Skocz do zawartości
Forum

Przygotowanie do szkoły


hanusia

Rekomendowane odpowiedzi

Moja córeczka we wrzesniu pójdzie do szkolnej zerowki. Jako dwulatka poszła do przedszkola (dośc długo się adaptowała), teraz chodzi już 4 rok. Przedszkole malutkie, kameralne, w grupie 11 osób. W znanym sobie środowisku Córeczka dobrze się odnajduje, choć nie jest osobą dominująca w grupie. Za to w nowych sytuacjach i miejscach jest tragedia - płacz, kurczowe trzymanie się :( Staram się robić, co tylko w mojej mocy - często chodzimy na rózne zajęcia, w nowe miejsca... chodzi tez na zajęcia taneczne - wszystko jest w porządku, kiedy jest jej koleżanka z przedszkolnej grupy, ale kiedy jej nie ma, córeczka jest straszliwie spieta i nie chce wejść, płacze - choć to już 4 miesiąc zajęć, które bardzo lubi, podobnie jak panią...
Największym kłopotem jest to, że do zerówki pójdzie sama, bez żadnej koleżanki czy kolegi.. Jest jeszcze troszkę czasu - ale co moge zrobić, żeby przygotować ją do tego i żeby każdy dzień zostawania w szkole (i świetlicy) nie kończył się i zaczynał płaczem? Jest dzieckiem bardzo, bardzo wrażliwym i chyba nie do końca wierzącym w swoje możliwości - jak mogę nad tym popracować?
Z góry dziękuję za pomoc...

Odnośnik do komentarza

Droga Hanusiu,
Razem z Córeczką, tak jak wielu rodziców i dzieci, stoicie przed wielkim przełomem, jakim jest przejście z przedszkola do szkoły. Pani niepokój jest tym większy, ze względu na dużą wrażliwość i nieśmiałość Córeczki i jest to jak najbardziej zrozumiałe.
Bardzo dobrze, że próbuje Pani konfrontować Córeczkę z nowymi sytuacjami, aby trenować jej kompetencje społeczne. W takich sytuacjach warto pamiętać, aby z jednej strony nie wycofywać się z sytuacji w momencie negatywnej reakcji dziecka, natomiast z drugiej strony nie naciskać nadmiernie. Najlepiej spokojnie poczekać, aż dziecko oswoi się z sytuacją. Np. podczas lekcji tańca, kiedy zabraknie ulubionej koleżanki, lepiej umówić się, że mama będzie gdzieś w pobliżu, niż zrezygnować tego dnia z zajęć. Czując się bezpiecznie, z mamą „pod rękę”, Córeczka będzie miała okazję, aby mimo nieobecności koleżanki doświadczyć radości z uczestnictwa w zajęciach, a być może nawet dostrzec jakąś inną miłą dziewczynkę, z którą warto się zaprzyjaźnić.
Przed rozpoczęciem szkoły warto wybrać się do niej, aby zarówno Córeczka jak i Mama miały okazję poznać nowe miejsce i rozwiać przynajmniej niektóre ze swoich obaw – należy pamiętać, że dziecko bezbłędnie wyczuwa stany emocjonalne rodzica, dlatego znacznie łatwiej zaakceptuje szkołę jeśli mama także ją polubi i obdarzy zaufaniem. Warto, aby Córeczka jeszcze wiosną mogła poznać swoją przyszłą wychowawczynię. Obecnie szkoły organizują dni otwarte dla rodziców i dzieci, które wybierają się do zerówki i klasy I. Może podczas takich wstępnych wizyt w szkole uda się poznać jedną lub kilka nowych szkolnych koleżanek, a może mamy umówią się na spotkanie wspólnie z dziećmi w czasie wakacji. Wszystko to może sprawić, że 1. września szkoła nie będzie dla Was tak obca, nieznana i niepokojąca. Dodatkowo, na początku roku szkolnego ważnym elementem realizacji programu nauczania są zajęcia adaptacyjne i integracyjne, organizowane przez nauczyciela w klasie.
Pamiętajmy, że brak znanych z przedszkola koleżanek w szkole ma swoje minusy, ale także dobre strony: dziecko, które wchodzi w nową grupę samo, a nie jako ukonstytuowana grupka, jest bardziej otwarte na nowe znajomości i integrację z grupą. Często jest tak, że długi czas dziecko pozostaje w przyjaźni z kimś bardziej dominującym i jest w tej relacji uległe i wycofujące się, natomiast gdy ma możliwość nawiązać nową znajomość z mniej dominującą osobą, zaczyna przejawiać większą pewność siebie.
Z pewnością należy się także uzbroić w cierpliwość na pierwsze dni szkoły. Do szkoły, tak jak do przedszkola – dziecko musi się przyzwyczaić, zaadaptować. Początki mogą być trudne, ale nie warto o tym myśleć na zapas, aby uniknąć negatywnego nastawienia. Kiedy trzeba będzie się z tym zmierzyć, należy pamiętać, że to naturalne i przejściowe – niejednemu pierwszakowi zdarza się jeszcze chlipać przy rozstaniu z mamą.
Teraz jednak proszę się skoncentrować na tym, aby Córeczkę jak najbardziej wesprzeć i przygotować: ważne, by wiedziała, jaka mama jest z niej dumna, że idzie już do szkoły, nie zaszkodzi też piękny plecak, piórnik z bohaterami ulubionej bajki, jako atrybuty świeżo upieczonej uczennicy.
Życzę powodzenia!
Joanna Matanowska

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem powinna Pani z córeczką przez pierwszy tydzień zerówki przychodzić razem do szkoły i zostawać z nią przez jakąś godzinę, później jak już córeczka nie będzie zwracała na Panią uwagi wychodzić. Córeczka będzie wtedy zaoferowana rówieśnikami i nie zauważy Pani braku. Ja tak ze swoim synkiem zrobiłam i po ok tygodniu już chętnie chodził do szkoły. Pozdrawiam

______________________________________
Każda sala lekcyjna powinna posiadać tablice interaktywne to ułatwia naukę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...