Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze dziewczyny ale ja naprawde nie czuję że to już... Natomiast czuję jak bardzo jestem spanikowana :/ Zaraz zacznę beczec. Zachciało mi się dziecka buuuu to teraz mam ::(:
i Tomek mnei wkurza bo siedzi i się ze mnie nabija, mówi że przynajmniej do 1 czerwca pochodzę

Odnośnik do komentarza

Monia skurcze były jakieś takie, po południu, mocniejsze, ale nei na tyle żebym mogła pomyślec ze to już - tak jak Iwonka pisała -> nie czułam że to JUŻ. A teraz ze skurczami spokój

Iwonka Tomasz przyjął do wiadomości. Kazał mi iśc pod prysznic, jakby w razie co.... żebym w ręczniku nie musiała do szpitala jechac :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Dorcia spokojnie, juz jabłko wcinam :D
a jak masz skurcze bolesne, ale nieregularne, to dopiero przepowiadfajace, jak bedziesz miała regularne trwajace ponad 50 sekud, to dopiero znaczy, ze poród sie zaczał - z tym, ze I okres porodu moze trwac nawet do kilkunastu godzin, wiec teraz idz spac i odpocznij koniecznie:Całus: i zapisz mój nr telefonu ::):

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Monia spokojnej nocy :Całus: na bank dam znac, ale poki co zaplatam nogi - czekam przynajmneij 38 tygodnia

Iwonka jablko? ja mam ochote na golonke z musztarda... mniam :D:D:D
nr telefonu zapisany.

Lece sie wykąpie i ide spac. Jutro bedzie lepiej... albo gorzej... :sofunny:

Dobranoc :Całus:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, przychodze z cudownymi wiadomościami z samego rana :36_15_29:

Candys dziś o 2.45 urodziła Ślicznego chłopczyka!!!! 3360g i 54cm :love:

Napisała: " o 00.20 odeszły wody w domu i w drodze do szpitala miałam ze 3 skurcze, prawie bezbolesne. W szpitalu podłączyli ktg i juz zaczęły się parte. Nawet nie byłam w stanie papierów wypełnić. Położne w szoku. Regularne skurcze zaczęły się może po godzinie w szpitalu. Oka z wrażenia zmrużyć nie idzie."
I prosiła ucałować od nich dwupaki. no to całuję;) :Kiss of love:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

O kurczę ale wiadomość z samego rańca:smile_jump::smile_jump::smile_jump: Normalnie aż mi łezka w oku stanęła...zaraz się chyba poryczę:lup: ehhhhh...głupia baba ze mnie...przecież to się trzeba cieszyć, a nie płakać:Śmiech::Śmiech::Śmiech:
Candys moje serdecznie gratulacje!!!!! Dla Ciebie, że byłaś taka dzielna i tak pięknie Ci poszło, dla męża, że nie zemdlał i dla synka, że nie kazał się mamie zbyt długo męczyć:Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:
No i chyba się naprawdę zaraz rozryczę:Histeria::Histeria::Histeria: Ja też już chcę!!!!!! A będę w szarym ogonie:frown::frown::frown:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to Dzień dobry:Hi ya!: u mnie dziś paskudna pogoda, deszcz i wiatr...ehhhhhh:ehhhhhh: gdzie ta piękna, ciepła wiosna?????
Ja dziś w trochę mniej leniwym nastroju, już jestem po kąpieli, depilacji nóg, szorowaniu plamy na dywanie i zaraz będę malować paznokcie u nóg...o ile sięgnę do nich:lup: a potem mam pomysła, żeby chałkę upiec, jeszcze nigdy n ie piekłam ale kiedyś musi być ten pierwszy raz:Śmiech: ciekawe co mi z tego wyjdzie:o_noo:
Dorotka jak tam???? odezwij się...jesteś jeszcze w dwupaku????
Iwonka cieszę się, że jesteś zadowolona z wizyty u lekarza, a jak tam krwawienie, uspokoiło się już????
Monika jak ja Ci zazdroszczę, że masz już prawie wszystko zaliczone, ja to nie wiem jak to będzie u mnie z zaliczeniem tego semestru, coś czuję, że dopiero we wrześniu będę ganiać za wykładowcami i zaliczać bo sesję mam dopiero w lipcu i nie wiem czy dam radę cokolwiek w tym czasie zaliczyć, a z drugiej strony nie będę się tym stresować bo świat sie przez to nie zawali, a a nóż jednak uda mi się pozaliczać w terminie:Śmiech: A za 2 tygodnie będę miała pierwsze seminarium magisterskie...ehhhhh...a ja nie mam kompletnie żadnego pomysłu na temat pracy:lup:
O właśnie... dziewczyny przedszkolanki i nauczycielki nauczania zintegrowanego może macie jakiś ciekawy pomysł na temat pracy mgr?????
Idę malować paznokcie...ciekawe co to mi z tego wyjdzie:lup::lup::lup:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki.

Na początek gratulacje dla CANDYS:brawo: Bardzio sie ciesze ze tak szybko poszło::):

A Ja dziś w okropnym nastroju::(: Miałam małe spięcie z M i od rana chodze i rycze. Juz sama nie wiem co mam myśleć o swoim zyciu. Patrze w przeszłośc i juz sama nie wiem co robic, bo bardzo sie boje co mnie czeka.
Powiem wam ze na krótko przed moim zajsciem w ciąże mój M odszedł od nas bo miał mnie juz dosyc i zycia ze mną. Nie trwało to długo bo kilka dni ale dla mnie to były najgorsze dni w zyciu::(:
Później sie pogodziliśmy i wyjaśniliśmy wszysko i było juz naprawdę super, jak w niebie no i zaraz potem postanowiliśmy postarac sie o drugie dzieciątko::): No i sie udało za pierwszym razem. Bałam sie jak cholera. M sie cieszył a Ja nie wiedziałam czy to dobrze czy źle. Wydawało mi sie ze wszystko sie jakos poukłada ale teraz to sie zastanawiam czy to była dobra decyzja.
Boje sie ze on znowu sie wyprowadzi a Ja zostanę sama z 2 dzieci, ryczeć mi sie chce z bezsilności.
Prosiłam go aby tylko był ze mną szczery, zeby mnie nie kłamał. Ja mam ogromny problem z zaufaniem do niego i staram sie to zmienić ale z chwilą kiedy dowiaduje sie o kolejnych kłamstwach to jak Ja mam mu zaufać???? Niby małe kłamstwa ale kłamstwa, o tych sie dowiedziałam o o czym jeszcze nie wiem?????
Najchetniej wyszłabym gdzieś daleko daleko i juz nigdy nie wracała. Czasami myśle ze to wszystko co sie dzieje złego w mojej rodzinie to moja wina i ze moze faktycznie byłoby lepiej jakbym to Ja odeszła...
Przepraszam ze Wam tak natrułam ale naprawde nie mam sie nawet komu wypłakać bo nie mam nikogo bliskiego. Moim najblizszym przyjacielem byl zawsze mąż no ale w tej sytuacji to juz wole nic nie mowic bo boje sie ze on znowu odejdzie::(: ::(: ::(:
Dziewczyny co Ja mam robić, jestem załamana....

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Monia, Słonko..... współczuję bardzo takiej sytuacji ::(:
Ja bym chyba starała sie rozmawiać.... Tylko na zasadzie, co Ciebie boli i jak Ty się w takiej sytuacji czujesz, ale bez obwiniania M... bo chyba wrażliwy chłop Ci się trafił...
Buziaczki dla Ciebie, mój mąż to też mój najlepszy przyjaciel i domyślam się jak musi być Ci ciężko....

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...