warto sie bylo pomeczyc wczesniej.
Nie chce Cie straszyc ale moje 2 forumowiczki z drugiego watku najprawdopodobniej przez przestoje nocne zrezygnowaly z karmienia bo nie chcialy budzic corek. Nawaly sie przeciagaly, zrobil sie jednej zastoj a do tego wpadla w lekka depresje i zaczela leki brac ktore wykluczyly karmienie.
TRZYMAM KCIUKI i pamietaj ja i Anya juz tam bylysmy i sie udalo wiec jest swiatelko w tunelu.

Kejtlik CUDO CUDO a mam pytanie czemu dopiero malutka na 2 dzien Ci przywiezli? Mi po cesarce juz ja dali na sali pooperacyjnej na 30 min (bo chlodno) a jak wrocilam na swoja sale juz byla ze mna caly czas. Do tego jak nie mogla byc ze mna to moj maz byl z nia kazda sekunde az do mojego powrotu do lozka. Widac co kraj to obyczaj no chyba ze maluszek byl w inkubatorze?

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

tak sobie dziewczyny piszecie o swoich pociechach i az nie wiadomo co wam odpisać bo brak doświadczenia eliminuje mnie w tych tematach:) jednak plusy sa informacje z pewnością przydatne na przyszłość.

Szogun mój brzuch w końcu się rozluźnił. moj lekarz pracuje w szpitalu który nie bardzo mnie do siebie przekonał, dlatego będę rodzic w zupełnie innym. Niestety go tam nie będzie:( nie będę jechać na Dyrekcyjna bo nawet nie wiem czy będzie miał dyżur a rodzic tam to ponoć nic miłego. sloneczny_blask oibrzydziła mi ten szpital do reszty.

dzisiaj tyle sprzątania na głowie...ciekawe czy to coś pomoże;)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za rady, ja własnie też odciągam i nie do końca bo sie boje ze jeszcze więcej będzie, jedna pierś już ok z drugą walcze cały czas, bo ona nie wszamie tyle zeby dwie ładnie oczyścić....

Mam do was pytanie jak smarujecie po przewijaniu to w których miejscach? bo ja smaruje kurde wszystko oprócz środka pochwy - i widze ze coś tam tak średnio wygląda - ale to chyba naturalne ze jeszcze nie wszystko jest takie różowiutkie i jak trzeba?? przewijanie mnie dobija bo sie boje czy wszystko robie ok, niby sie pytałam w szpitalu co i jak ale wolałabym zeby mi ktoś pokazał ale nie ma kto ://

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

barbie a ja właśnie skończyłam sprzatać. od 8 rano do teraz, pościerałam wszędzie kurze pomyłam szkła, okna ( cholera jasna jak skończyłam to deszcze ze śniegiem zaczął padać i smugi się porobiłyale to szczegół), poodkurzałam, umyłam podłągę w kuchni i łazience i wkońcu mogę odetchnąć. Zaraz mąż wróci z pracy i na zakupy, bo lodówka prawie pusta, bo tam tez oczywiście zrobiłam porządek. ciekawe tylko czy to coś pomoże, żeby wkońcu urodzić hehe
krlnk ja przewijania się na szczęście nie boję , bo jak urodziła się moja siostra to ja w szpitalu juz ją przebierałam hehe chcociaż na poczatku się bałam, za to jak niewiem co boję się kąpieli, boję się że źle coś zrobi, że się zachluśnie czy coś w tym stylu, naszczęście mama ma na kilka dni wpaść to jakoś sobie porodzimy, tylko kiedy ja urodzę...

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlitm1qy5xp.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415159fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/relganliq4jbwk5c.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415151fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/961lanliw1hxle51.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201qp19nuvw.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam ze szpitala-zbadali mnie i okazało się, że jeżeli chodzi o szyjkę to nic się nie zmieniła od poniedziałku, sprawdzili czy wody mi się sączą i o dziwo to nie wody więc jakimiś chluśnięciami śluzu nie ma się co przejmować, a co do skurczy to KTG wykazało kilka, ale tylko jeden mnie bolał i wypuścili :) Cieszę się, że weekend spędzę w domku...przynajmniej dzisiaj, bo jutro to już nie wiadomo. I tak chciałabym do poniedziałku wytrzymać.

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

witajcie moje drogie :)
ogromniaste gratulacje dla wszystkich swiezo upieczonych mamusiek marcowych :) i dziekuje za gratulacje

ja dopiero teraz sie odzywam, bo wczesniej jak nie o 1dobe dluzszy pobyt w klinice to pozniej juz kompletny brak czasu :P mala jest bardzo absorbujaca :) i bez mamusi nie moze wytrzymac :)
ja po porodzie bylam potwornie zmeczona, porod nie nalezal do najlatwiejszych ale dalam rade urodzic naturalnie, z czego jestem b. dumna :P ... malutka dostala najwyzsza note i ogolnie jest zdrowiuska i ciagle glodna :) ... gorzej bylo z mamusia ale juz jest oki
pod spodem zamieszam fotuske Kingusi wykonane tuz po porodzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Szogun, Emilcia, barbie mam nadzieję, że w poniedziałek już wszystkie urodzicie a poki co rozkoszujcie się weekendem. Tak sobie myślę-Wy jeszcze nie urodziłyście a moja Weronika we wtorek skończy już 4tyg-szok jak te dzieci szybko rosną......

kathi raz jeszcze gratuluję!!! Kinga jest słodziutka!!! Trzymajcie się dziewczyny :Całus:

krlnk mam nadzieję, że nasze rady przydadzą się i ktoś z nich skorzysta.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Krlnk jak Jonathan wroci z pracy postaram sie nagrac film z przewijania telefonem i ci podrzucic moze pomoze :) Choc mysle ze wszystko robisz dobrze, pipcia sie nie przejmuj bo wydzielina bialawa czy nawet lekkie krwawienie to Twoje hormony. Nie czysc tez za mocno miedzy wargami sromowymi chyba ze kupa sie wymarze. Ta wydzielina ladnie sie w kapieli sama wyplucze :) Ja od wczoraj zamiast kremu pudru uzywam bo mala dupke lekko odparzyla i puder sie sprawdza rewelacyjnie :)
Barbie juz niedlugo kochana
Kathi ale cudenko ...i ten turban :D

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Krlnk dobrze, że już jesteś. Jeszcze raz gratuluję, pokaź malutką.
Kejtik mała śliczna
Kathi ale królewna!, dobrze że już czujesz się ok.

Temat piersi - u mnie przy nawale pomagał gorący prysznic na piersi i masaż piersi, łącznie ze ściąganiem ręcznym pokarmu (wszystko pod prysznicem). A gdy było naprawdę źle czyli juz takie twarde buły to pomogły wsopomniane okłady z kapusty

Anya co do kupki, zrobiła dopiero dziś w nocy w normalnej ilości i w normalnym kolorze i konsystencji, natomiast poszłam popołudniu do siostry i tam się tak zasr... że o mój boże - można było tylko pod kran, wszystko w kupie - hihi

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Brzoskwa

Anya co do kupki, zrobiła dopiero dziś w nocy w normalnej ilości i w normalnym kolorze i konsystencji, natomiast poszłam popołudniu do siostry i tam się tak zasr... że o mój boże - można było tylko pod kran, wszystko w kupie - hihi

brawa dla Nadii :brawo: :brawo: :brawo:

Brzoskwa

Agha czy Twojej małej znikły już te wypryski?, bo u nas te stare są bledsze ale pojawiają się nowe zaczerwienione i sama już nie wiem czy pediatra miał rację wykluczając skazę białkową lub inne uczulenie. Mała z nimi nie wygląda za pięknie.

ja też zauważyłam takie zaczerwienione krosteczki w okolicy czoła i trochę na policzkach u Weroniki. W przyszłym tyg idę do pediatry to zobaczymy co powie.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

kathi26 witaj i Ty wśród rozpakowanych. Kinga ładna laska :D

A ja dalej się męczę ze skurczami, są teraz trochę rzadsze, mocniejsze ale krótko trwają. Mam nadzieję, że uda mi się dziś w nocy chociaż zmrużyć oko, bo przecież muszę odpocząć przed porodem, który pewnie nastąpi lada dzień. Dziś moja mała bratanica ucałowała mój brzuszek i poprzytulała i o niebo lepiej :D Aż mi się łezka w oku zakręciła, taka jest słodziutka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

krlnk
Hej dziewczynki! My właśnie dziś wróciłyśmy do domu :)
Jestem przeezakochaną mamusią :) nie wspominając już o tatusiu który zapomniał o bożym świecie :)

Gratuluje wszystkim mamuśkom - patrzyłam na 1 strone- ale sie posypało!!!!
skrótowo bo narazie to nie nadrobie zaległości w czytaniu :) ale na dniach napewno bo mała grzeczniutka :)

jeśli chodzi o karmienie - dokarmiana była tylko w 1 dobie i od tamtej pory radzimy sobie same- chociaż ja już sobie pomału nie radze bo mnie tak cycki bolą ze ja pierdykam :/ co robić jak tak nabrzmiewają?? i na bolące sutki? położne mówiły ze smarować bephantenem i często przystawiać no a dziewczyny z sali ze poźniej przestanie boleć - ale jak zaczyna ssać to aż mnie wykrzywia ale daje rade :P

Zaraz będziemy się kąpać :) aż sie boje - musimy w oilatumie bo taka ma suchą skóre ze szok .
Mam pytanie można pić soczki typu kubuś jak sie karmi??

ja tez kapie malego w oilatum bo ma jak to okreslili w szpitalu nadrazliwa skore...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39352.png http://s2.pierwszezabki.pl/020/020061950.png?6555
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45267.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...