Listopadowe bobaski!

[viosna]

witam się piątkowo
dzięki dziewczyny za wszystkie słowa otuchy i rady.
Ostatecznie nasmarowaliśmy Wojtusia żelem, ale tylko plecki, bo tak radziła farmaceutka. Nockę jakoś przetrwaliśmy, w sumie nawet była to lepsza nocka niż poprzednie, bo Młody obudził się prze 24 później o 3 i od 7 nie śpimy. W międzyczasie budził go kaszelek, chrumkał i się wiercił, ale na szczęście wszystko raczej przez sen. On miał nockę niezłą, ja niestety budziłam się przy każdym chrumknięciu, mam wrażenie, że od 3 nie śpię.
Do lekarza chyba jeszcze się nie wybiorę. Bo to cała wyprawa- jesteśmy nadal zarejestrowanie w przychodni w częstochowie, więc to 30 km w jedną stronę od nas do przychodni. A w kłobucku to nawet nie wiem, gdzie jest przychodnia.
Nie pogorszyło mu się od wczoraj, choć ten kaszelek naprawdę mi się nie podoba. Jeśli nie będzie poprawy to pewnie w weekend zamówimy jakąś prywatną wizytę.
Po za tym nie chcę go ciągnąć do przychodni, bo jeśli jest tylko przeziębiony, to ma obniżoną odporność, a tam wiadomo dużo chorych dzieci.
Nie jestem też zwolenniczką antybiotyków, a lekarze, chyba z wygody, przepisują je każdemu.

[Meringue]

witam piatkowo
nocka u nas taka sobie ale co sie dziwic jak Hana wczoraj pol dnia przespala-najpierw pojechalismy na zakupy rodzinne spozywka i takie tam,pozniej do domu karmienie przewijanie i ja z Hana do kosmetyczki zeby brwi wyregulowac i jeszcze rundke po sklepach z ciuchami zrobilysmy,znow do domku karmienie itd i do przedszkola na wystepy z okazji dnia mamy( w UK to siweto ruchome-i wlasnie nie pamietam czy jakos z Wielkanoca powiazane czy co-w kazdym razie zawsze w niedziele wypada)
A po wystepach...zatrzasnelam dzieci w aucieOmar mi sie kluczykami bawil i musial zamknac zamek centralny,pozniej rzucil kluczyki na siedzienie kierowcy i ja zapielam Hane,jego,zamknelam drzwi i mnie olsnilo...dobrze ze torebki wczesniej do auta nie wrzucilam i mialam komorke to zadzwonilam po S i po 20 min byl z zapasowymi kluczykami

[Nelson]

Viosna - ważne, że temp nie ma wysokiej ani podwyższonej.

Orientujecie się może ile czasu może stać mleko mm po otwarciu puszki? Bo gdzieś coś mi się obiło o uszy, że miesiąc. I teraz nie wiem... co robić z naszym mlekiem, bo my mamy 1 puszkę od grudnia! A na opakowaniu nic nie napisali u nich na stronie też nie ma o tym mowy...

[Meringue]

przepraszam ze tak tylko o sobie teraz ale strasze dziecko domaga sie sniadania

[ma-mmi]

hej dziewczyny...
ja nie wiem co z tym moim malolatem sie porobilo bo to juz druga noc jak sie budzi (a tak ladnie przesypial) i dzis nie wytrzymalam i o 4.30 kazalam go przyniesc do nas ech ja staram sie tego nie robic.
Viosna jezeli kaszelek jest taki ze cos tam sie odrywa to mozesz polozyc go sobie na kolanach i lekko oklepywac dlonia (robisz taka lodke z dloni).. pare razy po jednej stronie i pare razy po drugiej i tak co jakis czas to pomaga odrywaniu.

[Nelson]

Meringue

witam piatkowo
nocka u nas taka sobie ale co sie dziwic jak Hana wczoraj pol dnia przespala-najpierw pojechalismy na zakupy rodzinne spozywka i takie tam,pozniej do domu karmienie przewijanie i ja z Hana do kosmetyczki zeby brwi wyregulowac i jeszcze rundke po sklepach z ciuchami zrobilysmy,znow do domku karmienie itd i do przedszkola na wystepy z okazji dnia mamy( w UK to siweto ruchome-i wlasnie nie pamietam czy jakos z Wielkanoca powiazane czy co-w kazdym razie zawsze w niedziele wypada)
A po wystepach...zatrzasnelam dzieci w aucieOmar mi sie kluczykami bawil i musial zamknac zamek centralny,pozniej rzucil kluczyki na siedzienie kierowcy i ja zapielam Hane,jego,zamknelam drzwi i mnie olsnilo...dobrze ze torebki wczesniej do auta nie wrzucilam i mialam komorke to zadzwonilam po S i po 20 min byl z zapasowymi kluczykami

Ale jazda!!!! Dobrze, że tak szybko S przyjechal!!! i że Hana w tym czasie sie nie rozwyła!!!

[ma-mmi]

Nelson

Viosna - ważne, że temp nie ma wysokiej ani podwyższonej.

Orientujecie się może ile czasu może stać mleko mm po otwarciu puszki? Bo gdzieś coś mi się obiło o uszy, że miesiąc. I teraz nie wiem... co robić z naszym mlekiem, bo my mamy 1 puszkę od grudnia! A na opakowaniu nic nie napisali u nich na stronie też nie ma o tym mowy...

wydaje mi sie ze dwa tygodnie... tak przynajmniej jest napisane na NANie. a poza nazwa chyba w niczym sie nie rozni

[viosna]

Meringue

witam piatkowo
nocka u nas taka sobie ale co sie dziwic jak Hana wczoraj pol dnia przespala-najpierw pojechalismy na zakupy rodzinne spozywka i takie tam,pozniej do domu karmienie przewijanie i ja z Hana do kosmetyczki zeby brwi wyregulowac i jeszcze rundke po sklepach z ciuchami zrobilysmy,znow do domku karmienie itd i do przedszkola na wystepy z okazji dnia mamy( w UK to siweto ruchome-i wlasnie nie pamietam czy jakos z Wielkanoca powiazane czy co-w kazdym razie zawsze w niedziele wypada)
A po wystepach...zatrzasnelam dzieci w aucieOmar mi sie kluczykami bawil i musial zamknac zamek centralny,pozniej rzucil kluczyki na siedzienie kierowcy i ja zapielam Hane,jego,zamknelam drzwi i mnie olsnilo...dobrze ze torebki wczesniej do auta nie wrzucilam i mialam komorke to zadzwonilam po S i po 20 min byl z zapasowymi kluczykami

no to miałaś przygodę, dobrze, że wszystko na spokojnie udalo się załatwić

[ma-mmi]

A wiecie co?- nie pisalam wam jaka przygode z lokalem mielismy.
Najpierw mielismy chrzcic tu gdzie mieszkamy a impreza w tutejszym hotelu, ale po pierwsze wolny termin dopiero 29.04 o 11 a hotelu dostepny od 14 wiec dalismy sobie spokoj. tak wiec chrzcimy w kosciele jakies 17km. od nas i party w hotelu niedaleko. tak moj zadzwonil i poprosil zeby przyslali oferte.
tak wiec zdecydowalismy na zestaw pierwszy tak w przyblizeniu 250koron od osoby + 75 koron za przystrojenie od osoby (chodzi o dekoracje stolow). wyslalismy im maila ze ten zestaw nam pasuje i sie decydujemy. wieczorem dostalismy maila ze bardzo przepraszaja ze nastapila pomylka i cena za ten zestaw wynosi 370 i 75 koron od osoby w ramach przeprosin proponuja nam cene 280 od osoby a dekoracja w tej cenie..... i nie wiem jak to zrobili bo wyszlismy na tym jeszcze lepiej niz przy zestawie za 250+75=325 no ale pozostaje sie tylko cieszyc.
A i nie mowilam wam ze moje dziecko zdobylo nowa umiejetnosc ktora skrzetnie wykorzystywal wczoraj w sklepie co ewidentnie mu sie podobalo. Mianowicie nauczyl sie wypluwac smoczek nie jakies tam bezwladne wypuszczanie go a faktyczne wypluwanie... robi takie plu (co slychac ..buuuu) i smoczek laduje pod wozkiem sklepowym a mama musi sie gimnastykowac z nim na rekach.

[madzialska]

Witam,
Ale żeście z rana nastukały :) Chyba nadrabiacie za wczoraj.

U nas dziwna noc-mały zasnął standardowo o 20. Ale potem budził się co chwila, trzebabyło smoczek mu podawać, wkoncu jak sie nie dało to dawałam cycka.
I wkoncu odzudzil sie o 6, nakarmilam i myslalam, ze juz pora wstawac...Maciek lezal w lozeczku i cos gadal, a ja nie miałam siły wstac. Wkoncu padł. I wiecie o ktorej wstał? O 9.40!
MOżna? Można :)

[viosna]

ma-mmi a może opłata za dekoracje nie miała być od osoby, tylko ogólnie- jedna kwota? wtedy to miałoby jakiś sens...
a jeśli nie no to tylko się cieszyć z okazji:)

kurczę jest taka piękna pogoda, a ja nie wiem, co z Młodym, boję się ryzykować, nawet nie wiem, w co go bym miała ubrać

[Meringue]

Madzia ale zazdroszcze takiego dlugiego spania-no i fajne prezenty Kadafi dostal

Ma-mmi super sie pomylili na Wasza korzysc

Kingula pieknosci

Viosna biedny Wojtus z tym kaszlem-a to na Pulmexie jest napisane ze od 6 mc??

Migotka sliczne zakupy-Adas sie bedzie pieknie nosil-no i podziel sie jaki masz plan co do nocek,bo mi juz tez coraz mniej zabawne sie te nocki wydaja

Nelson mam nadzieje ze zakupy choc ciut humor Ci poprawia

Gorzata natchnelas mnie bede chyba jutro robila ruskie pierogi i moze jeszcze ze szpinakiem i feta

[ma-mmi]

Pustkami dzis swieci.... ja wzielam sie za porzadki i wieszajac ciuchy stwierdzilam ze z sukienki nie bede zrywac metki i jak jej nie uzyje to zaniose i wymienie na cos innego. w zeszlym roku tak zrobilam z sukienka na wesele na ktore nie polecielismy, bo lekarz zabronil latania. Zdarzylam tylko ja przymierzyc w domciu zrobic fotki zeby wyslac dziewczynom co nabylam i...... stwierdzilam ze juz mi sie nie przyda, a szczerze mowiac teraz bym ja chetnie zalozyla echhhhh.

[madzialska]

Kupiłam kiecke na chrzciny :)

[gorzata]

karolcia umie sie przekrecic z brzuszka na plecy

[ma-mmi]

madzialska

Kupiłam kiecke na chrzciny :)

to dawaj nam tu fotke...

[ma-mmi]

gorzata

karolcia umie sie przekrecic z brzuszka na plecy

Gosia z tego co kojarze to ona juz sie przekrecila jak my bylismy....

[madzialska]

[ma-mmi]

Madzia super ta kiecka...

[Meringue]

madzia sliczna kiecka

ma-mmi pokazuj swoja

glowa mnie tak dzis boli ze masakra-chyba jakis skok cisnienia bo wczoraj bylo +16 stopnii i pieknie a dzis tylko +7 i wieje strasznie...zjadlam dwa apapy extra i nic

[ma-mmi]

Meringue

madzia sliczna kiecka

ma-mmi pokazuj swoja

glowa mnie tak dzis boli ze masakra-chyba jakis skok cisnienia bo wczoraj bylo +16 stopnii i pieknie a dzis tylko +7 i wieje strasznie...zjadlam dwa apapy extra i nic

merinque moja jeszcze niedocelowa he he moze jeszcze cos mi w oko wpadnie w niemcowni

[Meringue]

Hanka sie obudzila-tzn zostala obudzona,wiec do wieczorka...

[Migotka5]

Czesc,

Merinque ale "jaja"z tym przymusowym uwiezieniem dzieci-grunt ze wszystko dobrze sie skończyło.

Madzia kiecka bardzo elegancka,mieli tylko jedna wersje kolorystyczna?

Ja chwale dzis Adasia,poniewaz poraz drugi raz w życiu przespal mi dzic nocke-lulu ok 20:30 karmienie przez sen 23 i pobudka 06:30 (jak sie obudzilam to aż skolowana byłam czy wstawalam w nocy czy nie).
Dziewczyny,pytacie o zmiany,to sa zmiany w planie dnia Adasia ze teraz będzie jadł co 4h a dotychczas co3-to wpłynie na sen w nocy i drzemki dzienne.Zobacze jak w praktyce to wyjdzie.Skupilam sie nad karmieniem małego bo Widze ze ma tendencje do przekaszania(je zbyt krótko).Dlugosc jedzenia tez Moze mieć wpływ na przesypianie nocy...sprawdzam te teorie.
Adas dzis lizal jabluszko nawet smakowalo,jutro mu troche naskrobie.

Merinque przysłali Ci książkę o blw?

[madzialska]

Migotka, niestety tylko jedna wersja.
A powiedz mi-jak zamierzasz to zrobić, żeby Adas jadł dłużej? U nas w zaden sposob nie idzie tego zmienic i w rezultacie Maciek je często, a krótko.

A to przymiarka nowego body:

[Migotka5]

Ale elegancki ekstra wyglada Maciejka i od razu taki prawdziwy facet z ta mucha,co?
W porach jego jedzenia staram sie wydłużac czas o 15 minut co 3 dni a to go zabawiajac a to smokiem,odwracajac jego uwagę.Bo wiesz jak te dzieci tak często przekaszaja to nie robią sie nigdy tak stricte głodne,więc odwrócenie uwagi takiego 4miesiecznego maluszka jest dość łatwe.Tym samym jest on pózniej bardziej głodny i wiecej zje,starczy mu to na dłużej(jest szansa,ze dociagnie do tego mleka3fazy),i jak usnie to pospi dłużej bez pobudek na papu.

Opisalam chaotycznie żebyś miała zarys Madzia.Oczywiscie wszystko to trzeba robić z wyczuciem,z szacunkiem do dziecka i jego zgoda.Takie troche oszukiwanie ale bez skrajności typu rozdarta,głodne dziecko i sfrustrowana matka;)

Teraz jest bardzo dobra porażka wydluzam np przy okazji spacerów jak śpi itp.Tylko Adas ma stały plan,trudno mi przewidzieć jak u dzieci karmionych na zadanie