Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny moje kochane

Wiecie mi też czasem brakuje życia "przed milenką" piwko, fajeczka, spontanicznye wypady, sex bez skrępowania....ehhh to były czasy, nie doceniałam wtedy tego, ale kocham moja gwiazdeczkę i nie cofnełabym czasu, może tylko na jeden dzien :)

Co do wagi to ja dziewczyny ważę mniej niż przed ciążą. Każdy oczy na mnie stawia, ale ja w ciązy chudłam..., w sumie przytyłam tylko 6 kg, zaraz po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą a teraz 10 kg mniej. rozstępu nie mam żadnego, gorzej z cyckami, wiszą i okropnie to wygląda :((

Co do sexu po 6 tyg się zdecydowałam, faktycznie z nawilżeniem jest kłopot, na razie się nie zabezpieczamy, mam nadzieje że nie zaskocze :), ale muszę iśc do lekarza wreszcie bo chyba bym się pochlastała, jakbym zaszła, ludze się że nie miałam jeszcze okresu, no i karmię piersią.

A poza tym u nas ok. Mała nockami nadal nie sika, ale wszystkie badania wyszły ok, lekarz mówi że taka jej uroda, spi to nie sika.

A prosaki to male kropeczki białe, takie jakby zatkane pory, moja mała ma jeszcze je szczególnie na nosku i czułku, jest ich z dnia na dzień coraz mniej, a myje jej bużkę rumianeczkiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

Oj ja biedna...Rozpiescilam Kadafiego, a teraz mam za swoje-od wczoraj daje mi popalic niezle! Maz ma drugie zmiany, wiec walcze z nim sama, a on usypia tylko mając cycka w buzi. Jak go wyjmuję-budzi sie. Nic nie moge zrobic, zloszcze sie i rycze.

Zaczelismy cos z chrztem zalatwiac-bedzie sobota, 21 kwietnia godz 15 lub 15.30.
Wstepnie 16 osob+2 dzieci szkolnych. Nie licze Maciejki i polrocznej Nadii.
Cena za osobe 50zl w tym: rosol, drugie danie-ziemniaki lub frytki, mieso i 3 rodzaje surówek, drugie cieple danie, zimna plyta-2 rodzaje sledzi, 2 rodzaje salatek, zimne nóżki, jajka faszserowane, Ciasto, napoje i alkohol we wlasnym zakresie.
Menu dokladnie ustalimy blizej terminu.
Mama ma sie jeszcze w dwoch miejscach dowiedziec o cene.

Mysle nad fotografem:
Grzegorz Wijata, fotografia ślubna i okolicznościowa, Opoczno.: chrzest

To nasz fotograf ze slubu. On sobie zyczy 500zł za 40-50 wywołanych zdjec w formacie 13 na 18. Robi zdjęcia w domu i w Kościele.

Tutaj inny:
Zdjęcia Ślubne i okolicznościowe Opoczno, Fotografia ślubna Opoczno: Chrzest

Ten za 100zdjec w Kosciele, obrobionych, w formie cyfrowej chce 150zł...

Teraz nad ubrankiem mysle. Ta para z synkiem w pierwszym linku to moi znajomi, napisalam do nich, bo mi sie ubranko ich synka podoba-moze mi odsprzeda.

Jakbyscie tam poszperaly w tym pierwszym linku to nawet mnie tam znajdziecie hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

gorzata
viosna mamy identyczne bujaczki

ja póki co używam bez tego pałąka, mam wrażenie, że bardziej się go boi niż go bawi.

madzialska
Viosna, jak zupełnie inne dziecko. A co ma na nosku?

Rosną nam te dzieciaczki:) A na nosku się poważnie podrapał. Strupek był malutki ale i jego zdrapał i teraz zrobił się taki jak na zdjęciach. Ogólnie po dzisiejszej nocy wyglądał jakby z bójki wrócił. A mamusia dopiero po tym zobaczyła, że synek ma za długie pazurki, ale nie cierpię mu ich obcinać. Zawsze się boję, że mu zrobię krzywdę

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Madzia normalnie nie ten sam chlopak, alez on rosnie...
Nelson ale szerszen fajniutki juz...
Viosna Twoj to jak polroczniak- super...
Nelson my tez dzis 8km zaliczylismy, bo poszlismy piechotka do tesciowej. zajelo nam to 1,5h. mlody przespal cala droge i jeszcze na tarasie dosypial...
dziewczyny bo ja w kompleksy wpadne....- ja jeszcze nie wrocilam do wagi z przed, a wy piszecie, ze macie nawet mniej echhhh... chwila lece do lazienki zobaczyc ile nabije.......-aaaaaaaaaaaaaaaaa pip..pip...pip...
to my tez sie pokazemy

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny...
kawka i herbatka na stole... maz w domu z jednej strony bardzo sie ciesze z drugiej wolalabym zeby nie cierpial, a tu niestety bol przeniosl sie na druga noge... dzwonilismy na pogotowie wczoraj wieczorem ale nie bylo tego lekarza... zadzwonil jednak w nocy jak wrocil z akcji i kazal mezowi przyjechac po zwolnienie... echhhh mam nadzieje ze szybko przejdzie
no to pomarudzilam- na malego nie moge bo spi nam do 5, to chociaz na wiekszego...:36_1_11:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

viosna
Witam poniedziałkowo
dziś pierwszy dzień, kiedy jestem sama z małym w naszym domu. mąż wróci koło 18. zobaczymy jak nam dzień minie.

Ma-mmi nie wiem, jak wyglądałaś przed ciążą, ale na zdjęciu absolutnie nie widać, byś miała co zrzucać.

dziewczyny co się dzieje z Emilką? dawno się nie odzywała

niby nie wygladam tylko waga wciaz pokazuje +13. najlepsza waga dla mnie to 61-63 a mi pokazuje 75:36_2_16:
wyrzucic ja????????
tez myslalam dzis o Emilce moze ktoras ma numer to niech napisze...:8_5_16:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi

niby nie wygladam tylko waga wciaz pokazuje +13. najlepsza waga dla mnie to 61-63 a mi pokazuje 75:36_2_16:
wyrzucic ja????????
tez myslalam dzis o Emilce moze ktoras ma numer to niech napisze...:8_5_16:

a wyrzuć w cholerę:)na pewno z nią coś nie tak. Poza tym ja mam podobny wzrost do Ciebie i teraz ważę 70, więc niewiele mniej i nawet mi dobrze ze sobą. Choć może faktycznie jeszcze 5 kg chętnie bym zrzuciła.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Madzia jak wiesz ze jest najedzony ma sucho i nic mu nie dolega to zostaw go na troche niech pokrzyczy... nic zlego mu tym nie zrobisz.
ja zastosowalam kilka razy i zauwazylam ze jest poprawa. a maly? krzyczal krzyczal ale jak zobaczyl ze nic z tego to sie uspokajal za jakies kilka minut znow probowal i tak chyba pol godziny (wczesniej oczywiscie nosilismy go na rekach i tez bylo zle). potem wzielismy go z lezaczkiem do kuchni bo akurat oboje urzedowalismy tam i dziecko aniol nawet nie pisnal. Wiec czasami stosuje taka metode, a on czasami nawet sobie sam przysnie

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Madzia jak wiesz ze jest najedzony ma sucho i nic mu nie dolega to zostaw go na troche niech pokrzyczy... nic zlego mu tym nie zrobisz.
ja zastosowalam kilka razy i zauwazylam ze jest poprawa. a maly? krzyczal krzyczal ale jak zobaczyl ze nic z tego to sie uspokajal za jakies kilka minut znow probowal i tak chyba pol godziny (wczesniej oczywiscie nosilismy go na rekach i tez bylo zle). potem wzielismy go z lezaczkiem do kuchni bo akurat oboje urzedowalismy tam i dziecko aniol nawet nie pisnal. Wiec czasami stosuje taka metode, a on czasami nawet sobie sam przysnie

zazdroszczę konsekwencji i samozaparcia.
Ja niestety jak tylko słyszę płacz Wojtusia to od razu panikuję i robię wszystko by się uspokoił. Po prostu 'serce mi się kraja'. Mój mąż jest bardziej wytrwały, czasem mnie siłą powstrzymywał przed zajęciem się małym, wyganiał. I tak w czasie wieczornego usypiania ja szłam brać kąpiel- szum wody zagłuszał płacz, a on zajmował się małym, ale nie brał go na ręce, tylko głaskał w łóżeczku, a w ostateczności bujał w bujaku. I w sumie to teraz mąż usypia małego, a ja mam wieczorem chwile spokoju

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

ja tez na poczatku lecialam jak tylko kweknal, ale jak mam 100% pewnosc ze jest najedzony ma sucho itd. to wiem ze tylko chce wymusic cos. teraz np. sam zasnal na dywanie oczywiscie podchodze co jakis czas smoka dac ale dzis to nawet nie plakal tylko cos tam gadal do malpek i chyba mu sie znudzilo bo widze spi. ja oczywiscie nie mam nic przeciw bujaniu lulaniu itp. sama tak robie jak jest potrzeba, no ale czasami jej nie ma...
Viosna mi tez sie serce kraje.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Viosna - to się pięknie ustawiłaś z tym usypianiem :) ja niestety dostaje wykąpanego Szerszenia (jak mąż jest w domu o 19) i usypianie lezy w mojej kwesti. Chociaż ja yto najczęsciej muszę tylko nakarmić i odłożyć do łóżeczka, ze 2,3 razy wrócić pogłaskać i zostawić w świętym spokoju.
Teraz np. kwekał kwękał a ja kombinuje chodzę z nim po domu, próbuje bujać, cycka dać - a wystarczyło odłozyć na boczku na sofie u przykryć i po 3 minutach śpi:) Przechwalam się?! nie :) no może trochę;)

Wojtuś jest przeboski!!! wygląda jakby miał jakąś orientalną urodę. Taki leciutki mulatek. Piekny! A i miłego dnia życzę, poczujesz co ja czuję;) dziś np. od 10 do 22 jestem sama. Dobrze, że mam prawko i Szerszeń lubi jeżdzić, bo bym ześwirowała. A tak to co drugi dzień robię wypad do jakiejś koleżanki dzieciatej, lub do babci czy dziadka czy nawet do głupiego sklepu.

Madzia - Kadafi ciągle wisi na cycku to i efekty widać, że pięknie rośnie! Wybacz, ale na zdjęciach to on raczej na aniołka wygląda a nie na terroryste:) Przeczytałaś jeżyk niemowląt?

Ma-mmi - nie masz co narzekać, wyglądasz bardzo dobrze. Wagę wyrzuć w pizdu;)
Kongen oczywiście też się zmienia, ze zdjęcia na zdjęcie:)

Zaczynam sie zastanawiać co i ile i jak mam spakowac Szymona na ten nasz wyjazd? Merinque ty masz doswiadczenie z pakowaniem:) poradzisz coś?
Wynajmujemy w Austrii mieszkanie wiec i pralka, łóżeczko jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson, juz sie ostatnio zabierałam do przeczytania, ale on mi na nic nie pozwala. Jak tylko zasnie to mam tyle rzeczy do zrobienia...

Ja jestem rozczarowana, bo mój mąż miga się ewidentnie od przewijania małego...I mam wrażenie, że tylko ja się nim zajmuję. On, owszem, bawi się z nim, nosi go po jedzeniu, ale przewija może raz na tydzien. Kiedy z nim o tym gadam to odpowiada, ze nie lubi kup. Ciekawe kto lubi...Mały mnie okupkał już tyle razy, a ja i tak go przewijam...

Wczoraj bylismy w Kosciele. Jakas babeczka sie zachwycała małym. Kiedy wychodzilismy powiedziała żebym mu buzie czyms przykryła, bo beda zielone kupy. Pomyslalam-co ma piernik do wiatraka? A w nocy bach-zielona kupa. To mogl byc przypadek?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

u mnie juz po sniadanku i kawce.karolcia spi na koncu przed tv.pranie wczoraj porobilam wiec dzis mam labe.za oknem snieg wczoraj wieczorem mala zostawilismy z babcia w domu a my z marysia na nartkinprzed dom na 30 min.
a rzeczywiscie cos emilka sie nie odzywa,wiecie cos?
u mnie tez ja usypiam mala przy karmieniu cycem po kapieli a kamil czyta marysi w tym czasie.meksyk jest jak jestem sama z dwiema gwiazdami,a ja sie nie umiem niestety rozdwoic bu
ok mala kweka zajrze pozniej

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Nelson
Viosna - to się pięknie ustawiłaś z tym usypianiem :) ja niestety dostaje wykąpanego Szerszenia (jak mąż jest w domu o 19) i usypianie lezy w mojej kwesti. Chociaż ja yto najczęsciej muszę tylko nakarmić i odłożyć do łóżeczka, ze 2,3 razy wrócić pogłaskać i zostawić w świętym spokoju.
Teraz np. kwekał kwękał a ja kombinuje chodzę z nim po domu, próbuje bujać, cycka dać - a wystarczyło odłozyć na boczku na sofie u przykryć i po 3 minutach śpi:) Przechwalam się?! nie :) no może trochę;)

Wojtuś jest przeboski!!! wygląda jakby miał jakąś orientalną urodę. Taki leciutki mulatek. Piekny! A i miłego dnia życzę, poczujesz co ja czuję;) dziś np. od 10 do 22 jestem sama. Dobrze, że mam prawko i Szerszeń lubi jeżdzić, bo bym ześwirowała. A tak to co drugi dzień robię wypad do jakiejś koleżanki dzieciatej, lub do babci czy dziadka czy nawet do głupiego sklepu.

Ogólnie powoli wyznaczamy sobie z mężem podział obowiązków, który zaczyna mi bardziej pasować. On właściwie zajmuje się Małym wieczorami, tzn on go kąpie, oddaje mi do oporządzenia i nakarmienia. Później znowu mąż się nim zajmuje (nie zawsze ale tak 3 na 4 wieczory), a tuż przed snem jeszcze daje mi do cyca i mąż go usypia.
W standardowe noce wstaję tylko ja, tzn dwie pobudki, dwa karmienia i lulu. Jeśli jest dłuższy problem z usypianiem małego to mąż pomaga.
Nad ranem koło 7-8 to mąż się zajmuje Wojtkiem, chyba, że trzeba go nakarmić. A ja dosypiam do 9. Później jeszcze na szybko się ubieram, jem śniadanie i przejmuję Maluszka.
I tak zajmuję się nim cały dzień, aż do powrotu męża koło 18 i tu różnie albo on przejmuje Wojtka albo ja się nim zajmuję już do kąpieli. I tak w kółko.
Więc źle nie jest
Oczywiście rzadko schemat jest ten sam, ale tak ogólnie można uśrednić nasz dzienny rozkład.

ja niby też mam prawko i dużo jeżdzę, ale z Wojtusiem się boję, jechała z nim dwa razy, ale muszę mieć jeszcze współpasażera, bo inaczej zamiast na drogę patrzyłabym na synka.
Więc ja się czuję raczej uwiązana w domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

hmmm niby dobrze miec jakis podzial, ale chyba wole sprzedac wtedy gdy potrzebuje... w sensie ze chce pobyc chwile sama, robie cos czy po prostu chce pospac. specjalnie jakos sie nie wymiguje co pampersow to tez myslalam ze bedzie sie migal bo na poczatku slyszalam dokladnie to co ty Madzia ale jakos mu przeszlo wola mnie tylko gdy kupy jest duzo i biedny nie wie od czego zaczac a tak to chetnie zmienia...
opowiadam mu czasami co piszemy bo biedny nie rozumie i sie dopytuje co skrobie .. i wczoraj mowie ze wymienialysmy sie informacja pt.jak tam seks po... no i pyta sie co ja napisalam, wiec mowie ze juz jestem itd. a on do mnie: powinnas napisac ze to byl najlepszy sex na swiecie pod spodem dodac adres i numer telefonu:smile_jump:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...