Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D

[mosia]

Agnieszka78K

Mosiu, ten chlebek to takie lizanie skóri.tyle co może smak złapała :)
A tak ogólnie to ile trzeba tej manny dawać? Bo samej mann to łyżeczkę, mieszanki z mlekiem teraz dałam dwie, a w poradnikach z tej firmy to pisało 3 więc myślę, że za dużo nie daję. I słyszałam że szczepienie glutenem trwa 2 miesiące. A jakie są objawy jakby coś było nie halo? Czy tylko rzadka kupka? Jak wprowadziłam obiadek to Zuzia robi dwa razy kupkę, czasami może 3 jak szło ciężko i się rozproszyła.

aha.

a co do manny to daję ok. 1 łyżki do przecieru czy zupki
ale ja daję tą zwykłą mannę

[mosia]

chyba muszę mniej dawać bo tak czytam teraz właśnie i piszą kobietki o łyżeczkach a nie łyżkach

a ja nie zwróciłam uwagi, że są różne proporcje na różne kaszki

czyli zrobię tak jak piszą, 1 łyżeczka kaszy manny

[mosia]

a pytałaś o objawy alergii.
jakby wystąpiła to objawy mogą być różne, od wysypki po luźne kupki z krwią lub śluzem - takie są zazwyczaj objawy alergii pokarmowej.

Marcel miał na brzuszku parę krostek, przez 2-3 dni, może to od tego.

no ale zeszły, kupki były ok.

[Agnieszka78K]

Czyli krostek u mnie nie było, kupki może ciut luźniejsze (tzn łatwiej było zrobić niż po marchewce, ale konsystencja stał). Wiem że ilość kupek też może na taką alergie wskazywać, ale chyba jeszcze nic się nie dzieje.
A dzisiaj też zrobiłam sama zupkę:) tylko marchewka z ziemniakiem i masłeko - zjadła, ale konsystencja wiadono nie taka jak kupna i smak inny to troszkę marudziła ( amoże nie była taka głodna). W sumie wyszło na dwa dni i tak myślę że chyba do jutra jak postoi w lodówce to nic się nie stanie, w końcu słoiczki są do spożycia w ciągu 48 godzin. Planuje kupić kleik ryżowy i dodać. Bo boję się że na samym ziemniaku i marchewce może być trudno z kupką.

[mosia]

Agnieszka78K

Czyli krostek u mnie nie było, kupki może ciut luźniejsze (tzn łatwiej było zrobić niż po marchewce, ale konsystencja stał). Wiem że ilość kupek też może na taką alergie wskazywać, ale chyba jeszcze nic się nie dzieje.
A dzisiaj też zrobiłam sama zupkę:) tylko marchewka z ziemniakiem i masłeko - zjadła, ale konsystencja wiadono nie taka jak kupna i smak inny to troszkę marudziła ( amoże nie była taka głodna). W sumie wyszło na dwa dni i tak myślę że chyba do jutra jak postoi w lodówce to nic się nie stanie, w końcu słoiczki są do spożycia w ciągu 48 godzin. Planuje kupić kleik ryżowy i dodać. Bo boję się że na samym ziemniaku i marchewce może być trudno z kupką.

ja też już ugotowałam ale mały jeszcze nie zjadł bo jak mu założyłam śliniak to zaczął się drzeć.
po paru minutach uspokajania wsadziłam do wózka i śpi, czyli śpiący był więc chciał nie chciał będę musiała mu odgrzać.
ale też mam tak troszkę więcej, więc może i na jutro wystarczy

[aniushka]

Wiecie co Ja dopiero zaczynam dawać małej inne smakołyki niż cycuś i było tak
Poniedziałek wtorek środa -marchewka Kupy nie było w środę
Czwartek piątek i sobota -jabłko Kupy nie było w piątek i dzisiaj no i się trochę martwię bo niby jabłko to powinno pomóc a tu nic
Jutro miałam dać marchewkę z jabłkiem ale chyba odpuszcze jak kupy nie zrobi
Co dawałyście następne po marchewce i jabłku??

[MałyHipek]

Aniushka u nas po jablku było silne ulewanie i jedynie marchewka przeszła ok.ale kupa na 3 dzień dopiero była.a potem głęboką woda ;-) czyli szpitalna zupka przez 6 dni a potem sloiczki. fajna jest jarzynowa gerbera i bonovity. z hippa w składzie jest marchew ziemniak kalafior i groszek zielony... wczoraj dostal1/3sloiczka i było ok. a dziś resztę i było ulewanie i wymioty i niespokojne dziecko. były też ziemniaczki z marchewka i smakowaly. mam jeszcze ziemniaczki z dynia lub szpinakiem.w sumie to nie wiem czym to poza nazwa się od zupki różni... taka sama papka i też warzywa...
do tego czasem daje biszkopta ale skubaniec wprzedtem go ssal a wczoraj zaczal gryźć i się zadlawil i musieliśmy go do góry nogami dać i nieźle mu m w plecy przywalil... bo lekkie pukanie nie pomogło...
dawalam też młodemu zwykła melise w szpitalu - zaparzylam szklankę i 1/3 dałam do hutelki i uzupelnilam do 150ml. wypił i wszystko ok było.

a kupek po jarzynowej też czasem 2dni nie było a czasem były trzy...

[MałyHipek]

A na jutro rano już zupke zrobiłam z ziemniaka marchewki kawałka pietruszki i masła.... pyszna wyszła :-) i dałam do sloiczka i do lodówki bo tak mi łatwiej odgrzac- nie przypale ;-)
bo dziś miała być moja zupka ale wstalismy po 11... i już czas tylko na sloiczek był :-)
mąż się naczytal o chorobie młodego... teraz ciągle go ogląda pod kątem zdobytej wiedzy czy aby na pewno wszystko jest ok... bo jak coś lekarze przeoczyli to młody może stać się niepelnosprawny ... operacje im wcześniej tym łatwiej zrobić... najlepiej do roku... ech... będziemy starali się o konsultacje jeszcze kogoś tylko musimy odpowiedniego speca znaleźć ... jak to dobrze że nie mam kompa i nie oczytalam się poza poznaniem podstaw... chyba mniej się stresuje nie mając pełnej świadomości ...

[aniushka]

Mosiu piszesz że dajesz kasze manną A ty ją wcześniej gotujesz czy dajesz taką sypką do jakiejś zupki bo jeżeli mam ugotować pół łyżeczki to ja nie umiem tego zrobić

[mlodamama19]

ja kupila jabłuszko z kaszka manna i mam zamiar dac troche ... tak niecałe pół słoiczka.. zobaczymy co sie bedzie dziac... ale dopiero za tydz bo teraz jestesmy na etapie zmiany mleka wiec nie chce brzuszka az tak obciążać...

po jabłuszku i marchewce ja polecam ziemniaczek z dynia firmy hipp.. nie uczula i swietnie dzieciaczkom smakuje..

[Agnieszka78K]

Ja jak zostanie zupki na drugi dzień to też do słoiczka i do lodówki. Jeżeli chodzi o słoiczkowe dania to po marchewce i marchewce z ziemniakiem jest ciężej z kupką. W ulotce z hippa jest napisane co rozluźnia co zescala a co normalizuje kupkę. Zuzi jarzynowa z hippa nie smakowała, pewnie dlatego że jest tam groszek. Natomiast bardzo smakowały ziemniak z dynią i z bobovity ziemniak ze szpinakiem. Gdy wcześniej dałam zupę marchewkową z ryżem (chyba tak się nazywał) to było dużo kupek. Po jakimś czasie spróbowałam jeszcze raz i było ok. A czym się różnią zupki od obiadków? Może w zupkach jest więcej "ulepszaczy" - sok winogrnowy, mączka kukurydziana itp.

[mosia]

aniushka

Wiecie co Ja dopiero zaczynam dawać małej inne smakołyki niż cycuś i było tak
Poniedziałek wtorek środa -marchewka Kupy nie było w środę
Czwartek piątek i sobota -jabłko Kupy nie było w piątek i dzisiaj no i się trochę martwię bo niby jabłko to powinno pomóc a tu nic
Jutro miałam dać marchewkę z jabłkiem ale chyba odpuszcze jak kupy nie zrobi
Co dawałyście następne po marchewce i jabłku??

a jakie jabłko dawałaś? bo na to, żeby kupa poszła najlepiej surowe starte, nie gotowane.

u nas, poza marchewką, marchewką z ziemniakiem była jeszcze dynia z ziemniakiem i zupki jarzynowe z marchewki, ziemniaka i pora lub kalafiora.
dzisiaj kupiłam też szpinak z ziemniakiem i znowu dynię z ziemniakiem, bo tego sama mu nie zrobię.
a z marchewki, ziemniaka itp. to sama mu już gotuję, nie słoiczki.

z owoców jabłuszko, jabłko z delikatnym bananem i morela

MałyHipek

A na jutro rano już zupke zrobiłam z ziemniaka marchewki kawałka pietruszki i masła.... pyszna wyszła :-) i dałam do sloiczka i do lodówki bo tak mi łatwiej odgrzac- nie przypale ;-)
bo dziś miała być moja zupka ale wstalismy po 11... i już czas tylko na sloiczek był :-)
mąż się naczytal o chorobie młodego... teraz ciągle go ogląda pod kątem zdobytej wiedzy czy aby na pewno wszystko jest ok... bo jak coś lekarze przeoczyli to młody może stać się niepelnosprawny ... operacje im wcześniej tym łatwiej zrobić... najlepiej do roku... ech... będziemy starali się o konsultacje jeszcze kogoś tylko musimy odpowiedniego speca znaleźć ... jak to dobrze że nie mam kompa i nie oczytalam się poza poznaniem podstaw... chyba mniej się stresuje nie mając pełnej świadomości ...

a co to za choroba?

aniushka

Mosiu piszesz że dajesz kasze manną A ty ją wcześniej gotujesz czy dajesz taką sypką do jakiejś zupki bo jeżeli mam ugotować pół łyżeczki to ja nie umiem tego zrobić

gotuję.
1 łyżka kaszy manny na 125 ml wody ( pół szklanki ).
i tak wychodzi tego za dużo, ale trudno. biorę tyle ile mi potrzeba a resztę dla psa

piszecie o kupach. u nas też się zdarzy, że dwa dni nie ma, ale już nie panikuję jak za pierwszym razem, bo małego brzuszek nie boli ani nie ma potem problemów, żeby zrobić kupę.
generalnie robi codziennie, jedną.
ale zdarza się właśnie, że zrobi dwie. albo co drugi dzień, albo po dwóch dniach - na trzeci dzień - a wtedy kupa jest
jeśli dzieci są pogodne to nie ma się co martwić.
a jak coś to surowe starte jabłuszko albo są z gerbera bodajże śliwki dla takich maluszków.

i faktycznie na słoiczkach i soczkach hippa jest napisane czy zestala stolce dany posiłek, czy rozluźnia czy normalizuje.

[mosia]

witajcie.

u nas ciąg dalszy usypiania przy czytaniu bajek.
wczoraj dłuuugo to trwało,ale byłam twarda.
nie marudził, ale długo się kręcił, wiercił, nie mógł usnąć.
podejrzewam, że z duchoty.
padł o 21:30
w nocy dwie pobudki o 2:10 i 4:30.
a wstaliśmy ok. 7

a jak tam u was?

[aniushka]

Hej Moja też wczoraj nie mogła długo zasnąć Ale ja usypiam lulając W nocy mała się kręci jakby miała jakieś koszmary Wtedy muszę ją znowu polulać A pobudki przeważnie o 6 rano
Wczoraj nareszcie kupa była i to dwa razy teraz daję marchew z jabłkiem ale kupiłam już ziemniaczka z dynią Wydaje mi się ze mała nie jest zachwycona nowymi smakami ale może w końcu jej zacznie smakować

[OnaM193]

Moja mała teraz już rzadko kiedy w dzień je mleko. Raczej na noc kaszkę i sen do 6-7 bez pobudek i później kaszka na dzień dobry i tak koło 11 owoc - banan, nektarynka, brzoskwinka, jabłuszko, morela oczywiście z biszkoptem, później zupka zmiksowana blenderem około 15 i ok.20 kaszka po kąpaniu i sen do 6-7 :)i tak w kółko ;).
Lila już 8.500 ponad:)
Moja mała słoiczków nie je. Na początku 4tego miesiąca próbowałam, ale jakoś nie bardzo, więc zrezygnowałam. Wole jej sama zetrzeć banana czy innego owoca, nawet dać jej bananka z z jabłkiem i biszkoptem.
Pozdrawiamy :)

[mosia]

aniushka

Hej Moja też wczoraj nie mogła długo zasnąć Ale ja usypiam lulając W nocy mała się kręci jakby miała jakieś koszmary Wtedy muszę ją znowu polulać A pobudki przeważnie o 6 rano
Wczoraj nareszcie kupa była i to dwa razy teraz daję marchew z jabłkiem ale kupiłam już ziemniaczka z dynią Wydaje mi się ze mała nie jest zachwycona nowymi smakami ale może w końcu jej zacznie smakować

Marcelowi za pierwszym razem nie posmakowała dynia z ziemniakiem.
ale drugie podejście już było ok.
on chyba po tacie będzie głodomorek.
ale i tak zawsze się krzywi przy pierwszej łyżeczce, bez względu na to co mu daję he he.
aniu jeśli je to raczej jej smakuje tylko pewnie miny robi reagując na nowości

OnaM193

Moja mała teraz już rzadko kiedy w dzień je mleko. Raczej na noc kaszkę i sen do 6-7 bez pobudek i później kaszka na dzień dobry i tak koło 11 owoc - banan, nektarynka, brzoskwinka, jabłuszko, morela oczywiście z biszkoptem, później zupka zmiksowana blenderem około 15 i ok.20 kaszka po kąpaniu i sen do 6-7 :)i tak w kółko ;).
Lila już 8.500 ponad:)
Moja mała słoiczków nie je. Na początku 4tego miesiąca próbowałam, ale jakoś nie bardzo, więc zrezygnowałam. Wole jej sama zetrzeć banana czy innego owoca, nawet dać jej bananka z z jabłkiem i biszkoptem.
Pozdrawiamy :)

a ile mleka przez cały dzień?
i butla czy cyc?

[mlodamama19]

ona z całym szacunkiem ale... mleko powinno byc podstawą żywienia takiego niemowlaczka.. i jak ona jest taka ogromna to po co jej kaszki jeszcze pchasz? lubisz patrzec jak twoje dziecko rośnie w szerz? przeciez kakszki to zapychacze jak nie wiem co...i w zyciu bym nie dała takiemu maluchowi brzozkwin i innych takich owoców ze sklepu... ja ostatnio pojadłam sklepowych i mnie meczyło całą noc.. ale twoje dziecko twoja sprawa...

[mosia]

co do mleka to się i zgodzę, że jeszcze powinna pić mleczka więcej jak obiadków itp.
ale co do owoców nie.
ja też kupuję w sklepie. na razie tylko jabłka, ale jak będzie jadł więcej to i banany kupię itp.
bo skąd takie brać?
i warzywa i owoce sklepowe mu podaję

[mlodamama19]

mi chodzi o to ze teraz te brzozkwinie i morele tak pieknie zapakowane w paczuszki są jednymi z pierwszysch wspomaganych podczas dojrzewania a jak wiemy pierwsze rzeczy są "wypasione"

[mosia]

mlodamama19

mi chodzi o to ze teraz te brzozkwinie i morele tak pieknie zapakowane w paczuszki są jednymi z pierwszysch wspomaganych podczas dojrzewania a jak wiemy pierwsze rzeczy są "wypasione"

no niby tak, ale na dobrą sprawę to i te późniejsze nie są lepsze za bardzo

[mazia84]

nie popadajmy w paranoje, skąś te owoce i warzywa trzeba brać. Ewcia dziś zjadła banana utartego z brzoskwinią i bardzo jej smakowało. Ogólnie u nas wygląda tak że rano jak się obudzi je cycka, potem koło 10-11 deserek i po nim poprawia cyckiem bo wydaje mi się że to mało, potem znowu cyc i tak koło 15 dotaje zupkę koło 18 cyc, przed 20 dostaje kaszke i po kąpieli cyc tak koło 21 :) i śpi zwykle do rana ale różnie bywa raz śpi do 7 a czasem do 5 i trzeba cycka :) ogólnie jest chudziutka dlatego od niedawna wprowadziłam kaszke mleczno-ryżowa. Waży niecałe 6,5 kg a jutro kończy pół roku no i jest dość długa a chudziutka. Mało przybiera na wadze zrobiłyśmy podstawowe badania i wszystko ok tylko bakterie w moczu, jutro jadę zawieść na posiew mocz.
Co do zupek to czasem jej gotuję czasem ze słoiczków, ogólnie lubi wszystko chociaż wczoraj dałam jej potrawke z ziemniaka i królika i jej nie smakowało, ale dynia z indykiem pychotka jarzyny z królikiem, i ogolnie jakieś warzywne zupki było ok.
Jak jej dawałam na początku samą marchewkę to była tragedia- kupy nie było przez tydzieńa potem tak twarda i z takim płaczem... teraz jak je więcej to poprawiło się i kupy są codziennie a czasem nawet 2, 3 razy dziennie z tym że twarde, i różnie bywa jeden dzień robi że nawet niem wiem kiedy a inny z płaczem :( Wczoraj tak było że do południa zrobiła cichaczem dwa razy a wieczorem nie chciała spać i płacz był bo kupa, koniec końcem spac poszła przed 23 :(
a deserki są ze śliwką ewcia też jadła :) no i czasem popija trochę herbatki ale nie dużo bo nie chce :)

[mosia]

mazia a jakie kaszki dajesz? i ile? w sensie jaka porcja?
bo ja za jakieś 2 tyg chcę kaszki wprowadzić dlatego się pytam

[Chapicha]

Hipku zdrówka dla Was! Napiszesz, na co Wielorybek chory jest?

U nas zastój i cofnięcie się z jedzonkiem było przez Zakopane... Teraz znów daję, początki były trudne, bo Młoda nie chciała nic, ale ostatnio coraz więcej zje, jest dobrze :).

Ja daję owoce, takie jakie dostanę, nie ważne gdzie kupione ;). Umyte to to jest... I to nie powinno świadczyć o tym, jaką matką jestem ;). I Młoda mamo każdy żołądek inaczej reaguje :)

[mazia84]

mosia ja daje kaszke mleczno-ryżową kupiłam smakową akurat malinową z nestle. Tam jest napisane jakie proporcje na 150ml chyba 6-7 łyżek kaszki. Na początku dałam jej 50 ml, a teraz to już zjada te około 150 ml może trochę mniej bo zanim jej dam to sama podjem trochę ;) Lekarka kazała mi ją dokarmiać kaszkami bo mało przybiera na wadze, zobaczymy jak będzie. Może faktycznie mój cycek to za mało było dla niej. Nie płakała więc wydawało mi się ok ale jak widzę teraz jak pochłania wszystko to nie wiem czy nie była głodna. Teraz się boję żeby nie przesadzić w drugą stronę no ale zobaczymy, na razie to chudzinka :) chociaż jak dla mnie wygląda ok. Nie ma wałeczków jak zwykle dzieci mają ale ma troszkę mięsiwka ;) no ale porównując do córki mojej siostry która starsza o 2 dni jest to faktycznie ewka to prawie połowa tamtej :)

[aniushka]

A to w nowym kapelutku :)