Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

mosia
Tobie tez się uda, zobaczysz

Uda się, albo i się nie uda... Im dłużej czekam tym bardziej w to nie wierzę, że się uda. Dzisiaj mi się śniło, że odebrałam wyniki Ł i okazało się, że nigdy nie będziemy mieli dziecka... Wczoraj mi się śniło, że zrobiłam test i wyszły mi II kreski. Już nie wiem w co mam wierzyć, a w co nie.

Odnośnik do komentarza

mosia
a pamiętasz, że miałaś troszkę wyluzować. postarać się nie myśleć.
a tu sny mówią same za siebie.
wiem, że łatwo jest mówić. wiesz, że cię rozumiem.
ale chyba za bardzo się dołujesz a to nie pomoże.

To może powiesz co mam zrobić, żeby nie myśleć? To nie jest takie łatwe kiedy w koło są same kobiety w ciąży, biegają małe dzieci. O tym nie da się tak po prostu nie myśleć. Kiedy się czegoś bardzo pragnie to nie zrobi się "psrtyk" i zapomni się o tym, a kiedy się zapomni to się uda... Życie to nie bajka :Psoty: i tutaj nie działają "czarodziejskie zaklęcia"...

Odnośnik do komentarza

Inkaaa
mosia
a pamiętasz, że miałaś troszkę wyluzować. postarać się nie myśleć.
a tu sny mówią same za siebie.
wiem, że łatwo jest mówić. wiesz, że cię rozumiem.
ale chyba za bardzo się dołujesz a to nie pomoże.

To może powiesz co mam zrobić, żeby nie myśleć? To nie jest takie łatwe kiedy w koło są same kobiety w ciąży, biegają małe dzieci. O tym nie da się tak po prostu nie myśleć. Kiedy się czegoś bardzo pragnie to nie zrobi się "psrtyk" i zapomni się o tym, a kiedy się zapomni to się uda... Życie to nie bajka :Psoty: i tutaj nie działają "czarodziejskie zaklęcia"...

myślisz, że o tym nie wiem?
przecież to samo przechodziłam. 2 lata się staraliśmy. zapomniałaś już?
też sporo przeszłam, też miałam dołki, ale nie cały czas.
pierwszy rok taki miałam, że ciągle myślałam, i dziwię się, że m ze mną wytrzymał, prawie w depresję wpadłam.....
ale wychodzi na to, że gdy w sumie nieświadomie odpuściłam, bo się nastawiłam na laparo w wakacje, to się udało.
i mam nadzieję, ze dalej będzie dobrze.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
Inkaaa
mosia
a pamiętasz, że miałaś troszkę wyluzować. postarać się nie myśleć.
a tu sny mówią same za siebie.
wiem, że łatwo jest mówić. wiesz, że cię rozumiem.
ale chyba za bardzo się dołujesz a to nie pomoże.

To może powiesz co mam zrobić, żeby nie myśleć? To nie jest takie łatwe kiedy w koło są same kobiety w ciąży, biegają małe dzieci. O tym nie da się tak po prostu nie myśleć. Kiedy się czegoś bardzo pragnie to nie zrobi się "psrtyk" i zapomni się o tym, a kiedy się zapomni to się uda... Życie to nie bajka :Psoty: i tutaj nie działają "czarodziejskie zaklęcia"...

myślisz, że o tym nie wiem?
przecież to samo przechodziłam. 2 lata się staraliśmy. zapomniałaś już?
też sporo przeszłam, też miałam dołki, ale nie cały czas.
pierwszy rok taki miałam, że ciągle myślałam, i dziwię się, że m ze mną wytrzymał, prawie w depresję wpadłam.....
ale wychodzi na to, że gdy w sumie nieświadomie odpuściłam, bo się nastawiłam na laparo w wakacje, to się udało.
i mam nadzieję, ze dalej będzie dobrze.

Będzie dobrze, zobaczysz :Całus: Jak wiesz, że to wszystko nie jest takie łatwe, to proszę Cię tylko o to, żebyś nie radziła mi, żebym o tym zapomniała, bo to przecież nie jest możliwe...
Wierzę, że u Ciebie wszystko będzie dobrze, że jutro usłyszysz serce swojego dziecka... A mi może po prostu nie jest dane bycie matką.

Odnośnik do komentarza

weszłam przypadkiem i przepraszam jesli nieproszona ale czytam Inka co piszesz...

wiesz jeśli nie będziesz miała nadziei to co Ci pozostanie??? Musisz ją mieć i tyle. Wiem o czym piszę ja teoretycznie zostałam okrzyknięta bezpłodną, jak widac po suwaczkach lekarze sie mylili. Nałykałam sie prochów, odwiedzałam wielu lekarzy i dopiero jak odpuściłam to sie udało. Skoro człowiek moze sie nakręcac to może też sobie wmówić że sie uda albo zwyczajnie zająć głowę czymś innym. Da się uwierz mi...i jeszcze raz przepraszam że tak z buciorami!

a i Mosieńka ma racje , to mądra babka!

Odnośnik do komentarza

Affi nie zupełnie tak jest, żeby się wyluzować bo się nie da, 3.5 starań 2 poronienia niewiadomych przyczyn

Dziewczynki ja wiem, że każdej z nas jest trudno....

Żuczkowi jest trudno, bo juuż by chciała i ja rozumiem

Mosia też zapewne jest odrobinę skrępowana bo jej się udało, ale nie możemy podchodzić do tego że albo bedzie albo nie bo może być coś po środku. Żuczku rozumiem cie naprawde, a co byyś zrobiła w moim położeniu tyle lat starań i 2 poronienia ?

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

dbozuta
Affi nie zupełnie tak jest, żeby się wyluzować bo się nie da, 3.5 starań 2 poronienia niewiadomych przyczyn

Dziewczynki ja wiem, że każdej z nas jest trudno....

Żuczkowi jest trudno, bo juuż by chciała i ja rozumiem

Mosia też zapewne jest odrobinę skrępowana bo jej się udało, ale nie możemy podchodzić do tego że albo bedzie albo nie bo może być coś po środku. Żuczku rozumiem cie naprawde, a co byyś zrobiła w moim położeniu tyle lat starań i 2 poronienia ?

ja chciałam tylko napisac że trzeba starac się nie nakręcać. Pewnie że sie nie da udawać że jest super, ale ja tez poroniłam i wciąz wierzyłam bo wiedziałam że jak przestanę to już nic mi nie pomoże!!! Tak więc po to są fora żeby sie wspierać i wygadać ale nie wolno sie poddawać!

Odnośnik do komentarza

dbozuta leżałam w Wawie z dziewczyną na patologii która po 5 poronieniach zaszła naturalnie w ciąże... oczywiście nie zyczę Ci już ani jednego tak przykrego zdarzenia chciałam tylko pokazać że i takie przypadki się zdarzają.

Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie i serio wiem co przeżywacie bo sama miałam takie rozterki!

Odnośnik do komentarza

hej
i jak tam dzisiaj nastroje?
u mnie wczoraj afera wynikła w szkole językowej, przykra dość.
ale mam ich gdzieś.
ja do siebie pretensji nie mam. uważam , że wszystko robiłam ok.
a jak ktoś ma nierówno pd sufitem to jego problem :grrrrrr:

mam nadzieję, że dzisiaj macie lepsze humorki. :36_1_67:
di co z ta pracą?
żanetko czemu tak rzadko zaglądasz?
inkaa obraziłaś się?

a reszta?
jak myślicie, zajrzą, czy wypisać z listy?

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja

Ja już po rozmowie mam nadzieję że się uda,
poskładałam papiery do innych firm, teraz maile wysyłam z Cv, w urzędzie pracy się podpisałam, i czekam co dalej :)

Mosiu jak się czujecie ?
Żuczek chyba się pogniewała :-(
Żaneta odzywaj się częściej

a co do innych to wydaje mi się, że raczej się nie odezwą, ale przynajmniej w staraczkach jest nas więcej a tak w stanie faktycznym 3

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...