Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Helo, wróciliśmy znad Morza Czarnego.
Dołączam fotkę z chrztu. Trzyma Pawełka ojciec chrzestny. Na plaży - super, mały zakolegował się z chłopakiem lat 9, podszedł do niego, wziął go za rączkę, śmiał się. Bawił się w piasku, pływał w morzu z moją pomocą, był wniebowzięty, taki był padnięty, że wieczorem zabraliśmy go ze sobą do knajpy, gdzie głośno grała muzyka, to spał i nic go nie ruszało :)
My już zaczynamy mówić, ale tak świadomie. Do swojej kuzynki, jak ją brał za nogi, albo jak do niej podchodził, ona ma 3 miesiące, mówi LALA ( po rosyjsku dzidzia), i już ze 4 razy za ostatnie 2 dni powiedział Otdaj (po rosyjsku- oddaj), wtedy, jak mu zabierałam jakąś zabawkę. No czad normalnie! I mówił to tak że wszyscy wyraźnie usłyszeli - Otdaj :) Ja mu to bardzo często mówię, jak mnie łapie za coś, albo nie chce mi czegoś oddać. No i widać, że się nauczył. SZOK!
Megi, a co tam z Wiktorkiem?
Luna, jak tam nowe mieszkanie? Fajne?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra-najlepsze zyczenia z okazji chrztu.......mieszkanie fajne tylko mniejsze niz to obecne ale my wynajmujemy i 100 e w kieszeni kazdego miesiaca rekompesuje zmniejszenie metrazu za to ma bardzo duzy taras na ktorym bede mogla urzadzic Basi plac zabaw.......no to Pawelek robi sie gadula super chlopak:36_2_25:
megi-oj szkoda Wiktorka i znowu choroba a moze to faktycznie tylko zeby
Czesc rzeczy popakowana i dzisiaj zawozimy je do nowego mieszkania jak to wszystko sie pomiesci:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

To chyba jednak zeby, nie kaszle, kataru nie ma, a slini się niemiłosiernie. Slina mu kapie z brody jak woda. Podaję mu nurofen rano i wieczorem na lepszy sen.
Kevadra - wszystkiego dobrego z okazji chrztu Pawełka.
Ależ on mądry. U mnie świadomie mówi do mnie mamo jak juz jest zmeczony i łapie mnie za nogi zeby go wziąść na rece. Czasem mi sie wydaje ze jak mu cos pokazuje nowego to mówi " co to" jak mu wtedy mówie, ale nie wiem dokładnie czy na pewno sie pyta. Z tego powodu kiedy pokazuje mu coś na obrazku to zaczynam "Co to jest" itd...
Laluna - mam nadzieje ze uda ci sie wszystko poukładac i zmiescic w szafach.

Odnośnik do komentarza

Hello, ja nie wiem, co jest z tą alergią, bo pisałam już kiedyś że w Ukrainie nie ma alergii na nic, nawet na mm zwykłe, pijemy obecnie Hipp Combiotic. Je truskawki, arbuzy, morele, pomidory, a buzię ma gładziutką. Dodam, że wszystko mu robimy tu nie na wodzie dla dzieci, tylko na wodzie z kranu gotowanej. No normalnie już nie wiem, ma on alergię, nie ma alergii. Może to faktycznie woda w Warszawie, no ale w Warszawie od jakiegoś czasu robię muy wszystko na Żywiec Zdrój, a alergię ma. Dodam, że nawet tu dawałam mu rybę, na którą zawsze reaguje straszną wysypką, to tutaj po rybie dalej ma buzię super gładką. No po prostu dziwne sprawy. O co chodzi? Nawet wody z rzeki się napił sporo, jak zabierałam go na plażę u nas, jadł piasek, nie dopilnowałam. Ani brzuch mu nie bolał, ani nic.
Megi, no to niedługo będziemy składać gratulacje Wiktorkowi z okazji zębulków :)
Załączam wideo z moim małym kierowcą. Zawsze jeździ z mamą na przednim siedzeniu w foteliku, teraz już sam próbuje swoich sił za kierownicą :)
Mały Schumacher - YouTube

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj w Hiszpani obchodzony jest dzien babci i dziadka z tej okazji wszystkiego naj naj naj lepszego wszystkim babcia i dziadka sa niezastapieni:flower2::flower2::flower2:
bylam z tej okazji na czymsw rodzaju akademi z poczestunkiem w szpitalu w ktorym moj syn spedza kazde przedpoludnie w wakacje (chodzi na warsztaty)mlodziez czytala teksty napisane samodzielnie i wreczala prezenty tez zrobione recznie bylo duzo lez wzruszenia ,smiechu i radosci......jako ,ze dziadkowie syna sa w Polsce ja z Basiunka dzielnie ich zastepowalismy

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Mały ma krosteczki chyba po tej nektarynce.
Odebrałam wyniki : żelazo już jest w normie ma 46 a norma od 30. Tylko IGE całkowite odpowiadające za alergię ma 89 a norma do 15. Ciekawe czyżby miał alergię pokarmową?
A może tak wyszło bo dzień wczesniej zjadł nektarynkę po której ma wysypke. W sierpniu mam wizytę i zobaczymy co dalej.
Kevadra - a może żeby sprawdzić czy mały ma alergię pokarmową zrób mu IGE całkowite. Jeśli będzie podwyższona to pewnie coś z jedzenia.
Wczoraj zrobiłam malinki na zimę. Mam nadzieje ze wyszły, bo to moje pierwsze weki. Juz mam truskawki i malinki, sprawdzimy w zimę czy dobre:36_1_21:
Dziewczyny co tak cicho?

Odnośnik do komentarza

hehe każda zajęta/zapracowana

ja próbuję ogarnąć działkę i dom przed wyjazdem a jeszcze czeka mnie pakowanie i zaliczenie 3 imprez z okazji Anny

u nas jest trochę postep - Ola już fajnie siedzi i podnosi się na kolanka do raczkowania, ale z miejsca jeszcze nie rusza, stara się zachowac równowagę z różnym skutkiem, za to pełza jak błyskawica, przegląda wszystkie niskie szuflady i dobiera się do gniazdek

z nowości to zaczyna coś mówić - mama, tata, baba, dada to standardowo, teraz nauczyła się "papa" więc zawzięcie macha i woła papa, podczas jedzenia woła "da" jak chce jeszcze albo "nie da" jak już nie ma ochoty, czasem uda się jej powiedzieć "Ola" no i często usiłuje powtarzać słowa które się jej podobają, na coś dobrego woła "mniam" albo jak jest głodna to też woła "mniam" - generalnie coraz bardziej kontaktowa, ale ząbków nadal zero
przechodzimy teraz fascynację zwierzątkami - psy, koty, czy zwykły wróbel to jest powód do głośnego podziwu :D

za to spanie ma słabe, budzi się po kilka-kilkanascie razy w nocy

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla zębyulkow Basi i Wiktorka
A Oleńce gratulujemy nowych umijętności i rozgadawywania :)
megi, też się zastanawiam, może ta alergia na co innego, nie jedzenie. Ale z drugiej strony, w Warszawie zawsze miał alergię na rybę, czy on zjadł, czy ja, po kilku godzinach straszna wysypka. Zauważyłam, że po rybie zawsze to miał. Ale ja już nic nie wiem. Wizytę u alergologa zrobimy w Ukrainie, w przyszłym tygodniu.
Marigold, a może spróbuje Oleńce podawać w nocy wodę? Może budzi się z przyzwyczajenia teraz, bo kilkanaście to trochę dużo. O wodzie słyszałam od znajomych też, i my też stosujemy. Daję Pawełkowi w dzień pić wodę, nie soki. Tutaj jest ukrop, 40 stopni, tak więc woda w taki upał jest najlepsza, no i nie ma innego wyjścia-pije wodę. W nocy śpi dobrze, dzisiaj nawet obudził się o 3.30, i sam zasnął w łóżeczku na siedząco, bo jak mu daję butelkę z wodę na noc, to pociumka z minutę i idzie spać. Myślę, że niedługo już i woda nie będzie potrzebna. A noce tutaj też są upalne i duszne bardzo, więc nawet ja w nocy śpię źle, co dopiero nieprzyzwyczajony maluch.
No i mamy za sobą kupy w nocniku! Oszczędność na pampersach - zawsze coś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Muszę podbić, bo spadłyśmy na 2. stronę!!!!!!!!! :36_2_21:
Luna, jak tam chrzest? U nas teraz codziennie kupa do nocnika :) Moja mama nauczyla go pić z kubka zwykłego, muszę mu kupić dzisiaj kubek z uszkami dla dzieci. Starczy tych niekapków :) Niech widzi, co pije :)
U nas dzisiaj 37 stopni i wilgotne powietrze, jak zwykle. Nie do wytrzymania. Jedziemy dzisiaj nad wodę. Pawełek, zauważyłam, strasznie lubi psy i koty. Do kotów aż pieje z zachwytu. Niby też na czworaka chodzą, a nie człowiek. :dzidzia_mis:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

witam sobotnio :) ja nadal między walizkami a mopem, zakupy, jeszcze dziś mamy imprezę imieninową u sąsiadki i pasje nam iść
kevadra Pawełek jak zwykle słodziak, jak dorośnie to będzie niezłych "ciachem" :)
megi jak idą ćwiczenia z Wiktorkiem? bo chyba coś jeszcze ćwiczycie ?

Ola podaje łapkę na "cześć", zawzięcie macha, no i też zafascynowana zwierzakami - najbardziej psem i kurami które widuje u babci :D
kupiłam dziś nocniczek, usiadła chętnie ale narazie na sucho, za powazne nocnikowanie weźmiemy się po urlopie :)
podoba mi się melodyjka bo odgrywa lambadę jak się napełnia :hahaha:

la luna jak idzie pakowanie?

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

witam
pakowania nie widac konca:hahaha:chrzest bedzie jutro o 19 tej jeszcze musze zrobic salatke ....obiadu nie robie tylko mam pieczony schab ,krewetki ,sery i jamon takie tam frykasy hiszpanskie czyli zakonski na zimno no bo to bedzie wieczorem a u nas tez sa upaly i kazdy chetnie cos zimnego wypije i zakasi(piwko juz kupione:smile_move:)
kevadra -gratuluje kupek nam tez sie czasem uda sie zlapac tyle ,ze w tym zaganianiu niestety nie pilnuje jej regularnie

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

nie mam na nic czasu, ale ze jest taka pora ze 'krowy wydojone, swinie nakarmione' ;) to i cos napisze.
tez zaczal wiecej mowic. mowi daj, mamammama, baba, tata i cale mnostwo innych. jak G. wraca z pracy to gdy znika np w kuchni to zaczyna za nim straszliwie plakac. musi wiec wracac i brac go i przytulac. coraz wiecej potrafi sam sie czyms bawic.
uwielbia ksiazeczki. wpatruje sie w rozne strony i podnosi do gory jakby naprawde czytal ;).
raczkuje od dawna. wstaje i stoi od prawie m-ca. teraz probuje sie puszczac, chodzi sam przy czyms trzymajac sie. no i prowadzony za raczki doslownie biega po mieszkaniu.
kot i starsza siostrzyczka sa jego najlepszymi kompanami do wyscigow.
uwielbia kółka. czy to w odkurzaczu, samochodzikach, wozku, gdzielkowiek. siada i kreci nimi.
wciaz ma jedynie 2 ząbki.
nie da rady zjesc nic co ma inna konsystencje niz kaszka.
probowalismy z biszkoptami, chrupkami, ziemniakiem ubitym. kada proba konczy sie wymiotami a przynajmniej zatrzymujacym nasz oddech dławieniem.
daje wiec mu smakowac chrupki, czy ciasteczka, ale gdy tylko ugryza wiekszy kawalek musze natychmiast wyciagac mu z buzi.
na nocniku siada chetnie. kilka razy zrobil juz do niego kupke. siusiu takze, ale to zapewne przypadkiem. w kazdym razie najczesciej wiem kiedy robi kupke i szybko go wtedy sadzam, daje mu krzeselko z zabawkami i czekamy cierpliwie na efekt mojego dopingu. dzieki temu pomalutku zalapie ze nocnik laczy sie z kupką. byc moze juz teraz to wie ;). babcia w tym tez mi pomaga bo gdy jestem w pracy ona tez czesto go na nim sadza. niejedna juz pielucha zostala dzieki temu uratowana ;).
raczej alergii zadnej na razie nie zaobserwowalam. namietnie zmieniam mu ostatnio mleka i tez jakiejs roznicy nie zauwazylam.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Helo, Cosmoewka :) To ty w pracy jesteś cały dzień czy teraz na 1/2 etatu? babcia w tym czasie Piotrusiem się zajmuje?
Masz jakieś zdjęcia małego? Może ja coś przegapiłam, ale chyba dawno go tu nie było :)
Pawełek dzisiaj w nocy miał 38 stopni! Pierwszy raz w życiu, cały był gorący, dałam mu Nurofen dla dzieci, wypił wszystko łapczywie. Rano już nie miał gorączki, no i w nocy strzelił kupę, co mu się nie zdarza. Nie wiem, co to ma oznaczać? Zęby? A może czymś się zatruł. No i z nosa mu leci, ma taki wodnisty katar, aż mu z nosa cieknie, raczej mu to nie przeszkadza, podejrzewam, że to klima w aucie. Nie wiem, co na katar? Mama moja mówi, nic nie dawać,, samo przejdzie. ja też zakatarzona :(
A mieliśmy jechać jutro na Krym, nici z wyjazdu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
witam so
megi jak idą ćwiczenia z Wiktorkiem? bo chyba coś jeszcze ćwiczycie ?

anie?

Witam,
Muszę jeszcze dużo ćwiczyć z małym. Ma coraz bardziej widoczny wypukły kręgosłup i siada bardziej na prawym pośladku, czyli skrzywia kręgosłup w bok. Nadal chowa głowę w ramionach. Niestety.
A tu czas iść do pracy w której mnie zwolnią. Na szczęście będę miała 3 miesiące wypowiedzenia i 2 miesiące odprawy, bo u mnie w firmie są zwolnienia grupowe. Nie ma sensu przedłuzac wychowawczego az do konca stycznia (bo wtedy okres wypowiedzen sie kończy). Nie wiadomo czy wtedy jak przyjde po tak baaardzo długim czasie nieobecności to i tak mnie nie zwolnią, a wtedy nie miałabym dodatkowej 2 miesięcznej odprawy.
Dobra ide biegać, biorę się za siebie.

Odnośnik do komentarza

Witam,
Wiking był w żłobku z 5 godzin. Ogólnie to mało im zjadł i wypił. Jak przzyszłam z nim do domu od razu dałam mu moją zupke. Od razu ją wciągnął i wypił ze 100ml picia. Kurde troche mi sie to nie podoba. Mam nadzieje ze jak Wiktorek wejdzie w rytm żłobkowania i pór karmienia, a potem bedzie tylko lepiej.
Jak oddawałam małego to mi łzy poleciały.
Ale mnie dzis wymaglowali na rozmowie. Rozmowa trwała ponad 1,5 godz. Teraz mnie głowa boli i kilo mniej he he z tych nerwów. W sumie podwójny stres.

Odnośnik do komentarza

Witam, z rana
Coś czuję ze rozmawiam sama ze soba :36_1_21:. Jak tam u was maluszki. Dobrze śpią, zęby wychodzą, , a może już chodzą :36_1_21: ???
U mnie nudy bo mały mi zasypia około 20,30 budzi się raz ok. 3 na mleko, a potem spi do 9 rano. Chyba właśnie go obudzę bo z niego mały śpioszek.
Dzis idę na szczepionkę pnemo. Mam nadzieje ze nie będzie stanu podgorączkowego.

Odnośnik do komentarza

hej
no jakoś tu zacichło, tylko ty Megi aktywna najbardziej :)

jakoś nie mam siły na pisanie, u nas fatalne noce, dzisiejsza chyba najgorsza ze wszystkich, obudził sie o 1.20 i oczywiście stoi w łóżeczku i wyje, polulałam, zasnął i za 30 min znów to samo, i tak do 4 i w końcu wzięliśmy go do naszego łóżka, tylko to pomaga, no ale za to ja spać nie mogę, bo Igor wierci się strasznie co chwile zmienia sobie ułożenie, rozpycha się....koszmar....

nie wiem o co chodzi, od 2 tyg tak sie dzieje z małą 2 dniową przerwą jak byliśmy u moich rodziców to przespał pięknie 2 noce nawet marudzenia nie było i nie smarowaliśmy dziąseł żelem

no a teraz od soboty znów to samo, i znów zaczynamy dawać czopki, bo wczęśniej pomagały i przynajmniej tak nie płakał głośno....

już teraz wiem co Marigold przeżywała z tymi pobudkami....

nie wiemy czy to zęby, czy jakieś koszmary ma i chce być blisko nas i tylko z nami spać....

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...