Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Nelson
My też jesteśmy debiutanci dzieciowi:) a dobijamy do 30:)

chciałabym dobijać do 30stki :D
trochę więcej mam

mąż jeszcze śpi - zasiedzielśmy się trochę ze znajommi wczoraj ;-)
a ja oszukuję organizm kawą Inką (bleee)

w poniedziałek do pracy :/ zwolnienie mam ciążowe więc chyba muszę z szefem pogadać jaka sytuacja bo i tak mu kadry doniosą (chyba mają obowiązek)

szykuje mi się najgorszy tydzień chyba :( będę myślami juz przy piątkowym usg i tygodniowe zaległości na projekcie który dla nas robią hindusi (nie jestem nietolerancyjna ale nie cierpię z nimi pracować)

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

viosna
a ja coś się nie najlepiej czuję, boli mnie gardło i boję się, że mnie coś bierze...

Coś ci powiem.
Ostatnio gdy byłam w ciąży przeziębiłam się fatalnie. Poprosiłam panią w aptece o poradę co mogę brać. Poleciła mi lek homeopatyczny oscillococcinum. Opowiedziałam jej, że w czary nie wierzę, homeopatię też. Ale na próbę, bardziej aby udowodnić moją rację kupiłam i brałam.

I powiem ci tak - sprawdzałam to już wielokrotnie. Ostatni raz 3 dni temu. I w czary nadal nie wierzę, ale to ustrojstwo naprawdę działa. Nie wiem jakim cudem. Naprawdę pomogło mi już nie raz.

Pierwszy dzień 3 fiolki dziennie. Potem już 1 dziennie. Najlepiej zacząć przy pierwszych objawach przeziębienia. ! opakowanie (6 szt starcza mi na jedną infekcję, koszt 14-16 zł).

Nelson - ty też spróbuj jeśli to kichawka przeziębieniowa nie alergiczna.

Sprawdź bo sama jestem ciekawa czy jestem takim ewenementem czy to rzeczywiście jest skuteczne u innych.

Tak sama myślę, że wg składu to nie ma prawa działać. Tylko dlaczego u mnie działa tak skutecznie?!

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza


Coś ci powiem.
Ostatnio gdy byłam w ciąży przeziębiłam się fatalnie. Poprosiłam panią w aptece o poradę co mogę brać. Poleciła mi lek homeopatyczny oscillococcinum. Opowiedziałam jej, że w czary nie wierzę, homeopatię też. Ale na próbę, bardziej aby udowodnić moją rację kupiłam i brałam.

I powiem ci tak - sprawdzałam to już wielokrotnie. Ostatni raz 3 dni temu. I w czary nadal nie wierzę, ale to ustrojstwo naprawdę działa. Nie wiem jakim cudem. Naprawdę pomogło mi już nie raz.

Pierwszy dzień 3 fiolki dziennie. Potem już 1 dziennie. Najlepiej zacząć przy pierwszych objawach przeziębienia. ! opakowanie (6 szt starcza mi na jedną infekcję, koszt 14-16 zł).

Sprawdź bo sama jestem ciekawa czy jestem takim ewenementem czy to rzeczywiście jest skuteczne u innych.

Nie jestes ewenementem - ja rowniez polecam ten srodek!!! Bralam go w ciazy i podczas karmienia a po tez siegalam po niego pare razy bo nie lubie zazywac mocnych lekrstw. Najlepiej zaczac zazywac go jak juz czujesz, ze zaczyna cie brac chorobsko. Ale w takcie takze dziala.

Ja dzis pomylam sobie okienka :) Jednak spogladajac na mieszkanie widze ile jest jeszcze do zrobienia... Posprzatam tyle ile dam rady- tyle na ile mi corcia pozwoli. Poza tym nie bede sie przemeczac bedac w ciazy. Goscie dowiedza sie o tym w Swieta wiec mam nadzije, ze niedociagniecia zejda na plan dalszy ;)

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

delfina -32 :-] ale bez bicia przyznaje ze nawyki i zachowania mam ciagle tak na 20...
na szczescie maz jest starszy i powazniejszy... :-] ale tez duzo mi odpuszcza co nie sprzyja mojemu poważnieniu

też polecam oscillococillum!

powiedziałam w pracy :-] nie miałam wyjścia bo L4 miałam z B. Oczywiście się poryczałam :-] brawa dla ciri za profesjonalizm :-]
oczywiście szef stwierdził że się domyślali ("no bo Ci brzuch urósł") ;-]
moje chłopaki słodkie!
powiedziałam jaka jest sytuacja - że nie wiem co będzie po piątku itd.
trzymają kciuki

i wiecie co... dużo lepiej mi się czeka na ten piątek w pracy niż w domu...
kurcze... ile ja bym dała za jakieś mdłości albo za bóle brzucha :(
chociażbym wiedziała że ten mały gówniarz tam siedzi i rozrabia :(

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Nelson
Laski prąd mnie wczoraj kopnął!!!! Tak mocniej, poraziło mi palca i cały wieczór był trochę zdrętwiały!!! I teraz się boję o krewetkę!!!! Szukam w necie o skutkach, ale znajduję tylko opowieści dziewczyn, ale o skutkach nic nie pisze.........:36_2_12:

wydaje mi się, że nic się nie stało. oczywiście najlepiej, jak od razu zapytasz lekarza, może zadzwoń do swojego gin i się upewnij.
ale z moich doświadczeń z prądem to owszem gdyby porażenie było silne, połączone z utratą przytomności lub kołataniem serca, to wtedy faktycznie skutki może odczuwać całe ciało (w tym krewetka). wszystko zależy od czasu porażenia, wartości skutecznej prądu, wilgotności powietrza, grubości naskórka na dłoni i wielu czynników.
jednak krótkotrwały, niezagrażający zdrowiu i życiu kontakt, nie powinien mieć wpływu na maleństwo.
jednak piszę to jako elektryk, a nie mam pojęcia jak sprawa wygląda z medycznego punktu widzenia.
w każdym razie trzymam kciuki i czekam na pomyślne informacje od Twojego lekarza.

a u mnie znowu brak jakichkolwiek oznak ciąży, zero mdłości, zmęczenie jakby mniejsze i nawet piersi przestały boleć... i ja głupia zamiast się cieszyć, to się martwię...
ale zobaczymy w ciągu dnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Viosna dzięki bardzo za info. Mnie jako żony elektryka prąd nie powinien tykać, jak to mówi przysłowie, że elektryka prad nie tyka (a ja dodałam i jego żony też:) )

Przytomności nie straciłam, kołatania serca nie miałam, dotykałam to jakieś 2 sekundy, napicie 220..

A sen jaki miałam przedziwny, że karmiłam swoje dziecko (odwazyłam się dopiero jak miało jakieś pół roku) a z piersi leciał mi tak jakby z grubej tuby coś ala budyń!!!! i mina dziecka świadczyła raczej, że to niezbyt dobre jest:) W senniku to same dobre rzeczy wróży - zobaczymy:)

Viosna co do twoich objawów to się nie martw, one raz są a raz ich nie ma:) ja to sprawdzam tylko po sutkach, bo takie jakby lekko spuchnięte są i mają takie wypustki. Inne objawy olewam, bo jeden dzień spie cały a drugi mam powera. Kiedy masz wizytę?

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie na wizytę to muszę jeszcze czekać ponad dwa tygodnie (5.05), czyli mam ponad miesięczną przerwę pomiędzy wizytami i już świruję.
dzwoniłam wczoraj do mojej gin, ze względu na ten ból gardła i powiedziała, że jak mi nie przejdzie, to mam przyjść dzisiaj, ale całe szczęście czuję się lepiej, więc nie będę tracić kasy na kolejną wizytę- szczególnie, że usg i tak mi nie zrobi, a to w sumie na usg najbardziej czekam:)
jak nie wytrzymam z niepewności, to pójdę tydzień wcześniej- może mnie przyjmie.

w sumie nie powinnam się niczym martwić, nie mam żadnych niepokojących objawów, nie boli mnie brzuch- no czasem tylko tak "ciągnie" i kuje po prawej stronie, ale to chyba normalne??
po za tym żadnych krwawień, niepokojących upławów itp
mam więc nadzieję, że wszystko ok, nie zmienia to faktu, że jak maluszek taki wyczekiwany, to jestem przewrażliwiona i martwię się o wszystko....

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Nelson - wierze, ze musiało ci przerazic to porazenie ale nie martw sie jesli to tylko palec porazilo nie powinno Wam nic byc.

Ja mam umowic sie na wizyte okolo 13 tyg a to jeszcze prawie miesiac czasu do wtedy :noooo: Kochane ja zadnych objawow nie mam od poczatku nawet piersi mnie nie bolaly tak jak w pierwszej ciazy i nadal nie bola - kompletnie NIC!! Wiem, ze pisze wam to za kazdym mozliwym razem ale tak sie nie moge doczekac kiedy bede juz cos czuc - szczegolnie ruchy dzidzi :D Smieszne to, bo my przyszle mamy nie powinnismy sie nieczym martwic a my za kazdym razem wymyslamy sobie nowe "problemy" zeby jednak troche sie pomartwic ;) Pociesze was, ze tak bedzie przez cala ciaze hehe pozniej bedzie "za malo sie rusza" albo " za duzo sie rusza" i inne ;)
Jejku jak ja sie nie moge doczekac swiat!!! Chce oglosic wszystkim ta przesudna nowine :D
Dzis wybieram sie na zakupki - czas kupic jakies zajaczkowe prezenciki :D

Dziewczyny podejme sie wyzwania zrobienia tabelki z naszymi danymi tzn. wypiszemy w niej:
Imie mamy/ login-przewidywany termin porodu -płeć - imie/imiona jakie wybralysmy- date narodzin-wzrost- wage- rodzaj porodu (CC/SN)
i bedziemy stopniowo wypelniac az sie wszystkie "rozpakujemy" - co wy na to???

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

kukunari świetny pomysł z tą tabelką!!!!

Ostatnio tak mało was tu mamuśki!
Wszystkie pewnie macie jakieś przedświąteczne sprawunki. Ja to tylko siedzę i palcem pokazuje:)))
Piszecie tu dziewczyny o swoich objawach lub ich braku. I tak czytam i jakbym u siebie to widziała. Jak nie mam objawów (np dziś) typu mdłości, bóle piersi to się martwię, mam to mnie wkurzają.

Nie mam żadnych wypustek na piersiach, ale pojawiły się na nich żyły!!!!! Masakra- normalnie widoczne pod skórą! Przeraziłam się!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

kukunari jestem za :D kiedyś już z mamaliną pisałyśmy na ten temat i ona robiła taką wstępną tabelkę z datą porodu, ale jakoś temat ucichł...

co do objawów mam dokładnie tak samo, są to narzekam, znikają to się martwię, ale tak już chyba z nami jest, że trudno nam teraz dogodzić :D
a ja zabieram się za mycie okien, mam tylko 3 do umycia więc zobaczymy jak mi to pójdzie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomozcie mi pouzupelniać i sprawdzcie czy to sa wasze daty:
Mamuska - Przewidywany termin porodu - Imie/Imiona


  1. Kingula 03.11
  2. Nelson 10.11
  3. Stuff 13.11
  4. Owieczka 14.11
  5. Cytrynkowa 15.11
  6. Kukunari 19.11
  7. Gorzata 19.11 Adam/Karolina
  8. Mamalina 20.11
  9. Agatalondon 23.11
  10. Viosna 23.11
  11. Slonko 27.11
  12. Madzialska 28.11 Hania/Emilka, Bartek/Maciek
  13. Ciri 29.11
  14. Delfina 01.12 moze jeszcze listopad

Jak macie juz imionka wybrane dla jednej lub obu plci to tez dawajcie - zawsze mozna je zmienic ;) Zobaczymy, ktora trafi z porodem w swoj przewidywany termin :)


http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

co do objawow to moje sie ostatnio mocno nasilily ,jesc nie moge bo mnie sciaga ,ale nie moge zwymiotowac tylko muli.piersi bola i jestem senna.ale chyba bardziej sie ciesze z tych objawow niz martwie bo to oznacza wysoki poziom hormonow.
i tak sie caly czas zamartwiam, ale jak sie juz raz poronilo to do konca zycia bedzie sie to pamietac.mam tylko nadzieje ze tym razem bedzie ok.
co do przygotowan swiatecznych to mam luz bo wyjezdzam do siostry i nic mnie nie obchodzi:8_2_96:
pozdrawaim wszystkie mamuski
ps pomysl z tabela super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Witam,
ja generalnie czułam się super, mdłości baaardzo lekkie.
Ale wczoraj nastąpił kryzys-czułam się, jakby mnie ktoś przeżuł i wypluł. Ale muszę tak jeszcze dziś i jutro w pracy wytrzymać, potem trochę wolnego...

Ja z terminem chciałabym się wstrzelić w 27 listopada, urodziny mojego taty-taki mały prezencik :)
A imiona wybrałam sama: Hania/Emilka, Bartek/Maciek. Z mężem jakoś nie gadaliśmy na ten temat jeszcze, wkońcu trochę czasu jest.
Po usg kiedy małż zobaczył maleństwo odrazu stwierdził, że będzie chłopak i mówi do niego Filip :) Ja mam czuja na dziewczynkę.

Życzę miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...