Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

bombel
bogdanka2
malutka2326
Bogdanka wiesz jak zapewnić nam dobry humor :hahaha::hahaha::hahaha:
Najważniejsze ,że wyniki masz ok, a to USG nie mają w gabinecie tylko wysyłają gdzieś?
Ja żeby nie wczorajsza akcja to naprawdę nie mam co narzekać , ale wczoraj mnie wkurzył i tyle :Wściekły::hahaha:

No właśnie w gabinecie ma jedynie ten przedpotopowy detektor!!:D:D:D:D Ech, szkoda słów... Czas oczekiwania na pomizianie żelem poprostu zabójczy. A w d... mam - wezmę pożyczkę i kupię sobie własne USG!!

Naprawdę ten cały NFZ woła o pomstę do niebios!!! śmiech na sali, ale o tym to możnaby było nie tylko peany , ale całe powieści pisać, choć ten twój dość nieźle się zapowiadał:)
Najważniejsze, że wyniki w porządku jakoś przetrwamy jeszcze te 3 miesiące obsmarowując wszystkich i wszystko co się da!!!

I na NIKIM nie zostawimy suchej nitki!!! Drżyj NFZ-cie!!! Drżyj Służbo zdrowia!!! Drżyj alma mater ginekologów!!! Drżyjcie producenci pieluch, wózków, butelek, mlek, ciuszków, kosmetyków, mebelków, akcesoriów a także wy - pediatrzy, laryngolodzy, dietetycy, specjaliści do spraw żywienia itp itd!!!! Bo jakem bogdanka 2:D:D:D bojowy nastrój mnie nie opuści i żółć będę podsycać ilekroć ktoś w obronie waszej stanąc będzie śmiały!!!...

Nie no nie przeginajmy...:D:D:D:D

Ta myśl przewodnia o peanie mnie ponosi dzisiaj, chyba walnę jakieś wierszydło do szuflady.... Ale fakt, że o pomstę do niebios sytuacja woła... Współczuję wszystkim pierworódkom w takiej sytuacji!! Przecież to się człowiek zżera od środka od domysłów zwłaszcza kiedy nie wie że lekarze czasem wolą na zimne dmuchać...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeżdżąc dziś i załatwiając różne sprawy, trafiłam do mojej koordynatorki po próbki jakiś fluidów i tam w niesamowity sposób zgrzała mnie pewna dostojna Pani....
weszłam do tego sklepiku, a u mojej koordynatorki siedzi w/w dostojna Pani i filuje na wchodzących... wchodzę i ja za mną kilka jeszcze osób, załatwiam swoje sprawy, a ona w pewnym momencie: "ktoś z Państwa ma nowością pachnące buty"... konsternacja nikt nie ciągnie gadki ona znowu filując na mnie "to chyba Pani, bo ma Pani takie bielutkie buciki, chodzi mi o zapach gumy" ja jej na to, że być może i moje, chcąc urwać te jej domysł. Ona dalej (a za mną coraz większa kolejka ludzi): "widzę, że jest Pani w ciąży, a czytałam że ten zapach jest szkodliwy dla dziecka, nie przeszkadza to Pani", ja jej na to że nie przeszkadza mi ten zapach poza tym, buty nakładam i wychodzę nie wącham ich i wyszłam. No zapienila mnie kobieta, a co ją to obchodzi będzie mnie tu publicznie przy ludziach umoralniać w jakich mam chodzić butach!!!
Swołocz!

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

la luna
Witam po obiadku(zrobionym przez męża:11_9_16:) bogdanka jak widzę realia w Polsce nie zmieniły się przez ostatnie 16lat:36_19_3:jak bylam w ciąży z synem to też mi kazali czekać jakieś 2 miesiące z podejżeniem ciąży pozamacicznej tak więc poszłam prywatnie za całkiem niemałe pieniążki żeby nie oszaleć ze strachu przez ten czas:36_2_13:
Co do kawki to nie pijam teraz jak i przed ciążą .
U nas jak to o tej porze upały ok 40 w cieniu ,ok 18tej jedziemy na plażę ,najbardziej lubię ocean wieczorową porą a o tej godzinie to już będzie tylko ok 30st:hot::water_fun:

och Ocean .... zazdroszczę Ci tych widoków :) rozmarzyłam się, a u Nas pogoda w kratkę, współczuję dzieciom, które właśnie zaczęły kolonię nad Polskim morzem.... toż to szok normalnie:)

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

bombel
Jeżdżąc dziś i załatwiając różne sprawy, trafiłam do mojej koordynatorki po próbki jakiś fluidów i tam w niesamowity sposób zgrzała mnie pewna dostojna Pani....
weszłam do tego sklepiku, a u mojej koordynatorki siedzi w/w dostojna Pani i filuje na wchodzących... wchodzę i ja za mną kilka jeszcze osób, załatwiam swoje sprawy, a ona w pewnym momencie: "ktoś z Państwa ma nowością pachnące buty"... konsternacja nikt nie ciągnie gadki ona znowu filując na mnie "to chyba Pani, bo ma Pani takie bielutkie buciki, chodzi mi o zapach gumy" ja jej na to, że być może i moje, chcąc urwać te jej domysł. Ona dalej (a za mną coraz większa kolejka ludzi): "widzę, że jest Pani w ciąży, a czytałam że ten zapach jest szkodliwy dla dziecka, nie przeszkadza to Pani", ja jej na to że nie przeszkadza mi ten zapach poza tym, buty nakładam i wychodzę nie wącham ich i wyszłam. No zapienila mnie kobieta, a co ją to obchodzi będzie mnie tu publicznie przy ludziach umoralniać w jakich mam chodzić butach!!!
Swołocz!

To trzeba jej było powiedzieć że lepiej gumą niż naftaliną!! Uwielbiam rady w stylu "trzeba było":D:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
bombel
Jeżdżąc dziś i załatwiając różne sprawy, trafiłam do mojej koordynatorki po próbki jakiś fluidów i tam w niesamowity sposób zgrzała mnie pewna dostojna Pani....
weszłam do tego sklepiku, a u mojej koordynatorki siedzi w/w dostojna Pani i filuje na wchodzących... wchodzę i ja za mną kilka jeszcze osób, załatwiam swoje sprawy, a ona w pewnym momencie: "ktoś z Państwa ma nowością pachnące buty"... konsternacja nikt nie ciągnie gadki ona znowu filując na mnie "to chyba Pani, bo ma Pani takie bielutkie buciki, chodzi mi o zapach gumy" ja jej na to, że być może i moje, chcąc urwać te jej domysł. Ona dalej (a za mną coraz większa kolejka ludzi): "widzę, że jest Pani w ciąży, a czytałam że ten zapach jest szkodliwy dla dziecka, nie przeszkadza to Pani", ja jej na to że nie przeszkadza mi ten zapach poza tym, buty nakładam i wychodzę nie wącham ich i wyszłam. No zapienila mnie kobieta, a co ją to obchodzi będzie mnie tu publicznie przy ludziach umoralniać w jakich mam chodzić butach!!!
Swołocz!

To trzeba jej było powiedzieć że lepiej gumą niż naftaliną!! Uwielbiam rady w stylu "trzeba było":D:D:D:D

racja mogłam, ale niebardzo chciało mi się z nią wdawać w durne dyskusje! wystarczająco mnie zirytowała:) ale teraz to mi się nawet chce z tego śmiać:) co za dzban :)

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Witam, u mnie trochę burzowo na dworze.

Dzisiaj poznałam moją przyszłą położną, wydaje się sympatyczna, mała blondyneczka, chodź głos to ma jak stara palaczka :8_1_221::smile_move:, trochę zachrypły ale i donośny. Zobaczymy jak będzie mnie popędzać żebym szybko rodziła he he. Obejrzała mnie od stóp do głów i powiedziała, że ze względu na moją dosyć nie dużą posturę, cytuję: tylko niech pani nie tuczy dziecka , to będzie łatwiej rodzić. Trochę mnie ta uwaga rozśmieszyła :36_1_21::yes: Chciała mnie oprowadzić po porodówce, ale odmówiłam bo na szkole rodzenia będziemy mieć wycieczkę.
Wczoraj tak nieśmiało, dokonałam zakupów przez allegro. Trochę tego wyszło, a jeszcze dużo przede mną. Jak poszłam raz do sklepu z ubrankami dla dziecka i akcesoriami, to czułam się jakoś nieswojo. Taka mało zorientowana. Mam nadzieję że szybko mi to przejdzie i poczuję bardziej ten szał zakupowy.
Jutro lecę na glukozę, morf. i mocz.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, widzę że humorki dzisiaj dopisują :Oczko:
Ja w końcu dorwałam się do forum, bo przez weekend nie działało, a potem nawet nie miałam kiedy. Teraz też się chyba nie nasiedzę bo korzystam z kompa lubego, a u niego coś nie tak z klawiaturą jest i można zwariować, bo połowa klawiszy nie działa wrrrrr :Rozgniewany:
Widzę, że Wy już listy wyprawkowe macie zrobione i część zakupów, muszę chyba też zacząć myśle bo na razie nic nie mam. Znaczy skłamałam, mam smoczek, dla noworodka, który dostałam na targach, parę skarpeteczek i niedrapki, które z kolei dostałam jako gratis przy kupnie spodni ciążowych :Psoty: Zawsze coś :D Mój mężuś jak zobaczył te niedrapki to otworzył z przerażeniem oczy i się pyta: a to co na sutki??? normalnie tylko udusić, ja wiem, że co nieco mi urosło ale bez przesady :))
Wczoraj byłam na glukozie, nie było tragicznie, smak jak dla mnie ok, lubię takie "ulipki", ale zapach mnie odrzucał. Na początku nawet mnie nie mdliło, ale po 20 min. już było trochę gorzej, z tym, że dało się wytrzymać.
No to trochę się rozpisałam, jak na tą klawiaturę to niezły wyczyn:Trudy:
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny
Kamaja życzę dużo zdrówka dla taty, sił i pogody ducha dla Ciebie

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Witam wszystkich, widzę że humorki dzisiaj dopisują :Oczko:
Ja w końcu dorwałam się do forum, bo przez weekend nie działało, a potem nawet nie miałam kiedy. Teraz też się chyba nie nasiedzę bo korzystam z kompa lubego, a u niego coś nie tak z klawiaturą jest i można zwariować, bo połowa klawiszy nie działa wrrrrr :Rozgniewany:
Widzę, że Wy już listy wyprawkowe macie zrobione i część zakupów, muszę chyba też zacząć myśle bo na razie nic nie mam. Znaczy skłamałam, mam smoczek, dla noworodka, który dostałam na targach, parę skarpeteczek i niedrapki, które z kolei dostałam jako gratis przy kupnie spodni ciążowych :Psoty: Zawsze coś :D Mój mężuś jak zobaczył te niedrapki to otworzył z przerażeniem oczy i się pyta: a to co na sutki??? normalnie tylko udusić, ja wiem, że co nieco mi urosło ale bez przesady :))
Wczoraj byłam na glukozie, nie było tragicznie, smak jak dla mnie ok, lubię takie "ulipki", ale zapach mnie odrzucał. Na początku nawet mnie nie mdliło, ale po 20 min. już było trochę gorzej, z tym, że dało się wytrzymać.
No to trochę się rozpisałam, jak na tą klawiaturę to niezły wyczyn:Trudy:
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny
Kamaja życzę dużo zdrówka dla taty, sił i pogody ducha dla Ciebie

No ,no nawet wszystkie literki Ci weszły :Psoty::smiech:

Odnośnik do komentarza

Opowiem Wam teraz historyjkę:

Jednego razu siedząc w gronie mamy i bratowej (zaraz po urodzeniu bratanicy) rozmawiałyśmy sobie jak to pizza smaczna jest, jak fajnie byłoby pizzę zjeść i kiedy już postanowiłyśmy że po powrocie Lubego i Brata Mego takowąż pyszną pizzę zamówimy, do drzwi mieszkania zapukał zaprzyjaźniony sąsiad. Uskarżał się że z bratanicą zamówili pizzę, nie, nie pizzę ale PIZZĘ na pół metra i oni jej nie zjedzą więc może byśmy wzięły część bo się zmarnuje nie potrzebnie:) Dwa razy nie trzeba było nam powtarzać:D:D:D:D
Historyjka druga - jakże inna a powiązana:
Nie dalej jak 2 dni temu po raz kolejny suszyłam głowę Lubemu że nasz dywan w pokoju zasłużył na gruntowne trzepanko-pranko, oczywiście Luby jednym uchem słuchał, drugim wypuścił jak to ma w zwyczaju w moich pogadankach o dywanowych prankach od dobrego pół roku. Tymczasem dziś zapukał do drzwi młody pan. Pan powiedział że prowadzą akcję na osiedlu i piorą dywany za free w ramach usługi. "Coś ściemnia" pomyślałam, ale nagabywacz akwizytor stwierdził że pomogę mu zleceniem bo walczy o wycieczkę i aby ją dostać zleceń musi mieć jeszcze 3. Zgodziłam się bo co ma nieborak pukać od drzwi do drzwi w błaganiu o prezentację - pokaże mi jakiś badziew (a jednak nie bo pokazał super sprzęcior za 11000PLN - pomarzyć), pokaże na małym kwadracie jak działa i pójdzie... Fakt jest taki że mam gruntownie odkurzony i wyprany dywan:)

Zaczynam się lękać co mówię, bo jeden raz - ok, ale dwa razy "mówisz-masz" to już ciekawe zjawisko:D:D:D:D:D:D:D Także ze spontanicznym życzeniem spełnienia Waszych marzeń Brzuchatki - pozdrawiam;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Opowiem Wam teraz historyjkę:

Jednego razu siedząc w gronie mamy i bratowej (zaraz po urodzeniu bratanicy) rozmawiałyśmy sobie jak to pizza smaczna jest, jak fajnie byłoby pizzę zjeść i kiedy już postanowiłyśmy że po powrocie Lubego i Brata Mego takowąż pyszną pizzę zamówimy, do drzwi mieszkania zapukał zaprzyjaźniony sąsiad. Uskarżał się że z bratanicą zamówili pizzę, nie, nie pizzę ale PIZZĘ na pół metra i oni jej nie zjedzą więc może byśmy wzięły część bo się zmarnuje nie potrzebnie:) Dwa razy nie trzeba było nam powtarzać:D:D:D:D
Historyjka druga - jakże inna a powiązana:
Nie dalej jak 2 dni temu po raz kolejny suszyłam głowę Lubemu że nasz dywan w pokoju zasłużył na gruntowne trzepanko-pranko, oczywiście Luby jednym uchem słuchał, drugim wypuścił jak to ma w zwyczaju w moich pogadankach o dywanowych prankach od dobrego pół roku. Tymczasem dziś zapukał do drzwi młody pan. Pan powiedział że prowadzą akcję na osiedlu i piorą dywany za free w ramach usługi. "Coś ściemnia" pomyślałam, ale nagabywacz akwizytor stwierdził że pomogę mu zleceniem bo walczy o wycieczkę i aby ją dostać zleceń musi mieć jeszcze 3. Zgodziłam się bo co ma nieborak pukać od drzwi do drzwi w błaganiu o prezentację - pokaże mi jakiś badziew (a jednak nie bo pokazał super sprzęcior za 11000PLN - pomarzyć) i pójdzie... Fakt jest taki że mam gruntownie odkurzony i wyprany dywan:)

Zaczynam się lękać co mówię, bo jeden raz - ok, ale dwa razy "mówisz-masz" to już ciekawe zjawisko:D:D:D:D:D:D:D Także ze spontanicznym życzeniem spełnienia Waszych marzeń Brzuchatki - pozdrawiam;)

Dziekujemy Bogdanka . Ale Ty uważaj z tymi życzeniami i oby się dalej spełniały .:usmiech::usmiech:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Witam wszystkich, widzę że humorki dzisiaj dopisują :Oczko:
Ja w końcu dorwałam się do forum, bo przez weekend nie działało, a potem nawet nie miałam kiedy. Teraz też się chyba nie nasiedzę bo korzystam z kompa lubego, a u niego coś nie tak z klawiaturą jest i można zwariować, bo połowa klawiszy nie działa wrrrrr :Rozgniewany:
Widzę, że Wy już listy wyprawkowe macie zrobione i część zakupów, muszę chyba też zacząć myśle bo na razie nic nie mam. Znaczy skłamałam, mam smoczek, dla noworodka, który dostałam na targach, parę skarpeteczek i niedrapki, które z kolei dostałam jako gratis przy kupnie spodni ciążowych :Psoty: Zawsze coś :D Mój mężuś jak zobaczył te niedrapki to otworzył z przerażeniem oczy i się pyta: a to co na sutki??? normalnie tylko udusić, ja wiem, że co nieco mi urosło ale bez przesady :))
Wczoraj byłam na glukozie, nie było tragicznie, smak jak dla mnie ok, lubię takie "ulipki", ale zapach mnie odrzucał. Na początku nawet mnie nie mdliło, ale po 20 min. już było trochę gorzej, z tym, że dało się wytrzymać.
No to trochę się rozpisałam, jak na tą klawiaturę to niezły wyczyn:Trudy:
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny
Kamaja życzę dużo zdrówka dla taty, sił i pogody ducha dla Ciebie

:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha: Twój Luby rządzi :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Opowiem Wam teraz historyjkę:

Jednego razu siedząc w gronie mamy i bratowej (zaraz po urodzeniu bratanicy) rozmawiałyśmy sobie jak to pizza smaczna jest, jak fajnie byłoby pizzę zjeść i kiedy już postanowiłyśmy że po powrocie Lubego i Brata Mego takowąż pyszną pizzę zamówimy, do drzwi mieszkania zapukał zaprzyjaźniony sąsiad. Uskarżał się że z bratanicą zamówili pizzę, nie, nie pizzę ale PIZZĘ na pół metra i oni jej nie zjedzą więc może byśmy wzięły część bo się zmarnuje nie potrzebnie:) Dwa razy nie trzeba było nam powtarzać:D:D:D:D
Historyjka druga - jakże inna a powiązana:
Nie dalej jak 2 dni temu po raz kolejny suszyłam głowę Lubemu że nasz dywan w pokoju zasłużył na gruntowne trzepanko-pranko, oczywiście Luby jednym uchem słuchał, drugim wypuścił jak to ma w zwyczaju w moich pogadankach o dywanowych prankach od dobrego pół roku. Tymczasem dziś zapukał do drzwi młody pan. Pan powiedział że prowadzą akcję na osiedlu i piorą dywany za free w ramach usługi. "Coś ściemnia" pomyślałam, ale nagabywacz akwizytor stwierdził że pomogę mu zleceniem bo walczy o wycieczkę i aby ją dostać zleceń musi mieć jeszcze 3. Zgodziłam się bo co ma nieborak pukać od drzwi do drzwi w błaganiu o prezentację - pokaże mi jakiś badziew (a jednak nie bo pokazał super sprzęcior za 11000PLN - pomarzyć), pokaże na małym kwadracie jak działa i pójdzie... Fakt jest taki że mam gruntownie odkurzony i wyprany dywan:)

Zaczynam się lękać co mówię, bo jeden raz - ok, ale dwa razy "mówisz-masz" to już ciekawe zjawisko:D:D:D:D:D:D:D Także ze spontanicznym życzeniem spełnienia Waszych marzeń Brzuchatki - pozdrawiam;)

Dobre :hahaha::hahaha::hahaha: Też tak chcę, tylko ja dywanu nie mam :hahaha::hahaha::hahaha: A pizzę robię sama :hahaha::hahaha::36_2_4:

Odnośnik do komentarza

malutka2326
marzenka13
hmm ja to dziś bym zjadła pizze jak by mi ktos ja zrobił i podał . mniam, mniam

Hmmmm....:hmm: W sumie dawno nie robiłam, dawaj do mnie to sobie zrobimy, mój na nocce chata wolna :hahaha::hahaha::hahaha: A dodam ,że ponoć robię tak dobrą jak z pizzerii :Psoty::Psoty::Psoty::hahaha::hahaha:

Mój tez ma nocckę , wiec możemy rzadzić :36_2_15:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

a ja nie moge jesc. jak pomysle o jedzeniu zalewa mnie zgaga i mam wrazenie ze zaraz puszcze pawia.
zrobilam dzis te 75g glukozy.
na czczo mam 4,4 (norma 3,9-5,6) po 2h mam wynik 7,58 (ponoc powyzej 7,8mmol/l to zle). niby spoko, bo cukrzycy z tego wynika nie mam ale oczywiscie baba w ciazy martwi sie na apas wiec bliskosc granicy mnie niepokoi. zapytam lekarza i nie wykluczam ze za jakis czas powtorze to badanie chocby i dla swojego swietego spokoju.
a do tego czasu postaram sie ograniczac cukry i owoce z duza iloscia cukrow, co w sumie przy moim nastawieniu do jedzenia nie bedzie zadnym problemem.

mlode jest bezlitosne kopie mnie ze wszystkich stron.
bylam dzis na tym badaniu to wysiedziec nie moglam tak mnie okladal, pozniej bylam u dentystki to az krzywilam sie na to co wyprawiam mi w brzuchu, a pozniej bylam u fryzjerki i myslalam ze nie usiedze do konca strzyzenia tak dawal w tylek.
nie wiem co za zbója urodze ale juz sie boje.
Kinga mnie tylko pyta czy dzidzius kopie, a ja jak sie zastanowie to w sumie nieliczne momenty moge zliczyc ze nie kopie, nie skacze, nie rozciaga sie.
jak pomysle ze jeszcze 3,5 m-ca bedzie w moim brzuchu to ciarki mnie przechodza, z drugiej strony bedzie mial mniej miejsca to i moze troche sie uspokoi.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...