Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

No myslalam, ze wiecej naskrobiecie....
Madzia ladny ten dywan
A ja wlasnie skonczylam pakowanie tzn. czekam na owoce.Kongen dosypia w kuchni (dosypia, bo 2,5h byl na tarasie).
A jutro mam samochod i juz dzis mam troche stracha jak zobaczylam droge- normalnie lod. no ale musze jutro dostarczyc towar, mlody posiedzi z tata w pracy z godzinke potem go odbiore i do domu. a potem znow po tate :36_2_16:
mialam wam wczoraj napisac moja przygode i zapomnialam.....
wyszlam wieczorem wyrzucic smieci i tak patrze na ogrod ze sa slady chodzenia no sobie pomyslalam ze pojde skrotami co bede naokolo zasuwac. i jak dalam pierwszego kroka tak wpadlam po same uda. jedna noga w gore nic. mialam do wyboru albo sie rzucic na ten snieg i jakos sie wyczolgac albo wolac meza (i tu wielkie dzieki (oczywiscie tylko w tym wypadku) dla niego ze gania mnie zebym telefon przy dupie miala). zadzwonilam po niego i mnie wyciagal oczywiscie najpierw sie usmial porzadnie ja w sumie tez. a slady byly, ale te dwa chuchra sasiadow nie waza tyle co ja :smile_jump:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

viosna
Nelson współczuję nocki i tych przepraw z teściową, no a przede wszystkim powrotu alergii.
I mam do Ciebie pytanie właśnie odnośnie alergii: Czy Twoje Maleństwo poza objawami skórnymi miał inne, odczuwał jakiś dyskomfort? Czy ta wysypka go jakoś swędzi?

Bo mój Młody ciągle ma te krostki, trochę na polikach, troszkę pod brodą, ostatnio za uszami. Są to takie krosteczki, które czasem mają czerwone tło, niektóre są chropowate, niektóre nie, niektóre się zlewają. Ogólnie po spacerze są mniej widoczne, a po płaczu bardziej.
Dodatkowo ma jeszcze takie łuszczące, czerwone plamy na owłosionej skórze głowy, takie 1-2 cm.
No i kupa jest bardzo śluzowata, ale taka była od początku, jest żółta z grudkami, ale ogólnie nie wiem, jak rozpoznać śluz w kupce, skoro ona cała cała jest śluzowata.
I teraz nie wiem, czy to alergia, czy po prostu trądzik niemowlęcy, a kupa jest taka i już.
Nie ma innych objawów, nie ulewa mu się (jeśli już to sporadycznie, kiedy mu się nie odbije po jedzeniu czy prze czkawce), nie swędzi go to raczej i nie odczuwa chyba żadnego dyskomfortu, bo ostatnio bardzo radosny z niego dzieciak.
Nigdzie indziej na ciele też nie ma żadnych śladów.

Szymon teraz ma coś takiego
Tylko trochę mniejsze jeszcze, dzis dostał też wysypki na plecach tak więc niestety potwierdza się moja teoria, że Szerszeń ma Atopowe zapalenie skóry:kiepsko:

Ale na początku to według opisu wyglądało jak u ciebie. Najpierw miał dwie plamki szorstkie, czerwone na brwiach i małzowinie usznej, dodatkowo luźne śluzowate kupy i ulewał. I tak pomimo, że nic już prawie nie jem, stan skóry sie pogarsza....:kiepsko: Kupiłam dziś kolejny balsam lipikar ap z rp. i czytam o tej chorobie i się coraz bardziej załamuje....
Smaruj te plamki kremem nawilżającym i póki co nie masz co świrować bo to wcale nie musi być od razu ani alergia ani azs - wydaje się że u mnie jest to połączone. Bo wczoraj zjadałam seler (silnie uczula) w zupie i dziś już rano to się popłakałam prawie - i do tego zaczeło go to swędzieć, bo przy każdej okazji rączki do policzków przykłada.

Szymon spi - ja oszalałam dziś to chyba ze stresu, żeby nie myśleć i z tęsknoty do małża - byłam w galerii, u koleżanki, posprzatałam w całym domu, byłam na spacerze i ugotowałam sobie obiad, obejrzałam chirurgów i czekam aż się Szerszeń obudzi i do 19 "hulaj dzusza piekła nie ma" ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny

Ja rownież witam nową mamusie :)

Viosna Madzialska u mnie jest tak samo jak u was. Kupa też śluzowata i takie krostki. Kupa taka że jak złoże pieluszkę i rozłożę to się takie pasemka ciągną. Dodatkowo ulewanie które z dnia na dzień wykańcza mnie coraz bardziej .... naprawdę to straszne, nie mam już do tego sily. A i malej to chyba zaczęło przeszkadzać bo marudna sie na maxa zrobiła. Wstaje z płaczem, czasem zaczyna wyc nie wiadomo czego i tylko cyc łagodzi sytuacje. Zastanawiam się nad kupnem tego zagęszczacza, tylko weź przed każdym karmieniem wciskaj jej to lyżeczką do buźi :36_2_39::36_2_39:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

Nelson

Szymon teraz ma coś takiego
Tylko trochę mniejsze jeszcze, dzis dostał też wysypki na plecach tak więc niestety potwierdza się moja teoria, że Szerszeń ma Atopowe zapalenie skóry:kiepsko:

Ale na początku to według opisu wyglądało jak u ciebie. Najpierw miał dwie plamki szorstkie, czerwone na brwiach i małzowinie usznej, dodatkowo luźne śluzowate kupy i ulewał. I tak pomimo, że nic już prawie nie jem, stan skóry sie pogarsza....:kiepsko: Kupiłam dziś kolejny balsam lipikar ap z rp. i czytam o tej chorobie i się coraz bardziej załamuje....
Smaruj te plamki kremem nawilżającym i póki co nie masz co świrować bo to wcale nie musi być od razu ani alergia ani azs - wydaje się że u mnie jest to połączone. Bo wczoraj zjadałam seler (silnie uczula) w zupie i dziś już rano to się popłakałam prawie - i do tego zaczeło go to swędzieć, bo przy każdej okazji rączki do policzków przykłada.

Szymon spi - ja oszalałam dziś to chyba ze stresu, żeby nie myśleć i z tęsknoty do małża - byłam w galerii, u koleżanki, posprzatałam w całym domu, byłam na spacerze i ugotowałam sobie obiad, obejrzałam chirurgów i czekam aż się Szerszeń obudzi i do 19 "hulaj dzusza piekła nie ma" ;)

Nelson współczuje, biedny mały szarszeń...
Ja się póki co nie schizuję, zobaczymy, mam nadzieję, że się nie pogorszy.
Za to dziś kolejne środowe ważenie i Wojtuś przybrał tylko 100 g. Nie pozostaje mi poczekać jeszcze tydzień i zobaczyć, bo w poprzednim było ładnie, a tu znowu lipa.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

ale tu cisza, ja wlasnie skonczylam pakowanie, zostalo wypelnic papiery, ale to jak mlody usnie, bo wlasnie wstal ze swojej polgodzinnej drzemki. mam nadzieje, ze dzisiejsza nocka nie bedzie powtorka, bo jutro musze wstac rano i nie ma zmiluj:36_2_58:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

hej hej

u nas Hana padla wczoraj przed polnoca-no ale pierwsza pobudka ok 6 wiec niezle...dzis znow ma spiacy dzien ciekawe jak nocka bedzie wygladala

witam nowa mamusie-czekamy na zdjecia Malenstwa

Nelson-biedny Szerszen-a pediatra potwierdzila ze to azs??

Madzialska i jak kupilas deske??

Viosna sliczny ten stanik-ja tez musze jakiegos nowego poszukac-a wogole to juz mnie strasznie drazni nocne spanie w staniku-no masakra jak mi niewygodnie

Cytrynkowa-no ciezko ciut z tym zageszczaczem,ale moze sprobuj chociaz kilka razy dziennie zobaczysz czy wogole pomaga

Ma-mmi-to Ty nie szalej na tej oblodzonej drodze-a przyzna ze sie niezle usmialam z Twojej "wpadki":hahaha:no i dobrze ze kom mialas

a moja Hana bidulka sie dzis splakala...lezala na macie i Omar jej pokazywal Miska pozytywke-no dosc ciezkie to dziadostwo-i niechcacy wypadl mu z reki na jej glowe...no ja przerazona jak nie wiem-ta w ryk,Omar tez w ryk ze strachu ze Hana tak placze...no na szczescie nawet zadrapania nie ma

no i na koniec "reklama " Sophie

http://img821.imageshack.us/img821/5659/imag0212m.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img851.imageshack.us/img851/1037/imag0209xx.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img832.imageshack.us/img832/6743/imag0207w.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Nie kupiłam deski Meringue :(
Nie umiem przekonać męża.

Tyle rzeczy bym teraz kupiła-lustra nie mamy w przedpokoju i jak gdzies wychodze to w butach do łazienki się ładuję, dywan by się przydał do dużego pokoju, nie wspomnę o okapie do kuchni, o lapmach do przedpokoju, bo póki co wiszą same żarówki.
A zaraz kupuję opiekacz na allegro.

Poza tym mojemu mężowi marzy się nowy samochód. Nie powiem, mi też, ale to jeszcze dłuuugo...
Teraz jestem ciekawa jak się zapakujemy jak do domu będziemy jechać-stelaz wozka do bagaznika nie wiem czy sie zmiesci, nie wiem gdzie wcisnę gondole, nie mówiąc o bagażach...
Wiem-marudzę, ale mamy naprawdę małe auto...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam w domu tylko pare lamp - reszta to żarówki :D i co tam gdzieś to mam, po pierwsze nic mi się nie podoba, po drugie jak mi się podoba to akurat nie mam ochoty wydawać tyle kasy, bo mam inne potrzeby.
Także no stress, wszystko w swoim czasie!

A my dziś nie śpimy od 5.30!!! :36_2_12: w nocy też średnio - ogólnie lipa, Szerszeń chyba wyczuwa, ze ja smutna jestem....

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

gorzata jak tam sushi? Smakowało tak samo dobrze jak wyglądało? :D

Meringue i jak nocka? No też bym się wystraszyła, ale dobrze że nic się Hanie nie stało - taki już urok starszego rodzeństwa. W ogóle to cudnie wygląda z tą żyrafką :)

madzialska wiem coś na temat braku kasy, u nas jak coś wpadnie to załatwiamy rzeczy związane z budową :/

Nelson to wspóczuję... my też nocka średnio

Przemek niby obudził sie 2 razy, ale od 2.30 do 4 nie spał, więc ja z nim :lup: o 7.30 się przebudził na smoka, a godzine później już na dobre wstał. Ehhhhhh jak mi się marzy chociaż jedna przespana noc...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

gorzata
a my zaraz bierzemy sie do zajadania sushi maz robil po raz pierwszy i powiem wam ze wyglada mega smakowicie

i jak tam sushi? a w ogóle to można surową rybę przy karmieniu? bop sama chętnie bym zjadła.

Meringue
hej hej
Viosna sliczny ten stanik-ja tez musze jakiegos nowego poszukac-a wogole to juz mnie strasznie drazni nocne spanie w staniku-no masakra jak mi niewygodnie

A czemu śpisz w staniku?

Meringue

Cytrynkowa-no ciezko ciut z tym zageszczaczem,ale moze sprobuj chociaz kilka razy dziennie zobaczysz czy wogole pomaga

też jestem ciekawa jak to działa.

Meringue

a moja Hana bidulka sie dzis splakala...lezala na macie i Omar jej pokazywal Miska pozytywke-no dosc ciezkie to dziadostwo-i niechcacy wypadl mu z reki na jej glowe...no ja przerazona jak nie wiem-ta w ryk,Omar tez w ryk ze strachu ze Hana tak placze...no na szczescie nawet zadrapania nie ma

chybaby mi serce stanęło. DObrze, że się nic nie stało. Biedna Hana i biedny Omar- też musiał się nieźle przestraszyć.
A żyrafka super, ale coś czuję, że nie przekonam męża do gumowej zabawki za te pieniądze. I jeśli kupię to raczej po kryjomu.

madzialska
Nie kupiłam deski Meringue :(
Nie umiem przekonać męża.

Tyle rzeczy bym teraz kupiła-lustra nie mamy w przedpokoju i jak gdzies wychodze to w butach do łazienki się ładuję, dywan by się przydał do dużego pokoju, nie wspomnę o okapie do kuchni, o lapmach do przedpokoju, bo póki co wiszą same żarówki.
A zaraz kupuję opiekacz na allegro.

Madzia my już 3 lata mieszkamy 'na swoim', a ciągle w dwóch pomieszczeniach wiszą żarówki, dywanów nie posiadamy w ogóle (ale to raczej mój wybór), a lustra doczekałam się dopiero w prezencie od mamy.
teraz od pół roku truję mężowi o szafę rozsuwaną, żeby zabudować wnękę.

Nelson

A my dziś nie śpimy od 5.30!!! :36_2_12: w nocy też średnio - ogólnie lipa, Szerszeń chyba wyczuwa, ze ja smutna jestem....

Oj współczuję. A co do wczuwania naszych nastrojów, to Maluszki są podobno mistrzami:)

U nas nocka już tradycyjnie - dwie pobudki 2 i przed 6.
Wczoraj Młody miał problemy z zaśnięciem, 2 h nam to zajęło.

A i wczoraj była teściowa i pierwszy raz mnie trochę zirytowała. Wiecie, że ostatnio odnosiliśmy mały sukces związany z zasypianiem w łóżeczku, więc wczoraj go przy teściowej też położyłam. Młody oczywiście zaczął płakać. Mówię, że spokojnie, że powinien zaraz zasnąć i że trzeba go zostawić samemu sobie. Poszłam do łazienki, wracam, a tu Młody na rączkach u babci...
bo TAK płakał, no cóż babcie są jednak od rozpieszczania.
Tylko, że Młody już nie chciał zasnąć w łóżeczku i nawet przy kolejnej drzemce się nie udało.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny

co do cery naszych maluszków to gdzieś czytałam że przez pierwsze miesiące życia skóra "żyje własnym życiem" i nie ma co się doszukiwać na siłę chorób, oczywiście jeśli zmiany nie są trwałe i nie ma innych objawów. U mojej Julianki co rusz się pokazują jakieś krostki no i ja oczywiście panikuję i też już stwierdziłam i skazę, i trądzik noworodkowy ale pediatra twierdzi że to i tak musi samo zniknąć. Oczywiście ja nie chcę czekać i kupiłam małej kosmetyki Musteli i muszę powiedzieć że jest lepiej - fajny jest taki płyn do mycia bez spłukiwania. Do dokładnego umycia małej buźki z kremów idealny. No ale to są droższe kosmetyki od tych których ja używam (normalnie ten płyn w sklepie ok 40 zł kosztuje).

Viosna ja tam z pola elektromagnetycznego tylko równania Maxwella pamiętam i nie wspominam tego zbyt dobrze, dlatego temat Twojej pracy - imponujący.

Cytrynkowa no ja z ulewaniem te cały czas walczę. I czasami młoda nie uleje ani kropelki, a czasami jak chluśnie mlekiem to nie wiem gdzie się schować. I nie wiem od czego to zależy.

I muszę Wam się przyznać że niewiele brakowało i by mnie tu nie było - podtrułam się spalinami z pieca gazowego. Grzejemy nim wodę i jak brałam prysznic ostatnio to mi się słabo zrobiło i prawie zemdlałam. Na szczęście w porę udało mi się wydostać łazienki. Podniosłam alarm w spółdzielni i gazownicy i fachowiec od junkersa i kominiarz stwierdzili że miałam dużo szczęścia. Ale oczywiście winnego nie ma - wszystko działa jak należy a ja muszę okno do kąpieli otwierać. Także jeśli macie to gazowe ustrojstwo w domu to uważajcie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomzbmhg368u5j0.png

Odnośnik do komentarza

Viosna, chyba bym rozszarpała teściową!
Ja już mężowi zapowiedziałam, że jak pojedziemy do domu to ma pilnować żeby teściowie nie popsuli tego, nad czym tyle pracowaliśmy.
I jak czasem nie mam odwagi teściowej pysknąć to tym razem chyba nie będę mieć hamulców. Wkońcu to moje dziecko!
A oni już zapowiedzieli-Maciusiu, jak przyjedziesz do babuni to będziemy cię nosić i bujać :36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

sushi wyszlo super, az mi glupio bo obrzarlam sie okrutnie.do sushi mozna wrzucic co tylko chcesz ja mialam [paluszki krabowe i wedzonego lososia.mopzna dac sledzia lub wedzona makrele ale to nastepnym razem.tu generalnie nie zabraniaja, wiec korzystam.
a co do stanikow to ja tez spie w, bo inaczej to bym cala posciel zachlapala tak wiec stanik i wkladki laktacyjne 24/7
u nas nocka dzis ciezka pierwsza pobudka 0 2 potem 5 i 7.30 i do tego marysia o 3 siku o 4 picie i o 7 juz wyspana a mama pada na twarz.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...