Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

slonko2802
u mnie może być każdy dzień listopada oprócz 1, 2, 21 i 26, ale najlepiej to tak chyba w połowie listopada by było :D ale mam wymagania ;) a dzidzia i tak wyjdzie kiedy uzna za stosowne

no niestety, ale fajnie by było gdyby można było sobie dzionek wybrać:-))))

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

A propos wychodzenia dziecka na świat dziewczyny Was też czasem bolą biodra? Gdzieś czytałam że się miednica rozszerza i można coś takiego czuć szczególnie w nocy. Ja mam właśnie w nocy albo po długim leżeniu w dzień. W środę idę do gin więc się upewnię co to.

Slonko mi 2 rubryczki zostały w karcie ciąży. Biorąc pod uwagę że jedna będzie w środę wypełniona, mam nadzieję że w sam raz starczy :)

Jeśli się sprawdzi ten związek porodu z pierwszymi ruchami to ja jakoś w terminie urodzę - 17.11 by wychodził

Dziewczyny byłyście na konsultacji okulistycznej? Ja mam wadę wzroku, co prawda niewielką ale i na jednym oku, ale postanowiłam sprawdzić czy wszystko ok i czy mogę rodzić naturalnie. Okulistka powiedziała że na taką konsultację ona dużo czasu potrzebuje. Zastanawiam się co mi będzie tam robić...

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomzbmhg368u5j0.png

Odnośnik do komentarza

mychaa5
A propos wychodzenia dziecka na świat dziewczyny Was też czasem bolą biodra? Gdzieś czytałam że się miednica rozszerza i można coś takiego czuć szczególnie w nocy. Ja mam właśnie w nocy albo po długim leżeniu w dzień. W środę idę do gin więc się upewnię co to.

Slonko mi 2 rubryczki zostały w karcie ciąży. Biorąc pod uwagę że jedna będzie w środę wypełniona, mam nadzieję że w sam raz starczy :)

Jeśli się sprawdzi ten związek porodu z pierwszymi ruchami to ja jakoś w terminie urodzę - 17.11 by wychodził

Dziewczyny byłyście na konsultacji okulistycznej? Ja mam wadę wzroku, co prawda niewielką ale i na jednym oku, ale postanowiłam sprawdzić czy wszystko ok i czy mogę rodzić naturalnie. Okulistka powiedziała że na taką konsultację ona dużo czasu potrzebuje. Zastanawiam się co mi będzie tam robić...

nie mam wady, więc ja Ci nie pomogę... jak leżę to mnie też boli, ale moja po dwójce to juz pewnie porządnie rozsadzona... ja mam wizytę we czwartek zobaczymy co mi tam ciekawego powiedzą...
Slonko ja miałam się za obiad brać, ale, że mąż wróci później to i godzinę obiadu przełożyłam na 19 tak więc wciąż zalegam na sofie, ale powoli chyba trzeba będzie się ruszać

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

a ja już w domu razem z sunią, już się całkowicie wybudziła, wszystko jest ok, szwy ma założone rozpuszczalne, więc nie będzie trzeba jechać na zdjęcie.

A ja odebrałam wyniki glukozy i sama nie wiem, pani laborantka powiedział, że trochę za wysokie mam wyniki:
na czczo- 75 mg/dl
po obciążeniu glukozą 75:
po 60 min- 156 mg/dl
po 120 min- 124 mg/dl

a jak sprawdzam w necie, to niby ok, bo po 60 min powinno być do 180, a po 120 min do 140.
I już nie wiem. Pamiętacie swoje wyniki i jakie były normy?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna
a ja już w domu razem z sunią, już się całkowicie wybudziła, wszystko jest ok, szwy ma założone rozpuszczalne, więc nie będzie trzeba jechać na zdjęcie.

A ja odebrałam wyniki glukozy i sama nie wiem, pani laborantka powiedział, że trochę za wysokie mam wyniki:
na czczo- 75 mg/dl
po obciążeniu glukozą 75:
po 60 min- 156 mg/dl
po 120 min- 124 mg/dl

a jak sprawdzam w necie, to niby ok, bo po 60 min powinno być do 180, a po 120 min do 140.
I już nie wiem. Pamiętacie swoje wyniki i jakie były normy?

gratuluję powrotu suni do domu:-)

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Viosna, dobre wiesci z sunią.
Co do wyników to nie pomoge, bo ja po obciązeniu miałam niższy wynik niż przed. Wiem, jakaś dziwna jestem :)

Wróciliśmy ze Szkoły Rodzenia, opowiadała babka o badaniach po porodzie.

Gdyby te przesady, o których piszecie miały się sprawdzić to Maciek powinien urodzić się 22.11 :) Ale fajna data ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

mycha mnie to czasem wszystko tam boli, tak że chodzić ciężko, ale jakoś daję radę ;)

Ja tak liczę że jeszcze chyba 3 razy pójdę do gin - jutro, potem koło 35 tygodnia i mam nadzieję że w 38 wyciągnie mi pessar

jeśli chodzi o okulistę to też nie pomogę, bo żadnej wady stwierdzonej nie mam...

valkiria chyba była na takiej konsultacji, ale od dłuższego czasu się nie odzywa :(

ma-mmi ja też za chwilę będę się musiała ruszyć z fotela, bo za godzinę mąż wraca z pracy, ale na szczęście obiadu nie muszę robić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

viosna
a ja już w domu razem z sunią, już się całkowicie wybudziła, wszystko jest ok, szwy ma założone rozpuszczalne, więc nie będzie trzeba jechać na zdjęcie.

A ja odebrałam wyniki glukozy i sama nie wiem, pani laborantka powiedział, że trochę za wysokie mam wyniki:
na czczo- 75 mg/dl
po obciążeniu glukozą 75:
po 60 min- 156 mg/dl
po 120 min- 124 mg/dl

a jak sprawdzam w necie, to niby ok, bo po 60 min powinno być do 180, a po 120 min do 140.
I już nie wiem. Pamiętacie swoje wyniki i jakie były normy?

Wyniki są bardzo dobre, też bym takie chciała! Cieszę się że psinka już zdrowa.

Pokój piękny, szczególnie ten fiolet - moje klimaty. Zieleń też śliczna. Sama bym chętnie tam spała! Nasz maluch narazie będzie z nami ze względu na moją wygodę. Łóżeczko w sypialni pozwoli mi spokojniej spać a i z karmieniem nie muszę nigdzie latać. Mąż już zapowiedział że zgadza się na to tylko na początek, a potem syn do swojego pokoju wędruje. Zobaczymy jak będzie :smile_move:

Jutro może uda nam się odebrać wózek a dziś wreszcie przyszedł laktator! Jeszcze trochę i miesiąc by szedł tym kurierem - oszuści! Ważne że jest i nie trzeba na policję latać i zgłaszać...

Co do uszkodzonego męża to uważam że zwolnienie mu się należy mimo wszystko, przecież go to bolało i nie jest w pełni sprawny. Oczywiscie dobrze że skończyło się nie groźnie bo na początku to zrozumiałam z opisu że już po palcach!!! Biedaczek napewno nieźle się wystraszył... ja też pewnie bym zemdlała na sam widok rany!

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
mycha mnie to czasem wszystko tam boli, tak że chodzić ciężko, ale jakoś daję radę ;)

Ja tak liczę że jeszcze chyba 3 razy pójdę do gin - jutro, potem koło 35 tygodnia i mam nadzieję że w 38 wyciągnie mi pessar

jeśli chodzi o okulistę to też nie pomogę, bo żadnej wady stwierdzonej nie mam...

valkiria chyba była na takiej konsultacji, ale od dłuższego czasu się nie odzywa :(

ma-mmi ja też za chwilę będę się musiała ruszyć z fotela, bo za godzinę mąż wraca z pracy, ale na szczęście obiadu nie muszę robić ;)

Slonko u mnie to wygląda tak: nie miała baba kłopotu to zaproponowała teściowej, że dziś obiad u nas ....

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

slonko2802
he he jak zaproponowała to już inna historia :smile_move:

w sumie nie miałam wyjscia siostra męża ma dziś operację w niemczech (usuwają jej raka), więc myślę, że teściowej teraz nie w głowie stać przy garach... no i czekamy na wiesci więc w grupie raźniej:36_17_1:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zobaczcie jaki maleńki kurczaczek.... urodził się dwa m-ce przed teminem więc nasze dzieciątka już w tej chwili są starsze... wzruszyłam się jak pomyślałam że kogoś podobnego mam w brzuszku, bo tak na żywo wcześniaka nie widziałam i wyobrażałam sobie troszkę inaczej a to już... taka piękna dziecina! Jakoś teraz się tak nie martwię wizją wcześniejszego porodu, choć oczywiście niech mój synuś siedzi w brzuszku ile potrzebuje. Wiem jedynie że ten chłopczyk ze zdjęcia to Staś i jest synkiem znajomej, mojej znajomej. Urodził się 24 września i jest zdrowy.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

emika
madzialska
Ojej Emika, myślałam, ze juz wstawiasz fotke swojego synka...

Nie no mam nadzieję że jeszcze trochę tam posiedzi, choć 3 tygodnie .... A potem będę przeszczęśliwa! Choć jak patrzę na tą kruszynę to już bym chciała taka tulić..

Zleci....
Zobaczycie jeszcze troszkę i będziemy pokazywać nasze kruszynki:-))):dzidzia_mis:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

viosna
ma-mmi
viosna
a to mój brzuchol 6 tygodni przed porodem:

Kurcze laski jak tak patrzę na te wasze fotki to wy chyba nic kilosków nie nabrałyście....
Pięknie wszystkie wyglądacie:smile_move:
dzięki, ale niestety nie jest tak różowo, już 13 kg do przodu

u mnie waga pokazuje, że 20 ale jakoś mi się wierzyć nie chce.... no cóż płakać też nie będę tylko po porodzie trzeba się za siebie wziąść:-)))

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...