Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

panterka gratulacje :) to teraz pozostaje życzyć dużo dużo sił :) reszta przyjdzie sama :)

marzenka to już w środę będziesz "po"....fajnie... choć cesarki akurat nie zazdroszczę, plusem jak dla mnie jest to że nie trzeba się tak przejmować kiedy się dzidzia namyśli, tylko zna się termin... w większości przypadków

Kamaja ja bym się udała do szpitala, choćby dla uspokojenia sumienia jeśli nic się nie dzieje, lepiej jechać niż potem żałować

Bogdanka pierwszy raz słyszę o takim zestawie badań w ciąży... jeszcze rozumiem jak by była jakaś problematyczna itd. ale tak? dziwne... może podpytaj jakiegoś lekarza o co chodzi.

Ja już w łóżku, seans filmowy się zapowiada bo m jeszcze gdzieś biega. Mam nadzieję że zasnę bez problemu i nie będę pół nocy marzyć żeby już być po...

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Dziewczyny, mam pytanie. W "wymogach" do szpitala wyczytałam że muszę mieć elektrolity i układ krzepnięcia. Co to, po co, czym to się je i może już to mam w teczuszce a nie wiem?????? Wie któraś o co chodzi??

Wiem, że ja robiłam układ krzepnięcia APTT i Fibrynogen (miałam ponad normę). Chodzi o czas krzepnięcia krwi. Jeśli jest wykonywana cesarka, to w zależności od wyniku podejmują decyzję o rodzaju znieczulenia (ogólne czy w kręgosłup).
W morfologii jest też oznaczenie PLT - płytki krwi, jak jest ich za mało czyli poniżej 100 to nie dają znieczulenia podczas porodu naturalnego.
Ja np. muszę rozrzedzać sobie krew lekami (zastrzyki przez całą ciążę) i jak je teraz biorę to nie mogę mieć znieczulenia 12 godz po podaniu leku.
Te badania o których piszesz musisz mieć jeśli jest planowana cesarka i tydzień wcześniej musisz je zrobić (wiem, że ty nie masz planowanej cesarki, ale różnie bywa z tymi porodami i twój szpital pewnie je wymaga)
To nie jest może aż taka profesjonalna wypowiedź, ale zawsze coś.

Odnośnik do komentarza

panterka
witam
wiem ze nie zagladałam do wac wogóle ostatnimi czasami no aleee.....

chciałam wam powiedziec ze my juz po porodziee mała sie urodziła w zeszła niedziele poród szybkiii i nawet mało bolesny nie zdazyłam nawet poprosic o znieczulenie bo usiadłąm na łóżko i zaczeło sie od razu wiec ekspressss

byłysmy w szpitalu 3 dni bo było podejrzenie ze mała moze miec infekcje i robili badania i czekalismy na wyniiki ale naszczeswcie wszystko było ok wiec wyszłysmy a infekcje mogla mniec dlatego ze mi wody odeszły z piatku na sobote o 12 w nocy i nic sie nie działo az do soboty wieczora po masazu szyjki i potem sie wróciłam do domu bo sama chciała zaznacze i po 3 pojechalsmy spowrotem do szpitala i nad ranem o 4.15 mała evcia sie urodziła 4 parcia i była z nami :36_2_15:

teraz trzymam kciuki za was :big_whoo::big_whoo::big_whoo::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

GRATULACJE - może wrzucisz jakąś fotkę Ewy.

Odnośnik do komentarza

Kamaja2007
Dziewczyny mam prośbę bo bzikuje od kilku dni mam takie wrażenie że coś przeciekam, przed chwilą jak byłam w toalecie to poleciało ze mnie aż mi przez majtki pociekło taki mleczny kolor trochę gęstawy aż miałam ręką mokrą, przy pierwszej ciąży mi wody nie odeszły ani nie ciekły, więc nie wiem jak wyglądają wody płodowe. W zeszły piątek miałam ok 2 h skurcze ale przeszło a w środę chyba wyleciał mi kawałek czopa takie różowe dziwne jak gil ale troszkę większe. Miałam dziś też ale tylko 4 skurcze i to tak dziwnie czuje ucisk bolący ale nie wiem czy jest sens jechać do szpitala ???

Ja bym jechała do szpitala i sprawdziła, to tylko 40 km, ja w korkach w wawie będę jechać około 30 min. A czy dobrze czujesz ruchy? Przy moim grzybku ja mam ciągły wyciek białawej wodnistej wydzieliny i się już tym nie przejmuje, ale tu widać chyba rozpoczęty proces porodowy (ten czop i skurcze).

Odnośnik do komentarza

megi79 - fajne zdjecie :).

wody powinny sie ewentuanie dalej saczyc. pomalu ale jednak. ja mam w tym doswiadczenie, a szczerze nie mam zielonego pojecia czy bym to tym razem rozpoznala. wiem jedynie ze na obecnym etapie gdy nie sikam co 15 minut to zdarza mi sie miec wilgotna bielizne. nie chce mi sie siku i nie kontroluje tego co sie dzieje w okolicach pecherzowych. totez sama co jakis czas panikuje czy aby wody mi nie odchodza. proponuje umyc sie. zalozyc swieza bielizne, chodzic siku co jakis czas i jesli pomiedzy tym majtki beda suche to jest sporo szansy, ze to nie to o czym kazda z nas nieustannie teraz mysli.

a tutaj my dzisiaj :)

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P10204061.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim:D:D:D

Bezczelnie pozwoliłam wczoraj Lubemu spać gdzie padł i mieliśmy całe wyrko z chłopakami dla siebie!!! Mogliśmy się turlać we śnie do woli:D:D:D Wniosek - odespałam:D:D:D Na dziś - zerowy plan bo wszystko zrobione:D:D:D Kołyska już cieszy oko wyglądając wyczekująco;) Kawusia wypita, pogoda (pomimo porannego chłodu) też rokuje obiecująco:D:D:D Bardzo fajna niedziela się zapowiada drogie Panie:) Badania na elektrolity i ukł krzepnięcia uzależnię od poniedziałkowej opinii lekarza, ale dziękuję za podpowiedzi:D:D:D

Miłego dnia Mamuśki&Brzuchatki!!!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam,
W nocy o 3 rano pobolewało mnie podbrzusze, ale dalej spałam. O 6 rano się obudziłam też pobolewa i coś poczułam że mi pociekło, ale pomyślałam że to od nynastyny, bo tak mi się działo. Wstałam do łazienki, a cienką wkładkę miałam brązową i mokrą. Nie wiem co o tym myśleć. Teraz jem śniadanie, lekkie pobolewanie prawie nie zauważalne. Jak zauważę że będzie mi coś ciekło to udam się do szpitala sprawdzić czy to wody, na razie nic nie leci i się uspokoiło. Czy te coś brązowe to może być oznaką rozwierania się szyjki, czy czop (ale czop jest kleisty). Ciekawe jak potoczy się dalej sytuacja.

Odnośnik do komentarza

witam
megi i cosmo ewka wyglądacie super a brzuszki ładne okrąglutkie
bogdanka-odpoczywaj kobieto należy Ci się
ja tej nocy spałam mało bo brzuch mi twardniał i tzw. ,,stawiał się,, ale mała jest obrócona główką do dołu juz długo no to nie wiem czyżby ustawiała się w pozycji startowo-wyjścowej:uff::dzidzia:
młody dzisiaj trzeci dzień jedzie na kajaki (pływają po rzece która wpływa do oceanu)zorganizował to jego klub pływacki i jest całkowicie za darmo:36_1_67: tak więc w domu spokojniej ,m się stara kontrolować zobaczymy jak długo:36_1_16:
na obiadek zaplanowana rybka z grilla :grill:
pogoda ładna w dzień temp dochodzi jeszcze do 30 st:36_1_74:
życzę miłej niedzieli

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Witam,
W nocy o 3 rano pobolewało mnie podbrzusze, ale dalej spałam. O 6 rano się obudziłam też pobolewa i coś poczułam że mi pociekło, ale pomyślałam że to od nynastyny, bo tak mi się działo. Wstałam do łazienki, a cienką wkładkę miałam brązową i mokrą. Nie wiem co o tym myśleć. Teraz jem śniadanie, lekkie pobolewanie prawie nie zauważalne. Jak zauważę że będzie mi coś ciekło to udam się do szpitala sprawdzić czy to wody, na razie nic nie leci i się uspokoiło. Czy te coś brązowe to może być oznaką rozwierania się szyjki, czy czop (ale czop jest kleisty). Ciekawe jak potoczy się dalej sytuacja.

widzę ,że coraz więcej z nas ma akcje pt ,,czy to już?!,,
megi -nie denerwuj się ,obserwuj organizm i spokojnie przejżyj torbę do szpitala ale mam nadzieję ,że jednak poczekasz na mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Witam,
W nocy o 3 rano pobolewało mnie podbrzusze, ale dalej spałam. O 6 rano się obudziłam też pobolewa i coś poczułam że mi pociekło, ale pomyślałam że to od nynastyny, bo tak mi się działo. Wstałam do łazienki, a cienką wkładkę miałam brązową i mokrą. Nie wiem co o tym myśleć. Teraz jem śniadanie, lekkie pobolewanie prawie nie zauważalne. Jak zauważę że będzie mi coś ciekło to udam się do szpitala sprawdzić czy to wody, na razie nic nie leci i się uspokoiło. Czy te coś brązowe to może być oznaką rozwierania się szyjki, czy czop (ale czop jest kleisty). Ciekawe jak potoczy się dalej sytuacja.

Może to faktycznie naruszone naczynka przy rozszerzaniu się szyjki. Kurna, dzień w dzień jakieś dziwne objawy... Czy tylko ja dotrzymam do pażdziernika??:):):)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Bry :D:D
Panterka gratuluję i czekamy na foteczki Evki ::):

Bogdanka spoko-loko coś czuję ,że ja wbrew pozorom dotrzymam Ci towarzystwa do października :smiech::smiech::smiech:

Widzę, że coraz więcej z nas ma jakieś objawy, ja już nawet staram się nie narzekać i nic nie gadać bo i tak nic z tego nie wynika :hahaha::hahaha: Małemu przestało się spieszyć i tyle :smiech:

Naprawdę doceniam Twoje poświęcenie malutka, ale w razie co to nie myśl o mnie - jakoś przełknę ewentualną samotność w październiku :hahaha::hahaha:hahaha: Zaczyna mnie intrygować w jakiej proporcji tytuł wątku będzie trafny:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

ja np na skurcze juz w ogole nie zwracam uwagi bo gdy nie wezme (albo wezme za pozno) magnez to skurcze, stawianie sie brzucha czy zwal jak zwal brzuch-kamien mam kilka albo kilkanascie razy w ciagu doby. promieniujacy bol od kregoslupa tez mam czesto. cos mi czasem cieknie (ale zapewne to nie wody) sluz tez czasem sie pojawia (choc nie wiem czy czop bym poznala - ostatnio nie pozbylam sie go) infekcji juz raczej nie mam. ostatnie lekartswo dosc wyraznie mi pomoglo. bole wszelakie mam czesto. nie moge sie schylac, dlugo chodzic i dlugo stac albo siedziec bo twardy brzuch mimo podwojnej dawki magnezu mam w mgnieniu oka. jak sie zdenerwuje to brakuje mi tchu i dostaje takich boli ze az dech mi zapiera. w kazdym razie sukcesywnie dokladam codziennie cos do torby.
w srode mam isc na KTG i licze ze dowiem sie kiedy zrobia mi cc.
no i mam nadzieje ze doczekam do pazdziernika. najchetniej jak najdluzej.
L4 mam do 12. wolne dla meza zazyczylam sobie na od 17, wiec... nie ukrywam ze te dni najbardziej by mi pasowaly. tyle ze do tego czasu tak wiele jeszcze zostalo... a brzuch opadl mi 15 wrzesnia :/.
6 pazdziernika bede miala skonczony 37 tydzien wiec conajmniej do wtedy pragne wytrzymac.
no i licze ze dotrwam jeszcze do kolejnego usg, na ktore zarejestriowalam sie na 11 ;).
ciekawa jestem ile wazy Piotrus. m-c temu wychodzilo ze ok 2kg, wiec teraz powinien pewnie ok 3, ale kto wie jak jest naprawde.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kochane .
Malutka to g terminu idziesz pierwsza ale tak jak piszesz nie wiadomo co na to Filipek.
Oby nie było tak że w pszyszłym tygodniu nagle prawia wszystkie(czyt. termin ok 1-10.10.2011) bedziemy miały maluszki przy sobie . Ale to się okaże .
Ja bynajmniej już Wam życzę szybkich i bezbilesnych porodów i dużo siły .
A tak poza tym to śniadanko zjadłam . Choć w nocy ok 3 obudził mnie ból głowy i musiałąm wziąść tabletkę . Wstałąm i coś dalej pobolewa, ale myślę że przejdzie.
Życzę miłej niedzieli.
Hmm a ja musze przepakować torbę bo mam za małą i muszę wziąść z sobą sztucce i kubek bo nie wiadomo czy nie bedzie potrzebny .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki, ale tu się działo ::):

No ale na początek Panterka fajnie, że się odezwałaś, gratulacje i czekamy na focie Evy. No to tylko Bombelówa znowu się gdzieś zawieruszyła, kobieto dawaj znać, czy nadal jesteś w dwupaku.
Megi, CosmoEwka ładniutko wyglądacie, brzusie super.
Luza cieszę się, że z Kubą coraz lepiej, super, że możesz go w końcu poprzytaulać. Współczuję tych rozstań, ale z tego co widzę silna z Ciebie kobieta. Co do konsekwencji dziewczyny napisały już wszystko, nic dodać, nic ująć.
Bogdanka zazdroszczę skończonych porządków. Odpoczywaj i leniuchuj teraz :) Nie martw się nie zostaniesz sama ja się szykuję na październik ::): 5 mam ostatnią wizytę i nie zamierzam urodzić wcześniej.
megi może to rzeczywiście pęknięte naczynko. Najgorsze jest to, że właściwie te objawy są tak różne u każdej z Nas, że nie wiadomo co jest po prostu normalne na tym etapie, a co zwiastuje zbliżający się poród. Czekamy na wieści jak rozwija się sytuacja.
Ja ostatnio schizuję, czy jak zaczęłyby się skurcze, a nie zdejmą mi szwu, to czy nie uszkodzi mi to w szyjki :( Poza tym jak jestem zaszyta, to czy czop może wypaść?? Już się nie mogę doczekać wizyty.
Kamaja co tam u Ciebie, jak noc?
Luna ostatnio frytki, dzisiaj rybka z grila, Ty to potrafisz zrobić człowiekowi smaka ::):
Marzenka rany, to już w środę ??? Czyli Ty też będziesz wrześniową mamą :) jak tam samopoczucie, denerwujesz się przed??
Malutka wiesz jak jest, człowiek zazwyczaj nie dostaje tego czego chcę. No ale może akurat Filipek jutro się postara :)

Pozdrawiam wszystkie mamusie i brzuchatki, życzę miłej i spokojnej niedzieli ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

U mnie przygotowania idą pełną parą, ale sie cieszę :)
Pokój malutkiej już pomalowany, wczoraj M z teściem okleili naszą stara komodę, strasznie mi się podoba. W pewnym momencie byłam zła na siebie, że wymyśliłam przemalowywanie i oklejanie starych mebli, ale wczoraj jak już wszystko było skończone, łóżeczko rozłożone, to upewniłam się w swojej decyzji. Jutro ma przyjść koleś zamontoować żaluzje, zostanie pranie, prasowanie, dekorowanie pokoiku. Normalnie te przygotowania potegują we mnie uczucie, że to już tuż tuż ::):
Dzisiaj dzień leżakowania, wczoraj przez to całe zamieszanie trochę przegiełam z aktywnością, no i niestety rezulaty są. Brzucho twardniej, ciągnie mnie tam na dole i bardzo bolą mnie pachwiny. Dlatego żeby nie wywoływać wilka z lasu dzisiaj odpoczywam. A miałam ochotę skoczyć do sklepu i zrobic koncowe zakupy, trudno przełoże to na inny dzień.
Bogdanka mam pytanie. Pisałaś, że przygotowałaś dla Adelki kołyskę. Powiedz mi proszę, czy przy chłopcach też korzystałaś z kołyski?? Na jak długo wystarcza taka kołyska, czy przez 4-6 miesięcy dzieciątku jest wygodnie. Napalilam się strasznie, żeby właśnie do sypialni kupić jakieś mniejsze spanie, dla malutkiej, żeby jednak przez te piersze miesiące była z nami. Sporo osób mi to odradza, ja się niby uparłam, ale jak ludzie torpedują moje pomysły to zaczynam się zastanawiać.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
U mnie przygotowania idą pełną parą, ale sie cieszę :)
Pokój malutkiej już pomalowany, wczoraj M z teściem okleili naszą stara komodę, strasznie mi się podoba. W pewnym momencie byłam zła na siebie, że wymyśliłam przemalowywanie i oklejanie starych mebli, ale wczoraj jak już wszystko było skończone, łóżeczko rozłożone, to upewniłam się w swojej decyzji. Jutro ma przyjść koleś zamontoować żaluzje, zostanie pranie, prasowanie, dekorowanie pokoiku. Normalnie te przygotowania potegują we mnie uczucie, że to już tuż tuż ::):
Dzisiaj dzień leżakowania, wczoraj przez to całe zamieszanie trochę przegiełam z aktywnością, no i niestety rezulaty są. Brzucho twardniej, ciągnie mnie tam na dole i bardzo bolą mnie pachwiny. Dlatego żeby nie wywoływać wilka z lasu dzisiaj odpoczywam. A miałam ochotę skoczyć do sklepu i zrobic koncowe zakupy, trudno przełoże to na inny dzień.
Bogdanka mam pytanie. Pisałaś, że przygotowałaś dla Adelki kołyskę. Powiedz mi proszę, czy przy chłopcach też korzystałaś z kołyski?? Na jak długo wystarcza taka kołyska, czy przez 4-6 miesięcy dzieciątku jest wygodnie. Napalilam się strasznie, żeby właśnie do sypialni kupić jakieś mniejsze spanie, dla malutkiej, żeby jednak przez te piersze miesiące była z nami. Sporo osób mi to odradza, ja się niby uparłam, ale jak ludzie torpedują moje pomysły to zaczynam się zastanawiać.

Tak, ta kołyska była pierwszym łóżeczkiem obydwu chłopaków. Szczerze powiedziawszy starcza dopóki dziecko nie zacznie siadać, ale oczywiście to jeszcze zależy od wymiarów. Ja mam kolubrynkę (chociaż nie wiem ile mają standardowe dostępne na rynku) - ręczna robota ś.p. ojca jednej z moich ciotek:):):) (od materacyka do krawędzi boku ok 34cm, a same wymiary materacyka to 54x88) - obligatoryjnie z blokadą na płozy:D U nas świetnie się sprawdziła przy małych wymiarach sypialni kiedy wynajmowaliśmy mieszkanie w bloku (a wiadomo że żadko ściany pokoi stoją tak jak by sobie tego człowiek zażyczył - zazwyczaj ich rozstaw jest STANOWCZO za mały na potrzeby:D:D:D:D) W ramach rekompensaty za brak "standardowego" łóżeczka, kolejnym zakupem dla chłopaków były już łóżeczka z funkcją tapczanika więc w kwestii wydatku przy zakupie kołyski jedno weszłoby w drugie:D Właściwie w nagrodę za postęp w siadaniu dostawali łózka o wymiarach 140/70 a więc turlanko na maxa w razie chęci:D:D:D Z autopsji - polecam, chociaż to też nie było tak że korzystaliśmy zawzięcie z funkcji bujania. Uważam że dziecko w kołysce wygląda przesłodko a jej małe wymiary w porównaniu ze szczebelkowymi mebelkami też mają niewątpliwe atuty:)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...