Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny mówie Wam jaki miałam wczoraj dziwny sen. Śniło mi się, że byłam w ciąży. Brzuch miałam nie wiele większy od tego który aktualnie noszę. I robiłam sobie sama USG, bo lekarz wyszedł z gabinetu i widziałam dzidzię, dziewczynkę. I widziałam, że ona płacze. jakoś mi ten sen utkwił w pamięci i nie chce wyjśc...i ta płacząca minka.

Kurde normalnie chyba muszę iść zrobić test bo zaczynam sobie coś wkręcać.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Podstawy są takie, że brzuch mi rośnie :D Czyli wychodzi na to, że jestem w ciązy od jakis 4-5 miesięcy, a okres nie zniknął :D
Z pępkiem mi się cos dziwnego stało...ale to raczej przepuklina pępkowa mi sie tworzy.
Afi był czas, że bardzo chcialam drugie dziecko, ale teraz chyba chwilowo czuje się zmęczona macierzyństwem. Kuba czasem jest bardzo męczący, mi cierpliwości często brak, a przy dwójce to juz w ogóle pewnie bym wysiadła nerwowo. Chyba sie nie nadaje jeszcze do posiadania drugiego dziecka. To jeszcze nie ten czas. Musze dojrzeć, poukładać sobie w głowie co nie co.
Oczywiście jeśli by się tak stało, że dzidzia by się pojawiła to pewnie bym się cieszyła mimo wszystko. Zwłaszcza jeśli miałaby to być dziewczynka :) Jednak świadomie się na razie nie będę decydować.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata122
chwilowo czuje się zmęczona macierzyństwem. Kuba czasem jest bardzo męczący, mi cierpliwości często brak, a przy dwójce to juz w ogóle pewnie bym wysiadła nerwowo. Chyba sie nie nadaje jeszcze do posiadania drugiego dziecka. To jeszcze nie ten czas. Musze dojrzeć, poukładać sobie w głowie co nie co.
Oczywiście jeśli by się tak stało, że dzidzia by się pojawiła to pewnie bym się cieszyła mimo wszystko. Zwłaszcza jeśli miałaby to być dziewczynka :) Jednak świadomie się na razie nie będę decydować.

Nie narzekaj inni mają gorzej :D

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

a wiem wiem. Ale widzę po sobie, że się nie nadaję. Po prostu zbyt szybko się denerwuję, często zbyt nerwowo reaguję. Przy dwójce to już boję się, że będę eksplodować nerwicą.
O tym rosnącym brzuchu pisałam z przymróżeniem oka, choc rośnie faktycznie, ale zapewne dlatego że wpieprzam słodycze ciagle.
Katarzyno no same sie nie robią:) mi libido ostatnio podskoczyło (aż dziwne) więc korzystam :D a typowych zabezpieczen nie stosujemy wiec wszystko mozliwe.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Hehe, co tu się dzieje:)))) Ja coś się nie mogę zebrać do pisania. No permanentny brak czasu:/, jeszcze co dzień mamy z Lenką te zadania adwentowe:), wczoraj lepiłyśmy pierogi z kapustą i grzybami, zamroziłyśmy, mam nadzieję, że będą dobre, bo uwielbiam:)))), dziś ozdoby z masy solnej, jutro czeka nas szopka, jak wyjdzie, to zaniesiemy na konkurs. Dziś byłam też wreszcie u fryzjera:smile_jump:, bo moje włosy wołały już o pomstę do nieba, a gdybym nie poszła dziś, to do mojej fryzjerki do świąt bym się nie dostała, zapisałam się w ostatniej chwili:). No i jeszcze robiłam tort dla mojego ucznia i jego brata bliźniaka- ich mama mnie poporsiła. I tak leci dzień za dniem, ciągle coś, a ile mnie jeszcze sprzątania czeka...

kassia
, hip hip hurrrrrrrrrra, już trzymamy kciuki za kolejny etap i zdróweczka dla Jasia:)

Katarzyna
, Ty też nam już nie choruj!, coś za często ostatnio...

Yvone, śliczne zdjęcie, jeszcze trochę i ogarniesz to upychanie w zmywarce:D, ja czasem aż się dziwię, ile może moja pomieścić:D, a wkładam praktycznie wszystko. My w kominku wieczorami podpalamy, zaraz przyjemniej w domku:D

rachotka, byliście u lekarza, jak maluszki? Moja Lenka dziś miała wieczorem podwyższoną temperaturę, w sumie ma niewielki katar i nie wiem od czego? Lidka na razie się trzyma, ale szwagierki syn był przeziębiony, teściowa chora:/, a nie ma kto jej zastąpić w opiece nad Małą, więc nie wiem, co to będzie...

beatka, a zrób ten test:), ja w sumie też czekam na @, ale mam nadzieję, że przyjdzie...

No i pewnie połowę pozapominałam, ale pozdrawiam wszystkich:)))

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Rachotka dziękuję za link, poważnie to wygląda. I teraz nie wiem, czy jeśli lekarze nigdy nie zwrócili uwagi na policzki Jasia (czasami ma drobne krosteczki) to znaczy, że nie mam się czym martwić? Nie chciałabym nakręcać się na jakąś alergię, ale nie chciałabym jednocześnie niczego przegapić. Jak będę z Jasiem na szczepieniu to podpytam pediatrę o to.
Jak dzieciaki? Byłaś z nimi u lekarza? Mam nadzieję, że z tego kaszlu nic się nie rozwinie.
Podziwiam Kacperka za spanie w dorosłym łóżku :) Jasiek tak się kręci przez sen, że pewnie wypadłby z tego łóżka ;)

Sylwuńka czy dobrze kojarzę, że pytałaś mnie o płytę z piosenkami świątecznymi? Polecam tą:
The Best Christmas... Ever! - Merlin.pl.
Wydawnictwo zawiera 4 płyty z piosenkami lub kolędami, każda płyta w innym stylu.

Katarzyna mądrze babunia mówiła :) teraz też się nie nakręcam, porządnie przygotuję się do rozmowy (teraz będzie bardziej merytoryczna niż poprzednia) i postaram się wypaść jak najlepiej. Z resztą co ma być to będzie :)
Nie przejmuj się, że Oska śpi teraz z Wami. To przecież przejściowe. Źle się czuje i chce mieć mamę przy sobie. Dużo zdrówka dla chłopaków i Ciebie :) Ja od wczoraj też podaję Jaśkowi Immulinę, Pani w aptece b. zachwalała :)
U nas w ciężkich chwilach, np. chorobach też biorę Jaśka do nas, inaczej nie miałabym siły rano oczu otworzyć. Chociaż wczoraj się zaparłam i wstawałam do niego, a budził się co 40 min :( Masakra :(

Yvone no tak, teraz będziesz nas wkurzać tym kominkiem ;) Kochana Ty tak nie mędrkuj tylko atakuj męża, Kalince ewidentnie potrzeba rodzeństwa ;)

Beata mam podobnie jak Ty, chciałabym mieć drugiego maluszka ale przy obecnym etapie zachowania Jasia to bym tego psychicznie nie udźwignęła. Z drugiej strony nie wiemy, czy potem nie jest ciężej ;) dzieci robią się bardziej wybredne, samodzielne, więcej emocji nimi targa. Trzeba słuchać Tych, które mają doświadczenie w temacie ;)
Chociaż mam znajomą, jej synek ma prawie roczek (ur. pod koniec grudnia), a ona jest teraz w 6 m-cu ciąży. I powiem Ci, że nie wyobrażam sobie jak ona będzie funkcjonować z dwójką takich maluszków, dla mnie to jakiś koszmar. Ale ona chciała mieć szybko drugie dziecko.

Bugi rany, ile ty rzeczy zrobiłaś! Czyżbyś rywalizowała z Katarzyną o tytuł pracoholika ;) Poza tym jakaś Ty utalentowana, pieczesz, gotujesz, lepisz i jeszcze w dodatku ładnie wyglądasz :)

Wczoraj miałam koszmarny dzień, od rana wszędzie pędziłam i to z Jaśkiem. Miałam zarejestrować się w UP, brakowało mi jednego dokumentu z ostatniej pracy. Dokument prosty do zrobienia: zarobki plus składki. O ten dokument z kadrówką walczyłam już 2 dni, bo ciągle wystawiała zły. Wczoraj przygotowała mi kolejną wersję. Odebrałam go od niej tuż przed udaniem się do UP. W między czasie musiałam jeszcze zawieźć Jasia do dziadków. Wszędzie korki, ledwo się wyrabiałam, pot płynął mi po tyłku. Wpadłam to tego urzędu, patrzę na ten dokument, a tam jakieś bzdury powypisywane. W jednym miesiącu wpisała mi odprowadzone składki z minusem!!!! Tak jakbym dopłacała do zakładu pracy. Oczywiście w UP nic nie załatwiłam, czyli kasa mi ucieka, bo nie jestem zarejestrowana. Ręce i cycki mi opadły :( aż popłakałam się z wkurzenia. Szkoda mi było malucha, bo przez to zamieszanie nie spał w dzień, w dodatku ciągnęłam go takiego zakatarzonego. Wrrrr….

Dziewczyny podzielcie się jakimiś prostymi przepisami na potrawy wigilijne. W tym roku Wigilia będzie u nas. Skromnie, na 4 osoby, ale coś do jedzenia muszę przygotować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

hej ho:)
co tam u Was?

U nas zupełna zima, biało, mroźno, aż się choinki doczekać nie mogę. dziś urządziliśmy pokoik Kaloszka aż mi się gęba cieszy. jeszcze tylko małe poprawki jak Kalinka wstanie i może cyknę jakieś fotki;)

ja tak na szybko, bo coś z netem się dzieje i często mnie wywala, więc korzystam z chwili.

miłego weekendu. a jutro mam gości , rodzice i brat z żoną ( ciekawość nowego mieszkania ich pewnie zmusza albo mikołajki i prezent dla małej- nie wiem co silniejsze;)

buziaki

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Widzę, że dziewczyny się na fb przeniosły... Ja jakoś mam sentyment do parentingu;).

kassia, oj z Katarzyną nawet nie zaczynam rywalizacji, bo i tak przegram w przedbiegach:D, ale przyznaję, że ostatnio jakoś program mam mocno napięty. Dziś nie było inaczej... Aż marzy mi się trochę oddechu. Dobrze, że jutro niedziela:), szopki z Lenką jeszcze nie skończyłyśmy, mam nadzieję, że jutro się uda. To miałaś pecha z tym urzędem, ale to fakt, że są tam bardzo skrupulatni i czepialscy:/, obyś się z tym szybko uporała. A jeśli chodzi o Wigilię, to nie wiem, co Ci doradzić... Pomyśl nad czymś, co można właśnie wcześniej przygotować, zamrozić. My na przykład nie przepadamy za karpiem, wolimy inne ryby, ale zawsze jest grzybowa, pierogi z kapustą i grzybami do barszczyku, kapusta z grochem, jakaś sałatka śledziowa.

Yvone, u nas też bielusieńko:), za oknem piękny widok, gorzej, jak trzeba gdzieś z rana wyruszyć... Udanych odwiedzin:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

rachotka, ja pierwszy raz sama robiłam ciasto na pierogi, do tej pory robiłam zawsze z mamą, i to ona robiła ciasto, a ja farsz i lepiłam... Robimy ciasto tylko z mąki pszennej i mleka do konsystencji jak na makaron, mojej mamie wychodziło zawsze rewelacyjnie to ciasto, a jak wyszło mnie, to się przekonamy dopiero w Wigilię:D
Mmmmmmmm, to u Was już pachnie świętami:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kochane ja na szybko ale wyczytane wzystko :D

co tam pamietam:

rachotka i Bugi poklony :D

Kasia z tym tranem to jest tak ze wprawdzie Bolo wypijal ladnie ze strzykawki ale potem wszsytko bylo tluste wiec mu dodaje do kaszki czy zupki - moze to sposob na Jaska?

Yvonka nie moge sie doczekac zdjec!!

i apropos potraw - Bugi mega mnie zaintrygowlas tym ciastem na pierogi - podasz proporcje pls? :)

Kilka naszych potraw - takich nietypowych a zawsze robia furore - moze sie wam przyda :)

1. zamiast karpia smazonego - pstag smazony na masle a na niego [pstrag jest pyyyszny a jak ktos nei przepada za mocnym smakiem ryby to idealny ] a na niego - zarumienione na patelni platki migdalow - mowie wam czad, i dzieci uwielbiaja :) strone ze skorka przyrumieniamy - mniam!
2. salatka - drobno posiekane pieczarki i cebulke dusimy tak dlugo az calkiem odparuje woda i sie troche zarumiania [to trwa ale warto!] - studizmy, dodajemy posiekane jajka, odrobine majonezu, sol, pieprz, mozna dodac koperek - pyszne jako salatka, pyszne tez jako smarowidlo na pieczywo
3. farsz do pierogow - ugotowane ziemniaki purre przesmazone na masle z cebulka [jak nie wogilijnie t jeszcze z boczkiem] sporo majeranku - tak pycha mozna sam farsz lyzka jesc :) moze jeszcze dodac przesmazone grzyby, albo/i torche posiekanej kapuchy kiszonej...
4. salatka na ostro - surowe malenkie kwiatki kalafiora + rzodkiewka starta lub posiakana, + czosnek = majonez, doprawiamy, na drugi dzien mozna pasc z rozkoszy ale ostre! panowie uwielbiaja no do wodeczki ;)

jezuuu ale glodna sie zrobilam!
wpisuje swoje jakies nietypoki, chetnie skorzystam!! :))

buziale :*

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

U nas śnieg, śnieg, śnieg :D
Wczoraj zbieraliśmy żywność cały dzień biegania żeby przypilnować wolontariuszy. Wieczorem padłam jak kawka :)
Kassia u nas zawsze barszczyk, uszka z grzybami, pierożki z kapustą i grzybami, postna kapustka, kompocik z suszu, zamiast kutii makaron z makiem i bakaliami, I hit dla (naszych dzieciaków) grzybki w panierce. Dla dorosłych podgrzybki i prawdziwki a dla dzieciaczków pieczarki. Rybka po grecku, karpik, śledziki. U nas tradycyjnie, nie potrafię nic nowoczesnego tak jak Lola :( Z tą biurokrację i ludźmi od papierków, brak słów.
Bugi ja pierożki zawsze w wielkich ilościach, ale na 1 kg mąki daję zawsze dwa jajka i mleczko dolewam tak na wyczucie. Ja też zdecydowanie wolę nasze forum od Fb :) Tu jakoś tak bardziej rodzinnie jest :)
Iwonko no to czekamy na zdjęcia. jak tam odwiedzinki?

U nas dziś pachnie pierniczkami. Piecze Gosia z mamą ja byłam jeszcze na zakupach i mężuś powiedział, że zabiera mi karty, portfel i mam siedzieć w domu :hahaha:
A i dziewczyny znalazłam sposób na to żeby znaleźć w końcu prezent pod choinka :D Dałam staremu kasę i powiedziałam że jak jeszcze mnie kocha to niech chociaż raz w roku się postara :D I nie chcę wiedzieć co a mi ma być przyjemnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Lola, no nie pomogę z tymi proporcjami, bo to na "oko" i mąki i mleka:/, tak, żeby się nie kleiło przy wałkowaniu, ale też, żeby nie było za twarde. Mojej mamie wychodzi rewelacyjnie. Do nadzienia słodkiego, sera lub owoców robię ciasto takie jak na kopytka:). Lidka chlebek z miodzikiem już jadła, pierniczki też. Ale w sumie coś ją obsypało na pleckach i kurka nie wiem od czego, bo ostatnio je naprawdę sporo:/, ale też jakoś nie dostawała niczego nowego.
U nas potrawy właśnie tradycyjne, nic "inszego" nie przychodzi mi do głowy...

Katarzyna, oj masz Ty już zasług w niebie zapisanych:), ciekawe, co tam Twój mężuś wymyśli, mój woli mnie dać kasę, żebym sobie coś kupiła- na łatwiznę idzie...

rachotka
, my prawdopodobnie też na Wigilię do teściów pójdziemy, choć zbytnio nie mam ochoty.

Dziś wieczorem u nas przed kościołem teatr uliczny wystawiał przedstawienie o narodzeniu Jezusa, byłam z dziewczynkami tylko przez chwilkę, bo straszny ziąb, a i tak na mnie ludzie dziwnie patrzeli, że Małą przyciągnęłam, ale klimat był super, wszystkie postacie ogromne, na szczudłach, i ta sceneria ze śniegu, aż żałuję, że nie było trochę cieplej, ludzi przez to było mało... Dziewczynki patrzyły jak zahipnotyzowane:D
Wklejam zaległe zdjęcie kalendarza- wisi u Lenki w pokoju na tablicy, kieszonki z wykonanymi zadaniami są już zamknięte:), choinkę Lenka sama malowała:) i jeszcze zdjęcie naszej szopki, nie całkiem nam wyszła, ale Lenka włożyła sporo pracy i chce koniecznie zgłosić ją na konkurs...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Lola niby miód bardzo uczula i powinno się go podawać dopiero po 3 roku życia, ale jak Majka je to Kacprowi ślinka leci. Dostał i póki co nic się nie dzieje. Ale ja sama robiłam pierniczki i używałam tylko dobrego, sprawdzonego miodku.
katarzyna wow ja Ciebie podziwiam. Chciałabym być u Ciebie na Święta, bo u teściowej tylko kapusta i śledzie;-)))
A my wróciliśmy z urodzin mojego chrześniaka. Nie lubię tam jeździć, bo oni nie dbają o porządek, mają straszny bałagan i są bardzo głośni, lubią przeklinać. A dla moich dzieci słowo dupa jest brzydkie.
A najbardziej wkurzyło mnie to, że pozwolili jednemu ze swoich gości palić przy dzieciach!!! Sami mają dzieci w wieku moich. Dlatego od razu zebraliśmy się do domu, nie będę patrzeć jak moje dzieci wdychają to świństwo.
Byliśmy też oglądać rzeźby w lodzie. Mówię Wam jakie cudeńka. Potem wstawię fotki

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Rachotka zapraszam serdecznie :) W tym roku wigilia u mnie, teściowa zrobi kompot z suszu, szwagierka rybkę po grecku, resztę ja, czyli 10 potraw + opłatek razem tradycyjnie 12+1 :D Najemy się wszyscy i wesoło będzie. Zawsze po kolacji przychodzi gruby pan w czerwonym kaftanie i prezenty rozdaje :D
Bugi piękna szopka i kalendarz też oczywiście :D
Lola brudna? tłusta ale żeby brudna? chodzi o to że w stawie hodowana?

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Witam się poniedziałkowo
U nas choróbska. Dzieciaki mają kaszel i idę dziś z nimi do przychodni. Jak się dodzwonię. A powiedzcie mi czy dziecko z kaszelkiem(najgorszym rano) bez gorączki, kataru może wychodzić na dwór?
katarzyna chętnie bym skorzystała. My u teściowej. Zobaczymy co to będzie
Może jakąś rybkę fajną zrobię.
Moja szwagierka dziś urodziła synka

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane.
wczoraj goście byli i pojechali. oczywiście umawiaj się z nimi.. ech. mieli być koło 15, bo mieli zjeść obiad u rodziców i przyjechać razem jednym autem,ale okazało się, że jadą osobno, bo brat z żoną pewnie będzie wcześniej niż rodzice wracać. i ledwo wróciliśmy z kościoła i brat już był, a my bez obiadu. zaraz po nich przyjechali rodzice. brat pojechał po 3-4 godzinach. przywiózł mikołajkową paczkę dla małej, bluzę i geterki, i pełno słodyczy.
a moi rodzice uraczyli moją panienkę książkami i płyta z piosenkami z pana kleksa:D
w tą śnieżycę jaka wczoraj u nas była mój tato zabrał Kalinkę na spacer. wróciła z czerwonymi polikami ale uchachana ;) wczoraj w ogóle nie spała, zasnęła przy mleczku po kąpieli.
ale z nocy na noc jest coraz gorzej.. budzi mi się i płacze a właściwie krzyczy w takim pół śnie:/ nic nie pomaga, ani rozbudzanie, ani tulenie, ani noszenie..martwię się trochę:/ nie wiem co to może być. czy jej coś jest, czy ją coś boli, czy czegoś się boi, coś złego się śni, czy tak może odreagowuje jeszcze przeprowadzkę?
a rano się budzi i cudowne dziecko i uśmiechnięta i rozgadana, rozśpiewana..
już głupia jestem:(

Miłego dnia życzę kochane:)

ps. Bugi szopka pierwsza klasa!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...