Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

madzialska
Ale trzaskacie postów :)

My dopiero raz po porodzie :Nieśmiały: Ale z gumeczką, bo ja nie jestem gotowa na 2 dziecko.
I nie wiem czy kiedykolwiek będę...

szybko zapomnisz o trudach i ci sie zamarzy kolejny brzdac

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Ma-mmi, jak go ubierasz do spanie w taki mróz?

Madzia body, rajstopki, bluzka, spodnie, buciki, kombinezon, czapka do spiwora i do wozka.... na bude zarzucam koc zostawiam tylko otwor zeby powietrze mialo cyrkulacje. co jakis czas kontroluje wsio. wiadomo ze jak ide na spacer to bez tego koca
a maz daleko ma do pracy?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
No w sumie to nie daleko-zalezy co rozumiemy pod tym pojęciem.
Pracuje na końcu miasta, a mieszkamy w centrum-15 minut autem.
Musiał jechać autobusem chyba pierwszy raz...
No ale trzeba kupić prostownik i akumulator naładować.

no to w sumie nie tak zle.... mialam na mysli daleko, czyli jak ja pracowalam w PL w firmie to ludzie 60km dojezdzali a nawet i wiecej do pracy to juz klopot...
tzn nie mowie ze u was nie klopot bo wszystko co utradnia nam zycie to klopot no ale dobrze ze moze busikiem jechac tyle ze wiaze sie to z dodatkowymi utrudnieniami czyli wczesniej musi wyjsc i pozniej wroci.....
Viosna jak Wojtus ile pospal? Kongen jeszcze ciagnie od 12.20

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Witam śliczne mamuśki i słodziutkie dzieciaczki...
Ale Wy tu strasznie dużo piszecie - zazwyczaj zanim wszystko przeczytam to mały już się budzi i nie mam jak napisać czegoś od siebie, ale dziś się uda...

U nas wszystko OK, byliśmy na kontroli bioderek: (do lekarza państwowego 2 m-ce czekania na wizytę więc musieliśmy iść prywatnie) - a tu wcale nie lepiej.... 3 tyg czekania na wizytę, 130 zł i 3 min nam poświęcił uwagi. Nawet jak małego ubieraliśmy to lekarz już wyszedł z gabinetu. WOW! Dobrze że mały go obsikał (bo coś mu się należało za takie potraktowanie) No i lekarz powiedział że wszystko OK, ale mamy z Adrianem przez 4 tyg ćwiczyć "żabkę" i potem przyjść na USG. Zastanawiam się czy iść czy to tylko naciąganie na kolejną "błyskawiczną" wizytę...

Madziu co do Twojej teściowej to jakiś "potwór z kawałów o teściówkach". Moja jest naprawdę OK, choć mnie denerwuje jej nakrywanie małego lnianą ścierką. Ona swoim dzieciom zawsze przykładała do buzi jak leżały i tego oczekuje też od nas - a ja jestem temu przeciwna, mąż też. Powiedzieliśmy jej o tym a mimo to ona przy każdej okazji lubi mu tą ścierę przykładać (przywiozła je w zapasie a że używam ich do kąpieli to nie mam ich jak ukryć). Jeszcze ciągle opowiada jak jej syn (brat mojego męża) ciągle krzyczał jako kilkulatek "gdzie moja ściera". MÓJ SYN NIE BĘDZIE MIAŁ ŻADNEJ ŚCIERY. Przykładamy mu co prawda pieluszkę do spania, taką z moim zapachem, ale tylko do spania i tylko pieluszkę a nie ścierę której wygląd pozostawia wiele do życzenia... Cieszę się że mój mąż trzyma moją stronę.
A Tobie Madziu doradzałabym lekkie odizolowanie męża od wpływów "uroczej mamusi dobra rada" Niby po co dorosły facet mający rodzinę musi codziennie wieczorem przez SKYPE rozmawiać z mamusią? Musi zrozumieć że teraz TY i MACIEK potrzebujecie każdej jego wolnej chwili.

Co do rozumienia pokrzykiwań Adiego to ja też nigdy nie wiem o co mu chodzi. Zazwyczaj pomaga przewinięcie+butelka (z mlekiem lub herbatką)+noszenie kilka minut. Jeśli nadal płacze a widzę że płacz jest taki "wymuszony" to odkładam go na chwilę uznając że musi się wypłakać. Zazwyczaj pomaga, a jak nie przestaje, lub marudzenie się nasila przechodząc w RYK to się załamuję i robię wszystko żeby przestał, wygłupiam, śpiewam, tańczę, noszę, włączam TV, biorę na matę, na leżaczek-bujaczek i zawsze coś pomaga.

Ma-mmi zdjęcia super, pomysł extra, no i wygląda to ślicznie - uwielbiam takie małe stópeczki

Nasz Adrian ostatni posiłek je najpóźniej o północy (180ml) i śpi nam do godz. 9 Potem nakarmię, przewinę, trochę z nim pogadam, pobawię, spacer i śpi jescze ok. 1,5 godz po południu. A w ciągu dnia i wieczorem ma jeszcze ze dwie trzemki od 20 do 40 min . My małego kąpiemy pomiędzy godz 21 a 23 i po kąpaniu butla i usypianie. W dzień zjada cztery lub pięć razy po 150 ml i na noc dostaje 180 ml żeby dłużej pospał ;-)

No to się napisałam... ;-)

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

Witam:
Wiecie słucham o tej madzi ciągle i aż mi się włos na głowie jerzy. Tym bardziej że moim zdaniem to nie było zwykle upuszczenie. Dzieci spadają często z przebierakow, łózek i nie umierają odrazu. :36_2_39::36_2_39::36_2_39::36_2_39:

Wiecie my tam po porodzie figlujemy ciągle i to bez gumek. Mam nadzieję że narazie nie zaskoczę, a jak tak no to Milka będzie miała rodzeństwo:))))

Milenka też rączki odkrywa, ale świadomie niczego nie złapie. Jak jej wsadzę to potrzyma trochę i puści potem. A często zjada kocyk lub pieluchę którą jest przykryta.

Madzialska - mojemu ledwo auto zapaliło, ale to disel.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

A co do ciąży do wszystkie napewno się nie załapiemy bo JA NIE MAM TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Nadal mamy zakaz baraszkowania :''-(

Nawet pewnie nie uwieżycie że można mieć takiego pecha po porodzie... otóż po antybiotykach dostałam grzybicy babskich spraw i chciałam sobie włożyć globulkę i wyczułam tam spory guzek. Poszłam do gina i okazało się że przy szyciu krocza zaszyto mi jeden z gruczołów które wprowadzają do pochwy śluz. No i mi ten zaszyty gruczoł nadal ten śluz produkuje i zbiera mi się to pod skórą i stąd rośnie mi coraz większa gula tam w środku. Masakra! Czeka mnie kolejny zabieg... a sex to nawet mi z głowy wyszedł.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

Emika, rozbawiła mnie twoja teściowa i jej ścierka :sofunny:

Co do rozmów męża z rodzicami na skype-nie mam nic przeciwko, niech gadają, wkońcu rzadko się widują.
Ja mam wtedy chwilę dla siebie.
Smiesznie to w ogóle wygląda, jak oni siedza przed komputerem i powtarzają te swoje 'agugu' 'agugu', a cio tam babci chcesz powiedziec?( tak z nim gadają ).
Moja teściowa jest niestety takim typem człowieka, który mysli, że zawsze wszystko wie najlepiej i zawsze ma rację.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Cytrynkowa, mój Maciek też podjada pieluszkę, do tego piąstki pakuje cały czas do buźki.
W rączce też coś utrzyma jak mu włoże, póki co sam się nie łapie.

Podpowiedzcie mi-co wasze dzieciaczki od chrzestnych dostały w prezencie?
Chcę podsunąć pomysły przyszłym chrzestnym Kadafiego, bo jak mają kupić coś bez pomysłu..:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

emika
A co do ciąży do wszystkie napewno się nie załapiemy bo JA NIE MAM TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Nadal mamy zakaz baraszkowania :''-(

Nawet pewnie nie uwieżycie że można mieć takiego pecha po porodzie... otóż po antybiotykach dostałam grzybicy babskich spraw i chciałam sobie włożyć globulkę i wyczułam tam spory guzek. Poszłam do gina i okazało się że przy szyciu krocza zaszyto mi jeden z gruczołów które wprowadzają do pochwy śluz. No i mi ten zaszyty gruczoł nadal ten śluz produkuje i zbiera mi się to pod skórą i stąd rośnie mi coraz większa gula tam w środku. Masakra! Czeka mnie kolejny zabieg... a sex to nawet mi z głowy wyszedł.

Emilka, Ty biedactwo!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

emika
A co do ciąży do wszystkie napewno się nie załapiemy bo JA NIE MAM TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Nadal mamy zakaz baraszkowania :''-(

Nawet pewnie nie uwieżycie że można mieć takiego pecha po porodzie... otóż po antybiotykach dostałam grzybicy babskich spraw i chciałam sobie włożyć globulkę i wyczułam tam spory guzek. Poszłam do gina i okazało się że przy szyciu krocza zaszyto mi jeden z gruczołów które wprowadzają do pochwy śluz. No i mi ten zaszyty gruczoł nadal ten śluz produkuje i zbiera mi się to pod skórą i stąd rośnie mi coraz większa gula tam w środku. Masakra! Czeka mnie kolejny zabieg... a sex to nawet mi z głowy wyszedł.

Jejciu Emika biedactwo Ty to sie wycierpisz, ale mam nadzieje ze po tym zabiegu juz wszystko bedzie dobrze i mysle ze na porod juz w piasecznie sie nie zdecydujesz...
Cytrynkowa ja czytam slucham i nie moge uwierzyc jak mozna tak perfidnie wszystko zaplanowac

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jak tylko rozawiają to OK, ale kontroluj sytuację żeby Ci mamusia męża nie buntowała i nie próbowała udowodnić że ona jest typem "super mamy" a Ty jej nie słuchasz. Bo jak stracisz poparcie męża to bedzie AFERA a Twoja teściówka to chyba "właśnie taki typ człaowieka"

Moja poza tą "ścierą" jest idealną teściową i dlatego od razu blokuję jej szalone pomysły co by mi się za bardzo nie "rozszalała" w narzucaniu swojej woli.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

Wracając do sprawy tej Madzi...Ja bym poczekała na wyjaśnienie tej sprawy, bo co chwila jakieś nowe niestworzone historie wychodzą...
Cholewa, nie wiem jakbym zareagowała w takiej sytuacji...

Co do porodu to juz wcale nie czuje ze rodziłam...Zostało mi tylko...nietrzymanie moczu :Nieśmiały:
Jak sie tego pozbyc?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...