Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

viosna no stress:)

Ja też nie miałam brzucha, dopiero w pt wieczorem zrobił się twardszy i przez dwa dni wyskoczył jak z procy!!! Też się mieściłam we wszytskie spodnie, a dziś zonk - tylko dwie pary na tyłek wcisnęłam i to takie które zawsze miałam ciut za luźne.
Myślę, że na brzuch masz jeszcze czas - ja teraz jestem przerażona ciut, bo strasznie cięzko się czuje momentami!!! Także ciesz się tym stanem póki możesz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

viosenko ja też nie mam brzuszka jeszcze

szykuje się na prenetalne, bardzo sie stresuje, mam nadzieje ze bedzie ok, ostatnio mój dzidziuś był troche mały, w 12 tg był jak w 11, no ale lekarz powiedział że takie odchylenia mogą być, automatycznie zmieniła mi sie data porodu wg usg. Ciekawa jestem jak dziś będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

to mnie trochę pocieszyłyście dziewczyny.

cytrynkowa ja również nie mogę przestać myśleć o piątkowych prenatalnych. wierzę, że będzie wszystko ok, ale stres jest.
a w sumie też przy ostatnim badaniu lekarka powiedziała, że maluszek jest tak z przełomu tygodni, kiedy już powinien być pod koniec tego późniejszego, ale jakoś do tej pory się tym nie martwiłam, bo zobaczyłam, że urósł, machał do mnie rączką i widziałam serduszko.

oby do piątku.
mam nadzieję, że minie szybko, mam strasznie dużo pracy, więc jest szansa, że jak nie będę się nudzić, to i szybciej minie czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.

Ja też zaczynam się szykować na USG prenatalne na 14:20. O której masz cytrynkowa? A może jesteś już po? Ja też się stresuje i jestem w podobnej sytuacji co Ty, tzn. zarodek był mniejszy o tydzień ale to było w 8tc. Mam nadzieję, że wrócimy tu z samymi dobrymi wiadomościami.

Emika ale duuży, okrąglusi brzusio już masz:) Super!

Madzialska ja też dziś byłam na pobraniu krwi, ale po wyniki idę w środę przed wizytą u gina. Ja miałam tylko teraz morfologię 8 par, kreatyninę i analizę moczu.

A tak poza tym to zakupiłam dziś monitor tętna płodu. Miałam mieć pożyczony, ale niestety zagubił się. Mąż zadzwonił, że znalazł już do kupienia w moim mieście, więc od razu po badankach pojechałam. Jak wróciłam to zaczęłam czytać na ten temat i przeleciało mi przez monitor, że niezalecane jest stosowanie częstsze niż co miesiąc. No nic muszę zgłębić temat jak będę miała chwilę. Byłam dziś także na kontroli u stomatologa.
A Wam gin zalecił kontrolę u internisty i stomatologa?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Fajnie macie dziewczyny, że dzisiaj zobaczycie swoje dzidziusie. I nic się nie stresujcie, wszytsko będzie dobrze! Mi pozostało tylko patrzenie się na zdjęcie z USG zrobione w czwartek:) i tak będe patrzeć na to zdjęcie aż do czerwca!

A wczoraj właśnie mój małż się zapytał kiedy idziemy na następne usg (w czwartek nie był ze mną), bo już tęskni:) posmutniał na myśł, że dopiero za miesiąc :/

Mam nadzieję, że jak tu zajrzę wieczorem to przeczytam same dobre wieści od dziewczyn:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj wieczorem odebrałam wynik bety. Spadła o ok 4 tys przez 1,5 tygodnia.

Cień nadziei zgasł.

Po pierwszym incydencie usłyszałam "jest bardzo mało prawdopodobne aby sytuacja się powtórzyła".
Zatem jestem wyjątkiem. Zacznę grać w totolotka.

Wieczorem wizyta w zasadzie po to aby otrzymać skierowanie do szpitala.

Czy kiedykolwiek podejmę kolejną próbę. Nie wiem. Lekarze w moim mieście są dobrymi lekarzami w przypadku prowadzenia prawidłowej ciąży. I tyle.
Tym razem nie chcę strzelać w ślepo. A tu żaden lekarz mi nie pomorze aby podjąć jakąkolwiek profilaktykę czy choćby usiłować dociec przyczyny.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Po wczorajszych badaniach wszystko ok:))) Ogromnie się cieszę!!!!!!! dzidziuś ma 68 mm Koś nosowa jest, obie nóżki rączki, ten wymiar na karku w normie, serduszko w normie, żołądek, głowka i mózg też. nie było jeszcze widać płci, ale to nic, najważniejsze że ok. Teraz czekam jeszcze 2 tyg na badania z krwi, ale mam już mniejsze obawy i niepokój. Na badania musiałam jechać 120 km i sumie tam na miejscu tez długo zeszło, i jak wróciłam byłam zmęczona i nie chciało mi się kompa włączyć.

mamalina jak u Ciebie?? czekam na wieści!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

Delfina pewnie cię to nie pociesyz za bardzo, ale nie schelbiaj sobie;) wyjatkiem nie jesteś:) miałam identyczną sytuację - tez mi lekarz powiedział, ze dwa razy to sie nie zdarza - a jednak!!! A teraz za 3 razem sie udało!!! Fakt pod nadzorem lekarza od samego począteczku (a nawet wczesniej, bo najpierw mi zrobił badania wszytskie), do tego małoprzyjemne zastrzyki w brzuch, tona leków.... ale się udało!!! Tobie też się uda!!!!!!!!!!!!!!!

Co do badań - to ja polecam ci zrobić badania na fosfolipidy (je sie robi do jakiegoś czasu po poronieniu) aby wykluczyc zespół fosfolipidowy (czy jakoś tak) i tsh i cytomegalowirusa i toxo - ja takie badania miałam robione.

Nie poddawaj się kochana!!!! Do trzech razy sztuka!!!! :)

Cytrynkowa super wieści, a jak po za technicznymi sprawami twoje wrażenia:)????

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ::): Tak Was podczytuję, gratuluję tym u których wszystko jest w porządku i współczuję tym, u których coś jest nie tak...
Zazdroszczę Wam tego wszystkiego... Tego oczekiwania na kolejną wizytę, tych kolejnych badań... I przede wszystkim zazdroszczę Wam tych rosnących brzuszków...

Odnośnik do komentarza

Sonko - musi być ok! Nie ma innej możliwości:)

Nelson - wrażenia niezapomiane! Dzidzia była super widoczna. Mąż siedział spoglądał w ekran i słuchał serduszka i mówi że mu serce tak samo szybko i mocno waliło jak dzidzi.

Madzialska - taki mam właśnie zamiar:)

Inka - Moja rada, nie myśl obsesyjnie o brzuszku, postaraj się wyluzować zając myśli czym innym, wyjedzcie może z mężem. U mnie to zadziałało, i tego życzę Tobie

Mam dzisiaj wspaniały nastrój!!!!!:36_2_15::36_2_15::36_2_15::36_2_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...