Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

witam i ja sobotnio-wlasnie jestem w trakcie sobotnich porzadków i jakoś z sił opadlam chyba bedzie pora na kawke:):)JAK ja nie lubie wekendów jak meza mam tak daleko od siebie-normalnie mnie roznosi:(:(:(co do Waszych nocnych skurczy nóg to mnie o dziwo w tej ciazy ta przyjemnosc omija z czego sie bardzo ciesze:):)wiem jakie to jest bolesne-strach sie położyc zeby nie złapało:(Mi wlasnie przyszedl ten zamówiony kombinezonik z dziurka na zapiecie fotelika z czego sie ciesze bo uda sie mi wziąsc go do szpitala:)jeszcze czekam na jedno ubranko co wygrałam w licytacji i moge sie zbierac na porodówke....dobra ide zrobic kawke i zaraz wracacm...

=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay37jxkm6nh.png[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcsg185782mpve.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay3wuia3rm2.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
ma-mmi to i ja mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej

i wszystkie doły u wszystkich odejdą

kingula też jestem w trakcie sobotnich porządków, ale opornie mi to idzie. A pochwal się kombinezonem :D

a mnie chyba choróbsko jakieś dopada, bo coraz gorzej się czuję :/

O nie Kochana nie daj się teraz-Walcz he he eh:-)))
nie wiem przeraża mnie poród coraz bardziej i z dnia na dzień nowe wątpliwości mnie dopadaja.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

slonko2802
ma-mmi walczę już od paru dni, ale chyba przegram tą walkę :(

powiem Ci że ja też z każdym dniem mam coraz więcej wątpliwości i już nie chodzi o sam poród, bo to jakoś przeżyję, ale jak dam radę potem...

próbowałaś na noc pić gorące mleko z miodem i wyciśnietym czosnkiem? tak się ratowałam rok temu i pomogło...
A ja w przeciwieństwie do Ciebie to boję się porodu ale i nie tylko zastanawiam się czy to całe obracanie nie zaszkodzi małemu (położna niby powiedziała że nie). ja już sama nie wiem co robić czy faktycznie go przekręcać czy czekać może sam to zrobi czy rodzić tak jak jest....

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
slonko2802
ma-mmi walczę już od paru dni, ale chyba przegram tą walkę :(

powiem Ci że ja też z każdym dniem mam coraz więcej wątpliwości i już nie chodzi o sam poród, bo to jakoś przeżyję, ale jak dam radę potem...

próbowałaś na noc pić gorące mleko z miodem i wyciśnietym czosnkiem? tak się ratowałam rok temu i pomogło...
A ja w przeciwieństwie do Ciebie to boję się porodu ale i nie tylko zastanawiam się czy to całe obracanie nie zaszkodzi małemu (położna niby powiedziała że nie). ja już sama nie wiem co robić czy faktycznie go przekręcać czy czekać może sam to zrobi czy rodzić tak jak jest....

Ma-mmi szzerze mówiąc ja bym się trochę obawiała tego przekręcania, tzn bałabym się, ze ostatecznie ustawi się w poprzek. Teraz przy tym ułożeniu możesz rodzić, a jeśli przy manewrze przekręcania zostanie w pozycji poprzecznej to pozostanie tylko cesarka.
Nie wiem na ile to możliwe, że przekręci się tylko do połowy, ale ja bym miała takie obawy

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna
ma-mmi
slonko2802
ma-mmi walczę już od paru dni, ale chyba przegram tą walkę :(

powiem Ci że ja też z każdym dniem mam coraz więcej wątpliwości i już nie chodzi o sam poród, bo to jakoś przeżyję, ale jak dam radę potem...

próbowałaś na noc pić gorące mleko z miodem i wyciśnietym czosnkiem? tak się ratowałam rok temu i pomogło...
A ja w przeciwieństwie do Ciebie to boję się porodu ale i nie tylko zastanawiam się czy to całe obracanie nie zaszkodzi małemu (położna niby powiedziała że nie). ja już sama nie wiem co robić czy faktycznie go przekręcać czy czekać może sam to zrobi czy rodzić tak jak jest....

Ma-mmi szzerze mówiąc ja bym się trochę obawiała tego przekręcania, tzn bałabym się, ze ostatecznie ustawi się w poprzek. Teraz przy tym ułożeniu możesz rodzić, a jeśli przy manewrze przekręcania zostanie w pozycji poprzecznej to pozostanie tylko cesarka.
Nie wiem na ile to możliwe, że przekręci się tylko do połowy, ale ja bym miała takie obawy

Ja tez mam taką obawę i wiele innych i kurcze powiem wam szczerze ze nie mam na nic ochoty...leże na sofie i myślę...i jeszcze żeby coś z tego myślenia wyszło pozytywnego-a tu nic coraz gorzej. Już tak sobie myslę żeby może raz spróbować (bo prób ma być trzy) poza tym siedze czestow pozycji żaba że może sam to zrobi....
Sory dziewczyny że wam marudzę ale ja już nie wiem.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

cały czas mówiłam wszystkim że nasz maluszek jest inny...
tzn. wszyscy (z wyjątkiem teściowej) kręcili głowami na imię (w sensie kenneth ok ale roy?)
co niektórzy kręcili glowami ze wozek czerwony a ja sie uparlam i koniec ... no to teraz proszę synek postanowił dokończyć za mamusię i urodzić się po swojemu:-) to chyba jedyny plus jaki znalazłam w tej sytuacji:36_6_6:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

mam ciągle nadzieję na to że jednak Roy-Kenneth zmieni zdanie... w każdym bądź razie bez epiduralu nie rodzę he eh he... pozostaje mi czekac do środy.... przeze mnie to męża dopadly wczoraj wątpliwości co do przekręcania.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi

próbowałaś na noc pić gorące mleko z miodem i wyciśnietym czosnkiem? tak się ratowałam rok temu i pomogło...
A ja w przeciwieństwie do Ciebie to boję się porodu ale i nie tylko zastanawiam się czy to całe obracanie nie zaszkodzi małemu (położna niby powiedziała że nie). ja już sama nie wiem co robić czy faktycznie go przekręcać czy czekać może sam to zrobi czy rodzić tak jak jest....

miód tak ale z gorącą herbatką i cytryną, czosnek tak, ale mam tabletki

mleka nie pijam, więc taka mikstura nie wchodzi w grę

współczuję Ci tego dylematu. Sama bym nie wiedziała co robić. Ciężka sprawa, najlepiej jakby się synek zdecydował sam przekręcić i za to będę trzymać kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
ma-mmi

próbowałaś na noc pić gorące mleko z miodem i wyciśnietym czosnkiem? tak się ratowałam rok temu i pomogło...
A ja w przeciwieństwie do Ciebie to boję się porodu ale i nie tylko zastanawiam się czy to całe obracanie nie zaszkodzi małemu (położna niby powiedziała że nie). ja już sama nie wiem co robić czy faktycznie go przekręcać czy czekać może sam to zrobi czy rodzić tak jak jest....

miód tak ale z gorącą herbatką i cytryną, czosnek tak, ale mam tabletki

mleka nie pijam, więc taka mikstura nie wchodzi w grę

współczuję Ci tego dylematu. Sama bym nie wiedziała co robić. Ciężka sprawa, najlepiej jakby się synek zdecydował sam przekręcić i za to będę trzymać kciuki

Slonko ja tez nienawidzę mleka (tylko w kawie toleruję), ale powiem Ci szczerze że wcale nie jest takie złe z miodem i czosnkiem no i koniecznie pić gorące -na prawdę rozgrzewa.... mówię spróbuj:smile_jump: (tak na marginesie to w dzieciństwie mi płacili za każdą wypitą szklankę mleka he he he, no czego się nie robi dla kaski nos zatkany i poszło)

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

slonko2802
no nie wiem ma-mmi, mam wątpliwości ;) a najpierw to i tak trzeba je kupić, bo synek właśnie wypił reszte :D

Także jeśli o mnie chodzi to na dzisiaj chyba koniec pracy, bo taka jestem słaba, że już nic nie dam rady zrobić...

Pamiętaj: zawsze możesz wylać jak nie dasz rady przełknąć, ale warto spróbowac:36_2_53:
i odpoczywaj, a nie się przemęczasz:-)))

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Pierwszy raz widziałam, że płacze. Chciał się ukryć, zamknął się w łazience, ale widziałam wszystko.
Od 3 lat ten okres około 1 listopada jest dla nas taki smutny-w 2009 1 listopada zmarł dziadek męża, rok temu, 28 pażdziernika-moja ciocia, teraz z babcią kiepsko...

Wiem co czujesz... ja ponad pół roku temu też pierwszy raz widziałam jak mąż płacze... a najgorsze że nie możemy z tym nic zrobić poza byciem. Mam jednak nadzieję, że w tym roku jednak ten okres skończy się tylko strachem...

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

gorzata
madzia przykro mi pozostajee tylko byc dobrej mysli.
ja juz dzisiaj po zakupach w ikei.komoda kupiona(potem wkleje jakies foto jak maz posklada)i kilka innych pierdolek.

coś tam jeszcze kupiła? a komoda to taka typowo dziecięca?
My też dziś jedziemy ale bardziej wymienić roletę (kupiliśmy ciut za szeroką).
No może poduszki kupimy bo te nasze są do d...y za przeproszeniem:-0

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...