Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam sie i ja.
Włąsnie zrobiłam podobnie jak Luza . Odprawiłam Kingę do ośrodka i z powrotem do łóżka.
Luza ja tez potrafie isc się wysusiać i szukać czegoś do zjedzenia .
Ok . Lece na małę zakupy.
Pozdrawiam , buziaki . Lodówka prawie pusta trza ją uzupełnić .
Pa pa

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

luza74
U mnie pogoda fajna.Wiaterek,słonko sie przedziera zza chmur.Nie spałam w nocy wiec po wyszykowaniu dzieci do szkoły uzupełniłam pustke w żołądku i ide odsypiac.Czy Wy tez tak macie że musicie jesc w nocy?Mnie ta dolegliwosc poprzestawiała całkiem rytm dobowy.

Z tym podjadaniem w nocy to jest tak. Ja mam cukrzycę i w diecie mam zapisane, 6 posiłków dziennie co 3 godz. poza kolacją którą muszę zjeść, przed pójściem spać ok. 22 muszę zjeść jeszcze ostatni posiłek (ok. 180 kalorii- to tylko dla cukrzyków), żeby właśnie nie budzić się w nocy i nie podjadać.
Proponuję zjeść dobrą kolację około 20 i około 22 zjeść lekką kanapkę i jogurt. Gwarantuję, że jak tak skończysz dzień nie będziesz musiała wstawać. Podstawa to nie głodzić się. Jeść mało i często.

Odnośnik do komentarza

No, u nas po II śniadaniu:gotowanie::gotowanie::gotowanie: Najwidoczniej moje chłopaki podzielają smaki ciężarnej mamusi bo nagle po za odgłosem stukania widelcy w domu nastała cisza... A że tosty francuskie z konfiturą z czarnej porzeczki zniknęły w oczach mgnieniu to się muszę pochwalić:D:D:D:D Teraz młodsze bobo padło a ja w końcu mogę zrobić porządek w szafie - tym razem swojej, traktując bez sentymentów wszystko czego nie nosiłam dłużej niż rok (jakbym się pozbyła tego co przez pół roku to pp zostało by mi wszystko co za chwilę może być lekko za duże w okolicy brzucha:D:D:D) Matko, skąd mi się takie pomysły biorą?? Powinnam wypiąć się na wszystko i leżeć do góry brzuchem (bo dupskiem kiepsko z racji brzucha)!! Odbiję sobie w połogu z uporządkowanymi szafami i spokojnym sumieniem;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka to życzę powodzenia w przewalaniu szaf, ja już swoje mam za sobą na szczęście...co ciekawe, jest masa rzeczy które muszę wyrzucić, trafiają do worka na śmieci, po czym znów lądują w szafie, żeby przeleżeć kolejny rok bez dotykania... Ale i tak moja mama jest większym chomikiem, mnie się już sentymenty powoli zaczynają nudzić.

Muszę dziś jeszcze posprzątać piętro, podlać kwiatki, odgruzować starą lodówkę którą zabierze sąsiadka do siebie...i jeszcze coś się zapewne znajdzie...

Co do podjadania...hmmmm...z reguły po 18 nie jem już nic, ale zdarza mi się budzić głodną od kilku dni/nocy, ratunkowo stosuję jogurcik.

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
bogdanka to życzę powodzenia w przewalaniu szaf, ja już

Co do podjadania...hmmmm...z reguły po 18 nie jem już nic, ale zdarza mi się budzić głodną od kilku dni/nocy, ratunkowo stosuję jogurcik.

Jak jadłam jeszcze bez diety (nie wiedziałam ze mam już cukrzycę) to tez kończyłam kolacją maksymalnie o 19, ale o 5 rano się budziłam jak z zegarkiem w ręku i musiałam coś zjeść i przeważnie to był banan. Już teraz wiem czemu banan, bo miał dużo cukru he he.

Ale mam dzisiaj leniwy dzień, nie mogę poprać kolorowych rzeczy małego, bo mi białe jeszcze nie wyschły. Do kitu pogoda. Jak nie lubię prasować, (mój mąż jest w tym dobry) to już marzę o tym, żeby te wszystkie słodkie małe ciuszki poprasować i poukładać w kupeczki sortując na miesiące. Chyba muszę kupić w ikei takie koszyki do szuflad na drobne rzeczy jak skarpetki i czapeczki bo mi się burdelik zrobi.

Odnośnik do komentarza

Bezwzględnie obeszłam się z szafą i mam 2 wory rzeczy do wyniesienia:D:D:D:D I zdąrzyłam przed powrotem Lubego (w podtekście chcę go zawstydzić bo góra jego ciuchów do schowania rośnie zastaraszająco, a wymiguje się że najpierw trzeba zrobić porządek z ciuchami:D:D:D) U nas jak zwykle - wariackie papiery... Luby w trasie bez grosza i ze świecącą się rezerwą bo czekamy na przelew a ostatnia sesja wchodząca w naszym banku jest o 17 albo 17:30, co lepsze, przelew na firmowe a do tego nie mamy karty w zw z czym musimy dybać do banku i czatować, bo przelewy wewnętrzne w Spółdzielczym zajmują ok 20 min a ostatnie księgowanie robią o 17:40. Dla urozmaicenia - bank też jest czynny do 17:30 czyli jeden wielki masakr.... A gina mam na 17:45 (na szczęście blisko banku), wyników dziś nie zdąrzyłam odebrać i będę się musiała umówić jakby co z panią doktor apropos kontaktu np telefonicznego albo mailowego jak je jutro odbiorę... Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! Dobra, idę się szykować...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

zmeczona jestem choc prawie nic nie zrobilam.
szkolne urodziny zaliczone, kolezanka u Kingi tez, odstawilam mala do jej domu i zrobilam zakupy - bo kotek jest glodny ;) (koty chyba zawsze sa glowne).
jutro musze wstac rano, zagonic meza do sklepu i zeby cos jeszcze porobic przed przyjazdem gosci.
coraz ciezej mi wspinac sie na taboret zeby cos dosiegnac wysoko lub powiesic wyprana bielizne. brzuch i piersi mnie swedza. zaraz zwariuje.
do tego brzuch mi twardnieje od rana.
chyba zaraz zrobie sobie kawke bo padam na twarz.
a co do podjadania w nocy... coz moge dodac, chyba tylko to ze ja mam toalete na koncu kuchni. nie sposob isc siku nie natrafiajac na cos na ząb ;). a chodzi sie siku dosc czesto w nocy :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

cześć wszystkim spokój trwa młody dzisiaj stwierdził ,że chyba jednak nie wyjedzie, m się pilnuje (chyba przemyślał i boi się stracić co ma)
u mnie uuupaaał ja zmęczona znowu pracuję nockami
goście co to mieli przyjechać ,przyjechali ale zatrzymali się gdzie indziej,tyle tylko ,że nie zadzwonili po przyjeździe i martwiliśmy się przez 2 dni ,że coś im się stało nawet dzwoniliśmy na policję( jechali samochodem jakieś 4500km) dostali porządny ochrzan a potem ich nakarmiłam są kompletnie bez pieniędzy,120km od celu zabrakło im benzyny i sprzedali gps za 50 e a kupili za 230e,żal mi ich zaczynają znowu od zera i to z dwu-letnim dzieckiem......... pozdrawiam i całuję wszystkie brzuchatki

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Ale się zmachałam. Udało mi się uprasować połowę rzeczy białych wraz z pieluszkami i nie miałam już siły skończyć-kręgosłup:Męki:.
Czerwone niteczki pojawiają mi się na bokach brzucha. Brzuch mam nisko na pewno przyczynia się do tego ułożenie poprzeczne mojego małego. Nie mam w ogóle problemów ze spaniem przez to, ale ból jak mi rozciąga brzuch naprawdę nie jest nieprzyjemny, pewnie stąd te czerwone niteczki. Mały w tym ułożeniu ma mniej miejsca, bo brzuch mam wąski.

Odnośnik do komentarza

No i już po wizycie... Niunia waży ok 2800 a więc malutka bo odpowiada 36 tygodniowi. Mam odpoczywać dużo (ha ha ha) żeby łożysko dobrze funkcjonowało. Dodatkowo - jestem niczym mech w lesie, co rusz nowa grzybnia:) W pon jestem umówiona na wymaz na paciorkowce, zaleciła mi różne inne badania, potem globule na grzyba (przed wymazem nie ma sensu). A tak to doktorka przemiła. Najśmieszniejsze że Adelcia malutka a ona bez problemu dostała się do kanału rodnego.... Hmmmmmm.... Nie dość że już się dzidzia wpycha na świat to jeszcze poród przedwczesny byłby jak splunięcie przy jej rozmiarze... Załączam śpiącą na boczku (po mamusi) pucię (też po mamusi)... Co jak co ale na zachudzoną to mi ta mordka nie wygląda:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam was dzisiaj pierwsza.Ta noc była dla mnie koszmarna.Myslałam ze zaczełam rodzic.Zaczeło sie jeszcze wczoraj,pojechalismy na szybkie zakupy aby zapełnic lodówke na nadchodzący weekend no i co pewien czas zaczełam odczuwac ból podbrzusza.Zignorowałam to mysląc ze przesadziłam z chodzeniem bo ostatnio dużo leże.ale wieczorem zaczeły sie normalnie skurcze.Tylko ze takie nieregularne,ale dosc bolesne.i tak co godzine,co 40 min,i trwało to do trzeciej rano.Mąż chciał koniecznie jechac na porodówke,ale sie uparłam ,że jak bedą te skurcze częstsze i regularne to pojadę.Może troche to nie rozsądne było z mojej strony,ale dzisiaj zadzwonie do mojego lekarza co on na to.Nie chciałabym jeszcze rodzic ze wzgl. na niską wage mojego szkraba.Każdy dzień w brzyszku jest cenny.

bogdankarozczuliło mnie zdjecie twojej córci.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

No luza DOŚĆ nierozsądne... W zasadzie to mój Luby raczej by się nie pytał tylko dałby w łeb i zawiózł do szpitala. Ale najwidoczniej kobieca/matczyna intuicja jest lepszym podpowiadaczem... Jedno jestem w stanie zrozumieć - ja też wierzę że uda mi się powstrzymać akcję porodową, tym bardziej że niunia jeszcze jest malusia:D:D:D Ciekawe czy matka natura podziela moją wiarę :smiech: czy da mi po nosie swoim uporem.
Dzień dobry... Moje szataniątko od 7 nie śpi, ale przynajmniej mi pozwolił dodrzemać do teraz:D Od dziś wchodzi u nas w życie ustalony wczoraj podział obowiązków, a więc może w końcu po za śmiganiem za brzdącami trochę poleżę, odpocznę i "pozwolę łożysku prawidłowo funkcjonować". Bezpłatna służba zdrowia jedak zbiera żniwa bo na wizyty, badania i globule + środki zapobiegawcze pp wydamy mniej więcej tyle co zaoszczędziliśmy przez 8 m-cy... Paranoja... No ale jak mus to mus - dzidzi jest najważniejsze. Właśnie - dla wszystkich "pieczareczek" - lekarka poleciła mi pewien specyfik, wspomagający że się tak wyrażę odpowiednią higienę miejsc intymnych. Nazywa się to Provag Żel - słyszała któraś coś o tym??

Pozdrawiam sobotnio i słonecznie wbrew aurze:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam sie z Wami Kochane.
Ja przed chwilką zwlekłam się z łózka .
Luza dzwoń do lekarza i nie lekceważ tego.
Ja wiem nasza intuicja czasem jest najlepsza .
Ja mam dziś plan zafarbować włosy bo mi siwe już wyłażą hihihi.
Pozdrawiam pogodnie i trzymajcie się dziewczyny . Buziaki.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

luza74
Smiać mi sie chce,bo mój m czeka na walke Adamka z Kliczko.Zapłacił za transmisje,zaprosił kolegów a ja żartuje że zaczne chyba rodzic w tym czasie..To próbuje ,,dogadać"sie ze swoim nienarodzonym synkiem, żeby ten nie robił świństwa tatusiowi.:o_master::o_master::o_master:

U nas też walka ma rządzić wieczorną ramówką:/

Jak urodził się Szczep (a urodził się w Matki Boskiej Częstochowskiej i... w dniu kiedy Wisła Kraków pokonała Barcelonę na swoim boisku) to leżałam na sali z dziewczyną, której mąż i tata byli kibicami Białej Gwiazdy (podobnie jak mój padre - pochodzi z Krakowa i od zawsze żyjemy w świadomości że Wisła to jego druga żona, a gdyby mama dała mu więcej swobody przy doborze imion to zapewne mój brat byłby Wisław a ja Wisława... Jego "popapranie" sięgnęło nawet tego że ukochana marka to Vistula nie tylko ze wzgl na jakość....) i która też urodziła tego dnia. Dziewczyna dostała bóli nad ranem, budzi męża, mówi "zaczęło się" a on na to "no co Ty?? Teraz?? Przecież ja mam już bilety (na w/w mecz)" :smiech: To przebiło nawet "nie żartuj" i odwrócenie się na drugi bok Lubego. Za to mój tatuś jakoś od razu zapałał sympatią do tej rodziny "z łóżka spod okna" :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

la luna
cześć wszystkim spokój trwa młody dzisiaj stwierdził ,że chyba jednak nie wyjedzie, m się pilnuje (chyba przemyślał i boi się stracić co ma)
u mnie uuupaaał ja zmęczona znowu pracuję nockami
goście co to mieli przyjechać ,przyjechali ale zatrzymali się gdzie indziej,tyle tylko ,że nie zadzwonili po przyjeździe i martwiliśmy się przez 2 dni ,że coś im się stało nawet dzwoniliśmy na policję( jechali samochodem jakieś 4500km) dostali porządny ochrzan a potem ich nakarmiłam są kompletnie bez pieniędzy,120km od celu zabrakło im benzyny i sprzedali gps za 50 e a kupili za 230e,żal mi ich zaczynają znowu od zera i to z dwu-letnim dzieckiem......... pozdrawiam i całuję wszystkie brzuchatki

Trzymam kciuki za utrzymanie takowego stanu między m a młodym... Kochać się nie muszą, mogą się tolerować ale szacunek wobec siebie - przede wszystkim.

Trochę nieodpowiedzialnie się zachowali znajomi, że nie dali znać. Na szczęście nic się nie wydarzyło. Życz im powodzenia i wszystkiego co najlepsze ode mnie - zaczynanie od zera to masakra ale każda zmiana powinna za sobą nieść coś dobrego.

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
luza74
Smiać mi sie chce,bo mój m czeka na walke Adamka z Kliczko.Zapłacił za transmisje,zaprosił kolegów a ja żartuje że zaczne chyba rodzic w tym czasie..To próbuje ,,dogadać"sie ze swoim nienarodzonym synkiem, żeby ten nie robił świństwa tatusiowi.:o_master::o_master::o_master:

U nas też walka ma rządzić wieczorną ramówką:/

Jak urodził się Szczep (a urodził się w Matki Boskiej Częstochowskiej i... w dniu kiedy Wisła Kraków pokonała Barcelonę na swoim boisku) to leżałam na sali z dziewczyną, której mąż i tata byli kibicami Białej Gwiazdy (podobnie jak mój padre - pochodzi z Krakowa i od zawsze żyjemy w świadomości że Wisła to jego druga żona, a gdyby mama dała mu więcej swobody przy doborze imion to zapewne mój brat byłby Wisław a ja Wisława... Jego "popapranie" sięgnęło nawet tego że ukochana marka to Vistula nie tylko ze wzgl na jakość....) i która też urodziła tego dnia. Dziewczyna dostała bóli nad ranem, budzi męża, mówi "zaczęło się" a on na to "no co Ty?? Teraz?? Przecież ja mam już bilety (na w/w mecz)" :smiech: To przebiło nawet "nie żartuj" i odwrócenie się na drugi bok Lubego. Za to mój tatuś jakoś od razu zapałał sympatią do tej rodziny "z łóżka spod okna" :smiech::smiech::smiech:

hi hi hi.Mam w Skawinie znajomych,gdzie cały męski klan w rodzinie jest fanem Wisły.Jak jeden z nich wyjechał na wczasy do Zakopanego z żoną i synkiem,to potrafił wrócić do Krakowa specjalnie na mecz,przez dwa dni ona była sama w tym Zakopanym..Kolega tez mówi,że klub Wisła to jego druga żona.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...