Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

witam
megi-gratulacje z okazji pierwszego zabka i zdrowka dla meza
marigold-basia tez traci apetyt jak jest goraco jeszcze najlepiej je mm ,tyle ,e spi dobrze pomimo upalu zakladam jej body na dlugi rekaw i spiochy bo tutaj sa moskity i ja strasznie gryza mieszkamy blisko rzeki i pomimo ze stosuje kremy ,specjalne chusteczki nawilzane plynem przeciw komarom i aparacik co to sie wsadza do pradu to i tak zawsze jakis sie przypeta
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

La luna-Basieńka śliczna .
AAA Dzień dobry Kochane .
Jakub poszedł dziś do żłobka po 12 dniowej przerwie.
Jakub wczoraj jakoś nie chętnie jadł może to te upały . A może ząbki.
W Smyku zrobili małe przeceny rzeczy dla maluszków i tak koszulki są już od 9.99.
Miłego dnia , idę dalej pracować . Buziaki .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Marzenka, to samo :) Apetyt taki sobie, tym bardziej dziwne u mojego żarłoczka, który je wszystko absolutnie! Za to pije dużo! W Smyku byłam, i będę raz jeszcze przed wyjazdem na Ukrainę. Jedziemy w sobotę, ufff znowu ta dłuuuuga podróż. Jedziemy na 3 tygodnie. Muszę podnakupić prezenty dla dzieciaczków znajomych i rodziny. Akurat są wyprzedaże, great!
Kupiłam wczoraj nocnik, taki zwykły najzwyklejszy. Posadziłam wczoraj, ale mój Zygzag MacQueen usiedział równo 2 sekundy, zlazł z niego, i polazł z tym nocnikiem do przedpokoju, zrobił siku na podłogę, a po nocniku walił ręką. Denerwujące to jest, przecież też nie da się go trzymać siłą na nocniku, nie wiem, jak to będzie wyglądać.
Też nie mogę go nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku, ehhh głupia moja głowa. Wcześniej szłam na łatwiznę, usypiałam przy cycu, no i teraz weszło mu to w nawyk. Wszelkie moje próby obecne usypiania go samodzielnie kończą się tym, że siada, wstaje, nawet jak już padnięty jest, to będzie stał w łóżeczku i marudził. Na stojąco wiadomo nie zaśnie. Już brak mi koncepcji. Szkoda, że upuściłam ten moment, jak był leżący, wtedy to zawsze łatwiej, on leży, ty go ręką trzymasz, potem wychodzisz. Ale na szczęście w nocy śpi dobrze, ma jedną pobudkę o 3 rano, tylko że sam nie zaśnie, chyba że w aucie.
Może ktoś coś poradzi?
U nas małe kroczki do przodu- chodzi w łóżeczku, już tak na prawdę, robi celowo kroki, żeby np. wziąć coś, co wisi na łóżeczku; rozumie - Oddaj, Przytul się, Daj mamie/daj cioci (kładzie klocek mi na dłoni, jeżeli go o to poproszę, wcześniej to trzeba było mu odbierać) Sam od dawna się stołuje (jak łazi po podłodze, kładę mu na podłodze na taccy chrupki, bułeczkę, jakiś owoc, stawiam picie), jak zgłodnieje, idzie do tacki, zje coś, albo weźmie kubek, wypije sobie i idzie dalej broić. Dla mnie to okazało się super ułatwienie.
Tylko to spanie. :( Nocnikowanie będziemy próbować dalej :)
Marigold, ty to jesteś PERFEKCYJNA PANI DOMU! Olenka jest super zadbana i wystrojona na wszystkich zdjęciach, a ty i konfitury robisz, i dywany pierzesz! Ja to nie zawsze mam siły i ochotę na zrobienie sobie samej obiadu :) Jak ty to robisz?
Megi, jak tam mąż? Wyzdrowiał faktycznie w moment po tych lekach?
La luna, Basia jest taka roześmiana dzieweczka ohohohohoh :) Przesłodziunia. Zdjęcie mamy i córci w okularach - superowe!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

My już w Polsce. Czas sie tylko przestawić.
Kevadra - jak mi mały nie chce zasnąć wkładamy go w nosidełko, takie na ciało. Jak jest mozliwosc i lekki chłodek to na balkon. Kilka kroków do przodu i do tyłu i mały odjezdza, albo wózek na balkon (mozna podłozyc cos nierównego na podłogę zeby były drgania) i spokojnie jazda do przodu i do tyłu.
Z tym nocnikowaniem to chyba IWA pisała zeby sadzac o tej samej porze, kiedy mniej wiecej robi kupe i moze sie uda.
Współczuje znów tak długiej podrózy, ale warto wyjezdzac.
Laluna - Basia przesłodka na tych zdjeciach.
Marigold - dołączam sie do wypowiedzi Kevadry. Rzeczywiście odnoszę wrzenie ze w domu to musisz miec błysk, a w kuchni mnóstwo przetworów.

Odnośnik do komentarza

kevadra
Marzenka, to samo :) Apetyt taki sobie, tym bardziej dziwne u mojego żarłoczka, który je wszystko absolutnie! Za to pije dużo! W Smyku byłam, i będę raz jeszcze przed wyjazdem na Ukrainę. Jedziemy w sobotę, ufff znowu ta dłuuuuga podróż. Jedziemy na 3 tygodnie. Muszę podnakupić prezenty dla dzieciaczków znajomych i rodziny. Akurat są wyprzedaże, great!
Kupiłam wczoraj nocnik, taki zwykły najzwyklejszy. Posadziłam wczoraj, ale mój Zygzag MacQueen usiedział równo 2 sekundy, zlazł z niego, i polazł z tym nocnikiem do przedpokoju, zrobił siku na podłogę, a po nocniku walił ręką. Denerwujące to jest, przecież też nie da się go trzymać siłą na nocniku, nie wiem, jak to będzie wyglądać.
Też nie mogę go nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku, ehhh głupia moja głowa. Wcześniej szłam na łatwiznę, usypiałam przy cycu, no i teraz weszło mu to w nawyk. Wszelkie moje próby obecne usypiania go samodzielnie kończą się tym, że siada, wstaje, nawet jak już padnięty jest, to będzie stał w łóżeczku i marudził. Na stojąco wiadomo nie zaśnie. Już brak mi koncepcji. Szkoda, że upuściłam ten moment, jak był leżący, wtedy to zawsze łatwiej, on leży, ty go ręką trzymasz, potem wychodzisz. Ale na szczęście w nocy śpi dobrze, ma jedną pobudkę o 3 rano, tylko że sam nie zaśnie, chyba że w aucie.
Może ktoś coś poradzi?
U nas małe kroczki do przodu- chodzi w łóżeczku, już tak na prawdę, robi celowo kroki, żeby np. wziąć coś, co wisi na łóżeczku; rozumie - Oddaj, Przytul się, Daj mamie/daj cioci (kładzie klocek mi na dłoni, jeżeli go o to poproszę, wcześniej to trzeba było mu odbierać) Sam od dawna się stołuje (jak łazi po podłodze, kładę mu na podłodze na taccy chrupki, bułeczkę, jakiś owoc, stawiam picie), jak zgłodnieje, idzie do tacki, zje coś, albo weźmie kubek, wypije sobie i idzie dalej broić. Dla mnie to okazało się super ułatwienie.
Tylko to spanie. :( Nocnikowanie będziemy próbować dalej :)
Marigold, ty to jesteś PERFEKCYJNA PANI DOMU! Olenka jest super zadbana i wystrojona na wszystkich zdjęciach, a ty i konfitury robisz, i dywany pierzesz! Ja to nie zawsze mam siły i ochotę na zrobienie sobie samej obiadu :) Jak ty to robisz?
Megi, jak tam mąż? Wyzdrowiał faktycznie w moment po tych lekach?
La luna, Basia jest taka roześmiana dzieweczka ohohohohoh :) Przesłodziunia. Zdjęcie mamy i córci w okularach - superowe!!!!

Jeśli chodzi o nocniczek to wybierz stałe pory dnia np po nocy, po każdym spacerze,po obiedzie i przed spaniem i sadzaj,jak wstanie po 2sek jak pisałaś to nic,ale nie pozwalaj aby się nim bawił,chodzi o to abyś go z nocnikiem oswajała i może tak być że mimo iż ty będziesz już go tak sadzać np 2m-ce i nie będzie poprawy bo dla niego bedzie ważniejsze nauka chodzenia,ale liczy się systematycznośc i cierpliwośc i będzie wynagrodzone :)

Odnośnik do komentarza

megi79
Dziś wreszcie ząbek się przebił przez dziąsła. Kiedy smarowalam mu dziąsła dentinoxem to wreszcie go poczułam:yes::yes::yes: Stąd te ciągłe kupki, chyba z 6 dziennie.
Mój maż po mimo upałów dostał gorączki. Śmiesznie wyglądalo jak poszedł sie kąpać i wyszedł z łazienki w koszulce i swetrze bo mu zimno było, a w domu prawie 30 stopni. Mam nadzieje ze sie szybko wykuruje. Kupilismy amerykanskie leki z konska dawką leku. Rodzice zapewniają, że po tym leku jutro wstanie zdrowy. Zobaczymy.
Pewnie sie rozłożył w metrze lub w sklepie gdzie jest zimno. Tu jak się wchodzi do metra to po prostu najlepiej założyć sweter, tak jest zimno, a jak się wychodzi to upał. Szkoda że w Polsce oszczedzają na paliwie i jest upał w utobusie. Jak byłam w ciąży to jezdziłam z wachlarzem, bo nie byłam w stanie wysiedzieć.

megi gratki dla Wiktorka z okazji pierwszego ząbka :) to chyba tylko Ola została bezzębna w całym towarzystwie
jak m? zdrowy już?

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Marzenka, to samo :) Apetyt taki sobie, tym bardziej dziwne u mojego żarłoczka, który je wszystko absolutnie! Za to pije dużo! W Smyku byłam, i będę raz jeszcze przed wyjazdem na Ukrainę. Jedziemy w sobotę, ufff znowu ta dłuuuuga podróż. Jedziemy na 3 tygodnie. Muszę podnakupić prezenty dla dzieciaczków znajomych i rodziny. Akurat są wyprzedaże, great!
Kupiłam wczoraj nocnik, taki zwykły najzwyklejszy. Posadziłam wczoraj, ale mój Zygzag MacQueen usiedział równo 2 sekundy, zlazł z niego, i polazł z tym nocnikiem do przedpokoju, zrobił siku na podłogę, a po nocniku walił ręką. Denerwujące to jest, przecież też nie da się go trzymać siłą na nocniku, nie wiem, jak to będzie wyglądać.
Też nie mogę go nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku, ehhh głupia moja głowa. Wcześniej szłam na łatwiznę, usypiałam przy cycu, no i teraz weszło mu to w nawyk. Wszelkie moje próby obecne usypiania go samodzielnie kończą się tym, że siada, wstaje, nawet jak już padnięty jest, to będzie stał w łóżeczku i marudził. Na stojąco wiadomo nie zaśnie. Już brak mi koncepcji. Szkoda, że upuściłam ten moment, jak był leżący, wtedy to zawsze łatwiej, on leży, ty go ręką trzymasz, potem wychodzisz. Ale na szczęście w nocy śpi dobrze, ma jedną pobudkę o 3 rano, tylko że sam nie zaśnie, chyba że w aucie.
Może ktoś coś poradzi?
U nas małe kroczki do przodu- chodzi w łóżeczku, już tak na prawdę, robi celowo kroki, żeby np. wziąć coś, co wisi na łóżeczku; rozumie - Oddaj, Przytul się, Daj mamie/daj cioci (kładzie klocek mi na dłoni, jeżeli go o to poproszę, wcześniej to trzeba było mu odbierać) Sam od dawna się stołuje (jak łazi po podłodze, kładę mu na podłodze na taccy chrupki, bułeczkę, jakiś owoc, stawiam picie), jak zgłodnieje, idzie do tacki, zje coś, albo weźmie kubek, wypije sobie i idzie dalej broić. Dla mnie to okazało się super ułatwienie.
Tylko to spanie. :( Nocnikowanie będziemy próbować dalej :)
Marigold, ty to jesteś PERFEKCYJNA PANI DOMU! Olenka jest super zadbana i wystrojona na wszystkich zdjęciach, a ty i konfitury robisz, i dywany pierzesz! Ja to nie zawsze mam siły i ochotę na zrobienie sobie samej obiadu :) Jak ty to robisz?
Megi, jak tam mąż? Wyzdrowiał faktycznie w moment po tych lekach?
La luna, Basia jest taka roześmiana dzieweczka ohohohohoh :) Przesłodziunia. Zdjęcie mamy i córci w okularach - superowe!!!!

kevadra z nocnikiem to niestety jest szkoła cierpliwości, mój bratanek od pierwszego "użycia" wiedział co i jak, zaczęli go sadzać jak miał 10 m-cy, a córka znajomej ma 4 lata i nosi nadal pampersa.... wiele zależy od dziecka ale też i od rodziców, nie nastawiaj się bardzo i nie skupiaj na tym żeby go nauczyć, lepsza systematyczność - jak pisze IWA no i podejście do tematu na luzie, w końcu się nauczy, - wiadomo każda mama chce żeby to było jak najprędzej, dlatego życzę Ci cierpliwości i konsekwencji :) doczekasz się sukcesu tylko powoli i bez nerwów :)
ja jeszcze czekam z nocnikiem, ale to dlatego że Ola nie siedzi super samodzielnie i nie ma stałej pory kupki niestety, więc jak będziemy zaczynać to po prostu będziemy sadzać często licząc że trafimy w odpowiednią porę :hahaha:
co do zasypiania to się zastanawiam po Twoim poście czy u nas nie zmienić metody usypiania, bo nadal najszybciej i najpewniej jest na cycu, tylko boję się że jak już małą będzie ruchliwsza to uśpienie jej samodzielnie będzie trudne
m jest zdania żeby jej nie żałować tego spania przy cycu ale ja mam chwilami dość, zwłąszcza w taki upał, ona potrafi zasypiać godzine lub dwie przy piersi, nie jest już taka malutka, chciałąbym żeby zjadła w potem do łóżeczka i spanie ale to chyba tylko pomarzyć mogę
super pomysł z tacką :) bar szybkiej obsługi dla Pawełka :)

a co do porządków - nie znoszę bałaganu, nie mogę się relaksować jak mam sajgon dookoła, no chyba że jestem bardzo zmęczona, poza tym mamy spory dom a sprzątam go sama więc jest to o tyle trudne że zawsze jest coś do ogarnięcia, a dywan prałam bo Ola wszędzie teraz śmiga a po ostatniej wizycie dzieci był cały wyzalewany i kleił sie od soku....brrr nie znoszę brudnych dywanów, staram się dbać żeby Ola miała czysto pod łapkami jak wszędzie już dotrze :)
ale zycie życiem, na zdjęciach pięknie a w rzeczywistości to stale coś jest do zrobienia :hahaha:
a przetwory....hmmmm...robię bo lubię domowe konfitury - są najlepsze, jem mało mięsa a dużo warzyw i dżemów właśnie, dlatego lubię mieć własne :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Basia is gorgeous!!! :)
Marigold, mówię Ci, jak teraz wstaje w łóżeczku nie ma mowy o nauce samodzielnego zasypiania. Na prawdę łap ostatnią okazję :)
A u nas dzisiaj pierwszy sik do nocnika!!!!!!!!!!!!! HURA!!!! Po spacerze został wsadzony przez nianię na nocnik, włączony telewizor powstzrymał go przed natychmiastowym wstawaniem (super patent :) Po dwóch minutac wstał z nocnika, a tam- siki!!! :trumb:
Pokazała mu siki, on oczywiście chciał tam ręce wsadzić. Pierwsze koty za płoty. Chyba faktycznie- po spacerze trzeba wysadzać. Jutro spróbuję od razu po przebudzeniu się :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Hello .
Kevadra wszystkiego naj z okazji skończenia 8 miesiaca przez Pawełka.
Jak zwykle dzieciaczki przecudne.
My już mamy pierwszy sik i ("kupona")za sobą a najlepiej odsadzić dzieciaczka zaraz jak się obudzi wtedy zawsze jest "sik".
Jakub sie podkurował to teraz moja Kinga ma angine:alajjj: . życze spokojnej nocy Kochane. :bye::bye::36_3_15:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

kevadra najlepszego dla Pawełka na skończone 8 miesięcy :love_pack: , no i gratki za chrzest bojowy na nocniku :)
syn znajomego jak się uczył nocnikowania to nie raz nie dwa potrafił wyciągnąć to co znalazł w nocniku i pracowicie coś z tego lepić :hahaha: śmialiśmy się że tania plastelina tylko ten zapach :hahaha:

marzenka zdrówka dla córci, angina w upały jest uciążliwa, a Ty biedna jedno dzieciątko podleczyłaś to teraz masz z drugim zmartwienie

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
la luna a jak zdrowie m po wypadku jeszcze?

u nas dziś w końcu dzień ochłody :) tylko 2o stopni :) Ola właśnie nawiązuje kontakty z odkurzaczem :D

m ciagle jeszcze na zwolnieniu i chodzi w gorsecie w przyszlym miesiacu czeka go rehabilitacja,.zebra juz saie ladnie zrosly ale jeszcze kregoslup jest do naprawy tzn kregi sie przesunely i ten gorset ma pomoc w prawidlowym nastawieniu .......niestety chory facet w domu to gorsze niz trojaczki:36_11_13:ale za to spedza duzo czasu z Basia
widze,ze Ola chce pomagac w porzadkach
u mnie jest25 w cieniu to w sloncu ok30 tutaj to jeszcze nie upal zwlaszcza ,ze jest chlodny wiaterek

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

la luna
Marigold
la luna a jak zdrowie m po wypadku jeszcze?

u nas dziś w końcu dzień ochłody :) tylko 2o stopni :) Ola właśnie nawiązuje kontakty z odkurzaczem :D

m ciagle jeszcze na zwolnieniu i chodzi w gorsecie w przyszlym miesiacu czeka go rehabilitacja,.zebra juz saie ladnie zrosly ale jeszcze kregoslup jest do naprawy tzn kregi sie przesunely i ten gorset ma pomoc w prawidlowym nastawieniu .......niestety chory facet w domu to gorsze niz trojaczki:36_11_13:ale za to spedza duzo czasu z Basia
widze,ze Ola chce pomagac w porzadkach
u mnie jest25 w cieniu to w sloncu ok30 tutaj to jeszcze nie upal zwlaszcza ,ze jest chlodny wiaterek
oj wierzę, chory facet to prawdziwe nieszczęście w domu :hahaha: trzymaj się dzielnie no i zdrowia dla m :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej witam ::):
Nadrobiłam lekturę, pooglądałam wszystkie dzieciaczki, a teraz pustka w głowie :)
Kevadra, Marigold z dwudniowym opóźnieniem, ale oczywiscie wszystkiego naj z okazji 8 i 9 miesięcy. Teraz już będę pamiętała, że Ola jest miesiąc starsza od Pawełka, bo na suwaczku zawsze trudno mi dojrzeć :D mam mały monitorek :D:D:D
Luna śliczności z Basieńki :)
Megi ty już w domku, ależ ten czas mija. Jak już się przestawisz to może odwiedzisz nas z Wiktorkiem ??, Kevadra co ty na to może też znajdziesz chwilkę ??
Marzenka zdrówka dla córci.

Dobra zmykam, bo mam mnóstwo zaległości, zaniemogłam na kilka dni, m musiał wziąć zwolnienie na mnie. Zajmował się Nastką, jeżeli chodzi o to spisał się na medal, ale obowiązki domowe :alajjj: go przerosły :D:D:D:D Nie wiedziałam, że duży facet i mała dziewczynka mogą tak narozrabiać w domu :36_19_2: Sprzydałaby mi się perfekcyjna pani domu :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

hej hej

co za pogoda!!! znów deszcz, jak nie upał że z domu nie da się wyjśc, to znów deszcz leje....fatalny ten lipiec nad morzem jest :(

udało sie nam jakoś z Igorem przemknąć miedzy jednym spadem deszczu a drugim

obeszłam szybko Smyka i nie powstrzymałam się znów 3-pak body kupiłam za 30zł dokładnie takie ceny jak te z ich strony internetowej i 2 pary spodni dresowych, powiem wam że ja to kupować nie umiem w zwykłych sklepach, głownie małemu w lumpku kupowałam ciuchy i przyzwyczajona jestem do takich groszowych cen i jak mam cos kupic nawet na przecenie w zwykłym sklepie to pół godz myślę...

nie to że żałuję czy jakaś skąpa jestem, poprostu jakoś tak zawsze wydaje mi sie drogo w tych sklepach..

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Hej, hej witam ::):
Nadrobiłam lekturę, pooglądałam wszystkie dzieciaczki, a teraz pustka w głowie :)
Kevadra, Marigold z dwudniowym opóźnieniem, ale oczywiscie wszystkiego naj z okazji 8 i 9 miesięcy. Teraz już będę pamiętała, że Ola jest miesiąc starsza od Pawełka, bo na suwaczku zawsze trudno mi dojrzeć :D mam mały monitorek :D:D:D
Luna śliczności z Basieńki :)
Megi ty już w domku, ależ ten czas mija. Jak już się przestawisz to może odwiedzisz nas z Wiktorkiem ??, Kevadra co ty na to może też znajdziesz chwilkę ??
Marzenka zdrówka dla córci.

Dobra zmykam, bo mam mnóstwo zaległości, zaniemogłam na kilka dni, m musiał wziąć zwolnienie na mnie. Zajmował się Nastką, jeżeli chodzi o to spisał się na medal, ale obowiązki domowe :alajjj: go przerosły :D:D:D:D Nie wiedziałam, że duży facet i mała dziewczynka mogą tak narozrabiać w domu :36_19_2: Sprzydałaby mi się perfekcyjna pani domu :D:D:D

ale już czujesz się dobrze? nie zazdroszczę choroby w lecie, fajnie że m z Nastką sobie poradził a co do bałaganu...no cóż...mężczyźni nie są stworzeni do życia w ładzie :D
mój m lubi porządek ale sam raczej nie sprząta, inna sprawa że ja od niego tego nie wymagam bo ma inne obowiązki

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...