Skocz do zawartości
Forum

jeszcze o zasypianiu


julieta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jestem mamą 15-to miesięcznego synka i tak jak napisałam mam kłopot z jego snem. Nie tyle nawet z zasypianiem, co z przesypianiem nocy. Od urodzenia łatwo zasypiał i spał bardzo krótko, zwykle w 45-min. sekwencjach, również nocą. Obecnie sytuacja wygląda tak, że po kończącym jak się zwykle dniu kładę go do łóżeczka i śpiewam cicho kołysankę głaszcząc po główce, trzymając za rączkę. Synek zasypia ze smoczkiem, wydaje mi się, że dość niespokojnie, przekręca się, wstaje, przytula do mnie, znowu kładzie, ściska mocno moją rękę. Po jakichś 15-20 min zasypia (zwykle przed 20). W nocy budzi się średnio 7 razy, ale nierzadko są takie godziny, że gdy wstaję do niego, kiedy zaczyna marudzić okrywam go, daję smoczka i głaszczę po główce aż zaśnie za 5 min. się znowu budzi i tak kilka razy jednej godziny (zwłaszcza nad ranem). Przespanie bez budzenia 3 godzin to dobry rezultat.Wstaje zupełnie ok. 6 rano (nierzadko przed) zadowolony, chętny do zabawy. Potem zasypia ok 12-tej i od 2-3 miesięcy śpi bardzo dobrze 1,5-2,5 godz. (wcześniej sypiał zwykle 45 min, max 1,5 godz). Od 8-go miesiąca nie karmię go piersią, do niedawna dostawał w nocy soczek z wodą, a gdy bardzo się budził butelkę mleka, co go na trochę uspokajało. Teraz dostaje tylko wodę .W czasie tych 15-tu miesięcy wiele razy byłam już u granic wytrzymałości i stosowaliśmy z mężem różne sposoby, żeby sytuację zmienić, ale bez skutku (spał kilka dni z nami, przez ok. miesiąc spał w przysuniętym do nas łóżeczku ze zdjętym bokiem, co poprawiło na tyle sytuację, że Maciuś się budził, ale ja miałam do niego bliżej, więc czułam się trochę mniej zmęczona nie musząc wstawać z łóżka). W ciągu dnia Maciuś zasypia wzięty na kolana, przytulony i pokołysany, ze smoczkiem, przy kołysance, zwykle dośc spokojnie w ciągu 2-5 min. Przez kilka ostatnich dni usypiałam go tak też na noc, usypiał szybciej, ale równie często się budził. Naprawdę nie wiem już z czego może to wszystko wynikać i jak zmienić sytuację, a zależy mi tym bardziej, że jestem teraz w czwartym miesiącu drugiej ciąży, a te noce sprawiają, że nie mam siły na nic w ciągu dnia, co jest podwójnie dla mnie uciążliwe, bo synek jest bardzo żywy i trzeba dużo energii, żeby dotrzymać mu kroku.
Niepokoją mnie też w jego codziennym funkcjonowaniu zachowania gwałtowne, agresywne. Często kiedy nie zwracam na niego uwagi, bo chcę się zająć czymś innym bije mnie, albo ściska mi rękę- jak przy zasypianiu. Rzuca zabawkami, sprawia mu radość kiedy robią "bam". W ogóle do tego co robi używa zwykle całej swojej siły. Poza tym nie powiedziałbym, żeby był "niegrzeczny", jest radosny, chętnie robi to co mu zaproponuję. Niektórzy mówią, że z takich zachowań dziecko wyrasta, ale czy na pewno?

pozdrawiamy
Agata i Wojtek
http://www.suwaczek.pl/cache/91d5f3b744.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

z przesypianiem całej nocy bywa różnie u różnych dzieci. Niektóre dzieci przesypiają całe nocy już w pierwszym półroczu swego życia, inne po roku a jeszcze inne dopiero po dwóch latach.

Z Pani postu wnioskuję, że jak tylko usłyszy Pani budzącego się synka, wstaje do niego, głaszcze lub daje pić. Być może warto coś w tym obszarze zmienić?

W trakcie nocy dziecko kilka razy wchodzi w stan płytkiego snu i czuwania. Wraz z wiekiem te okresy czuwania są coraz krótsze niemniej jednak właśnie w tej fazie najczęściej dochodzi do krótkiego przebudzenia dziecka. Z reguły dzieci po chwili ponownie zasypiają, niektóre przez chwilę postękają, pojękują czy nawet na krótko zapłaczą by po chwili ponownie zasnąć. Jeżeli w tej fazie rodzic nie ingeruje, dziecko szybko się uczy samodzielnego zasypiania.

Może warto więc zrezygnować z picia w nocy?
Wstawać do niego nie do razu tylko po kilku minutach jak będzie mocno płakał i za każdym razem wydłużać czas wstawania do niego. Zamiast od razu podchodzić do niego przez chwile poszumieć.

Jeżeli to nie będzie pomagało może warto wdrożyć inna formę usypiania dziecka, np. zaśpiewać kołysankę, pogłaskać, dać smoczka i zostawić samego...W ten sposób będzie miał okazję nauczyć się samodzielnego usypiania. Oczywiście gdy będzie płakał wracać do niego po 3 min, potem po 5 min, 7 min. i na koniec po 10 minutach.

Niemniej jednak proszę liczyć się z tym, że gdy pojawi się rodzeństwo Pani synek może mieć duże trudności ze snem i wymagać bliskiego kontaktu fizycznego. Wtedy można zachęcić męża do zajmowania się synkiem w nocy.

Natomiast jeśli chodzi o zachowania agresywne...Synek w ten sposób pragnie nawiązać z Panią kontakt, otrzymać Pani uwagę i miłość. Chłopczyk zdaje sobie sprawę, ze Pani oczekuje drugiego dziecka, czuje, że nadchodzą trudne dla niego zmiany i potrzebuje dużo miłości, akceptacji, zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa. I tego się właśnie domaga;-) Póki Pani może proszę mu to dawać w ogromnych porcjach;-))

wszystkiego najlepszego
pozdrawiam
Joanna B.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...