Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

O MATKO DZIEWCZYNY CO ZA PLAGA Z TYMI WODAMI.... wystraszyłam się bo za tydzień muszę jechać przez 6 godzin d orodziców, na szczęście pociągiem, ale mimo wszystkoo kurde strach mnie obleciał.... DZIEWCZYNY nie zapominajcie że jesteśmy LIPCÓWECZKI !!!! Oby z maluchami wszystko było oki . Na pocieszenie powiem, że mój M urodzony był w 30 tygodniu - 26lat temu. Wazył 1400 i mierzył 41 cm. Miał 3 zapaście, a mimo wszystko walczył i przeżył :) teraz chłop jak dąb ! Żadnych problemów ze zdrowiem, super odporność, a to było przecież 26 LAT TEMU ! Nigdy bym nie powiedziała,patrząc na niego że był wcześniakiem :) także głowa do góry :))))))) :*

ZUZA :) witamy serdecznie :))))))

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rx1hp0kshuc3n.png

http://s2.pierwszezabki.pl/044/044036992.png

Odnośnik do komentarza

ojo to jakas plaga ..... ela84 trzymaj sie...mi chca przetrzymac do 34 tyg ..i wtedy cesarka, jestem dobrej mysli bo maly szaleje w brzuchu i jak narazie jest mu dobrze tam.

narazie koniec ze streydami i tylko antybiotyki musze brac...

ktos pisal czy sa objawy odchodzacych wod / powiem ze nie ma , ja maialm wszystko sparwdzane wszystko bylo ok i w zyciu bym nie pomyslala ze takie cos moze mi sie zdarzyc... dziewczyny dzieki za miale slowa... ale i tak jestem zalamana bo siedze w berlinie i nie znam jezyka tyle dobrze ze sa polki tam lekarzami .

witamy naowa mamusie zuza...

buzka laski pappa:36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

Ela, Monia nie moge uwiezyc ze takie rzeczy sie zdarzaja, mysle o Was, trzymam kciuki i modle sie. Najwazniejsze ze jestescie pod dobra opieka, teraz duzo odpoczywajcie i myslcie pozytywnie. Tak jak dziewczyny pisza, dzieci urodzone wczesniej maja szanse na normalne zycie. Ja tez przytocze przyklad na to - moja babcia urodzila mojego wujak w 7 miesiacu (nie wiem dokladnie w ktorym tyg.) w 1947 roku. Nie bylo inkubatorow, sama stworzyla mu w domu!!! odpowiednie warunki (babcia byla felczerka) rozwoju i co i tez sie udalo ;) wujek ma 64 lata, do dzis jezdzi na nartach, plywa na kajakach i ma najlepsze zdrowie w rodzinie. Wierze ze Way tez urodzicie zdrowe dzieciaczki. Jestem z Wami i przesylam fluidki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731wb5jqlf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/tuovxqpkao5vrxl9.png

http://s2.pierwszezabki.pl/043/043233980.png?6592

Odnośnik do komentarza

Moniu, Elu uważajcie na siebie, och jak mi smutno, chciałabym jakoś pomóc :( Będę za Was i maluszki trzymać kciuki i wierze że będzie dobrze :*
Moniu a ile Twój maluszek waży??
Oby Laura ja też się strasznie boję, mój mąż i rodzice jak im opowiedziałam o dziewczynach to też sa przerażeni - słabe jesteśmy przez ta chemie dookoła nas :(

A propos wojny to wszyscy tak mówią, którzy słyszą o pladze chłopców że wojna będzie - oby nie było!!

Zuza witam serdecznie wśród lipcóweczek, pochwal się co tam nosisz :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny normalnie całą noc o Was myślałam, aż spać nie mogłam. Monia dobrze, że lekarze mają taką prognozę do 34 tc - tzn. że można tak długo powstrzymać poród. Ja czytałam wczoraj artykuł dot. przeprowadzonych badań klinicznych na ten temat i taką granicą jest 26 tc, a Wy już obie jesteście w bardziej zaawansowanej ciąży. Więc możecie odetchnąć, bo na pewno wszystko będzie dobrze. Pamiętajcie, że nasze kalkulatorki przecież podawają o tydzień niżej.

Frojdel jak mojemu m. powiedziałam to zaraz kazał mi przestać latać i przemeczać się. No ale akurat nasza aktywność ma mały wpływ na tego typu pęknięcia - inne czynniki są za to odpowiedzialne. A wczoraj rano spojrazłam na mój telefon rano i mówię o kurcze 13-sty, ciekawe co się wydarzy ... i masz :(

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

Monia, Elu - o kurde, co mam napisać, normalnie w szoku jestem. Strasznie mi przykro, że tak się stało. Trzeba myślec pozytywnie. Bede bardzzzzzzzo mocno trzymac za Was kciuki.

Dziewczyny, gdybyście miały jakies pytania to mój dziadek jest neonatologiem, 30 lat był ordynatorem na oddziale neonatologi wcześniaczej więc co nieco wie - jakbyście miały jakieś pytania to piszcie KONIECZNIE. Postaram się coś dowiedziec od dziadka. Zdobyc jakies informacje.

Odnośnik do komentarza

Biedne te nasze dziewczyny. Medycyna idzie z postępęm, wiadomo, ale też nie dziwię się dziewczynom, że są takie załamane... sama też bym była w takim stanie. Weż się wyluzuj jak nie wiesz co się za chwilę stanie, nie miały żadnych objawów ;((( to straszne. Mam nadzieję że się wszystko dobrze skończy . Trzymam kciuki i modlę się za Was i dzieciaczki . Mam nadzieję że już nic feralnego nam lipcóweczkom się nie stanie.
Jetsem serduszkiem z Wami :
:36_3_13::36_3_13::36_3_13::36_3_13::36_3_13::36_3_13::36_3_13::36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rx1hp0kshuc3n.png

http://s2.pierwszezabki.pl/044/044036992.png

Odnośnik do komentarza

Monia, Ela bardzo Wam współczuję, ale napewno wszystko dobrze się skończy.Moja kuzynka urodziła w 28 tyg. córeczkę ważyła 1200g i to było z 9 lat temu. Wszystko dobrze się skończyło nie ma żadnych następstw wczesnego porodu wszystko jest w najlepszym porządku, jest okazem zdrowia.Z Waszymi maluszkami też wszystko będzie dobrze, będą silne i duże chłopaki zobaczycie!!!

ja będę miała córeczkę, jestem przeszczęśliwa, bo syneczka już mam!!!
Dzisiaj odebrałam wyniki glukozy i mam pytanie na czczo mam 81, a po obciążeniu glukozą 75g. 112 po 1 godzinie czy to nie jest za mało, Frojdel z tego co pamiętam Ty jesteś lepiej zorientowana w tej dziedzinie czy to jest dobry wynik.

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9hhdtwx5yo.png
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0424299b0.png?5228

Odnośnik do komentarza

Witam! MONIA, ELA kochane trzymajcie się,jesteśmy z wami.napewno wszystko będzie dobrze.ZUZA witamy cię w naszym gronie.a ja się pochwaliłam,że u mnie wszystko ok,bo tak powiedział lekarz a w nocy złapały mnie skurcze dość regularne i rano miałam plamienia chyba po badaniu.narazie nic nie robie odpoczywam,natomiast mała szaleje na całego.może to wynik zmiejszenia dawki fenoterolu sama nie wiem.

http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423839a7.png?8729][/url]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgehidpssmt.png

Odnośnik do komentarza

Ja od wczoraj mysle o Moni , i ze takie rzeczy jak z filmu sie zdarzaja a dzisiaj jeszcze Ela. DZiewczyny trzymam kciuki za Wasze maluchy caly czas !!! Musi byc dobrze !
Moja znajoma urodzila coreczke w 6 miesiacu ciazy i bylo to 15 lat temu w niemczech , dziewczyna zdrowa i wieksza od innych w jej wieku :)

Zuza witaj na forum :)

Ja takze bylam dzisiaj rano u mojego lekarza, mocz w porzadku i mam 9 kg na plusie :noooo:. Dzidzia wazy 900 gr i na razie lezy jak w kolysce w moim brzuchu , ma jeszcze sporo miejsca na wygłupy :)

a ja się pochwaliłam,że u mnie wszystko ok,bo tak powiedział lekarz a w nocy złapały mnie skurcze dość regularne i rano miałam plamienia chyba po badaniu

Ana ja dlatego jestem przeciwniczka rutynowych wewnetrznych badan, jestesmy rozne, jedna na delikatniejsza szyjke, inna jak skala, po co testowac to ? Juz nie raz slyszalam historie o krwawieniach po badaniach .... Oszczedzaj sie i odpoczywaj :]

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zx56qufs6.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0442549a0.png?6980

http://www.suwaczki.com/tickers/74disg18e0mu7fgy.png

Odnośnik do komentarza

monia 34 tydzień to już byłby chyba jakiś cud. Jedna babka przelezala tu na oddziale rekordowo 8 tygodni, ale połowa kobiet rodzi w ciągu 2 doby, a reszcie często robia cesarki z powodu zakazen, ktore wdaja sie mimo antybiotykow, bo bakterie mamy w jelitach, a one nigdy nie powinny przenikac przez blony. Nawet jak nie ma zakazenia, a dziecko jest wystarczajaco duze, to wczesniej konczy sie ciaze, zeby dziecka na to zakazenie nie narazac.

Ja sie uparlam, ze wytrzymam do 32 tygodnia - do 4 czerwca - chyba sila woli powstrzymam skurcze i zakazenia, nie ma innej opcji. Dziecko w 32 tygodniu, okolo 2 kg ma mniejsze ryzyko uposledzen, a i tak jest kruche i nie ma gwarancji na nic...:Płacz:

Ni ch..ja nie pocieszają mnie historie dzieci, które przeżyły np. w 24 tygodniu i tak dalej, bo trzeba znać całą prawdę - wcześniaki mają wady wzorku, słuchu, uposledzenia, muszą wiele przejśc żeby żyć, a nie wszystkim się to w ogóle udaje. Wystarczy sobie wyobrazić kilogramowe maleństwo, jeszcze bordowe, w tym okropnym inkubatorze podlaczone do rur przez 2 miesiace, kiedy matka moze patrzec tylko przez szybę, potem wziac dziecko na chwile. Mozna znalezc na to slowa pocieszenia..? Ja takich nie znam, ale to sie czuje tylko w sytuacji takiego rodzica jak ja.

Do tego stale lezenie na boku bez mozliwosci mycia, wyjscia do wc dziala depresyjnie. Z rodzina nie chce mi sie gadac przez telefon, bo kazdemu musze opowiadac jak to sie stalo i co z tego moze wyniknac i to powoduje u mnie dziki ryk - po co mi to, zeby zaspokoic czyjas ciekawosc albo uspokoic kogos? wpuszczam tylko meza, pier...lę resztę, jak ja sobie mam radzić w tej sytuacji, to chyba inni też mogą, a tłumaczenie wszystkiego 40 osobom pod rząd to jest jakies nieporozumienie.

:Płacz::Płacz::Płacz:

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Elu doskonale Cię rozumiem. W takich sytuacjach nic Cię nie pocieszy, stres jest przeogormny, a telefonów od ciekawskich ciotek i kuzynek lepiej nie odbierać. Ja też nie rozumiem u ludzi takiego braku wyczucia sytuacji - lepiej napisać komuś sms-a "jestem z Tobą, trzymam kciuki" (i to wystarczy, zebyś wiedziała, że ktoś o Tobie ciepło myśli) niż zadręczanie ludzi telefonami, kiedy wiadomo, że cżłowiek z nerwów od zmysłów odchodzi.

Trzymaj się swojego postanowienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

Poli moj lekarz byl przerazony jak mu powidzialam, ze w Polsce gin mnie przebadal wewnetrznie palcem. Powiedzial, ze zle zrobil bo moglby cos naruszyc. Kazdy kraj ma inne metody i opinie. Ja sama nie wiem z ktora opina sie bardziej zgodzic, choc powiem, ze jak mi wlozyl palec to mnie naprawde zabolalo, az przeprosil

Ana a jak sie teraz czujesz?

Ela ja sobie nawet tego nie potrafie wyobrazic, czlowiek dopoki tego sam nie przezyje to nie jest w stanie tego zrozumiec.

Odnośnik do komentarza

Zuza wg mnie wszystko w porządku :)
Oto co piszą na strona o cukrzycy:
Wykonanie między 24-28 tygodniem ciąży u wszystkich kobiet testu przesiewowego po doustnym podaniu 50 g glukozy i oznaczeniu jej stężenia w 60. Min w surowicy krwi żylnej (GCT). Test przesiewowy może być wykonany bez względu na porę doby i czas, jaki upłynął od ostatniego posiłku.(nie musi być na czczo !)
Wynik testu po 1 godzinie od podania glukozy mniejszy od 140 mg% oznacza wartość prawidłową.
Jeżeli stężenie glukozy po 1 godzinie będzie równa lub większa od 140 mg%, ale mniejsze od 180 mg% należy wykonać test diagnostyczny z doustnym obciążeniem 75 g glukozy.

Warunki wykonania testu z doustnym obciążeniem 75 g glukozy zalecane przez WHO są następujące: test powinien być wykonywany na czczo; co najmniej przez 3 dni przed wykonywaniem testu badana kobieta powinna mieć nieograniczoną dietę zawierającą minimum 150 g węglowodanów na dobę przy normalnej aktywności fizycznej; 75 g glukozy należy rozpuścić w 250-300 ml wody i wypić w ciągu 5 min. Poziomy cukru oznacza się przed wypiciem - na czczo; po 1 i 2 godzinach.Cukrzycę rozpoznajemy jeżeli przynajmniej jedna wartość glikemii przekracza podane normy : 105 mg% na czczo, po obciążeniu 75g po jednej godzinie 180 mg% i po 2 godzinach - 140 mg %.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Elu, nigdy nie byłam w Twojej sytuacji bo to moje pierwsze dziecko ale chyba rozumiem stres, lęk o najblizszą osobę i skalę nieszczęścia. Wiem co było z moim bratem, wiem jak cierpiała moja mama i co przechodziła. Doskonale rozumiem, że nie chcesz z nikim rozmawiać. Ludzie bardzo różnie reagują w takiej sytuacji, niektórzy chcą porozmaiwac telefonicznie, bo po prostu nie wiedzą jak inaczej pomóc. My możemy tylko wspierać na duszy, tak jak potrafimy.
Przesyłam linka do strony o wcześniaczkach.
https://www2.wczesniak.eu/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...