Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[btg1989]

hej kobiety jednak skubaniec u ktorego dzisiaj bylam nie wystawil mi zwolnienia lekarskiego;( jutro jade prywatnie do ineego lekarza a w grudniu moja lekarka jednak wraca kamien spadl mi z serca:) A ten konowal dzisiaj to mi nic nie powiedzial czyzdzieckiem wszystko oki tylko mi zwykle usg zrobil inic mi nie powiedzial jak by nie to ze widzialam ze serduszko bije to bym sie przez idiote stresowala:(:(Juz nigdy wiecej do niego nie pojde

[Milly]

btg co za osioł! Zmieniaj lekarza!

Ja znowu dopiero wstałam z łóżka. Nie wiem co się dzieje ale tylko bym spała i spała...

[btg1989]

jutro ide prywatnie i mam nadzieje ze ten mi wystawi zwolnienie lekarskiea w grudniu wracam do mojej lekarki

[Aniołek Łysego]

Ardhara

nie ważne...

coś się stało?
bo się będę matrwić?

btg... co to za lekarz w ogóle nie powinien leczyć

miłego popołudnia... u nas pogoda paskudna... ezelka też wlaśnie leje... cały czas od rana

[Milly]

Kurcze zdenerwowałam sięnie na żarty, bo
we wtorek wracam do pracy po zwolnieniu, a tu kolezanki dzwonia do mnie, ze w szkole panuje epidemia szkarlatyny. Wiec wejde prosto w siedlisko:( Ale sie boje strasznie. Ponoc bardzo duzo dzieci choruje:(( Moj gin przyjmuje dopiero w srode. Co robic???

[Ardhara]

Aniołek Łysego

Ardhara

nie ważne...

coś się stało?
bo się będę matrwić?

btg... co to za lekarz w ogóle nie powinien leczyć

miłego popołudnia... u nas pogoda paskudna... ezelka też wlaśnie leje... cały czas od rana

nic się nie stało :) jest ok :)

[Aniołek Łysego]

cóż tu takie pustki?
kobitki jak tam?

kacper osłuchowo czysty... poszliśmy na frytki po lekarzu...
dostalismy syropek na kaszel żeby go za długo nie męczył i powinno być ok.
jedyne co to pani doktor usłyszala szmerki w serduszku... niby to taki okres że mogą wystąpić ale kontrolować trzeba :(

mylli trzeba kombinować coś...

[Milly]

Wiesz Aniołku u mojej córci tez kiedys wykryto szmerki w serduszku. nastraszono mnie dosc powaznie, az skonsultowałam to z kardiologiem dzieciecym. Powiedzial mi wtedy, że dzieciom przy infekcjach czesto towarzyszą szmery w sercu. U mojej malej okazalo sie Ok. Mam nadzieje, że i u was tak bedzie. Gdyby bylo inaczej juz napewno nie raz zwrociliby ci na to uwage.

[Aniołek Łysego]

milly dlatego nie rozpaczam... czekamy do końca kaszelku i pójdziemy jeszcze raz osłuchać

[Magda2808]

Witam Drogie Dziewczynki, nie wiem czy mnie pamietacie, troche mnie tutaj nie bylo, gdyz ktoregos dnia lezenia w domu zlapal mnie okropny bol brzucha i mocne krwawienie. Bo brzucha byl na tyle silny ze nie bylam w stanie wstac z lozka, musielismy zadzwonic na pogotowie. Karetka zawiozla mnie na sygnale do szptala.Prawie 2 tygodnie bylam w szpitalu,w poniedzialek wyszlam, ale dalej musze lezec plackiem w domu tylko za potrzeba moge i prysznic chodzic. Okazalo sie ze mam krwiaka, na poczatku byl o 3 razy wiekszy niz dzidzia:( straszne mialam bole brzucha, leciala ze mnie strasznie krew...lekarze mowili ze nie wyglada to ciekawie, za kazdym razem jak szlam na usg to czekalam na najgorsze ze dziecku tym razem nie bedzie bilo serduszko, a tutaj zawsze bylo zaskoczenie-bilo:) wielki placz radosci ale i niepokoj co bedzie dalej...to byl tydzien koszmaru, codziennie bole sie nasilaly, dostalam mnostwo zastrzykow, kroplowek, czopkow a mnie dalej bolalo...musialam przetrwac, po tygodniu bol ustapi, krwawienie tez, kolejny tydzien lezalam i walczylam z mlodsciami i ciaglym zyganiem, ktore mam do teraz, ale to na szczescie dobre wiesci bo dzidzia prawidlowo sie rozwija jak sa mlodsci.No i wypuscili mnie do domu stwierdzili ze w domu tez moge lezec a i na szczescie krwiak sie zmniejszyl, no i dzidzia urosla w poniedzialek miala 2 cm:) bylo widac glowke i raczki :))) lecz ciagle jest zagrozenie, w poniedzialek mam kolejne usg kontrolne, poki nie krwawie i nie boli mnie brzuch jest dobrze, lekarze mowia ze conajmniej miesiac lezenia mnie czeka zeby tez krwiak sie wchlonal i zeby dziecko moglo sie dalej dobrze rozwijac.
Takze Witam Was z powrotem :*

[myszka1702]

Aniołek Łysego

milly dlatego nie rozpaczam... czekamy do końca kaszelku i pójdziemy jeszcze raz osłuchać

WITAMY CIĘ MADZIU!

Trzymam za ciebie kciuki :)

Aniołek Łysego u mojego syna zdiagnozowano szmery juz w 6 tyg życia. Szczerze byłam na to przygotowana bo od urodzenia mam je i ja i mój mąż. Oczywiście szmery te sa u niego cały czas, kontrolujemy je regularnie. I na tym sie konczy. Nic Konradowi nie jest powiem więcej nie przeszkadza to dziecku w normalnym życiu. Konrad w klasach 1-3 uczęszczał do klasy pływackiej, od trzech lat także trenuje piłkę nożną (dość intensywnie) W czwartej klasie zmieniliśmy profil na klase piłkarską, jest co pół roku diagnozowany u lekarzy sportowych i nawet lekarze sportowi pozwalają mu z tym szmerkiem trenować. Fakt musieliśmy robić ECHO SERCA dodatkowo do badań sportowca ale lekarz stwierdził ze to kontrolnie i nie ma przeciwwskazań do trenowania. Więc nawet jak te szmerki będą sie utrzymywały to tylko będziesz musiała raz do roku chodzić na EKG i kontrolować. Na pewno wszystko bedzie dobrze ! Musi być :)
__________________

[candys007]

Hejka robaczki :) Troszkę mnie nie było ale czasu cosik ostatnio brak. Jaaak ja dużo śpię...i ile jeeem...jejku jejku... jestem przerażona:/

iwonekbadań jeszcze nie robiłam, jeszcze troszkę do nich. 25 mam wizytę u gina i wszystko mi powie. i zobaczę dzidzię...juhuuu!!! :))))

A tak na maginesie, dziś czułam się fatalnie. tak mnie kłuje w lewym boku, tak jakby pod żebrem że aż mi nie dobrze było...straszne uczucie...co to może byc? coś się rozciąga??? bo dziwnie promieniowało...

[Milly]

magda2808 jejku, to naprawde przeszłaś przez te ostatnie dni! Trzymam za ciebie i Twoją dzidzię kciuku. jeśli krwiak się zmniejszył to dobre wieści i oby zniknął!
Candys może to poprostu żołądek, co? Ja jak zjem coś ciężej strawnego co mi leży to boli mnie cały brzuch. Może zjadłaś coś fe...

[candys007]

no właśnie też tak myślałam ale raczej to nie żołądek. mnie boli bardzo z boku...kłuje...dziwnie tak/

[btg1989]

a ja dzisiaj caly dzien chodze i nie umie se miejsca znalesc przez tego chlernego lekarza. Przez niego dzisiaj jak przyjechalam do domu to sie od razu poplakalam. Ale jutro jade na prywatna wizyte i mam nadzieje ze mi wypisze l4. A ten lekarz jest na mojej liscie skreslony. Potem dzwonilam do mojej lekarki ktora mnie prowadzi i ona byla zdziwiona ze ten lekaraz nie wypislalmi l4 a tlumaczylam mu jak atolowi ze musze ciezko dzwigac to mi powiedzial ze mam brac mniejsze kartony fajnie mu sie gada

[Aniołek Łysego]

dzień dobry dwupaczki

my już na nogach... komu ?

magda witam... mam nadzieję że juz teraz będzie wszystko dobrze... oszczędzaj się i nie krwiaczek schodzi...

myszka dobrze że u was szmerki nie groźne...
u nas P. Doktor powiedziała że do 5tego roku życia takie szmerki się zdarzają... bo na pewno nie jest to wada wrodzona... i powinno po infekcji przejść... będziemy kontrolować i się nie denerwować...

candys macica rośnie to fakt... kości miednicy też się rozchodzą... organizm się z dnia na dzień zmienia bo bobas rośnie... niedługo poczujemy pierwsze kopniaki... spokojnie na pewno nic złego się nie dzieje...

btg u nas w pracy też ciężko się pracuje... to prawie praca na akord... a i tak mój lekarz powiedział że L4ry nie da... dlatego poszłam prywatnie... lekarz jest najlepszy w mieście... szkoda tylko że pracuje w szpitalu 20 km od nas... nie przejmuj się matołem... widać się chłop na lekarza nie nadaje... trzymam kciuki za kolejną wizytę...

[Gość renkak]

Życzonka na dobry dzień wszystkim mamuśkom ślę :*

aniołek z Ciebie to jest ranny ptaszek, myślałam, że chociaż raz będę pierwsza...

[ezelka]

Cześć dziewuszki
Co dziennie tu zaglądam i codziennie mam zaległości, ale już nadrabiam
Aniołku u mojej córki przy jednej z infekcji też usłyszała pani doktor szmery, moja mała nie miała wtedy jeszcze roku, ale po infekcji już nic tam złego nie było słychać, u takich dzieciaczków to się często zdarza i nie trzeba się tym przejmować. Co do kaszelku, to dziś idziemy do pani doktor bo coś syropek nie bardzo, mojej Kindze, pomaga, choć w dzień prawie nie kaszle, ale dziś w nocy to strasznie kaszlała, zobaczymy co pani doktor powie.
Witaj Magda u Ciebie podobna historia jak u mnie, też krwiaka mam, w 6 tygodniu ciąży dostałam krwawienia w nocy, rano poszłam do lekarza i dostałam skierowanie do szpitala, poleżałam kilka dni i wypisali mnie do domu, ale na następny dzień znowu zaczęłam krwawić więc poszłam do lekarza ale dostałam leki na podtrzymanie i zalecenie leżenia w domu,no i tak w sumie krwawiłam 2 tygodnie, od ponad tygodnia już nic się nie dzieje, ale muszę się nadal oszczędzać i brać leki.Także leż kobieto, oszczędzaj się, a krwiak się na pewno wchłonie, zaopatrz się w kilka dobrych książek, kilka dobrych filmów, a mąż niech Ci śniadanko do łóżka przynosi, bo jak się dzidzia urodzi to skończy się odpoczynek i jeszcze zatęsknisz za czasami jak ci kazali w łóżku leżeć
Candys jak Ci te bóle nie przejdą to, dla świętego spokoju, wybierz się z tym do lekarza i potwierdź, że to nic poważnego, w ciąży lepiej dmuchać na zimne
Btg jak byłam w ciąży z Kingą to też miałam bardzo ciężką fizycznie pracę i na dokładkę na maszynie, obok której pracowałam, była naklejka "UWAGA ZWIĄZKI RAKOTWÓRCZE", myślisz, że jak poszłam państwowo do lekarza to go to przekonało do dania mi L4, coś ty? Dopiero jak poszłam prywatnie do innego to dostałam zwolnienie, ale też się nasłuchałam, odnośnie tego, że kobieta ciężarna ma swoje prawa i, że jeżeli w zakładzie nie mają dla mnie stanowiska to mam prawo przyjść do pracy, podpisać listę obecności i iść do domu...no ale dał mi wtedy te zwolnienie i do końca ciąży siedziałam w domu.
Ale się rozpisałam,hehe...ale to mi chyba zboczenie zostaje od pisania prac do szkoły, tyle mam tego, ze już mi czacha paruje

[bpiwak]

Dzien dobry.

Ciesze sie ze Magda do nas wrocila. To bardzo dobra wiadomosc. U mnie dzis maz pracuje z domu wiec mam towarzystwo :) No a jutro juz weekend, trzeba sie zaczac za gwiazdkowymi prezentami rozgladac, nienawidze pozniej tego szalu i biegajacych ludzi z obledem w oczach po sklepach.

Milego dnia dla wszystkich

Beata

[Milly]

Witam, witam brzuszki:)

Masz rację bpiwak z tymi prezentami. W przyszłym tygodniu chyba wybiorę się na zakupy.
Zerknęło mi się tak na suwaczki, dziewczyny jak one do przodu gnają! Faktycznie, troszkę cierpliwości i poczujemy ruchy. Moje samopoczucie chyba się jakoś uspokoiło. Może faktycznie przez zbliżającą się zmianę trymestru Oby. W każdym bądź razie (oby nie zapeszyć) kilka dni już funkcjonuję w miarę normalnie.
Nawet do pracy bym wróciła z chęcią. Boję się tylko tej szkarlatyny...Ponoć panuje na całego.Nie wiem co robić.
No a co dziś na obiadek planujecie? Może jakiegoś pomysła zaczerpnę od was?

[ezelka]

No właśnie prezenty, jak zwykle na mojej głowie, córce już kupiłam, stoi w piwnicy, taka duża kuchnia. Jeszcze muszę kupić siostrzenicy i siostrzeńcowi, jej to chyba kupię tę grę spadające małpki, a dla małego to jeszcze nie mam pomysłu.

[Aniołek Łysego]

ezelka mój kacper na kaszel ma takie kropelki TARTEPHEDREEL homeopaty... daję 4-5 kropli 3 razy dziennie... super są! koszt ok 30 zł. tylko przy chorobie tarczycy kosultować z lekarzem a tak to na krtań, oskrzela, astma oskrzelowa, krztusiec, kaszel...

ja niedawno weszlam... i muszę iść po dziecko... nic dziś nie zrobiłam w domu

[candys007]

Aniołku ezelka w nocy mnie bolało...ale czułam że to rozciąganie...już jest dobrze. to było to bo już od rana widać mi brzuchol!!! a nie tak jak zawsze na wieczórv:))))

[candys007]

miłego wieczorku Kochane. A i koleżankę Megdę2808 witam :)

[Klaudusia]

Witam Was
Życzę Wam dużo zdrowia i żeby wasza ciąża przebiegała bez żadnych komplikacji i oczywiście szybkich porodów

Do tego miesiąca mam wielki sentyment bo na świat przyszedł mój pierwszy syneczek
I jeśli Wam się podoba prosimy o głosik na jego zdjęcie:)

I Przepraszam za najście

Pozdrowienia