Skocz do zawartości
Forum

a jak wasz "popędzik" ?


Gość mrs_szaya

Rekomendowane odpowiedzi

kaśka27
witajcie,

Czy mogę się dołączyć? Mam podobny problem ze swoim M. Dla mnie wystarczy jak mnie po prostu przytuli, a jemu to nie wystarcza. Nie wiem za bardzo jak ten problem rozwiązać. Ostatnio jak się kłócimy to przeważnie tylko o seks on chce bzykanka a ja zasnąć w świętym spokoju. On się sfochuje i potrafimy się odzywać tylko "służbowo": zaprowadzisz Ale do przedszkola, odbierzesz dziecko, zrobiłeś/łaś zakupy. Ostatnio nawet usłyszałam że "powinnam się udać do seksuologa bo to nie normalne żeby kobieta po 30 nie miała ochoty na seks". Jednak czytając wasz wątek stwierdziłam, że nie jestem sama :)

mój mąż też czasem kłóci się ze mną o seks i w końcu ustaliliśmy zasadę od święta:) i jest ok, choc on mówi: rzadko, ale przynajmniej pewne:big_whoo: i tak stopniowo jest coraz lepiej i nie tylko od święta...uważam, że brak seksu może dużo popsuć w związku i trzeba sie jakoś przełamywać:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Yvone
asioczek84
Anna_em
U mnie jest tak, że mi popęd spadł, a mężowi wzrósł:D Jak to się dzieje, hehe:D?

Równowaga w przyrodzie musi zostać zachowana..:) :sofunny:

dokładnie to samo chciałam napisać ;)

"i w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz":sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Yvone
asioczek84
Ja walczę z pozostałością po szwie po porodzie, więc na razie jestem "pod ochroną".. :guma_balonowa:

jeszcze walczysz??? o matko! a co tam się dzieje?

Po prostu szew miałam założony bardzo głęboko w mięśniówce.. niestety obrósł nabłonkiem, zanim zdążył się rozpuścić.. Ciągnie, boli, krwawi w czasie stosunku.. Lekarz nie chce mnie ciąć na nowo, tylko próbuje rozpuścić to zgrubienie- aktualnie za pomocą kolejnej maści- tym razem z jakimś hormonem..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

asioczek84
Yvone
asioczek84
Ja walczę z pozostałością po szwie po porodzie, więc na razie jestem "pod ochroną".. :guma_balonowa:

jeszcze walczysz??? o matko! a co tam się dzieje?

Po prostu szew miałam założony bardzo głęboko w mięśniówce.. niestety obrósł nabłonkiem, zanim zdążył się rozpuścić.. Ciągnie, boli, krwawi w czasie stosunku.. Lekarz nie chce mnie ciąć na nowo, tylko próbuje rozpuścić to zgrubienie- aktualnie za pomocą kolejnej maści- tym razem z jakimś hormonem..

współczuję i życze szybkiego zakończenia sprawy, zeby wszystko było dobrze!!

Odnośnik do komentarza

Yvone
asioczek84
Yvone

jeszcze walczysz??? o matko! a co tam się dzieje?

Po prostu szew miałam założony bardzo głęboko w mięśniówce.. niestety obrósł nabłonkiem, zanim zdążył się rozpuścić.. Ciągnie, boli, krwawi w czasie stosunku.. Lekarz nie chce mnie ciąć na nowo, tylko próbuje rozpuścić to zgrubienie- aktualnie za pomocą kolejnej maści- tym razem z jakimś hormonem..

współczuję i życze szybkiego zakończenia sprawy, zeby wszystko było dobrze!!

Mam nadzieję, że będzie.. już powoli mam dość, bo czasem czuję się jak zwierzątko doświadczalne.. kolejna rzecz do wypróbowania, bo akurat jest na kim..
Dziękuję za dobre słowo..:23_30_126:

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, dziękuję.. ja to z natury jestem pozytywnie nastawiona do tego, co mnie otacza..:) i mam nadzieję, że tym razem uda mi się to zaleczyć.. nie uważam, że był to błąd lekarza- tym bardziej, że rozmawiałam na ten temat z moim lekarzem.. po prostu pęknięcie było bardzo głębokie, więc głęboko trzeba było łatać.. a że regeneracja warstw będących powyżej nastąpiła szybciej niż rozpuszczenie szwa, no to już niezależne od nikogo było.. w tym wszystkim najbardziej chodzi o to, że ja się po prostu blokuję, kiedy chodzi o zbliżenia.. bolało mnie raz, drugi, dziesiąty.. i teraz przy każdej próbie ja się spinam i tylko czekam, kiedy będzie znów nieprzyjemnie.. a M. się spina razem ze mną, bo nie chce mi przecież sprawiać bólu.. i takim sposobem przyjemności w tym żadnej nie ma.. :lup:

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...