Listopadowe bobaski!

[slonko2802]

mycha my w sumie praktycznie od początku używamy "parasolki" takiej najzwyklejszej (chyba 4baby) i nie narzekam ;)

viosna u nas lekarka też czasem przepisuje sam paracetamol co 4 godziny, jak nie jest jeszcze tak źle że antybiotyku nie trzeba, więc raczej mu to nie zaszkodzi. Także Nelson ma rację.
Mam nadzieję że już Wojtusiowi lepiej

Nelson to coś mi się pomieszało z tym zapaleniem ucha ;) Zdrówka dla całej rodzinki
A moi teściowie mają rocznicę ślubu w sylwestra ale nie obchodzą...

mamalina przede wszystkim gratuluję drugiej kruszynki :) a co do prezentu, to my też nic specjalnego nie dawaliśmy, ale napewno fajne są te fotoalbumy/książki co dziewczyny piszą

gorzata dziewczyny masz świetne :))

To Przemek chyba chudzielec, bo waży niecałe 10 kg. Wyszły mu już wszystkie 4, za to dolnych 2 nadal brak... Chciałam go dzisiaj do alergologa zapisać, ale jak dobrze pójdzie to dopiero na koniec lutego wizyta będzie. No i u nas wszyscy w sumie chorzy, dzieciaki kaszlą, choć w poniedziałek osłuchowo było ok, mąż chory, ja nadal okropny katar :/ a w sobotę impreza urodzinowa Wojtka...

[madzialska]

No to jestesmy po szczepieniu.
Maćko chudzinka, waży 9,8 kg.

[mychaa5]

Cześć Dziewczyny,

Nelson, Slonko dzięki za info o wózkach parasolkach. Dziewczyny a do jakiej wagi dziecka można stosować te wózki? Bo jeżeli do 15kg to nie wiem czy mi się opłaca kupować - wiosną już mała chyba całkiem samodzielnie będzie zasuwać, jak myślicie?
A nasze Maleństwo też waży już pewnie koło 11kg, jak nie 12. Nie chcę pieniędzy w błoto wyrzucać. A może lepiej używany wózek kupić? Maclareny są fajne ale na pewno bym nowego nie kupowała. Przynajmniej jest tam powiedziane że według norm EU jest ograniczenie do 15kg a według US - do 25kg, więc chyba są w miarę szerokie. Z drugiej strony 4baby są atrakcyjne cenowo i krzesełko do karmienia mam z tej firmy i jestem zadowolona, ale jak już wcześniej wspomniałam Juli do kruszynek nie należy i nie wiem ile by w takim wózku pojeździła.

Miłego wieczoru!

[gorzata]

mychaa5

Cześć Dziewczyny,

Nelson, Slonko dzięki za info o wózkach parasolkach. Dziewczyny a do jakiej wagi dziecka można stosować te wózki? Bo jeżeli do 15kg to nie wiem czy mi się opłaca kupować - wiosną już mała chyba całkiem samodzielnie będzie zasuwać, jak myślicie?
A nasze Maleństwo też waży już pewnie koło 11kg, jak nie 12. Nie chcę pieniędzy w błoto wyrzucać. A może lepiej używany wózek kupić? Maclareny są fajne ale na pewno bym nowego nie kupowała. Przynajmniej jest tam powiedziane że według norm EU jest ograniczenie do 15kg a według US - do 25kg, więc chyba są w miarę szerokie. Z drugiej strony 4baby są atrakcyjne cenowo i krzesełko do karmienia mam z tej firmy i jestem zadowolona, ale jak już wcześniej wspomniałam Juli do kruszynek nie należy i nie wiem ile by w takim wózku pojeździła.

Miłego wieczoru!

marysia parasolki uzywala az do 3 roku zycia wiec raczej nie powinny byc one do 15kg chyba standardowo sa do 20kg a to okolo 4 letnie dzieko tak wazy

[madzialska]

witam,
donoszę, że dostałam wypowiedzenia z pracy...

[viosna]

madzialska

witam,
donoszę, że dostałam wypowiedzenia z pracy...

Madzia współczuję! Ale tak nagle, czy miałaś wcześniej jakieś sygnały?

[madzialska]

Miałam przeczucia, ale nikt mi na 100% tego nie powiedział.
Myślałam, że pracuję tu już 6 lat i to jest moja przewaga...

[Migotka5]

Madzia wspolczuje

Ma-mmi,Gosia przecudne Wasze Malenstwa.Kongen jaki duży facet a Karola przeslodka panienka.

Nelson uważaj naSiebie i zdrowiejcie!

Tak samo Viosna.Czy z Wojtim ok?

Ja jak Merinque zapracowana i gruba

Adas mi dzisiaj w nocy od 1 do 5 nie spał??!!

[Meringue]

przyznaje szczerze-nie wyrabiam,nie ogarniam...

tak dla przypomnienia

Madzialska wspólczuje kochana

Nelson zdowka

Migotka-mam nadzieje ze pracy juz mniej-a skąd wiesz ze ja ciagle na diecie

U nas choroby ciag dalszy-chociaz juz chyba na prosta wychodzimy....szczpienie juz 3 raz odkladalam-i zawsze kłamie ze temp dziecaki maja,bo tutaj jak kaszla itd ale bez temo to zdrowe...

[Nelson]

Madzialska- przykra sprawa z tą pracą! Mam nadzieję, że uda ci się szybko odpędzić złe myśli i znajdziesz coś o wiele fajniejszego!!! Trzymam kciuki.

Ja byłam w pt i sob na szkoleniu. Chłopaki sobie dobrze poradzili, Szym mnie ponoć wołał co jakiś czas, ale jak wróciłam to trzymał chłopak dystans ;)

Ja jestem wciąz chora, mam maega katar i czasem temperaturę, i lecze się Szymona paracetamolem ;D

Meringe - dzieci masz piękne
Ja też szczepienie cały czas przesuwam, Teraz mamy iśc niby 16, ale w sob dopiero skończył antybiotyk, więc pewnie zadzwonie że nie przyjdziemy

Migotka - wierzę ci tylko, ześ zapracowana ;) że gruba nie uwierzę !!!!!!!

[viosna]

Hej dziewczyny
Meringue Twoje dzieciaczki są cudowne!
A jak Omar? Akceptuje Hanę, bawi się z nią?

Migotka dziękuję za troskę. Z Wojciechem lepiej, już tylko delikatnie pokasłuje i to właściwie tylko w nocy.
Ja już wróciłam do pracy (od soboty) i próbuję nadrobić ten tydzień nieobecności, choć jak widzicie i na necie siedzę:).

A w ogóle to przez ten tydzień w domu z Wojtkiem (oczywiście poza jego chorobą) było super! Mam Kochanego Syna, jest rozkoszny, kumaty i bardzo radosny.
Nie wiem, czy znowu mu się na tryb marudy nie przestawi, ale tydzień było fajnie.

[gorzata]

widze ze tu jakies zbiorowe chorowanie bo i u mnie sie zapowiada ja mam katar i gardlo mnie pobolewa ale jakos sie trzymam , karola kaszle , marysia tez cos niewyrazna.z karolka chyba jutr do doktoktora pojde zeby osluchal.bo to moga byc zeby od ostatniej kontroli paszcze 3 dni temu przybylu kolejne 2

[viosna]

Gorzata i jak się czujecie?
Nelson a Ty jak tam się trzymasz? Przeszedł Ci apetyt?
Madzialska jaki masz okres wypowiedzenia?

[Migotka5]

Meringue

przyznaje szczerze-nie wyrabiam,nie ogarniam...

tak dla przypomnienia
L

Madzialska wspólczuje kochana

Nelson zdowka

Migotka-mam nadzieje ze pracy juz mniej-a skąd wiesz ze ja ciagle na diecie

U nas choroby ciag dalszy-chociaz juz chyba na prosta wychodzimy....szczpienie juz 3 raz odkladalam-i zawsze kłamie ze temp dziecaki maja,bo tutaj jak kaszla itd ale bez temo to zdrowe...

Merinque w sensie ze i ja zapracowana:LOL:
Gruba tylko ja!

Nelson 66,7 kg żywej wagi a przed ciąża 59.Czuje sie tak ale Juz znalazłam w sobie motywacje.Za każdy stracony kilogram kupuje sobie prezent.
5 oczekuje poniewaz zaplanowałam sobie zakup jeansow Diesla!

Madzia-bądź dzielna!Odganiaj zle myśli i podejdz do tematu jak do wyzwania bardziej!!Uda Ci sie poniewaz masz charakter,jesteś zdeterminowana i zaraz ogarniesz temat.

Viosna-ekstra,ze z Wojtusiem spędziła miłe chwile.Obydwoje mieliście pewnie fun?

Gosia jak Mania?Caly czas jeździ i gra w hokeja?

[madzialska]

Witam dziewczyny :)

Viosna, mam 3 miesiące wypowiedzenia, pracuję do końca kwietnia.
Generalnie trzymam się ok, cała ta sytuacja nas zblizyła. Wczoraj tylko miałam gorszy dzień, nawet zadzwoniłam, że nie przyjdę do pracy, ale jednak poszłam, bo nie chciałam gdzieś tam w papierach mieć nabrużdżone przez urlop na żądanie.
Zaczęło się w pracy od łez, płakałam nie tylko ja, ale i dyrektorka, i moja koleżanka z biura, i dziewczyna od HR. To miłe, że nie jest im obojetny mój los.
No ale cóż, nie zmienia to faktu, że przez 6 lat człowiek się przyzwyczaja do pracy...

Narazie nie myślę, co będzie dalej...

[viosna]

Oj Migotka ja przekroczyłam 75 kg!
Masakra, miałam się odchudzać od zeszłego poniedziałku, ale jak się Młody rozchorował, to straciłam zapał. A teraz mam taki apetyt, że spokojnie mogłabym po dwa obiady, dwa śniadania itd. Aż się zastanawiam, czy jednak nie zaciążyłam.
Po prostu ssie mnie tak jakbym cały dzień nic nie jadła, mimo że 30 min wcześniej zjadłam np obiad.
Inna sprawa, że zgodnie z noworocznym postanowieniem, gotuję teraz Młodemu obiadki min, 5x w tygodniu. I łatwiej by mi było teraz przejść na dietę, bo jadłabym po prostu to co on, z parowara, duszone itd.

[gorzata]

ja na 12.15 do lekarza z karolka

[Meringue]

A my dzis domowo-pogoda nawet fajna,ale dzieciaki jeszcze nie w formie na spacery
"pozbylismy" sie w koncu choinki...mialam ochote jeszcze dywan wyprać,bo Hankowe jedzenie mocno na nim widoczne-no ale to tyle halasu ze odpusciłam sobie.
Hanka nic mi nie je dzis w nocy co prawda zwymiotowala mlekiem z przejedzenia-no ale sniadania nie tknela-kaszka,platki,tost,jajecznica-nic nie wzięla do buzi:(-gotuje jej barszczyk na obiad bo to jej ulubiona zupa-mam nadzieje ze zje.

Gorzta mam nadzieje ze chorobsko u Was niegrozne

Viosna to Ty test rob jak masz podejrzenia ze cos moze byc

Migotka ja żartowałam-ja to zawsze na diecie....rezultatow brak

Madzialska-no to masz troche czasu na znalezienie nowej pracy-a może i lepsza sie trafi-kciuki trzymam

[Nelson]

Hej,

Ja o dziwo wciąz ważę 60 kg, było 58, ale i tak myślałam że po tym ile jem ostatnio to będzie więcej. tym bardziej, że czuję się mega gruba i brzuch mi obwisł - ale to chyba przez to że przestałam robić brzuszki.

Apetyt mam wciąż, ale mdłości mi przeszły. Cycki rosną. Wczoraj odebrałam wyniki - wszytsko ok a hcg mam ponad 71 tyś. więc jest dobrze, ale niestety w tym tyg nie pojde do lekarza, bo na urlopie jest i wizyte mam dopiero na 26 stycznia. Mam nadzieję, że szybko minie.

Merinque- Szym nie jadł 3 dni jak był chory.

Madzia - przykra sprawa, ale jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;)
Szkoda że nie zaciązyłąś;) by cie teraz przynjamniej jeszcze długo nie mogli zwolnić

Viosna - wiesztak jak opisałaś to ja się czuję ;)

Gorzata - co z Karolą?

My jutro powinniśmy iśc na szczepienie, ale nie wiem czy pojde. Moze pojde ale powiem ze ma katar.

piekna dziś pogoda, musze po pracy Młodego na sanki wyciągnąc i jakieś zdjęcia popstrykać.
A i urósł! Bo nagle bluzki ma za krótkie i kórtke też.

Nie wiem czy u was jest ale w Lindexie są fajne rzeczy na wyprzedaży i do każdej rzeczy przecenionej można dobrac drugą (byle tańszą) ja kupowałam wczoraj na prezent dla koleżanki i nakupowałam jej ciuszków a podobierałam chłopięce dla Szyma

Słonecznego dnia!

[gorzata]

u karoli poczatki zapalenia oskrzeli a do tego kolejny zab wiec jest mega marudna

[viosna]

Gorzata daj znać jak z Karolką.

Meringue też muszę rozebrać choinkę, ale ciągle nie mam jak przynieść pudeł z garażu.
Co do testu to jeszcze za wcześnie, bo nawet jeszcze termin miesiączki nie minął.
I brakiem apetytu chyba nie ma się co przejmowac, bo nawet mój naprawdę żarłoczny syn w czasei choroby jadł niewiele.

Nelson a masz już jakieś zdjęcie usg?

[Nelson]

mam (a własciwie miałam, bo jedno gdzies posiałam;) ) dwa!
Ale jedno to zdjęcie z samego począku pęcherz tylko i mini żółtko.
A na drugim tez niewiele było widać, kropkę taką mini z sercem.

Ale myśle że za tydzień w sob to już zobaczę wielką krewetę!!! cycki mam wielkie znów :/ z małżem jakies spiny, wnerwia mnie przeokrutnie, seksu mi się nie chce... do tego ciągle mam katar!

[gorzata]

nelson moge ci podeslac greya 3 po polsku moze to pomoze hehe.
karolcia niezle sie trzyma i czasem tak daje ognia ze mam wrazenie ze symuluje chorobe moj maly cwaniaczek
a u mnie z ochota na sex wyjatkowo niezle jakos tak po porodzie karoli bardziej swiadoma jestem siebie i to mi pasuje..i teraz jest milion razy lepiej niz jak mialam 20 lat i wiecej energii.a podobno po 50 robi sie jeszcze ciekawiej.
jak ktos jeszcze chce ksiazke to smialo pisac

[gorzata]

a i jeszcze musze sie pochwalic ze kafrolcia sama pieknie dmucha nosek w chusteczke tak wiec juz nie odciagamy

[Migotka5]

Gorzata Przyznaj sie,ze inspirujesz sie " Uległa"
I z dmuchaniem noska to fajowo i ulga.
Adas nie lubi chusteczek... Raz wydmucha,raz nie chce.Humory niczym panna.
Ja tez po urodzeniu jakas bardziej chętna na bara,bara.:szok:

Nelson pewnie hormony buzuja Kochana.Ale seks oczyści kanały energetyczne i nie będziecie na siebie syczec.Czasami warto dla sportu i oczyszczenia atmosfery no i jak mowi moja tesciowA:"rozmowa,rozmowa"...
Udzielasz sie w nowym wątku?

Madzia co u Maćka?

Viosna co sobie Kupilas na wyprzach?

Ma-mmi Ty zapracowana pewnie?

Ja zaraz Bede oglądała The Secret.Ogladal ktoś?.Dostalam pod choinkę książkę Sekret i druga Siła i czuje,ze Swiat należy do mnie!!