Marcowe Mamusie 2011

[pbmarys]

Ja nie używam płynu do naczyń naszego po tym jak raz zrobiłam mleko czy picie Róży i zaleciało mi zapachem nie tylko napoju a także płynu to samo w smaku :( a butla była wymyta i wyparzona. Ech.. A dobrze że się w porę zorientowałam. Bo tak to może by były wymioty i biegunka:(
dlatego pytam o ten płyn Nuka:)

[Cerrie]

PbMarys, ja używam tego płynu z NUK i w sumie jest ok choć trochę drogi za niecałe 400 ml zapłaciłam 22 zł i raczej nie jest wydajny bo nie ma takiej konsystencji jak np płyn do naczyń że wystarczy odrobina i już masz pianę tamto to raczej jak woda. Jakoś bałam się myć w zwykłym płynie choć może nie słusznie a samo wyparzanie nie wystarczało żeby dobrze umyć butelkę. Podobnie jak Krowka używam sterylizatora (jak mi się przypomni ;) ) który chyba właśnie mi się zepsuł albo cos jest nie tak z wtyczką.

Betty, dystans to jedno ale znacznie większa jest moja odraza do tego człowieka :) Tak więc o "filmowo-książkowe historie" to ja się wogóle nie martwię (jeśli Cię dobrze zrozumiałam :) ) Jedynie mój niepokój wynika z tego że bardzo ciężko mu wytłumaczyć słowo "odczep się" ( żeby brzydko tego nie napisać ;) ) ostatnim razem walczyłam z tym pół roku, kilka lat ciszy i spokoju więc myślałam że dotarło... a tu mamy mały zonk...Ale dla mnie najważniejsza jest moja rodzinka i na pewno temu człowiekowi nie pozwolę zniszczyć naszego spokoju.

Kapka, gratulujemy zabka :) ja tez juz czekam na jakiegos malego bialego kła bo ostatnio to tak maruuudzi ze nic w domu zrobic nie moge

[pbmarys]

Ale zimno się już robi brrr jesień idzie szybkim krokiem:(
byliśmy na małym spacerku z dziećmi. Głównie w aptece po mleko i magnez;) a przy okazji zobaczyć zespół Pieśni i Tańca Śląsk ;) jak Róża tańczyła super;) no i brawo biła.. Aż trudno było ja zabrać do domu:) bo u Nas trwa właśnie Noc Kultury i od 19 do północy dużo imprez kulturalnych zrobili:) a od 30 minut naprzeciw mojego okna z pokoju jest Hotel Zamek i tam przed Nim gra orkiestra dęta - Sylwek śpi i go to nawet nie rusza ;) a u Nas dość to słychać bo jeszcze mamy stare okna a nie te plastiki :) także mam Kulturalnego malucha:) mała oglądała bajki i śpi;) a ja zaraz muszę wyjść z psem na półgodzinny spacer:):)
to zmykam coś zjeść :) i z tym psem trzeba iść ech...

[AgaNow3]

witam po dosc spokojnej nocy mimo że starszak zakatarzony i zakaszlany ale jakos kurujemy go syropami, masciami i kroplami i dzis jest lepiej w nocy spał na jednym łóżku z męzem i ciagle go przykrywał itd.... o 2 giej spadł z łóżka...chuku narobił ze szok ale nic z tego nie pamieta.... Kamilek tez troche pokaszluje ale to normalne jak siedzimy razem tylko zeby gorzej nie było.............

mam problem......szukam RZECZOZNAWCY.... musze sie poradzic szybko a nie mam gdzie.......moze pomozecie??stare rodzinne czasy... musze wyprostowac kilka spraw i jest kłopot...

[pbmarys]

AgaNow ja wiem że chcecie Kamila wypocić przykrywając go- a on może się odkrywa bo mu mega gorąco? Do pach wystarczy przykryć:) a jak się odkrywa zastąpić czymś innym. Jeśli młody nie ma temperatury to warto wyjść na dwór bo wtedy sluzowka w nosie się czyści! Szczególnie gdy chłodniej jest. A i warto by dzieci miały głowe wyżej! Wtedy katar spływać nie będzie do zatok:) 30 minut przed snem wietrzyć pokój- teraz te zimno spokojnie wybije wszystkie bakterie:) a i za często się też nosa nie powinno czyścić np gruszka bo to powoduje większy katar :( częściej nawilżać nos ;) co do drugiej sprawy to nie pomogę:)

ja dzieci hartuje, z poważnych chorób u Róży ostatni raz mieliśmy rok temu:) a Sylwus też twarda sztuka :) bo nic go nie łapie.

Uciekam bo Sylwek ma brzydko pachnący problem w pampersie:) i mini kąpiel nas czeka:)

[Monsound]

AgaNow żeby chłopakom szybko minęło to przeziębienie. Moja siostra ma trzyletnią córcię i Mała od razu złapała przeziębienie, a to dopiero dwa tygodnie, odkąd zaczęły się zajęcia w przedszkolu. Na odporność kupiła tran i podaje Małej, ciekawe czy poskutkuje.

Pbmarys ja akurat do mycia butelek i smoczków używam mydła w płynie biały jeleń i po każdym użyciu przelewam wszystko wrzątkiem. Mydło jest mało pieniste, tak jak płyn nuka, ale w mojej ocenie jest niezłe. i kosztuje 5 zł, a nie 20 :) Jest bezzapachowe. Mnie też odrzucał zapach płynu do naczyń.

Betty dzięki za opinie o butelce wielofunkcyjnej. Odpowiem później na Twoje pytania dot. posiłków

U nas ząbek przebija się w bólu. Bartuś w dzień nie śpi poza jedną krótką drzemką. Dentinox wczesniej skuteczny, teraz nie pomaga. Pomaga za to noszenie na rękach... Jak juz bedzie bardz xle, to podam nurofen

[AgaNow3]

Pbamys o odkrywanie sie w nocy to chodziło mi o starszego Sebka on nie chce spac w zadnych pizamkach a jak sie tak odkryje to jak wszyscy spimy to czasami przez pare godzin tak spi a teraz zakaszlany zakatarzony majaczy w nocy woła nas to mąż dzis spał w drugim pokoju z nim zeby Kamilka nie budził i go przypilnował... my na wsi mieszkamy to swieego powietrza mnustwo na dodatek dookoła same lasy... okna przez cały dzen w sumie mam otwarte... Kamilek pujdzie potem na spacer i poswpi sobie w wózku bo tak lubi ale musi moja mama wrucic z miasta bo tego starszego nie zostawie samego w domu... jakby był tylko katar to tak ale on ciagle poleguje, goraczkuje to niech sie kuruje w domu bo jak na pole z nim wyjde to zacznie na rowerze jezdzic, ciagniku w piasku sie bawic a wiem ze teraz to na dobre by mu nie wyszło...a do domu bym z nim po np godzinie nie wruciła ....

[sylwianna]

A ja się melduję z Krakowa :) Ciężko było wyjeżdżać z domku pod lasem, tym bardziej, że słoneczko nas rozpieszczało, ale już wcześniej się umówiliśmy i nie było jak przełożyć...
Dziś Pola spała pierwszy raz w osobnym pokoju. W nocy nie obudziła się ani razu!

Betty
U nas z karmieniem tak sobie...mleka mm samego nie wypije, ale zagęszczone z kleikiem kukurydzianym zje z łyżeczki. Jednak nie więcej niż 100ml (potem już nie dostaje piersi). Jeśli chodzi o słoiczki, to obiadki je ładnie, ale też nigdy nie zjadła całego słoiczka, z deserami podobnie (pół słoiczka bez problemu, a później trzeba się ładnie namęczyć). Generalnie jest niejadkiem. Ekspozycję na gluten zaczęłam tydzień temu, jest ok.

[sylwianna]

Kapka

Szymek wogóle nie marudził po prostu odkryliśmy dziś zęba- jest przecudowny :)
Taki malutki bialutki super ekstra mega fajny
Ech... pewnie już myślicie, ze oszałałam ale ja naprawdę nie sądziłam, że to taka frajda, że tak się tym będę omocjonować. ech
ząbeczek, zębunio, zębulek.. ech
ile radości

Gratuluję ząbka!!!
Mam to samo - emocjonuję się wszystkim, co związane z rozwojem Polki. Jak zobaczyłam ząbki, to oszalałam z radości..hahah

[sylwianna]

A...co do mycia butelek, to też mam opory, by myć je zwykłym płynem (raz umyłam i strasznie śmierdziało mimo sterylizacji)...Generalnie "zastawę" Poli myję, potem przelewam wrzątkiem. Raz na jakiś czas idzie do sterylizatora.
Jeśli chodzi o zabawki, to nowe przecieram wilgotną szmatką z mydłem bambino, miśki piorę. Te czynności powtarzam też od czasu do czasu...Ale mała i tak sięga po komórki, piloty, pantofle (uwielbia!) i klawiaturę, także to mycie, to chyba dla zasady robię....

[Monsound]

Betty

Monsound mam tą butelkę z łyżeczką, jest bardzo fajna. Podaję nią zupki i deserki, gęstą kaszkę. Niestety do bardziej płynnych posiłków nie, tak więc nadal mam problem z mm. Próbuję podawać bezpośrednio z kubeczka, czasem wypija trochę. Monsound, ile czasu zajmuje Ci karmienie mm i ile podajesz. Wiem że już temat ilości posiłków był poruszany, ale nie pamiętam. I jaką łyżeczką? Ja dziś próbowałam taką zwykłą od herbaty, bo szybciej idzie, ale nie mam nerwów... Mały podczas każdego karmienia kaszką marudzi a potem to tylko płacze i nie sposób go nakarmić.

Robię normalną porcję 180 ml i najpierw podaję synkowi z butli - zdarza mu się wypić ok. 30 ml-60 ml, później nie chce. Resztę przelewam do miseczki i podaję łyżeczką silikonową canpola. Takie karmienie trwa jakieś 10 min. Nie wiem ile wypija, bo mleko leje się po brodzie. Jak zagęszczę do konsystencji półpłynnej/papkowej to ładnie je, nawet śliniak nie jest potrzebny, ale nie sposób podawać dziecku tylko papek:/
Pbmarys podsunęła pomysł z niekapkiem, ale u nas póki co się nie sprawdza.

[Monsound]

pbmarys

MONSOUND Ten kubek z łyżeczka u mnie się dobrze sprawdził do gęstych kaszek;) no ale zostawiłam go u babci:( chyba też sobie dokupie do Sylwka;)
mam pytanie do Ciebie co i jak mogłabym zrobić że śliwek w słoiki ? Bo jestem zielona w te sprawy:(

Pbmarys a łyżeczkę do butelki miałaś z szybkim przepływem czy z wolnym? Doczytałam się, że są dwa rodzaje. Może ta "wolniejsza" byłaby lepsza do mleka?

Śliwki. Może konfiturkę? Ja bym zrobiła tak:
Śliwki umyć, wyjąć pestki, pokroić w ćwiartki, wrzucić do gara, prażyć na wolnym ogniu. Można dosłodzić, ale niekoniecznie, zależy jak słodkie masz śliwki. Ewentualnie śliwki pomieszać ze słodkimi jabłkami, albo jeszcze lepiej, gruszkami.

Gara trzeba pilnować, żeby śliweczki się nie przypaliły, od czasu do czasu mieszać. Sok ze śliwek będzie się redukował do pożądanej konsystencji. Ja akurat zrobiłabym luźniejszą konsystencję, żeby można było dodać np. do kaszki czy jako dodatek do tartego jabłka. Jak lubisz ścisłe powidła, to prażysz dalej (min. 2 godz.)

Nakładać gorące do słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem. Ewentualnie zapasteryzować np. wg wskazówek podanych tutaj
Przepisy kulinarne - internetowa książka kucharska Pysznie.pl
(słoiki dla Bartka pasteryzuję bez wyjątku)

Zamiast prażyć cząstki owoców, można przepuścić je przez malakser albo maszynkę do mielenia.
A zamiast konfiturki można zrobić kompoty. Jak będziesz zainteresowana, to napiszę jak. :)

[Monsound]

Oooo.... Znalazłam taki przepis. Ciekawe jak to smakuje... Dla odchudzających się, cukier można zastąpić fruktozą
Nutella Ze śliwek - Forum Kulinarne Smaczny.pl

[Monsound]

Lenkaa daj nam znać jak wrócicie od zakaźnego. Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego i że zła passa w końcu minie. Pozdrawiam

[pbmarys]

Monsound Od razu wybacz za bez sensowne pytania;) śliwki muszę obrac co nie do tych konfitur? Może kompot bym też zrobiła albo tylko te konfitury:) wolałabym bez pasteryzacji bo w tym naprawdę jestem zielona ale kiedyś musi być ten pierwszy raz:)

Aga przepraszam za pomyłkę z imionami synków ale sierotka ze mnie:(

A ja sprzątam i sprzątam mega porządki dziś bo jutro urodziny Róży robię. Tylko taka sierota jestem że torta nie zamówiłam:(:( i muszę sama pomyśleć co zrobić:( bo min 3 dni wcześniej się zamawia:( ech..

[AgaNow3]

Monsound

Oooo.... Znalazłam taki przepis. Ciekawe jak to smakuje... Dla odchudzających się, cukier można zastąpić fruktozą
Nutella Ze śliwek - Forum Kulinarne Smaczny.pl

ja robłam cos takiego w tamtym roku........hm... kilka słoików zrobiłam i w sumie nie za wiele zjedzonych , ale zalezy od gustu i smaku oczywiscie... warto na pewno choc sprubowac.

[Monsound]

Pbmarys ja bym się nie bawiła w obieranie. Wiadomo jak będziesz podawała, to oddzielisz skorki od miąższu. Chyba że chcesz zrobić kilka słoików wyłącznie dla Sylwusia, to wtedy sparz śliwki wrzątkiem, to skórka sprawniej odejdzie.
Pasteryzować porządnie nauczyłam się niedawno, to nic trudnego, nie taki diabeł straszny:)

Robi się nam wątek kulinarny, ale co tam ;)

Zrób tort sama:) Biszkopt przełóż bitą śmietaną, albo jakimś kremem i wyjdzie pysznie:)

[pbmarys]

Monsound gdybym doba miała 48 godzin to bym zrobiła sama torta:) ciasta mi piec będzie koleżanka - także może napisze do Niej czy coś się zaradzi w tej sytuacji;) a może w nocy po eksperymentuje;) a kto Tam wie co mi do głowy wlezie :)

moje sprzątanie wygląda tak że:
na 4 pokoje z kuchnia i łazienka. Wysprzatalam tylko 3 do tego trochę łazienki ogarnęłam, kuchnia w miarę ok , został tylko pełen zlew do mycia. Najgorzej w moim pokoju stos 5 pran do prasowania, do tego co posprzątam pokój to syf nadal jest!:( wczoraj go tylko ogarnęłam:( a dziś extra sprzątanie mnie czeka ;) jutro pewnie będzie znów bałagan - bo Róża wpadnie i będzie KONIEC.
zostały mi do umycia podłogi i do odkurzenia dywany. Wszystko by było fajnie gdyby ktoś mi pomógł a tu jestem sama jak palec. Do tego Sylwus jest wyrozumiały dla mamy i śpi narazie smacznie. Róża też od pół godziny:) a ja robię przerwę na kawę:) chce ktoś?
I idę dalej sprzątać:)

[Cerrie]

Dziewczyny ale robicie mi smaki tymi pysznościami o których piszecie.... a ja od kilku dni na totalnej diecie bo przez tą skazę białkową małej nie mam już pojęcia co jeść żeby te krosteczki jej jak najszybciej zniknęły a druga sprawa że ostatnio jest tak marudna że nie mam nawet kiedy zrobić cokolwiek do jedzenia w ciągu dnia. Z główki trochę zeszło ale na buzi niestety jeszcze są no i azs na nóżkach nadal :/ dziś wreszcie odebrałam specjalna maść na to mam nadzieję że pomoże szybko się pozbyc tego dziadostwa bo mała jest ciagle rozdrażniona a w nocy bardzo się drapie po główce i trze oczka. Na dodatek mnie dopadło przeziębienie... :/ już zaczął się katar i ból gardła, mięśni.. oby tylko Laurka się nie zaraziła bo tylko tego by nam jeszcze brakowało!!
Jakiś okropny ten tydzień mamy.
Pbmarys wszystkiego najlepszego dla Różyczki na jutro i oby urodzinowe szaleństwo się udało.

[Lenkaa]

No to ja po wizycie, jestem w sumie średnio zadowolona, lekarz co prawda pocieszył mnie że raczej Dominik się nie zaraził ode mnie skoro nie ma objawów neurologicznych i powiedział że nie ma wskazań do robienia mu badań w związku z brakiem objawów.
Jeżeli chodzi o mnie to nie będziemy zaczynać leczenia bo karmię, jeżeli objawy będą się utrzymywać to mam wrócić i wtedy pomyślimy...
Co prawda od paru dni mam spokój ale jak miałam te rzuty to pomijając 2tygodniowe bóle głowy, tak bolały mnie stawy, zwłaszcza nadgarstki że nieraz bałam się że upuszczę małego
Dostałam jakiś "naturalny lek na bazie imbiru na stawy" i ma mi to niby ułatwić życie...
Chyba muszę poszukać innego lekarza...:/

[Flawia]

tylko na chwilkę:)ale przeczytalam wszytsko..wybaczcie nie mam czasi i sily napisac każdej z was slowka

Franek ząbkuje...widze że go boli...szczegolonie wieczorem jest ryk i nie chce zasypiac w łożeczku...musze go przekladac do wozka, zasypia w mig a potem go przekladam do lożeczka i spi do 6.00 więc jakos przeboleję ten okres

jutro idziemy na wesele...tak mi sie chce tam iśc jak mi sie nie chce.....cięgle myślę o poniedzialku i Franiu i już sobie wizualizuję jak to będzie itd......denerwuje sie bardzo......

Monsound...zapomnialam sie zwazyć:(

zmykam
buziaki

[AgaNow3]

bylismy ze Sebastiankiem u doktora bo taki kiepski dzis był że szok... okazało sie ze chore gardło i na dodatek uszy.........antybiotyk.... itd.... i cały tydzien ma sedziec w domu wiec nie ma mowy o przedszkolu... oby kamilek sie nie zaraził tylko!!!

[Kapka]

Maryś ty tylko sprzątasz i sprzątasz
połóż się kobieto, zamknij oczy i pomarz troche...

[Nikita85]

My nadal walczymy z przeziębieniem, katar ciągle cieknie z noska, kaszelek już tylko sporadycznie z gardłem też już lepiej. Mam nadzieje, że szybko się z tym uporamy :) Antybiotyk ma brac do poniedziałku, tak żeby było 7 dni. Pytałam się lekarki co ze spacerkami i powiedziała, żeby narazie się wstrzymac i nie wychodzic z domku .... Szkoda bo w sumie nawet ładna pogoda się szykuje i aż żal z niej nie skorzystac :(

Mam do Was takie pytanka:
1. Czy podajecie już maluchom pół żółtka co drugi dzień ??? (te maluchy które skończyły już 6 miesięcy)
2. Czy obniżałyście już poziom łóżeczka na ten środkowy ???
3. Używacie kołderek i poduszek dla maluszków ??? Bo czasem mam wrażenie, że pod kocykiem to małej może byc chłodno, skoro ja śpię pod kołdrą to czy jej pod kocem nie jest chłodno ??? Wiem że sprawdza się na karku i niby jak patrze to ma ciepły, ale ja pod kołdrą się nie pocę, a przecież jest cieplejsza.

[pbmarys]

Kapka jak się wczoraj położyłam po 21 tak wstałam dziś o 7.15:) zapomniałam o wszystkim :) a rano zobaczyłam stertę prasowania i jestem załamana:(

Kochane Róża ma urodziny w poniedziałek ;) a imprezę dziś - bo mój brat młodszy przyjechał na odpust do naszej parafi :) a tak dopiero byśmy się zobaczyli na przyszły rok w Wielkanoc:) wspominałam chyba kiedyś że poszedł na księdza;) jest na 4roku już :)
Mała dostała super prezent wujka którego widzi raz na rok.. Zmykam prasowac:)