Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

MONIŚnigdy nie myśl że to tylko twoja wina,i nigdy tez nie mów ani nie myśl że dzieciom bedzie lepiej z nim niż z toba,zadna matka nie powinna zostawić swoich dzieci,przeciez to ty nosiłas je pod sercem,nie umiejszając tu tatusiom,porozmawiaj z nim,odrazu,bo wiesz mój np jest taki że jak się pkłucimy to ja zaraz mu mówie albo pisze co leży mi na sercu tak na goraco bo na drugi dzien to on mi mówi że on ni epamięta o co chodziło i żebym sobie nie wmawiala więc wole odrazu się wyżalic.A pozatym on juz pierwszy odszedł od Was a twoja rodzina cię wsparla że może to i lepiej i teraz tez bedziesz miała wsparcie w rodzinie coby się nie stało.i Dasz sobie radę Moniki zawsze sobie radzą,my mało co się też nie rozeszliśmy,jak dowiedziąłam się o trzeciej ciąży mój M wogole nie chciał miec już dzieci,nic go nie przekonywało,i strasznie się zachowywał a nawet jak się spakowałam oczywiście swoje i dzieic rzeczy to dał mi swoja kartę z naszą lokata zebym sobie wyplaciła to było swiństwo i miałam ochotę go strzelić w twarz i wiem że moi rodzice by mi pomogli,ale jak juz bylismy gotowi do wyjazdu to moja corcia poszła do niego do drugiego pokoju usiadła mu na kolanach i powiedziała "tatuś my jedziemy do babaci i dziadka na długo,nie chcesz już nas?"a on miał łzy w oczach (głupi facet) i coś pekło,taka mala a wedziała że się coś dzieje.ale się cofnąl,powiedizał że glupi był i żebym nigdy mu tego nie przypominała co chciał zrobić,bo nas kocha,martwi się nadal czy poradzi sobie i czy bedziemy mieli wszystko czego bedziemy potrzebowac,ale ja wiem że on sobie da rade.i jakos jest,chociaz są niekiedy kłutnie,bo już słyszałam że bliźniak z bykiem to trudny zwiazek ale jakoś sobie damy rade.
Pogadaj z nim Monia,i niech ci nie wmawia że to twoja wina,a ze jemu nie pasuje to że ty nie wychodzisz gdzieś przeciez nie znacie się od wczoraj i powinien cię znać,co lubisz,a nie po tylu latach mieć esy że ze znajomymi nie wychodzisz,ja tez jestem taka że nie podobało by mi się jakby mój M zadużo łaził ze znajomymi,powiedz że mu nie mozesz zaufac jak co chwilę wychodzi na jaw jego kłamstwo,wiec jak masz się cieszyć i zgadzac na jego wyjścia.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki nawet nie wiecie jak bardzo sie ciesze ze mogłam Wam to wszystko napisac.
Wiecie co che mu bardzo zaufać tak w 100% ale boje sie ze zawiode sie tak mocno że sobie z tym nie poradze. Kiedyś zostałam bardzo ale to bardzo skrzywdzona prze jednego faceta i od tamtej pory mam duze problemy z zaufaniem do mezczyzn i z samooceną. I chyba wydaje mi sie ze łatwiej nie ufać bo pozniej to mniej boli, owszem boli ale juz nie tak bardzo ::(:

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

O kurczę Mika normalnie sie poryczałam:36_1_4:...bez kitu, no strasznie wzruszające to co napisałaś...ehhhhh...ci faceci...z nimi źle ale bez nich jeszcze gorzej:lup:
Monika ja się zgadzam z Miką...skoro Twoja rodzina i znajomi stoją po Twojej stronie to znaczy, że Twój mąż był nie fair... Ja Ciebie rozumiem w 100% bo dla mnie zdrada to jest najgorsze świństwo, ja Cię i tak podziwiam za to, że nie odeszłaś od niego wtedy...dla mnie są tylko 2 powody przez które od razu, od ręki odchodzę od męża...jakby mnie zdradził albo jakby mnie uderzył. Także kochana...jeśli on Cię kocha to on musi się postarać o wasz związek. Zobaczysz, że jak dziś szczerze porozmawiacie to będzie ok:Śmiech: Trzymam kciuki:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

I wiecie co mnie jeszcze martwi jest jedna taka rzecz. Bo Ja i M nie mamy slubu kościelnego, wzieliśmy tylko cywilny bo nie mielismy wtedy kasy na wesele. A teraz czasami rozmawiam z M na ten temat i mowie ze chciałaby abysmy wzieli kościelny i zrobili tylko skromną uroczystość bez wesela no ale on nie chce. Uwaza ze jak bedziemy brac koscielny to trzeba robic wesele no ale za nas na to nie stac to o slubie koscielnym nie chce słyszec. A mi sie wydaje ze to nie chodzi o kase i wesele tylko o mnie, że ona ze mną nie chce brac tego ślubu koscielnego... Martwi mnie to strasznie i mowiłam mu o tym ale on zawsze powtarza ze jeszcze bedzie na to kasa i zrobimy wesele jakby to była najważniejsze

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Moniś Ty jesteś wspaniała matka! I aż mną sieknęło jak przeczytałam, że byś mu dzieciska zostawiła. Nigdy w życiu. Nie mam akurat tego rodzaju problemu, ale jakoś tak w moim przypadku można by powiedzieć, że się kocha tę osobę, która najbardziej daje po dupie. A już chwiejny emocjonalnie facet dający czadu... dlatego napisałam, że chwiejny emocjonalnie, bo po prostu gość który ma żonę w ciąży i to dodatkowo "na wylocie" i takie cuda robi, to chyba nie jest do końca stabilny. Mój też nei jest - ale to inna bajka i jazdy na innym podłożu.
Denerwować się nie wolno - bo to de facto nic nie da. A już Tobie szczególnie. Jak chce rozmawiać, to dobrze. GOrzej gdyby się zaciął i milczał. Ale żadna Twoja wina w tym, że grasz fair, że starasz się być dobrą żoną i matką. Nie daj się złapać na minę pt: no ja nie wiem jak to będzie, niezdecydowany jestem, bo ja taki Piotruś Pan w sumie.
Nosek do góry - będzie dobrze! Wszystko się dobrze kończy. A jak nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Candys gratuluje:) No no dziewczyny widze ze sie juz powoli rozprowamy. Monika niemartwsie tym wszystkim teraz najwazniejszajestes ty i dziedzius:)A co do zaufania to cie rozumie. A niektorych rzeczy sie poprostu zapomniec nie da. Ja zawsze mowie tak ze mozna komus cos wybaczyc ale zebyzapomniec o czyms to musi to dluzej potrwac. Kochana ale nie zalamuj sie zapewneto tylko chwilowy kryzys. Przeciez facet nie moze byc az tak nieodpowiedzialny zeby majac z toba dwojke dzieci spakowal sie i wyniosl no chyba ze rzeczywiscie na ciebie nie zasluguje. Trzymaj sie kochana:*:*:*:*:*

http://olus2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu36e9c7qcr.png

Odnośnik do komentarza

Moniko to on się powienien bać i to jak diabli bo powinien zapewnić ci bezpieczeństwo i komfort psychiczny Tobie i dzieciom, a idzie mu to jak krew z nosa więc mam nadzieję, że wykaże się postawą prawdziwego faceta a nie dupka!!!głęboki wdech i nie zapominaj o tym, że wiele z nas jest z Tobą w tym momencie, myslami ale zawsze to coś...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53773.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044136990.png?6819
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/29992.png
[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...