Skocz do zawartości
Forum

Co zamiast mleka matki


Jolus86

Rekomendowane odpowiedzi

Aneta Kościołek
Witam Drogie Mamy!!

Ale nam się poważna dyskusja rozwinęła, bardzo się z tego cieszę i nie mam do nikogo pretensji :)

Karmienie piersią ma mnóstwo zalet, jednakze istnieją również wady.
Przede wszystkim ryzyko wystąpienia osteoporozy u kobiety, oraz wad zgryzu i wymowy będące wynikiem przetrwałego infantylnego połykania, ryzyko rozwoju próchnicy.

Dziecko od 1 roku życia powinno spożywać pokarmy stałe, by narząd żucia rozwijał się prawidłowo.

Na temat okresu karmienia piersią mozna pisać ksiązki i doktoraty, ile naukowców tyle zdań.
Na podstawie mojej wiedzy zarówno z zakresu dietetyki jak i stomatologii nie zalecam karmienia piersią dłużej niż do 15 miesiąca życia.

Na ogół mamy karmiące piersią po 6 m-cu wprowadzają stałe pokarmy a po roku stałe pokarmy to podstawa,mleko matki to dodatek tak samo jak i mm,więc narząd żucia rozwija się prawidłowo.
Nie mniej uważam że podawanie piersi dzieciom po roku w z wyż i tak jest bezpieczniejsze,mniejsze ryzyko wad wymowy i zgryzu niż dojenie smoczka przez dzieci np do 3 roku życia.

Odnośnik do komentarza

Z tego co sie orientuje, to każda z mam wypowiadająca się w tym wątku wprowadziła dziecku inne pokarmy niż mleko około szóstego miesiąca życia :D Żadna z nas nie twierdzi, że dzieci należy karmić wyłącznie piersią do 2 rż

Co do występowania wad zgryzu, to badania dowodzą, że są zdecydowanie częstsze u dzieci "butelkowych". "Badania Labbocka i Hendershota (1987) 9698 dzieci wykazały 32,5% wad zgryzu u dzieci karmionych piersią krócej niż 3 miesiące i 15,9% u dzieci karmionych piersią co najmniej 12 miesięcy. Wady zgryzu u dzieci wychowanych na butelce były 1,84 raza częstsze. Im dłuższe było karmienie piersią, tym niższy był odsetek wad zgryzu." (źródło)

Jeśli chodzi o rozwój próchnicy to ufam mojej stomatolog, która sama karmiła dziecko do 2 rż i gdyby nie pewne okoliczności zdrowotne, karmiłaby dłużej :)

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam 17 artykułów na temat karmienia piersią a wadami zgryzu i w pięciu nic konkretnego nie pisało,w dwóch było że długie ssanie powoduje ryzyko wad zgryzu a w dziesięciu byli za karmieniem piersią
[...]Nie bez powodu jednym z argumentów przemawiających za karmieniem piersią jest zapobieganie wadom zgryzu. Buzia niemowlęcia, karmionego w ten sposób, układa się w fizjologicznej, naturalnej pozycji. Znaczenie ma też fakt, że mleko z piersi nie płynie samo: by się najeść, dziecko musi napracować się ustami, dzięki czemu mięśnie dolnej i górnej szczęki prawidłowo się rozwijają i są w stanie utrzymać kości we właściwej pozycji.[...]

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że wszystkie zdajemy sobie sprawę, że to jak długo będziemy karmić piersią, zależy tylko i wyłącznie od matki ::):

Marzena, Iwa- podzielam wasze zdanie (cyckowy front):Oczko: Macie trafne uwagi.

Solange- ale karmienie piersią nie można ropatrywać tylko pod względem dostarczanych wartości... To nie jest takie proste i czarno-białe, jak to w życiu::):

Już nie raz słyszałam, że moja córcia będzie miała miała równiutkie zęby, bo ssie cycka i nie dostaje smoczka uspokajacza i nie je z butelki ze smoczkiem, tylko łyżeczką i pije z kubka (zwykłego lub niekapka, albo bidonu z rurką). Tak mówią mi zarówno lekarze (dentysta, pediatra...), jak i babcie, itd...

Odnośnik do komentarza

Poza tym jesteśmy ssakami, a w świecie ssaków młode odchodzą od piesi same, kiedy są na to gotowe, nikt ich od niej nie odrywa na siłę... A jeśli miałabym teraz ostawiać moją prawie 15mc córkę od piersi robiłabym to na siłę, bo ona nie jest jeszcze na to gotowa. Więc ja ufam naturze, że tak stworzone są nasze cycki, aby zgryz dziecka rowijał się prawidłowo w okresie kiedy dziecko jeszcze ma potrzebę ssania piersi. A moja córka niewatpliwie taką potrzebę jeszcze ma ::):::):::):

Odnośnik do komentarza

jadzik

Solange- ale karmienie piersią nie można ropatrywać tylko pod względem dostarczanych wartości... To nie jest takie proste i czarno-białe, jak to w życiu::):
.

dla mnie jest proste. gdyby dziewczyna zadajaca pytanie, miala dylematy, ktore Ty przytaczasz (bliskosc, chec ssania, itp.) to by zadawala pytanie w dziale psychologicznym, albo na swoim watku. skoro ktos zadaje pytanie, do eksperta z dietetyki, to raczej oczekuje odpowiedzi w tej materii.

Odnośnik do komentarza

jadzik
Poza tym jesteśmy ssakami, a w świecie ssaków młode odchodzą od piesi same, kiedy są na to gotowe, nikt ich od niej nie odrywa na siłę...

fakt, ale w swiecie ssakow mlode odchodza od piersi, kiedy nabywaja umiejetnosc zdobywania samodzielnie pokarmu

Odnośnik do komentarza

Czy ja mogę ponowić swoje pytanie? Załóżmy (teoretycznie), że mam odstawić dziecko od piersi ale NIE chcę dawać mleka modyfikowanego i na pewno nie krowiego w czystej postaci. To czym to zastąpić? Odstawiam mleko z piersi, nie daję mm. To kiedy teoretycznie mam odstawić dziecko żeby nie musieć podawać mm? I jak najrzadziej podawać inny nabiał?

Przepraszam Was dziewczyny, że tak się wcinam z pytaniem ale na górze zadałam pytanie dostałam częściowa odpowiedź i chciałabym uzyskać pełną.

Odnośnik do komentarza

solange63
jadzik

Solange- ale karmienie piersią nie można ropatrywać tylko pod względem dostarczanych wartości... To nie jest takie proste i czarno-białe, jak to w życiu::):
.

dla mnie jest proste. gdyby dziewczyna zadajaca pytanie, miala dylematy, ktore Ty przytaczasz (bliskosc, chec ssania, itp.) to by zadawala pytanie w dziale psychologicznym, albo na swoim watku. skoro ktos zadaje pytanie, do eksperta z dietetyki, to raczej oczekuje odpowiedzi w tej materii.

Solange pytanie nie brzmiało czy można już odstawiać od piersi i czy da się zbilansować dietę tak, by nie podawać mleka kobiecego, lecz ile mleko jest warte.

adolka
Witam,

skoro jest temat o mleku kobiecym to i ja mam do Pani pytanie.
Moja córa ma już skończone 15 miesięcy i nadal karmię ją piersią (rano, po przyjściu z pracy i przed snem). Gabi nie chce pić mleka modyfikowanego, toleruje je tylko w kaszkach (je jedną dziennie zazwyczaj jako kolację). Podaję jej także jogurty i kefiry, żółty ser. I tu moje pytanie. Ile warte jest teraz moje mleko, jest jeszcze sens karmić córkę piersią?
Odpowiedź P. Anety sugeruje, że mleko kobiece jest niewiele warte, a lepsze jest mm. Dodatkowo pojawia się kwestia wad zgryzu i próchnicy (a czy mm nie zawiera cukrów? Po przeanalizowaniu kilku składów szczerze wątpię :D)

Co do odstawiania młodych przez inne ssaki - odstawiają się kiedy są w stanie samodzielnie spożywać inne pokarmy, a nie je zdobywać, a to zasadnicza różnica (szczególnie dotyczy to drapieżników, bo roślinożercy nie muszą gonić za jedzeniem :D).

Odnośnik do komentarza

curry
Czy ja mogę ponowić swoje pytanie? Załóżmy (teoretycznie), że mam odstawić dziecko od piersi ale NIE chcę dawać mleka modyfikowanego i na pewno nie krowiego w czystej postaci. To czym to zastąpić? Odstawiam mleko z piersi, nie daję mm. To kiedy teoretycznie mam odstawić dziecko żeby nie musieć podawać mm? I jak najrzadziej podawać inny nabiał?

Przepraszam Was dziewczyny, że tak się wcinam z pytaniem ale na górze zadałam pytanie dostałam częściowa odpowiedź i chciałabym uzyskać pełną.

Mleko modyfikowane jest to mieszanka mleczna otrzymywana z mleka krowiego opracowana tak, aby dostarczała wszystkie niezbędne składniki odżywcze dostosowane do wieku dziecka. Tak więc mleko modyfikowane jak sama nazwa wskazuje jest "zmodyfikowanym" mlekiem krowim.
Dziecku zgodnie ze schematem żywienia do 1 roku życia podaje się mleko mamy lub mleko modyfikowane. Po 6 miesiącu życia wprowadza się już wiekszość produktów, które mogą zastąpić pod względęm odżywczym mleko - jaja, mięso (indyk, królik, cielęcina), ryby (dorsz, morszczuk, sola, pstrąg) oraz produkty mleczne (biały ser, jogurty naturalne - po 10 miesiącu życia).
Białko pełnowartościowe znajduje się również w nasionach roślin strączkowych (soja, soczewica, fasola biała) jednakże potrawy z nich przygotowane są cięzko strawne i mogą powodować dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Czy Pani dziecko ma alergie na białko mleka krowiego?

Może Pani spróbować podawać dziecku mleko kozie od 12 miesiąca życia, ale należy dziecko obserwować czy nie występują objawy alergii (wysypka, bóle brzuszka, biegunka).

Mleka modyfikowane dla niemowląt
Sztuczne karmienie niemowląt
Mleko modyfikowane
Mleko dla alergika

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek
curry
Czy ja mogę ponowić swoje pytanie? Załóżmy (teoretycznie), że mam odstawić dziecko od piersi ale NIE chcę dawać mleka modyfikowanego i na pewno nie krowiego w czystej postaci. To czym to zastąpić? Odstawiam mleko z piersi, nie daję mm. To kiedy teoretycznie mam odstawić dziecko żeby nie musieć podawać mm? I jak najrzadziej podawać inny nabiał?

Przepraszam Was dziewczyny, że tak się wcinam z pytaniem ale na górze zadałam pytanie dostałam częściowa odpowiedź i chciałabym uzyskać pełną.

Mleko modyfikowane jest to mieszanka mleczna otrzymywana z mleka krowiego opracowana tak, aby dostarczała wszystkie niezbędne składniki odżywcze dostosowane do wieku dziecka. Tak więc mleko modyfikowane jak sama nazwa wskazuje jest "zmodyfikowanym" mlekiem krowim.
Dziecku zgodnie ze schematem żywienia do 1 roku życia podaje się mleko mamy lub mleko modyfikowane. Po 6 miesiącu życia wprowadza się już wiekszość produktów, które mogą zastąpić pod względęm odżywczym mleko - jaja, mięso (indyk, królik, cielęcina), ryby (dorsz, morszczuk, sola, pstrąg) oraz produkty mleczne (biały ser, jogurty naturalne - po 10 miesiącu życia).
Białko pełnowartościowe znajduje się również w nasionach roślin strączkowych (soja, soczewica, fasola biała) jednakże potrawy z nich przygotowane są cięzko strawne i mogą powodować dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Czy Pani dziecko ma alergie na białko mleka krowiego?

Może Pani spróbować podawać dziecku mleko kozie od 12 miesiąca życia, ale należy dziecko obserwować czy nie występują objawy alergii (wysypka, bóle brzuszka, biegunka).

Mleka modyfikowane dla niemowląt
Sztuczne karmienie niemowląt
Mleko modyfikowane
Mleko dla alergika

Tak, tak, ja wiem że mleko modyfikowane to jest mleko krowie :) Chodzi o to, że ja nie chcę go podawać dziecku. Ani modyfikowanego ani zwykłego. Dziecko nie ma alergii na mleko krowie. Ale ja uważam, że nie powinno go pić (długo by mówić i właściwie nie w tym rzecz). Nie chcę tez podawać koziego. Nie chcę aby dziecko piło mleko innego gatunku zwierząt niż człowiek. Chodzi mi o to, że nabiał dostarcza organizmowi pewnych substancji i zastanawiałam się co podawać dziecku aby je zastąpić i aby nie trzeba było podawać żadnego mleka po odstawieniu od piersi.

M,in. o tą informację mi właśnie chodziło :) - produkty, które mogą zastąpić pod względęm odżywczym mleko - jaja, mięso (indyk, królik, cielęcina), ryby (dorsz, morszczuk, sola, pstrąg) oraz produkty mleczne (biały ser, jogurty naturalne - po 10 miesiącu życia).
Białko pełnowartościowe znajduje się również w nasionach roślin strączkowych (soja, soczewica, fasola biała) jednakże potrawy z nich przygotowane są cięzko strawne i mogą powodować dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Odnośnik do komentarza

A w tym artykule Mleka modyfikowane dla niemowląt | parenting.pl są moim zdaniem błędy np.

"Natomiast wskazaniem do podawania dziecku odciągniętego mleka są wciągnięte brodawki sutkowe oraz słaby odruch ssania noworodka"

Wciągnięte brodawki sutkowe - absolutnie się nie zgadzam, ja miałam jedną, a karmię ta piersią bez problemów! Wystarczy trochę pracy i dobry doradca laktacyjny.

Słaby odruch ssania - jest bardzo dużo metod na pobudzenie odruchu ssania u dziecka. I skutkują!

Polecam książkę "Warto karmić piersią" Magdaleny Nehring-Gugulskiej - tam jest opisane jak skutecznie radzić sobie z problemami (również powyższymi). Korzystałam z rad zawartych w tej książce i nigdy się nie zawiodłam.

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek

Dziecku zgodnie ze schematem żywienia do 1 roku życia podaje się mleko mamy lub mleko modyfikowane. Po 6 miesiącu życia wprowadza się już wiekszość produktów, które mogą zastąpić pod względęm odżywczym mleko - jaja, mięso (indyk, królik, cielęcina), ryby (dorsz, morszczuk, sola, pstrąg) oraz produkty mleczne (biały ser, jogurty naturalne - po 10 miesiącu życia).
Białko pełnowartościowe znajduje się również w nasionach roślin strączkowych (soja, soczewica, fasola biała) jednakże potrawy z nich przygotowane są cięzko strawne i mogą powodować dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Nie to , ze sie czepiam eksperta, ale mit bialka pelnowarosciowego zostal juz dawno obalony , bialko sklada sie z aminokwasow, i czesc potrafi nasz organizm sam produkowac , tych co nie potrafi znajduja sie w pokarmie roslinnym, wiec nie ma potrzeby zastepowania porodukotw miesnych czy nabialu specjalnie roslinami straczkwymi:
Wartość białek roślinnych - mit białka roślinnego jako mało wartościowego
http://www.zostanwege.pl/zostanwege/wp-content/uploads/2011/12/Mit_bialka4.pdf

A opierarac sie na najnowszych badaniach wiekszosc ludzi spozywa za duzo bialka, co prowadzi do wielu chorob, wiec bledem jest fundowanie dziecku diety wysokobialkowej :
::: THE CHINA STUDY :::

http://www.zdrowie1.com/pobieralnia/artykuly/pokarmy_nabialowe.pdf

Na zalaczonym zdjeciu widac ilosc bialka,i mleko ludzkie zawiera 1,3 bialka, a ile jogurt czy ser krowi ???

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zx56qufs6.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0442549a0.png?6980

http://www.suwaczki.com/tickers/74disg18e0mu7fgy.png

Odnośnik do komentarza

Poli
Na zalaczonym zdjeciu widac ilosc bialka,i mleko ludzkie zawiera 1,3 bialka, a ile jogurt czy ser krowi ???

Mleko ludzkie ma mniejszą zawartość składników (np wapnia) niż inne produkty żywnościowe, ale jest w pełni przyswajalne. A z jogurtu nie wszyztko się przyswoi :D

Ważne jest wg mnie tyrzymanie się zasad piramidy żywieniowej i dietetyk pewnie się ze mną zgodzi :D

Można oczywiście obliczas wartościowość wszyzstkich zjadanych produktów i jeść tyle ile nasz organizm potrzebuje co do grama... Ale to by chyna była paranoja :Oczko:

Odnośnik do komentarza
Gość czerniejewska

ja tez miałam opory przed mlekiem modyfikowanym, ale siostra namówiła mnie na Holle, w moim przypadku kozie. pozytywnie się zaskoczyłam, bo dziecko żadnych problemów brzuszkowych po nim nie miało, nie ulewało, dobrze rosło. nie trzeba się uprzedzać! wystarczy znaleźć porządną firmę, w moim przypadku takim strzałem w dziesiątekę było właśnie Holle.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...