Skocz do zawartości
Forum

Wycieczki rowerowe z dziećmi???


misia132

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Jesli o jeziora chodzi polecam gminę Krasne.Jest tam dziewięc jezior.
Ponieważ mieszkam na Roztoczu Środkowym- oczywiście polecam ten region.Zwierzyniec to fajna, miła miejscowość, mająca w sobie coś małych nadmorskich miasteczek.Jest tam zalew, więc można się wykąpać Warto też odwiedzić Bukową Górę, skąd masz piękny widok na okolicę.
.Dodatkowymi atrakcjami są spływy kajakowe po Tanwi i Wieprzu- naprawdę nie trzeba mieć zbyt dużego pojęcia o wiosłowaniu, zeby sobie tam poradzić.Rzeczki są płytkie, więc nie jest niebezpiecznie.Do tego okolica piękna, malownicza.Możesz zatrzymać kajak i zrobić sobie przerwę na jakiejś polance.W sezonie sprzedają grilowane kiełbaski,można też kupić coś do picia.:) A wszystkiego tego można zażywać w Zwierzyńcu.:)
Warto zwiedzić rezerwaty z wodospadami utworzonymi na rzekach:Czartowe Pole w Józefowie, Nad Tanwią w Suściu, Szum w Górecku Kościelnym.
Jeśli o kąpiele chodzi, chyba najfajniejszy jest zalew w Janowie Lubelskim (Roztocze Zachodnie)- ładnie usytuowany,czysty i niezbyt ludny.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

askasam
Lutka, ech zamieściłam swój post pewnie akurat wtedy jak gdzieś już na weekendzie byłaś:(
Pochwal się gdzie i zarekomenduj, jeśli warto:)

nie, jeszcze ni ewybyliśmy z domu. ZGranie terminów z pracą mojego meza to nie taka prosta sprawa. Wybieramy sie na dłuzej niz weekend w blizej nieokreslonej przyszłosci :)

Odnośnik do komentarza

Asia to zależy na co się nastawiasz. Jak na leżenie nad basenem lub morzem to jedź.
My tak dobrze bawiliśmy się w hotelu z dziećmi i znajomymi, że wyszliśmy dwa razy do wesołego miasteczka ::):
Mieliśmy komfortowe warunki. Z jednej strony plaża - odległość ze 30 metrów od pokoju, 3 metry od basenu z drugiej strony. Atrakcji nie brakowało.
Maja miała wówczas 9 miesięcy, Miki 3,5 roku.
Jedzenie pewnie w zależności od hotelu. My nie narzekaliśmy.
Namiary na to miejsce już wysyłałam, więc nie powielam ::):

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie, jesteśmy małżeństwem z dwójka małych dzieci (Janek 6 lat, Marianna 4). Jesteśmy w trakcie 9 miesięcznej rodzinnej rowerowej wyprawy po Europie. Chcemy zachęcić rodziny z dziećmi do poznawania świata na rowerach. Zapraszamy na naszą stronę rowerowewakacje.pl Na stronie znajdziecie opis wyprawy, porady w kwestii ekwipunku, zdjęcia i filmy pokazujące, że rowerowe wycieczki czy wyprawy to wspaniała przygoda dla całej rodziny. Chętnie odpowiemy na pytania. Pozdrowerek z Kołobrzegu. Maciek i Ewa

Odnośnik do komentarza

witam!
W sierpniu wybieram się na Fuerteventurę do miejscowości Morro Jable.
Miała być Teneryfa ale zdecydowaliśmy się na tą wyspę ze względu na mniejszą liczbę turystów i tłumów, gdyż zdecydowanie wolimy spokój . Przeważyły też długie szerokie plaże z białym piaskiem.
Jak ktoś był na wyspie będę wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki, może fotki ktoś wrzuci?
pozdrawiam

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

Nie byłam więc nie pomoge , ale słyszałam że tam jest bardzo fajnie , nawet pamiętam w grudniu jak szukaliśmy wczasów to nam kobieta bardzo polecała, mówiła że Bułgaria jest jeszcze mało znana i przez to nie doceniana:)
Wy jedziecie autem, ale tak dla informacji dodam że w grudniu jak nam proponowała to 2 tygodnie za 3 osoby all inclusive kosztowały 4700.

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

nie wiem co konkretnie chcesz wiedzieć, czy jakieś konkrety.
Ja byłam w Wiedniu w Sylwestra 2010 więc zimą, na dodatek bez dziecka....
Zakochałam się w tym mieście, jest piękne.
co ci mogę napisać....
Wszystko co warte zwiedzenia i zobaczenia jest tak naprawdę w ścisłym centrum miasta, bardzo blisko siebie. Na pewno warto pójśc do pieknego ogrodu gdzie kwitna róże i mnóstwo innych kwiatów, jest tam blisko pomnik Mozarta, przewodniczka nam mówiła że latem i wiosna jest tu bajecznie kolorowo. w samym centrum praktycznie nie ma gdzie zaparkować auta jesli autem jedziecie więc wózek dla córki będzie obowiązkowy.
Ładne czyste zadbane miasto ale cholernie drogo, pododbno Wiedeń jest jednym z najdroższych miast w Europie.Mnóstwo pubów, kawiarni i restauracji na każdym kroku. Oczywiście warto a nawet trzeba spróbowac kawy po wiedeńsku i tortu Sachera. My byliśmy w takiej fajnej restauracji dwupoziomowej U Rosenebergów- tam wszystko w formie szwedzkiego stołu, nakładasz co chcesz i idziesz płacic do kasy - coś jak w Ikei. Tam jak kupowałaś kawę po wiedeńsku i jedno ciastko czy torcik płaciłaś 5 euro , kawę dawali w takich ładnych kubkach i obok na tacy dawali taki sam kubek w prezencie do zabrania do domu.
ceny- hm, zupa krem z groszkiem ptysiowym mała miseczka 4 euro, mały talerzyk (taki jak spodek pod filiżankę)owoców 3,5 euro, większy 5 euro, makaron z sosem brokułowym 6 euro.innych cen nie pamiętam. co do sklepów z ciuchami - same firmówki z górnej półki, CK, Dolce Gabana, Hugo Boss itp. Bynajmniej w centrum. Duzo sklepów z pamiątkami różnymi, wszystko z wizerunkiem Mozarta lub księżniczki Sissi - czekoladki, alkohole, szkatułki, szklanki itp.
Za małą drewnianą szkatułkę z Mozartem dałam 9 euro.
tyle , jak chcesz cos wiedzieć jeszcze to pytaj.
Aha, co do zwiedzania, nie wszędzie byłam w środku ale wstep dla dorosłych kosztuje od 5 do 10 euro.

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

pinklady przede wszytskjim dziekuję za wyczerpującą odp.
i tu kilka pytań co na tobie zrobiło najwieksze wrażenie?
jak oceniasz osobowość wiedeńczyków: są mili otwarci czy raczej sztywni?
czy są jakieś produkty które są tańsze niż w PL (pewnie cukier:)
co do cen to trochę już się orientowałam bo kupiłam nowy chyba fajny przewodnik po tym mieście.
zastanawiam się czy tam autostrady są płatne i jak "je kupić"?

Odnośnik do komentarza

Hm, wiedeńczycy byli mili, i w sklepach i w restauracji, i ci na ulicy ale to był sylwester więc rozumiesz:)
co do autostrady - pojęcia nie mam, jechałam autokarem z biurem podróży więc mnie to nie interesowało.
Czy coś jest taniej niz u nas? hm, dobre pytanie, raczej nie , albo ja nie trafiłam. Za to są rzeczy inne niż u nas których tu nie znajdziesz.
alkohole w kształcie skrzypiec z wizerunkiem Mozarta, fajne słodycze, pamiątki.
Pamiętam też ogromną czekoladę Milkę w kształcie skrzypiec.
Ogólnie to nigdy nie przeliczam na nasze złotówki bo nawet gałka loda za 3 euro wychodzi drogo;)
co zrobiło wrażenie największe?
Na pewno pałac Hofburg i katedra której zdjęcie wyżej wkleiłam.
ale tak naprawdę tam jest dużo fajnych zabytków.
ja byłam zimą więc wszystko było przepięknie oświetlone, zwłaszcza Hofburg. Na ulicach miliony światełek, wiosna podobno jest zielono i kolorowo od kwiatów.
W załączniku Hofburg.

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

ja nastawiam się na wszystkie parki, przy tym pałacu ponoć jest duży i ciekawy.
a byłaś może w muzeum pochuwków, podobno wiedeńczycy mają inny stosunek do pogrzebów, coś jak nasze zastaw się a pokaż się.
a gdzie najkorzystniej wymienić zł na euro?
wiem że to nie romantyczne ale z wiednia zamierzam wywieść kilka praktycznych pamiątek, tzn chemię gosp. jeżeli mają ją taką samą jak w Niemczech to się opłaca kupić ją tam bo nie dość że wychodzi taniej to jeszcze jest lepsza.

Odnośnik do komentarza

my tutaj na miejscu wymienialismy kasę, tam wychodziło drożej, poza tym wygodniej było zabrać stąd.
wiesz my cały dzień od 10 rano do 19 wieczór zwiedzalismy z przewodniczka więc na zakupy nie było czasu, a na "normalny" sklep w centrum nie trafiłam , tylko małe drogie jak cholera spożywczaki ze 2 były .
będziesz miała czas to na pewno znajdziesz jakiś market , chemia zazwyczaj jest tańsza, jak byłam w Dreznie to przywiozłam tego cała torbę, od hippa dla młodego po perfumy dla nas. bo i tanio i lepsze.
w muzeum pochówków niestety nie bylismy ale kilka godzin to zdecydowanie za mało by zwiedzic wiedeń, wszystko po łebkach bardziej oglądalismy.
Od 19 mielismy czas na chodzenie samemu ale tylko knajpy były otwarte i sklepy z pamiątkami.

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

paczanga podczytałam ten wątek - na austriackich autostradach, tak samo zresztą jak na czeskich - obowiązują viniety, które kupuje się np. na przejściu granicznym (tam jest pełno budek z tymi vinietami) lub na stacjach benzynowych. tylko lepiej kupic je przed wjazdem na autostradę bo jak złapią to może byc mandacik. :) z tego co mi wiadomo to chyba 10-dniowa vinieta kosztuje chyba coś ok. 8 euro. :) ale mogę się mylic!
co do samego Wiednia to aż wstyd się przyznac ale przez 15 lat przejeżdżałam tamtędy chyba z 40 razy a nigdy nie zatrzymałam się tam na zwiedzanie!
udanego wyjazdu :)

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...