Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z astmą i cukrzycą


Rekomendowane odpowiedzi

U nas w nocy byla powtorka z rozrywki,Wiki cala noc plakala:36_2_24:
Jest ospala,nieswoja i dalej nie chce jesc tylko duzo pije:(

Wiecie co przezylam dzisiaj szok-wyobrazcie sobie:
Dzwonie do endokrynolog i prosze o wczesniejsza wizyte,podaje jej wyniki badan Wiki a ona mi na to ze jest bardzo zle i trzeba jak najszybciej zaczac leczenie tarczycy! ale nie moze nas "wcisnac" wczesniej bo nie ma terminow( jedna endokrynolog na cale miasto i okolice) a przyjmuje tylko 2 dni w tygodniu przez 4 godzinki i jesli chcemy to moze nas przyjac prywatnie! no i co mamy robic?zapisalam sie prywatnie;)Kochane panstwo!
Dzwonie aby zapisac Wiki do ortopedy z wiazku z ta krzwa nozka a zostalam poinformowana ze zapisy odbywaja sie tylko raz w miesiacu miedzy 11 a 12! oczywiscie w tym miesiacu juz byly i kazala sie dowiedziec we wrzesniu kiedy beda zapisywac na pazdziernik:36_11_1:

Odnośnik do komentarza

Takie durne państwo,mój mąż dostał w tamtym roku w sierpniu na rechabilitację i poszłam go zapisać a ta mi powiedziała że nie ma zapisów że mam przyjść dopiero w styczniu jak nowe punkty będą albo prywatnie.:)

Jak się pogorszy to pewnie pójdę do pediatry ale bym nie chciała bo oni od razu antybiotyk walą.
Ja mam wzrostu 168 i 62kg:)

Odnośnik do komentarza

Zdycham mam tak potworny ból krzyża że mam problem z chodzeniem,chodzę jak kaczka z kuprem wypiętym :)A najgorzej było jak musiałam z małą na rękach zejść z czwartego piętra :)I padam ze zmęczenia w ciągu dnia moja mała smarkulinka wspina się gdzie się da i tupta już nawet nie mogę chłopcą jej zostawić bo nie umieją jej upilnować bo najbardziej jej się podoba wstawanie przy kancie stołu :) a w nocy uczę ją samodzielnego spania w jej kojcu po nakarmieniu odkładam ją do kojca ale o 3 rano się poddałam i położyłam ją do nas bo już myślałam że w ogóle nie pośpię i ona też,nie płakała ale co chwile się budziła i co chwile musiałam wstawać aby ją pogłaskać,dla niej ta noc też była ciężka bo spała aż do 9 :) Ale myślę że z dnia na dzień będzie lepiej i nie będzie się tak często budziła tylko na jedzenie :)

Odnośnik do komentarza

IWA23
Muszę jeść co 4 godz bo jak przerwa dłuższa to cukier mi spada i dostaję takich telepawek,pot ze mnie leci i tak jakoś dziwnie się czuję.

Kochana wiem cos o tym;) moje dzieciaki jak nie jedza dluzej niz co 3 godz to tez zaraz "chodza jak pijani",zlani potem.ja zawsze jak wychodze z nimi z domku to zabieram jakies male przekaski.Szymek to sam umie juz rozrozniac swoj stan i zaraz mowi ze cos sie dzieje i chce pic albo jesc:)

Odnośnik do komentarza

IWA23
Zdycham mam tak potworny ból krzyża że mam problem z chodzeniem,chodzę jak kaczka z kuprem wypiętym :)A najgorzej było jak musiałam z małą na rękach zejść z czwartego piętra :)I padam ze zmęczenia w ciągu dnia moja mała smarkulinka wspina się gdzie się da i tupta już nawet nie mogę chłopcą jej zostawić bo nie umieją jej upilnować bo najbardziej jej się podoba wstawanie przy kancie stołu :) a w nocy uczę ją samodzielnego spania w jej kojcu po nakarmieniu odkładam ją do kojca ale o 3 rano się poddałam i położyłam ją do nas bo już myślałam że w ogóle nie pośpię i ona też,nie płakała ale co chwile się budziła i co chwile musiałam wstawać aby ją pogłaskać,dla niej ta noc też była ciężka bo spała aż do 9 :) Ale myślę że z dnia na dzień będzie lepiej i nie będzie się tak często budziła tylko na jedzenie :)

Oj wspolczuje.moze jakis stan zapalny sie zaczyna albo cos dzwiglas? wyobrazam sobie jak musialas mala znosic i jaki bol brrr ...
Hania dorasta i musisz sie z tym pogodzic haha
U nas ze spaniem jest tak samo,Szymka dosc szybko nauczylismy spania samemu i wiki tez ale jak przychodzi choroba albo im sie pogarsza to i tak biore ktoregos do nas a pozniej nie bardzo im sie podoba jak wracaja do siebie haha
Moja wiki kolejna noc nam przeplakala zobaczymy jak bedzie dzisiaj,nie wiem co sie z nia dzieje w dzien miala znowu goraczke(38,5st).u nas jak ktorys z maluchow w nocy nie spi(z roznego powodu) to i tak wstaja ok 7 i nie ma mowy spania dluzej:(

Odnośnik do komentarza

witam !!!! widzę że nie tylko ja mam problemy z plecami !!! a ja nie w sosie ma dołka aż płakać mi się chce !! same problemy ten rok dla mnie zaczął się fatalnie szpitale diagnoza wiki brak kasy samochód się rozleciał wiele nie dokończonych spraw mieszkanie z teściowa i do tego na malutkim poddaszu a szkoda gadać muszę posiedzieć w samotności i sobie popłakać pozdrawiam odezwę się jutro

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

U mnie jest dziś gorzej niż wczoraj jak ja sobie dam z małą rady ja ledwo chodzę siedzę o schylaniu podnoszeniu nie ma mowy a na zakupy chyba pójdę wieczorem jak mój przyjdzie bo z młodą z czwartego piętra nie zejdę:(Wzięłam paracetamol może troche pomoże :)

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
witam !!!! widzę że nie tylko ja mam problemy z plecami !!! a ja nie w sosie ma dołka aż płakać mi się chce !! same problemy ten rok dla mnie zaczął się fatalnie szpitale diagnoza wiki brak kasy samochód się rozleciał wiele nie dokończonych spraw mieszkanie z teściowa i do tego na malutkim poddaszu a szkoda gadać muszę posiedzieć w samotności i sobie popłakać pozdrawiam odezwę się jutro

Kochana sa sytuacjie ze wydaja sie nam bez wyjscia.w danej chwili widzimy tylko czarny scenariusz naszego zycia ale pamietaj ze nawet po najgorszej burzy zaswieci slonce.wiem co czujesz bo nieraz mialam dosc zycia i plakalam w ukryciu,blagam o samotnosc.nieraz brakuje lez a bol przeszywa cala dusze.czekamy na lepsze jutro a ono nie nadchodzi,brakuje sil i tej wiary...wydaje sie ze juz gorzej byc nie moze...i te pytanie DLACZEGO JA? oczywiscie nie ma odpowiedz...Ten rok sie kiedys skaczy i to jest pewne ale jest pytanie czy kolejny bedzie lepszy??? nie wiem ale gdzies w glebi serca musimy miec ta nadzieje...dla nas rodzicow nie ma chyba nic gorszego niz choroba dziecka,dziecka ktore nosilysmy pod sercem,ktoremu dalysmy zycie...a ono jest chore...wiem co znaczy ten bol,wiem jak trudno zrozumiec sens zycia w takich chwilach...ale po nocy nadchodzi dzien i musimy wstac i wlasnie dla dziecka musimy miec usmiech na twarzy choc w sercy mamy ogromny bol i strach!Nasze dzieci sa chore ale zyja i o te zycie nie wazne jak dlugie musimy walczyc wlasnie my matki,nie tesciowa nie ciotki(choc fajnie jest jak i oni pomagaja).mozna miec palace i konta pelne kasy ale jak nie mamy milosci to jestesmy nikim a mozna byc bezdomnym ale miec w sercu milosc i wiare i bedziemy wtedy szczesliwi i nasze dzieci tez.Spojz w lustro i usmiechnij sie do siebie nawet przez lzy i powiedz sobie ze przeciez masz kochane dziecko,meza i dasz rade bo jestes silna kobieta,zona i matka.
Mamy siebie i choc nie mozemy spotkac sie przy kawie to jestesmy razem w naszym trudach i chorobach;)

Odnośnik do komentarza

IWA23
U mnie jest dziś gorzej niż wczoraj jak ja sobie dam z małą rady ja ledwo chodzę siedzę o schylaniu podnoszeniu nie ma mowy a na zakupy chyba pójdę wieczorem jak mój przyjdzie bo z młodą z czwartego piętra nie zejdę:(Wzięłam paracetamol może troche pomoże :)

kochana wspolczuje,zwlaszcza ze jestes sama w dzien z pociechami:(.wiez moze kup sobie fastum lub kotenal zel i niech maz cie wysmaruje lub nawet Szymek teraz.moze akurat pomoze i zelzy troche ten bol. Pisz jak sie czujesz a ja trzymam kciuki zeby choc troche przeszlo:(

Odnośnik do komentarza

Iwa na ból pleców OPOkan Forte ja sie bierze jedna ale pomaga tanie nie sa ale jest ich sporo cos ok 32 zł
ja mam takie bóle pleców od kiedy urodziłam Kacperka często z łózka wstać nie mogłam a tu trzeba było zająć się dwójka dzieci na kolanach chodziłam zalana łzami z bólu wybieram się do lekarza i dotrzeć nie mogę nie wiem co to jest przespana noc bez bólu w plecach
teraz dobrze ze Kacper sam wchodzi po schodach i schodzi wiec ból jest duzo mniejszy ale juz samo schylenie jest trudnością
wiec doskonale rozumie co czujesz

Dziewczyny może uznacie ze jestem jakaś nie poważna mimo ze Kacper ma ataki raz na pól roku boje sie go zostawiać samego w pokoju jego pokój stoi pusty a on śpi z nami w łóżku
nie wiem czuje podświadomie ze to nie czas i mam ogromny lek by on spał sam w pokoju a przecież dzieli nas tylko cienka ściana
może i on jest gotowy ale ja nie jestem by go samego zostawić
postanowiłam sobie ze po 3 urodzinach pójdzie spać do swojego pokoju
hmmmm zobaczymy

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mam na tym punkcie bzika mój średniak jak mu zdiagnozowano astmę i kaszlał to spałam z nim a że ma wąskie łóżko to nieraz ścieliłam sobie obok niego na podłodze ale powoli się oswajałam (a zajęło mi to 4 lata) teraz już śpi sam w pokoju a jak kaszle to tylko zostawiam drzwi otwarte,ale zaś mam paranoje na punkcie zostawienia małej w kojcu śpiącej samej,jak była mała to często jej się ulewało i teraz nieraz mi się wydaje że jej się uleje albo źle się położy albo jak śpi w tym kojcu a ja leżę w swoim łóżku (ona z nami w pokoju) i wydaje mi się że jest za cicho to wstaję i nadsłuchuję czy oddycha:).

Odnośnik do komentarza

Ja czuję się trochę lepiej ale tylko na tyle że chodzę po domu i co nieco zrobię ale ledwo obiad ugotowałam bo mam problem ze staniem już o umyciu naczyń nie było mowy,z domu dziś nie wychodziłam bo bałam się że pod wpływem bólu upuszczę małą znosząc ją z 4 piętra.I mam nadzieję że jutro będzie lepiej i nie będę musiała faszerować się przeciw bólowymi :)

Odnośnik do komentarza

witam ja z kręgosłupem w dolnej parti mecze się od 10 lat . Jeśli nie zażywałaś zbytnio leków przeciwbólowych to powinien ci pomoc ketanol . najlepiej by było gdybyś chociaż przez 2 dni poleżała ale wiem ze to mało możliwe . ja ostatnio miała taki ból ze przez 3 tygodnie nie funkcjonowałam chodziłam o kulach by nie robić nacisku na kręgi teraz miałam przswietlenie i wizyta u neurologa w listopadzie boje sie troszkę ze teraz to może być dysk, idź do lekarz jak jeszcze będzie bolec bo może to być rwa kulszowa albo CO GORSZ DYSK

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

A co do spania !!
Ja jak się dowiedziałam to przystosowała wszystko pod wiki tak żebym mogła ja widzieć co robi każde uderzenie każde jej zamyślenie lub za ciche siedzenie jest u mnie przestraszeniem ze mam atak chodź go nie miała od 4 miesięcy . Wiki łózko jest przestawione tak abym mogła ja dotknąć w czasie snu wiki ma napady uogólniające się wiec traci oddech a wiec jak tylko dotknę jej klatki piersiowej to wiem jestem tak wyczulona jakby miała niemowlaczka a nie 4 latke . Na podwórko sama nie wychodzi na placu stoję kolo niej w razie co ale co nie którzy nie rozumiej matki uważają ze jestem nad opiekuńcza ale ja jej w niczym nie pomagam tylko jestem blisko niej . moja teściowa nie chce się nią zając nawet nie dłużej niż na godzinę ale to i tak ja muszę być w domu nie mam mowy żebym gdzieś pojechała . mój mężulek w weekendy zjeżdża opiekuje się nią wiec mam jeden plus

TO CHYBA NORMALNE ZE JESTEŚMY TAKIE !!!!!!!!
MATKI SA JAK LWICE!!!!!!!!!!!!

Obawiam się troszkę pszeczkola bo wróci tam po 6 miesięcznej przerwie nie wiem jak ja to zniosę jakoś w głowie mam tak ze ja tylko u mnie nią się opiekować. że ja ja wiem tylko co dla nie dobre dla mnie ona by nie musiała chodzić bo jest zdolna dziewczynka testy na inteligencje w szpitalu pokazały ze jest intelektualnie o ponad rok starsza od rówieśników ale chodzi dla koleżanek i kolegów bo kolo mnie ona nie ma rówieśników ..

ANECZKA23 już mi lepiej troszkę posutalam sobie i jest dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

Poczytałam wasze posty i zrozumialam ze jestesmy takie same jesli chodzi o obawy i strach.U mnie jest tak ze dzieci spia w naszym pokoju ale maja swoje lozka.jesli sie im pogarsza albo sa ataki wtedy biore je do siebie.kiedy urodzil sie Szymek i kiedy sie okazalo ze jest chory wiele nocy przesiedzialam obok niego i poprostu uczylam sie z tym wszystkim zyc,uczylam sie na co i jak ragowac i tak samo jest z Wiki.niestety u nas ciagle wystepuja ataki padaczki wiec jest trudno wyczuc kiedy i gdzie moze sie to zdazyc. staram sie zyc normalnie ale wiecie ze nieraz jest to poprostu niemozliwe. Moj Szymek tez ma bezdechy w nocy ale juz wiem kiedy one nastepuja bo wiecie moje dzieciaczki strasznie charcza w nocy (IWA23 pewnie wiez o czym pisze) nigdy sie nie zdazylo aby ich oddech byl spokojny i cichy dlatego wiem kiedy lapia bezdech.ASSSIIA i IWICZKA moze to niepowazne ale zazdroszcze wam a zarazem bardzo sie ciesze ze jestescie bez atakow:36_7_8:U nas niestety ciagle sa i nawet dzisiaj w nocy oboje mieli-poprostu obled.
Jesli chodzi o przedszkole to bardziej sie boje ze inne dzieci malego nie zaakceptuja,wiecie on nawet jak teraz slyszy ze niedlugo tam idzie to strasznie zaczyna plakac bo niechce tam wracac:( nam tez wyszlo w badanich ze Szymek 19 miesiecy jest do przodu z inteligencjia-nic tylko z glowa uniesiona chodzic haha. na podworku albo jak jestesmy u kogos to wiecie niby nauczylam sie z tym wszystkim zyc ale lapie sie ze gdzies tak kontem oka musze ich widziec.IWICZKA masz racjie ze my jestesmy jak lwice niby lagodne i spokojne ale z czujnym okiem i schowanym pazurem haha:smile_move:

Odnośnik do komentarza

Hej,
Moje plecy były miarę dobrze aż do dzisiejszej nocy od 24 do ok 3 nosiłam moją na rękach ani na chwilę nie mogłam usiąść bo był płacz normalnie czułam jak krzyż wbija mi się w miednice a powodem płaczu u młodej są 4 górne zęby i zawalone migdały,prawie nic nie spałam idę się zdrzemnąć bo młoda właśnie zasnęła jak znajdę chwilę to zajrzę.
Miłego dzionka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...