Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D

[Gosia83]

Dziewczyny brzuszki super. Już wszystkie zaokrąglone

Moje bobo to tak już w miarę regularnie się odzywa... ale czkawki chyba jeszcze nie ma

[karska18]

mosia

no dobra, to ja też swój pokażę, poniedziałkowy
a co do kreski to ja już długo mam, tylko nie dochodzi jeszcze do pępka i nie jest jeszcze ciemna, ale jest.
a sam pępek coraz płytszy

no ty uparciuchu w końcu ładny brzusio

[monis1609]

Śliczne brzuszki
A to mój wielki brzuchol

[mlodamama19]

Dzień dobry:) Wcale nie jest wielki!! Śliczniutki..

[Aniołek Łysego]

dzień dobry!

4ry stronki w jedno popołudnie!

witam nową mamusię :)

mi się krecha na brzuchu robi ale taka delikatna... pępek mam płaski i nie wyłazi tylko jest na płasko
brzucholem się pochwalę wieczorem jak M. bedzie :)
ale u mnie widać ładnie i już nie umię zamaskować nawet ;)

oki dzisiaj już nie popiszę bo dziecko mi na plecy włazi

[Gosia83]

monis1609

Śliczne brzuszki
A to mój wielki brzuchol

Jaki on wielki???? Porównywalny do Mosi brzusia..... bardzo ładny i zgrabny

[Gosia83]

Witajcie piątkowo

Aniołku no to czekamy na fotkę.

Ja też nie popiszę bo trzeba jak zwykle ogarnąć chatę, zjeść śniadanie i na spacer się wybierzemy bo słonko świeci

[mlodamama19]

Witam Aniołka:) wielki to mam ja :) tez juz się nie da zamaskować..

[karska18]

Hej dziewczynki u nas strasznie zimno i bardzo pochmurno brrrrrr
Monis śliczny masz brzunio ale z wielkościom to chyba ja mam największy nawet dzisiaj rano mój M stwierdził, że jakoś urósł i jest już dużachny hehe
Ja nie mam ani kreski ani wypchniętego pępka który nawet po tej zmianie objętości brzucha prawie nie uległ zmianie hehe

[e-nina]

witam styczniowe Mamusie,jestem tu nowa ale mam nadzieję,że szybciutko się tu odnajdę,termin mojego porodu to 25 styczeń 2012,oboje z mężem czekamy na nasze pierwsze dziecko,..na Lenkę

[Gosia83]

Witaj Nina....:) Gratujluję córeczki

Długo staraliście się z mężem o dziecko?

[e-nina]

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

[mlodamama19]

e-nina

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

Witam mamusie:) ojj to szybko, nam to zajeło 8 miesiecy..Gratuluje dzidzi:)

[Gosia83]

e-nina

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

No to u mnie tak samo. W drugim cyklu udało się
Tajemniczo brzmi ta "względnie opanowana sytuacja"

[Gosia83]

Tak sobie spojrzałam na pierwszą strone naszego wątku i się zastanawiam....
marhand1981, Chapicha, MadziulkaPM, karolaj, MałyHipek,leah1, smoru, zanuska, apiw
... co u was dziewczyny ???? Dawno się nie odzywałyście....

[aniushka]

Próbuje wysłać moje fotki Brzuszek

i pierwszą sukienkę mojej niuni Nie mogłam się oprzeć żeby nie kupi

Chyba nie mam takiego dużego tego brzucha w porównaniu do was :)
A zdjęcia trochę słabe jakościowo ale coś tam widać

[aniushka]

Gosia83

e-nina

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

No to u mnie tak samo. W drugim cyklu udało się
Tajemniczo brzmi ta "względnie opanowana sytuacja"

Oj dziewczyny Drugi cykl czy osiem miesięcy Ja mam za sobą ponad 10 lat starań i w końcu się udało

[mlodamama19]

aniushka

Gosia83

e-nina

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

No to u mnie tak samo. W drugim cyklu udało się
Tajemniczo brzmi ta "względnie opanowana sytuacja"

Oj dziewczyny Drugi cykl czy osiem miesięcy Ja mam za sobą ponad 10 lat starań i w końcu się udało

Jestem pod wrażeniem tego że się nie poddałaś... ja już przestawałąm wierzyć po połowie roku..

[Gosia83]

aniushka

Próbuje wysłać moje fotki Brzuszek
[ATTACH]80394[/ATTACH]
i pierwszą sukienkę mojej niuni Nie mogłam się oprzeć żeby nie kupic[ATTACH]80398[/ATTACH]

Chyba nie mam takiego dużego tego brzucha w porównaniu do was :)
A zdjęcia trochę słabe jakościowo ale coś tam widać

Taki brzuch to ja mam bez ciąży co nie zmienia faktu, że jest oczywiście śliczny...

[Gosia83]

aniushka

Gosia83

e-nina

witam,..udało się nam w 2 cyklu starań,po drodze na przełomie 2 i 3 miesiąca ciąży były małe problemy ale teraz sytuacja jest względnie opanowana.

No to u mnie tak samo. W drugim cyklu udało się
Tajemniczo brzmi ta "względnie opanowana sytuacja"

Oj dziewczyny Drugi cykl czy osiem miesięcy Ja mam za sobą ponad 10 lat starań i w końcu się udało

10 lat nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co musiałaś przeżyć

[e-nina]

...względnie opanowana sytuacja oznacza,że ustąpiły krwawienia ale nadal jestem na lekach podtrzymujących,a do tego zaczyna mi się rozchodzić spojenie łonowe,co jest bardzo bolesne i sprawia ,że mam problemy z poruszaniem się.

[Chapicha]

Witam się :)

GOSIA mało się odzywam bo nie mam u siebie ani komputera ani internetu, ale co jakiś czas jestem albo u szwagierki albo u rodziców i wtedy mam szansę wejść zobaczyć co się dzieje;). A zaległości mam takie, że szkoda gadać:)

Witam nowe styczniówki:)

A brzusie ładne, jak byłam w połowie sierpnia na szczepieniu z Tośką, pielęgniarka umawiała się ze mną na następne na październik i stwierdziła, że już powinnam do tego czasu urodzić, to sobie wyobraźcie jaki jest mój brzuszek! ;P No ale ja też z wagi cięższej ;P.

A dzidzia rośnie, łobuzuje strasznie no i ogólnie wszystko w porządku:).

Muszę spadać...

Trzymajcie się brzuszki! :))

[mosia]

hello hello.
śliczne te wasze brzuszki

[Gosia83]

e-nina

...względnie opanowana sytuacja oznacza,że ustąpiły krwawienia ale nadal jestem na lekach podtrzymujących,a do tego zaczyna mi się rozchodzić spojenie łonowe,co jest bardzo bolesne i sprawia ,że mam problemy z poruszaniem się.

Dobrze, że krwawienia ustały. Bólu w związku ze spojeniem łonowym współczuję. Mnie to nie dotknęło ale koleżanka miała tą dolegliwość. Biedna jak szła po synka do przedszkola to chyba z 20 minut, gdzie normalnie zajęło by jej to 7. Niestety na to chyba lekarstwa nie ma i trzeba jakoś przeżyć

U mnie za to pojawia się ból w prawym albo lewym pośladku Jak się trochę przeforsuję to wieczorem od razu mnie boli... szczególnie przy schylaniu

[mosia]

mnie dzisiaj też chyba dopadło spojenie.
koszmar, ale dobrze, że długo to nie trwało.