Listopadowe bobaski!

[Nelson]

ma-mmi

Słodki, a jakie ma mądre oczka:-)))
Nelson Ty też super wyglądasz widać służą Ci nie przespane noce he he ehe

mam dobry korektor pod oczy;)

[ma-mmi]

Nelson

ma-mmi

Słodki, a jakie ma mądre oczka:-)))
Nelson Ty też super wyglądasz widać służą Ci nie przespane noce he he ehe

mam dobry korektor pod oczy;)

[viosna]

Nelson- to pierwsze zdjęcie jest cudowne, aż się wzruszyłam, taka kruszynka w Twoich ramionach:)

[madzialska]

Matka, ale do Ciebie podobny :)

[Nelson]

viosna

Nelson- to pierwsze zdjęcie jest cudowne, aż się wzruszyłam, taka kruszynka w Twoich ramionach:)

Poczekaj, jeszcze kilka dni i sama będziesz takie cudo w rękach trzymała

Magda - w końcu "MÓJ CI ON"

Ma-mii - Szymon się mądry wydaje, przez te zmiarszczki na czole - jakby jakimś starym myślicielem był ;)

[madzialska]

Zamówiliśmy komodę. Czas oczekiwania-1-3 tygodnie. Babeczka powiedziała, że raczej do 2 tygodni powinii się wyrobić.
Może akurat synek na komodę będzie czekał, żeby tatus odebrał, złożył i mamusia ciuszki poukładała hehe

[emika]

Hej Wam... U mnie nadal nic! Noc prawie cała zawalona ale nie z powodu skurczów (poprostu bezsenność) usnełam dopiero o 6 i obudziłam się prawie w południe ;-)
Wstawanie z łóżka i zmienianie pozycji to dla mnie też wyjątkowo uciążliwe.
Narazie nic nie zapowiada że to ja wbiję się w kolejkę, no niestety...
Nie wiem czy się nie rozchoruję bo gardło coś szwankuje i nosek zapchany.

[ma-mmi]

emika

Hej Wam... U mnie nadal nic! Noc prawie cała zawalona ale nie z powodu skurczów (poprostu bezsenność) usnełam dopiero o 6 i obudziłam się prawie w południe ;-)
Wstawanie z łóżka i zmienianie pozycji to dla mnie też wyjątkowo uciążliwe.
Narazie nic nie zapowiada że to ja wbiję się w kolejkę, no niestety...
Nie wiem czy się nie rozchoruję bo gardło coś szwankuje i nosek zapchany.

he he a może tak dla odmiany każda z nas urodzi w terminie

[ma-mmi]

a według tego wychodzi mi, że urodzę 20/11....

Aby obliczyć termin porodu najpierw musisz znać dzień swojej ostatniej miesiączki. Załóżmy, że dla pani Marty był to 5.11.2009 roku. Od tego dnia odejmujemy teraz 3 miesiące, a więc otrzymujemy 5.08. Teraz dodajemy do tej daty 7 dni. Otrzymujemy datę 12.08. i rok następny, czyli 2010. Ten termin to prawdopodobna data porodu dla pani Marty, której cykl miesiączkowy jest regularny i trwa dokładnie 28 dni. Jeśli natomiast cykl jest dłuższy, np. o 4 dni, wtedy przewidywany termin porodu będzie odpowiednio o 4 dni późniejszy. A jeśli jest krótszy, to poród nastąpi wcześniej.

W wyliczonym terminie rodzi się jednak zaledwie 3% dzieci. Pozostałe przychodzą na świat między 37 a 43 tygodniem ciąży i nie ma w tym nic nieprawidłowego. Dzieci rozwijają się w brzuszku bardzo indywidualnie, dlatego lepiej jest nie wpływać na poród, nie przyspieszać go i sztucznie nie opóźniać.

[madzialska]

No tak właśnie lekarze liczą termin porodu wg ostatniej @-moja była 24 lutego, więc odejmujemy 3 miesiace. Wychodzi 24 listopada, dodajemy 7 dni-1 grudnia.
Moje cykle były krótsze, trwały 25 dni, więc od 1 grudnia odejmuję 3 dni-wychodzi 28 listopada :)

[emika]

A ja mam dziś męża w domu... próbuje wyzdrowieć na wypadek nagłego porodu ;-)

Ja też nie chcę być chora bo przy zatkanym nosie cała strategia oddychania, wyuczona w szkole rodzenia, będzie nie do zrealizowania.

Szymonek śliczny... jak ja strasznie już bym chciała mieć tu takiego przystojniaka w ramionach! Nelson Ty też wyglądasz świetnie, no i zazdroszczę szybkiego powracania do formy... Tylko gratulować!

No z chłopaczków to na wyjście zdecydował się narazie tylko Szymonek i Kamilek... a reszta czeka - choć ich mamusie już marzą o rozpakowaniu!

[slonko2802]

Nelson ale słodziak z tego Twojego Szymonka :)) A jeśli chodzi o sex, to mojego namawiać nie trzeba zwłaszcza że miał parę tygodni postu przez krążek

ma-mmi zakupy to bardzo dobry pomysł a to łóżeczko to dla kogo chcecie kupić? To u mnie by było 20 + 7 czyli 27, ale cykle ok 26 dni, więc koło 25 może się urodzić. Kupa czasu ;)

emika Ty to jesteś biedna z tymi nocami :/ współczuję, bo ja choć się kręcę i skurcze łapią, to jednak coś pośpię w nocy. Ja się obawiam że i bez zatkanego nosa, ta wyuczona strategia będzie trudna do zrealizowania ;) Ale życzę i Tobie i mężowi dużo zdrówka

[ma-mmi]

slonko2802

Nelson ale słodziak z tego Twojego Szymonka :)) A jeśli chodzi o sex, to mojego namawiać nie trzeba zwłaszcza że miał parę tygodni postu przez krążek

ma-mmi zakupy to bardzo dobry pomysł a to łóżeczko to dla kogo chcecie kupić? To u mnie by było 20 + 7 czyli 27, ale cykle ok 26 dni, więc koło 25 może się urodzić. Kupa czasu ;)

Dla małego.... U nas było tak, że dostaliśmy, ale teraz mój małż stwierdził iż lepiej żeby materac był nowy.... tak więc udaliśmy się do sklepu i zakupiliśmy nowy standardowy czyli 60/120.... no, ale w domu okazalo się, że to łóżeczko jakieś nienormalne bo 55/120... więc ustaliliśmy, że kupimy nowe w ikei (też zwykłe-chyba, bo z tym moim to nigdy nic wiadomo-dla niego wszystko musi być cool), a to które mamy postawimy u teściowej (chce mieć swoje to niech ma) na wypadek wizyty lub nocki u niej....

[ma-mmi]

Lecę dziewczynki okna umyć, bo słoneczko zaświeciło i................ oj lepiej nie mówić!!!
No i chyba zgłodniałam więc przydałoby się wtrąbić jakieś śniadanko

[madzialska]

ale ciiiisza :)

[viosna]

madzialska

ale ciiiisza :)

cisza straszna, chyba wszystkie się już wsłuchują w swoje ciało, by nie przegapić porodu:)

[madzialska]

Ja na zgodę dopadłam męża
I delikatne skurcze są, ale jeszcze daleko...

[madzialska]

Dobra, idę spać jak tu pustki :)
A właściwie wyłączam lapka, wskoczę pod prysznic i obejrzę Mentalistę, bo samotna nocka dziś.

[emika]

Hmmmm... Zazdroszczę Wam tego sexu, że macie na to siłę i możliwości. Ja chciałam spróbować ale boli mnie tam w środeczku i nie dam rady...
Biedny ten mój mąż... Najpierw całą praktycznie ciążę zakaz od gina, a teraz jak wreszcie można to ja się nie nadaję... no i po porodzie będzie zakaz przez ok 6 tyg.

Z drugiej strony jak mam się zmuszać i ma mnie boleć w trakcie to bez sensu też dla niego, bo nawet nie dojdziemy do finału.
A na samą myśl, że położna będzie mi tam jutro znowu grzebać, to aż mnie ciarki przechodzą.

I jeszcze to dobijające hasło na moim suwaczku.... nie ma przeciwskazań.... HAHAHAHAHA!

[madzialska]

witam

[slonko2802]

witam oczywiście 2w1

u mnie noc koszmarna, najpierw skurcze, potem jeszcze skurcz w łydkę mnie złapał, do tego mega zgaga, więc jestem wykończona :/
jeszcze jedna taka noc i chyba normalnie sama się do szpitala zgłoszę...

[viosna]

witam i ja
również nocka kiepska, dopiero po 7 smacznie zasnęłam i teraz wstałam. U mnie nadal żadnych skurczy. Dziś wizyta u gin, mam nadzieję, że w razie czego w dniu terminu każe mi się zgłosić do szpitala. Oprócz tego jak zawsze lekki stres przeżywam przed wizytą, czy na pewno wszystko ok.

[madzialska]

dopisuję się do marudzących-ja wstałam z bólem głowy...

[slonko2802]

mnie po takiej nocy też głowa boli niestety :/

viosna a na którą masz wizytę?

[emika]

Do klubu marudzących to i ja idealnie pasuję... zgłaszam swoje klubowe uczestnictwo i zobowiązuję się marudzić aż do rozwiązania! Noc średnia... kilka skurczów było ale nie takich jakich oczekuję... Poza tym standardowo w nocy mało spałam i dosypiałam prawie do południa. Czuję się wyrzuta i wypluta... :-(

Kiepski dziś humor...

Po 16 jedziemy do położnej na badanie i KTG - ale czuję że nic nowego nie stwierdzą i każą wracać do domu.