Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Maya! Watpie, zeby to bylo od pieluch, raczej mialaby tam gdzie pieluszka dotyka. Zapewne to jakies uczulenie, tylko na co?
Ja bylam u lekarza, krew mnie zaleje z tymi lekarzami tu. Pani doktor miala studenta, wiec przeprowadzil ze mna wywiad, a jak przyszlo do mojego problemu, to pani doktor odprawila mnie z kwitkiem mowiac, ze ona ma 10 minut na jednego pacjenta i jak chce cos jeszcze omowic, to innym razem! Ja chyba snie! Dwa tygodnie czekalam na wizyte! Myslalam, ze z krzesla spadne. Probowalam sie klocic, ale wiem z autopsji, ze nie ma to sensu...Czyli bakteria w moczu nadal, trzy antybiotyki nie pomogly i teraz jej nie wylecze, bo musze sie umowic na nastepna wizyte, pewnie za dwa tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

uffff...ale upal...siedze z malym w domu bo żar z nieba sie leje...ale zasnął mi godzinke temu, trochę marudzil przez ten upal ale w końcu udało mi sie go uśpić:)

Nikita....ja mojemu do snu daje pieluszke tetrowa ta cieniutką na głowkę i między rączki zamiast maskotki
pytałas czemu używam pampersów activ a nie care...care dla mnie są zbyt cienkie i tak kiepsko wykonczonetzn. mają za luźne ściągacze przy nózkach i czegos mi brakuje w wykończeniu pieluszki na pleckach no i mały je zasikiwal...ale odkąd używam activ jest super...na noc zakladam mu sleep&play bo mają bardziej chlonny wkład

Duza...życze mamie zdrowia...współczuje jej serdecznie bo sama rok bylam w gipsie i to na obie nogi i wiem jak to jest ciężko!

Lenkaaa....podziwiam Cie strasznie!!!!....tak świetnie dajesz sobie rade mimo takiej tragedii jaka was spotkała....trzymaj sie cieplutko i najważniejsze że Dominik zdrowy i ladnie rośnie!

dziś bylam z Frankiem na drugim usg bioderek i wszytsko ok...nastepne dopiero jak maly zacznie chodzić więc w końcu odpoczniemy od ortopedy:)

mój mały zrobil sie tak żarty że wczoraj przekroczył 1000ml mleka....chyba zaczne mu dosypywac lyżeczke kaszki do mleka bo widze że juz mu samo mleko nie wystarcza a nie chę żeby sobie żołądek rozepchał.....zresztą za miesiąc zaczynam mu rozszerzać diete o ziemniaka, marchewkę, jabłko itd...w końcu coś innego bo już nie moge patrzeć na to mleko

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Właśnie a propo rozszerzania diety, to czy przy karmieniu piersią też wprowadzacie, a właściwie będziecie wprowadzac słoiczki po 4 miesiącu, czy tak jak piszą i mówią po 6 miesiącu ??? (To głównie pytanie do tych z Was które karmią piersią, bądź karmiły starsze dzieci) Bo w sumie ja bym chyba podała już po 4 miesiącu ... ale sama nie wiem.

Właśnie wróciłam ze sklepu, znowu pokupiłam małej pare ciuszków i zabawek i 200 zł poszło ... jak te pieniądze szybko się rozchodzą jak idę na zakupy ... :)

Jeśli chodzi o tą maskotkę to mam coś w tym stylu tylko innej firmy:
DREWEX PRZYTULANKA USPOKAJANKA DUCK KACZUSZKA (1633033277) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Już mam wyrzuty sumienia, że pisze tu tylko jak nam źle, a jak dobrze to się nie odzywam.

Wczoraj rano byliśmy i fizjoterapeuty dowiedzieć się czegoś o własnym dziecku. Szymek jakiś niespokojny- wieczorem nie da się nakarmić ani uspić. Już dwa dni walczymy ze sobą- najpierw godzina krzyku- potem godzina leżenia w łóżeczku. Do tego częściej wstajemy na jedzenie, bo jak wieczorem nie zjadamy kolacji to zaraz się budzimy z głodu.
W ciągu dnia też trudno usypia, a jak się obudzi to bardzo szybko sie nudzi i zaczyna marudzić.
Wczoraj byliśmy na rotawirusie- ta szczepionka musi być dośc smaczna bo Szymek szamał jak szalony te wirusiki :)
Chrzciny robimy 21 sierpnia- już się babcia dopytuje co Szymkowi kupić- może znacie dziewczyny jakieś fajne pamiątki. Chciałabym coś małego i żeby wiedział potem z jakiej okazji ta pamiątka i od kogo. No i żeby to nie był jakiś wielki koszt dla babci.

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Nikita ja nie planuję na razie rozszerzać diety, chociaż zastanawiam się nad kaszką manną, którą podaje się chyba po 4 miesiącu u dzieci karmionych piersią. Nie bardzo wiem jak to technicznie wykonać.
Kacprowi nie podawałam manny, obiadek lekarka zaleciła wprowadzić w połowie szóstego miesiąca, bo Kacper trochę słabo przybierał na wadze. Wyjątkowo podałam marchewkę początkiem 5 miesiąca, ale to z powodu silnej biegunki.
Życzę Ci, żeby Mała dała Ci trochę wytchnienia, miejmy nadzieję, że jesteś na dobrej drodze i że ładnie zacznie zasypiać. U nas niestety głównie cyc i to czasem w kilku podejściach. No i wszystkie smoczki są be....

Flawia gdzie Ty się tak urządziłaś, że dwie nogi w gipsie miałaś, współczuję!

Mapetowa witaj

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Właśnie a propo rozszerzania diety, to czy przy karmieniu piersią też wprowadzacie, a właściwie będziecie wprowadzac słoiczki po 4 miesiącu, czy tak jak piszą i mówią po 6 miesiącu ??? (To głównie pytanie do tych z Was które karmią piersią, bądź karmiły starsze dzieci) Bo w sumie ja bym chyba podała już po 4 miesiącu ... ale sama nie wiem.
[/url]

Co do słoiczków to ja nie zamierzam karmic tym Szymka bez konieczności.
Póki co potrafię ugotować marchewkę czy ziemniaczka i wymieszać z masełkiem
w późniejszym czasie dołożyć do tego łyżeczkę czy dwie przetartego mięska
itd itd
a co do pytania to na pewno będę podawać już po 4 miesiącu- zwłaszcza, że niedługo wracam do pracy, a Szymek musi coś jeść jak mamy nie będzie.

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Kapka mnie się podobają takie odciski gipsowe nóżek lub rączek. Jest tego spory wybór, są bardziej kiczowate lub mniej. Osobiście wolę odcisk niż odlew, bo odlew - widziałam na allegro - takie sterczące z ramki rączki i nóżki, ale to kojarzy mi się z parodią "Milczenia owiec", jest tam taka scenka z pizzą...

Kupiłam dziś takie coś na prezent, jednak jestem zła sama na siebie, że wcześniej nie pomyślałam logicznie. Tam trzeba włożyć rączkę lub nóżkę do masy na ok minutę, ale teraz się zastanawiam, czy to się da zrobić...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Betty najlepiej zrobic ten odcisk czy odlew jak dziecko śpi - najlepiej w nocy, bo wtedy ma głęboki sen :)

Kapka ja też umiałabym przyrządzic początkowe dania/obiadki dla małej, ale jaką mam pewnośc jakie produkty, tzn.czy zdrowe, nie pryskane itp itd kupuje na rynku ??? A w tych słoiczkach to niby są najlepsze produkty, bo przebadane. Wiem, że niby była afera z gerberem, ale skąd wiadomo czy to nie konkurencja chciała żeby te słoiczki przestały byc kupowane ... ??? Nie wiadomo... A jednak padania są i niby jest najlepsze, natomiast na rynku nikt nie da Ci certyfikatu ... No chyba że masz swoje warzywa i owoce albo pewne źródło, tylko które jest pewne....

Dzisiaj mała całą kąpiel płaczała, a wręcz krzyczała, potem dostała butle i od razu zasnęła. Te kąpiele już chyba się nie zmienią i będę musiała przyzwyczaic się do tych krzyków. Woda ma 37 stopni, temp w pokoju między 25-26 stopni, wszystko powinno byc ok, ale nie jest ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita...ja bym pokombinowała z kąpielą małej...zamienila miejsce, pomieszczenie, wsadzila do suchej wanienki i polewała woda z dzbanka i tak myła......i w końcu doszlabym w ten sposob co tak dziecku przeszkadza...spróbuj po kolei wprowadzać jedną zmianę i może sie uda

Betty....ja mam problem z biodrem i ten gips to była "przygoda" jak mialam 11 lat i dostałam zapalenia stawu i wdala sie martwica i tak mnie leczyli...a teraz czeka mnie operacja na ten staw i już sie cykam nieźle pomimo że planuje dopiero zima/wiosną przyszłwgo roku:(((

co do rozszerzania diety to ja planuje kupić z pewnego źrodła ziemniaki itd....ale obiadki to już będę podawać ze słoiczków mimo że to niezły koszt wychodzi bo na poczatku dziecko je malutko a taki słoiczek max 48h w lodowce może stać i trzeba przekladać jedzonko na miseczke i podgrzewać bo ze słoiczka nie powinno sie karmić jeśli dziecko nie zjada całego bo ślinka dziecka z lyżeczki psuje szybciej pokarm

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Nikita85

Dzisiaj mała całą kąpiel płaczała, a wręcz krzyczała, potem dostała butle i od razu zasnęła. Te kąpiele już chyba się nie zmienią i będę musiała przyzwyczaic się do tych krzyków. Woda ma 37 stopni, temp w pokoju między 25-26 stopni, wszystko powinno byc ok, ale nie jest ...

A kąpiesz małą przed jedzeniem czy po? Bo moja tak się darła jak kąpałam małą przed jedzeniem,więc najpierw ją karmiłam odczekałam z pół godz i potem kąpałam i było super i do dziś tak robię najpierw jeść potem odczekuję a potem kąpiel.
Spróbuj może pomoże a jak nie to nie lubi się kąpać :)

Odnośnik do komentarza

Raczej sama będę przyrządzać obiadki, bo to nic skomplikowanego. Na pewno będę miała kilka słoiczków w zanadrzu w razie czego, a domowe obiadki będę robiła na wzór tych ze słoiczków, tzn, podobne zestawienia np. indyk z ziemniaczkiem i brokułem, cielęcina z jarzynką itp. Już nie mogę się doczekać kiedy Bartuś dorośnie do tych potraw:)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Witam u nas podobnie jak u jednej z was , mala jak sie budzi rano o 9 to o 10 idzie spac sama zasypia w wozku , pozniej roznie nieraz juz nie zasypia przy mnleku przynajmniej przy wieczornym bo dotej pory byl ryk a ja myslalam ze ona ma kolki a sie okazalo ze to przez za duze zmeczenie i dlatego tak sie darla:( 2 dni temu zasnela sama po kapieli o 7.20 i jedzeniu 20.00 i 0 20.20 juz spala sama zasnela na naszym lozku patrzac na tv bo akurat tak lezala ze widziala bo naarzie mala spi w wozku w nocy bo starszy synek spi w lozeczku bo jeszcze nie kupilismy mu nowego lozka mala tez zasypia z pielszuszka bede tez musiala tak zrobic aby mala odkladac jak bede widxiala ze oczka przymyka , bo do tej pory bylo tak ze jak zasnela a ja ja odlozylam do wozka oczy otworzyla i byl ryk niestety nie raz jak wlozylam ja do wozka wieczorem do spania byl ryk , krzyk , darcie sie i dlatego jest usypiana na rekach i dzien wyglada tak jak rano wstanie o9 to o 10 chwilka po idzie spac potem tak miedzy 11.30-12 idzie spac bo tak chce , potem 0o14.30-15 i potem jest roznie zalezy jak dzien to nieraz od 16 do 17 spi a potem idzie znow o 18 i do 19.15 spi bo jak od 18 nie spi do 20 to wtedy jest za duzy krzyk bo za bardzo jest zmeczona od 18 do 19 mala spi w chuscie bo inaczej nie chce spac a jak ja uspie i odloze to wtedy sie budzi i juz nie chce zasnac a potem mamy koncert sama nie wiem co mam robic z tym jej spaniem wieczornym w sumie ciesze sie ze np musze ja w chuscie nosic bo mam z nia caly czas kontakt fizyczny jak w brzuszku i jakos lubie jak sie do mnie przytula , ale nie raz mam dosc jak mam gorszy dzien :(w sumie nie wiem co jest lepsze wczraj np juz wieczorem nie chciala sama zanac wiec ja wzielam na rece i jak zasnela bo szybko to nastapilo odlozylam ja na lozko na brzuszek i sie obudzila i co chwile potem sie budzila do godziny 23 co przysnela to sie obudzila i chwilke byl ryk moze bylo tez jej za cieplo bo mamy 26 st w pokoju dzis juz spi bez skarpetek bo wczoraj miala skapetki i nawet jej nie przykrylam bo sie odkopuje i budzi sie zaraz :( pozdrawiam

P.S ja tez mam przejebane z tesciowa wtraca sie we wszystko dzis bylo cieplo tylko straszny wiatr a ona do mnie ze mam jej nie wystawiac moze na balkon bo strasznie wieje a przeciez w gondoli ma bude otwarta i ja chroni gadola i parasolka i lezy bez czapeczki , ale zle bo ona jest malutka i jej uszka przewieje :/ ze daje jej zimne mleko kapie w zimnej wodzie dziecko , masakra szkoda gadac to samo bylo z synkiem , ze nosze ja w chuscie i mowi ze jest nicola jest rozpuszczona :( jak takie dziecko moze byc rozpuszczone 2 letnie to rozumiem ale 2 miesieczne nie bardzo takie dziecko potrzebuje jescze ciepla i przytulenia matki chora kobieta :/

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomdf9hb4hs3vf8.png
http://www.suwaczek.pl/cache/5467ef6083.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85

Dzisiaj mała całą kąpiel płaczała, a wręcz krzyczała, potem dostała butle i od razu zasnęła. Te kąpiele już chyba się nie zmienią i będę musiała przyzwyczaic się do tych krzyków. Woda ma 37 stopni, temp w pokoju między 25-26 stopni, wszystko powinno byc ok, ale nie jest ...

Moja młodsza córka popiła wód płodowych przy porodzie i do piątego roku życia nie luiła siękąpać. Każda próba i początek kąpieli to był wrzask taki, że bałam się o szyby w oknach.
Mydliłam ją na stole i szybciutko olukiwałam w wanience w akompaniamencie jej wrzasków.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18csidhv0n.png

Odnośnik do komentarza

kamilka21

P.S ja tez mam przejebane z tesciowa wtraca sie we wszystko dzis bylo cieplo tylko straszny wiatr a ona do mnie ze mam jej nie wystawiac moze na balkon bo strasznie wieje a przeciez w gondoli ma bude otwarta i ja chroni gadola i parasolka i lezy bez czapeczki , ale zle bo ona jest malutka i jej uszka przewieje :/ ze daje jej zimne mleko kapie w zimnej wodzie dziecko , masakra szkoda gadac to samo bylo z synkiem , ze nosze ja w chuscie i mowi ze jest nicola jest rozpuszczona :( jak takie dziecko moze byc rozpuszczone 2 letnie to rozumiem ale 2 miesieczne nie bardzo takie dziecko potrzebuje jescze ciepla i przytulenia matki chora kobieta :/

Dzisiaj byłam z Aleksem i córką na szczepieniu i jak to matka rozbierałam dziecko, przekazałam pielętgniarce książeczkę, zadawałam pytania. Pani pielęgniarka na moje pytania odpowiadała patrząc na moją córkę, acha, pomyślałam będzie wtopa. w pewnym momencie pani mów do mojej córki, mama a dlaczego nic się nie odzywasz? A moja córka ze spokojem odpowiada, bo jestem siostrą tego malca i nie będę się mamie wtrącać:36_15_9:
Pani zaczęła się tłumaczyć że mamy i teściowe tak dominują niekiedy młode matki, że ona próbuje je w taki właśnie sposób dowartościowywać i pokazywać że to dziwne tak dawać się terroryzować. Widać problemy z teściowymi i mamami sa baaaardzo powszechne.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18csidhv0n.png

Odnośnik do komentarza

mój Wojtek dostał na chrzest sztucce (dla dzieciaczków) z wygrawerowanym imieniem data urodzenia waga i długosia i od kogo sa przesliczne ja jestem tym prezentem zachwycona bo sliczna pamiatka

unas jest niezle mały dzis dostał czopek bo nie umiał puscic baczka :) i po 15 min sie wypurkał i było juz dobrze tylko troche smierdziało:D

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Mój synek spał dziś od 20.00 do 6.00 !!! :D Po karmieniu bawił się do 7.00 i poszedł spać. Pewnie spałby do tej pory, gdybym nie zaczęła obcinać mu paznokci u stóp;)

Jak nie przyśnie to przebiorę go i powoli będziemy szykować się na szczepienie.
Kiedy sobie przypomnę jak bardzo płakał przy pierwszym szczepieniu, to serce boli... Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej zniesie ukłucie...
Jak Bartek będzie dobrze się czuł to pojedziemy pozałatwiać zaległe sprawy, no i trzeba kupić w końcu roletę do pokoju Małego. Chciałabym jak najszybciej wrócić do domu, bo po południu nadają burze...

Miłego dnia kobitki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Justysia ostatnio bardzo mało śpi w dzień... czy Wasze szkraby też tak mało śpią ??? W sumie to może i dobrze, bo przynajmniej w nocy śpi dobrze i w miarę długo :) Tylko gorzej mamy ze spacerami, bo nie chce leżec w gondoli tylko płacze :(

I mam jeszcze pytanie odnośnie pozycji w jakiej nosicie swoje maluchy na rękach ??? Czy nadal nosicie je poziomo czy już pionizujecie ??? Bo nasza mała już od jakiegoś czasu nie chce byc noszona poziomo tylko pionowo :) No i trzyma już główkę w miarę sztywno, choc jeszcze nie do końca :)

Wczoraj mała dostała od moich rodziców na dzień dziecka śliczną czerwoną spódniczkę, bluzeczkę i spodenki :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Justysia ostatnio bardzo mało śpi w dzień... czy Wasze szkraby też tak mało śpią ??? W sumie to może i dobrze, bo przynajmniej w nocy śpi dobrze i w miarę długo :) Tylko gorzej mamy ze spacerami, bo nie chce leżec w gondoli tylko płacze :(

I mam jeszcze pytanie odnośnie pozycji w jakiej nosicie swoje maluchy na rękach ??? Czy nadal nosicie je poziomo czy już pionizujecie ??? Bo nasza mała już od jakiegoś czasu nie chce byc noszona poziomo tylko pionowo :) No i trzyma już główkę w miarę sztywno, choc jeszcze nie do końca :)

Wczoraj mała dostała od moich rodziców na dzień dziecka śliczną czerwoną spódniczkę, bluzeczkę i spodenki :)

Nikita, ja byłam askoczona- bo my od urodzenia szymka nosimy pionowo no i teraz u fizjoterapełty i neurologa dowiedzielismy się, że on jest już za duży zeby go nosić pionowo bo nabywa zle wzorce i wlasnie tez dlatego odgina sie do tylu
teraz mamy nosic albo na brzuchu albo na ramieniu
postaram sie opisac jak mi strarczy czasu :)
na brzuchu
jedna ręka pod sutkami dzidziusia- dłońą wystającą spod pachy od strony zewnętrznej pilnować, żeby kręgosłup był w linii prostej- druga ręka między nóżkami pod brzuszek- ważne żeby dzidzia miała obie rączki zwisające za twoją ręką- to podobno łatwiejsza pozycja niż leżenie na brzuszku a daje podobne korzyści- zwłaszcza, że nasz szymek nie lubi leżeć na brzuchu, a odkąd go tak noszę to jest lepiej
na ramieniu
rękę układasz mniej więcej tak, żebys dotykała swojego pępka- dzidzia ma glowę opartą o ramię, pupa dzidzi wpada w okolicach łokcia między łokieć a twój brzuch, a dłonią trzymasz zaraz za pupą, pod nóżkami

bardzo trudno to opisać no i tą pozycje na ramieniu mamy zalecone bo szymek bardzo zadziera głowę- a jak go tak nosimy to się bardziej kuli

można dziecko jeszcze nosić na brzuchu przodem do świata- jedna ręka bna brzuszku druga pod pupą, tak że dziecko siedzi na krzesełku- oczywiście tu możnba regulować nachylenie kręgosłupa

generalnie najbardziej jestem zdziwiona tym ze i neurolog i fizjoterapeuta zgodnie powiedzieli, że dziecko jest juz za duże zeby je nosić zupełnie pionowo
jak bede miala wiecej czasu to napisze ci dlaczego bo narazie szymek sie niecierpliwi

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Margo66
kamilka21

P.S ja tez mam przejebane z tesciowa wtraca sie we wszystko dzis bylo cieplo tylko straszny wiatr a ona do mnie ze mam jej nie wystawiac moze na balkon bo strasznie wieje a przeciez w gondoli ma bude otwarta i ja chroni gadola i parasolka i lezy bez czapeczki , ale zle bo ona jest malutka i jej uszka przewieje :/ ze daje jej zimne mleko kapie w zimnej wodzie dziecko , masakra szkoda gadac to samo bylo z synkiem , ze nosze ja w chuscie i mowi ze jest nicola jest rozpuszczona :( jak takie dziecko moze byc rozpuszczone 2 letnie to rozumiem ale 2 miesieczne nie bardzo takie dziecko potrzebuje jescze ciepla i przytulenia matki chora kobieta :/

Dzisiaj byłam z Aleksem i córką na szczepieniu i jak to matka rozbierałam dziecko, przekazałam pielętgniarce książeczkę, zadawałam pytania. Pani pielęgniarka na moje pytania odpowiadała patrząc na moją córkę, acha, pomyślałam będzie wtopa. w pewnym momencie pani mów do mojej córki, mama a dlaczego nic się nie odzywasz? A moja córka ze spokojem odpowiada, bo jestem siostrą tego malca i nie będę się mamie wtrącać:36_15_9:
Pani zaczęła się tłumaczyć że mamy i teściowe tak dominują niekiedy młode matki, że ona próbuje je w taki właśnie sposób dowartościowywać i pokazywać że to dziwne tak dawać się terroryzować. Widać problemy z teściowymi i mamami sa baaaardzo powszechne.

Margo jak ja Ci zazdroszcze :) ja chyba już jestem za stara ,żeby dorosły Szymek miał maleńkie rodzeństwo a to super sprawa :)

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

nasz kamilek powiem wam od jakiegos miesiaca nie chce zeby go nosic poziomo.... i nosimy go własnie pionowo podtrzymujac główke albo własnie na ramieniu, lubi tez tak ze jest przodem do mnie klatka w klatke.. a nogi ma podkulone na zabke

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Nikita u mnie identyczna sytuacja: Szymonek prawie od początku płacze w gondoli jeśli nie śpi. No i ze snem w ciągu dnia też różnie bywa, ale noce na szczęście przespane.

Kapka ciekawe rzeczy piszesz, Szymon ostatnio podczas snu bardzo odchyla główkę do tyłu. Pamiętam tylko z wizyty u neurologa ze starszym synem, żeby nosić właśnie tyłem do siebie, bo wtedy dziecko jest ułożone symetrycznie. Nie jest wskazane noszenie na jednej ręce - jeśli już to na przemian, raz na jednej raz na drugiej.

Margo co za przygoda z wężem! Człowiek nawet nie jest świadomy jak powinien być ostrożny. Chociażby obejrzeć dokładnie fotel zanim w nim usiądzie - mąż znajomej niestety nie przeżył: usiadł na pszczołę, która go użądliła a on był uczulony...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Dlaczego Wy chodzicie do neurologów i fizjoterpeutów??? Czy to jest Wasza inicjatywa czy dostałyście skierowanie do specjalistów z jakiegoś powodu, jeśli tak to z jakiego?

Mój Bartek od urodzenia nie lubił się nosić poziomo, tylko lubił na ramieniu lub frontem do ludzi i tak jest do dziś. Choć my go mało nosimy..., więcej czasu spędza w łóżeczku lub na macie, a jak zaczyna marudzić to idzie spać. Ostanio wręcz sporo śpi. Może chce przespać te upały:).

Monsuond przepisałaś swoje maleństwo do innego pediatry? Jesteś zadowolona?

My dziś z okazji Dnia Dziecka jedziemy zaraz nad wodę do Zegrza, może są tam jakieś atrakcje, choć moje maleństwo i tak nie skorzysta, ale pierwszy Dzień Dziecka musi być super:).

Buziaki dla wszystkich maluszków, niech rosną zdrowo:)

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

no własnie co z tymi lekarzami same tak chodzicie czy jak?? ja bynajmniej nie byłam....

a co do gondoli i bycie w niej na polu to jak spi to w niej lezy a jak nie spi to sie kręci i płacze.. po prostu tez nie lubi, za to na łózku na macie lubi sobie lezec...i ogladac swiat dookoła

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Nikita - my lubimy pozycję pionową taką jak do odbicia i leżenie na brzuszku na moim przedramieniu.

EvaR dowiedziałam się, że w waszej przychodni trzeba wyjąć numerek, żeby dostać się do lekarza i nieraz trzeba czekać po 2 dni na wizytę...
U mnie z kolei po prostu się przyjeżdża, wyjmuje kartę w recepcji i wchodzi do gabinetu - na jednym dyżurze przyjmuje 2-3 lekarzy rodzinnych i są całkiem do rzeczy, nawet konkretniejsi niż ta moja pediatra. I jak Bartek byłby chory (tfu tfu odpukać) to nie muszę iść do pediatry tylko do lekarza rodzinnego. To mnie urządza.
A my jeździmy na plażę 600-lecia do Wieliszewa - mniejszy tłok i czyściej, a i można wałem pospacerować z wózkiem do samego Dębego. Polecam.

Mój Skarbek dzielnie zniósł szczepienie. Nie obyło się bez krzyku, ale szybko się uspokoił. Waży 5100 g - waga nadal na 3 centylu...

Byliśmy w trójkę na pizzy:) Bartek nie spał, ale był w miarę grzeczny.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Kapka

Margo jak ja Ci zazdroszcze :) ja chyba już jestem za stara ,żeby dorosły Szymek miał maleńkie rodzeństwo a to super sprawa :)

Byliśmy najmłodszymi rodzicami w rodzinie, ja 19 mąż 21 lat gdy urodziła się najstarsza, teraz jesteśmy najstarszymi, ja 45 mąż 47. Jak rekordy to rekordy od początku do końca...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18csidhv0n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...