Skocz do zawartości
Forum

obojętność wobec mamy


julieta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jestem mamą rocznego już synka Maciusia. Jest on bardzo pogodnym i ciekawym świata maluszkiem, chętnie nawiązującym kontakt z ludźmi. Jedno mnie jednak niepokoi. Gdy Maciuś skończył 7 miesięcy wróciłam do pracy. W czasie mojej nieobecności zajmuje się nim niania. Z niezależnych przyczyn mamy już drugą nianię. W stosunku do obu synek zachowuje się podobnie - gdy tylko je zobaczy bardzo się cieszy i ja dla niego w ogóle nie istnieję. Na rączki do niani, przytulanie z nianią. Podobnie jest gdy wracam z pracy. Synek zachowuje się jakby mnie w ogóle nie było. Gdy biorę go na ręce wyrywa się do niani. Gdy ich nie ma wszystko wraca do normy, Maciuś bardzo ładnie się ze mną bawi, jest zadowolony i kontaktowy. Podobnie zachowuje się w stosunku do babci. Czy powinny mnie martwić te zachowania? Czego mogą być one wynikiem?

pozdrawiamy
Agata i Wojtek
http://www.suwaczek.pl/cache/91d5f3b744.png

Odnośnik do komentarza

Droga Mamo,

w zachowaniu Pani synka nie dostrzegam niczego niepokojącego, wręcz odwrotnie- zachowuje się jak większość dzieci w tej sytuacji.
Domyślam się, że po powrocie z pracy, stęskniona chciałaby Pani przytulic swojego oseska, zobaczyć radość w jego oczach na Pani widok i rozwarte ramiona, które Panią przytulają...a tu spotyka Pani dziecko, które świetnie się bawi z nianią, nie zwraca na Panią uwagi i bynajmniej nie okazuje radości na Pani widok...Wtedy może zakradać się lęk, czy wszystko jest w porządku? Czy nianie są ok? Czy ja jako matka też jestem ok?
Dla uspokojenia dodam, że takie wątpliwości przeżywa dużo mam i sama również je doświadczyłam.
To, że Pani synek cieszy się na widok niani i chce z nią spędzać czas to tylko świadczy o Pani dobrym wyborze opiekunki ;-). Tak więc jako matka zapewniła Pani synkowi najlepszą z najlepszych opiekę.
Dla dziecka niania jest atrakcyjna, bo inna, ale nigdy nie zastąpi mamy. I choć świetnie będzie spędzało z nią czas to "z tyłu" głowy będzie tęskniło do mamy i czekało na nią. Gdy mama wraca, dziecko przeżywa skrajne emocje: ulgę i radość, że ją widzi i złość, żal, że go zostawiła z nianią. Ponieważ jest malutki i jeszcze nie potrafi poradzić sobie z tak złożonymi i sprzecznymi uczuciami okazuje obojętność wobec Pani i trwa w zabawie z nianią.
Dlatego by mu to ułatwić proszę mówić o swoich uczuciach:
" Kochanie, jak bardzo się za Tobą stęskniłam. Myślałam o Tobie w ciągu dnia, w co się bawisz. Teraz bardzo się cieszę, że Ciebie widzę. Bawisz się z ciocią? Popatrzę sobie przez chwilkę." Może Pani dołączyć do zabawy albo dać czas sobie np. przygotować sobie coś w kuchni. Gdy dziecko już przestanie się złościć, chętnie przytuli się do Pani i pewnie już nie puści;-)

Proszę pamiętać, dziecko żyje "tu i teraz" i każde rozstanie jest dla niego nowe i każdy powrót nowy i wymaga czasu by zrozumiało, że pewne sytuacje są stałe, cykliczne i bezpieczne.

pozdrawiam
Joanna B.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...