Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

justyna@
Witam noc fajna tylko dwie pobudki na jedzenie i lek
mam pytanko do mam które dawały antybiotyki cz lekkie rozwolnienie przy antybiotyku to normalne
Gaja jest spokojniejsza ale jeszcze słaba
zapraszam na poranna:kawa::kawa::kawa:

ja tylko na chwilę odp Justynce a potem nadrobię więcej.
justyś-tak może wystąpić biegunka,musisz dawać Gaji coś osłonowego (rozpuszczony trilac).dawaj Gaji dużo pić-bo może się odwodnić!!pilnuj tego bo my byś wydlądowali w szpitalu po takim antybiotyku i srańsku małej!!!!!
ucałuj chorowitka!!!!!!!

k8i & Pati :Całus:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-23419.png

Odnośnik do komentarza
Gość Olimpijka

Spokojnej niedzieli

Ja wczoraj wieczor z chrzestná olimpii spedzilam i z jej babcia 95letnia kobietá ktora do 24 w nocy siedzilaa z nami w restauracji :) rewelacyjna kobieta-uwielbiam ja:)

a dzisiaj jedziemy do nich nad morze wiec nadrobie i odpisze wieczorem :) buziiiii

Odnośnik do komentarza

justyna@
mineralka
problem w tym że szukam i znaleźć nie mogę wszędzie jest kosi kosi.... a tasiu tasiu nie ma - a to jest na inną melodię :duren: i ma inny tekst

wiesz ja pierwszy raz słysze o jakimś tasiu tasiu:smieszne::smieszne::duren::duren::duren:

no włąśnie tego się obawiałam że co kraj to obyczaj i co region to inne słowa :duren: - u nas jest coś takiego jak: tasiu tasiu tasiamy pojedziemy do mamy a od mamy do taty tam jest piesek kudłaty..." - śpiewa się to pomału i klaszcze w dłonie wszystkie dzieci u nas uczą się tak tasiać czyli bić brawo - a ja znam tylko tą jedną zwrotkę od której mnie już skręca i zresztą Jasia też :D:D:D - no nic najwyżej popytam kiedyś tutaj koleżanek może ktoś coś pamięta...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

mykam pakować graty bo zaraz ruszamy w odwiedziny do mojej przyjaciólki i jej dzidziusia a potem mamy gości grilllowych u nas - nie wiem jak my się z tym wszystkim wyrobimy - i niewiem w co ubrać Jasia - a w ogóle to pogoda fatalna kwestia minut jak pewnie zacznie lać :duren: - marzymy z mężem o takiej pięknej słonecznej i ciepłej niedzieli kiedy to nigdzie nie bedziemy musieli jechać ani nikt nas nie odwiedzi - i będziemy mogli rozwalić się we trójkę w basenie ogrodowym - ugrilujemy tylko 2 kiełbaski (bo jak odpalamy grilla to zawsze kończy się zlotem rodzinnym) i spędzimy ten dzień rodzinnie - ale puki co mamy już tyle zaległości towarzyskich że na czerwiec nie ma co liczyć - potem pewnie i lipiec odpadnie :duren: ehhhhh żeby tak niedziela była co 3-4 dni to może byśmy się wyrobili :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

witam popołudniowo:)

kacper śpi po obiadku..
byliśmy u M. jejku kacper go wyślinił, wyciumkał, podrapał... wytargał za włosy a oczywiście M. mówił :"jejku jak super on robi to! a jak super to!" wszystko mu się podoba:Padnięty: potem rzucił się na mnie... krzyczał "mama!" oczywiście chciał cycka bo niby od czego innego jestem :Oczko:

super było :D:D

co do żarełka to kacper wcina budynie i kisiele z jabłkiem te słodka chwila... je bananki, truskawki, marchewkę, serki homo itp, chlebek z serkiem topionym, pasztecikiem, dzemem... kurczaka z rosołu jak mi się przypomni to dopiszę co jeszcze;)

babeczqa my nie chodzimy... ale stajemy przy meblach i próbujemy się ich puszczać... raczkujemy na całego... i mamy dwie dolne jedynki... reszty ani widu ani słychu ;) ja stawiałam pierwsze kroczki jak byłam w obecnym wieku kacpra M . miał 10 miesięcy...

kurde pozapominałam reszty... dobry mam humor po widzeniu... staram się jak najmniej pokazywać M. ze mi ciężko... coraz ciężej... ale on niestety widzi i wie wszystko...:Smutny:
normalnie czyta mi w głowie!

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek Babolki !!!!
Podczytalam troszku, ale nie spamiętałam niestety wszystkich.
Basen REWELACJA!!!!! Kajtuś poważny jak nigdy, ale dzielnie pływał i jak na pierwsze zajęcia był niezwykle twórczy (chlapanie, robienie bąbelków, itp.) Niestety jednak w aparacie siadła bateria i zdjęć jak na lekarstwo a dobrych jeszcz mniej :Rozgniewany:
POLECAM z całego serca!!! myślałam, że sobie sama nie poradzę, ale zupełnie spokojnie. Moja mama też z nami pływała, ale okazała się nieprzydatna i szalałam tylko ja z Pająkiem. W wodzie bylo 2 instruktorów, na brzegu 1 i ratownik, wiec mialam w razie czego kogos do pomocy. SUPER!!! po powrocie Kajtek padł na 2 godziny!!!!
Zaraz wkleje zdjecia.

babeczka jak Ci lipcowki zwiały to poczekaj u nas na ich powrót.
Inuś odpoczywaj ile sie da. Wierze, ze Ci ciezko, ale dzielna babka z Ciebie.
Justyś ogromnie sie ciesze, ze z Gaja juz lepiej.
Aniołku Kacperek przesłodki!!!! minki robi boskie!!!! martwia mnie Twoje bole glowy - bo tu juz ktorys raz z kolei!!!

http://images32.fotosik.pl/286/bb75eea43e06aca4.jpg
http://images29.fotosik.pl/230/8e81ad2d8e70413c.jpg

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Justys bawilismy sie naprawde wysmienicie i powiem Ci szczerze, ze to jest jak do tej pory pierwsza forma rozrywki kiedy zarowno dziecko jak i ja mamy radoche. W sensie odpoczynku, relaksu, zabawy... A zdjecia...hmm...no niestety tak to jest jak dam mojej mamie aparat. W domu sie okazalo, ze moglaby spokojnie jeszcze kilka zdjec cyknac :Śpiący: Wlaczyla ponadto kamere na aparacie i nie nacisnela "Rec" - myslala, ze nagrywa, a tu kicha...
Ciesze sie, ze Gieniuchna juz sie lepiej czuje i ladnie zajada. To najwazniejsze!!! A TY jak sie czujesz???

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

madalenka
Justys bawilismy sie naprawde wysmienicie i powiem Ci szczerze, ze to jest jak do tej pory pierwsza forma rozrywki kiedy zarowno dziecko jak i ja mamy radoche. W sensie odpoczynku, relaksu, zabawy... A zdjecia...hmm...no niestety tak to jest jak dam mojej mamie aparat. W domu sie okazalo, ze moglaby spokojnie jeszcze kilka zdjec cyknac :Śpiący: Wlaczyla ponadto kamere na aparacie i nie nacisnela "Rec" - myslala, ze nagrywa, a tu kicha...
Ciesze sie, ze Gieniuchna juz sie lepiej czuje i ladnie zajada. To najwazniejsze!!! A TY jak sie czujesz???

ja jestem spokojna bo wiem co jest mojemu dziecku ale jestem mega zmęczona i mam debet snu od jutra ide na zwolnienie opieke nad dzieckiem chorym dziekuje kochana ze pytasz
Bardzo samolubnie za odpoczynek i relaks w gronie najbliższych

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

madalenka
Justyś, no właśnie miałam pytać czy weźmiesz opiekę. Bardzo dobrze!!! Ty tez musisz odpoczać. Oby to się udało. Nie moge zrozumiec opieszałości lekarzy...a już najbardziej dołuje mnie własna bezsilność i niewiedza, bo jakbym byla pediatra to chyba spalabym spokojniej!!!

ja mam taki charakter ze sama jka czegos nie zrobie to wiem ze inni zrobia to zle wic jak sama nie podam leków to bede sie martwić z po za tym ta opieka należy mi sie jak psu.... nikt mi łaski nie robi
zaraz powklejam wam dzisiejszą szalejącą Gienie

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Ann
Mada takie wciąż nie znajdujące spokojnego finału problemy :( dam radę, choć jestem tym już mocno zmęczona... Kumulacja zmęczenia fizycznego i psychicznego

Serdecznie Ci współczuję, bo na tyle na ile pozwalają możliwości wirtualne dałaś się poznać jako bardzo skrupulatna i obowiązkowa osoba i wyobrażam sobie jak muszę Cię niektóre tematy męczyć. Ja chodze jak struta od piątku, dodatkowo aura pogodowa ostatnich dni powoduje, że mam wiecznie łzy w oczach i psychiczną dolinę. Wiem, że to minie...tylko kiedy??? Trzymaj sie Kochana!! i tak jak pisałaś - dasz radę...na pewno!!!:Oczko:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Ann
Mada takie wciąż nie znajdujące spokojnego finału problemy :( dam radę, choć jestem tym już mocno zmęczona... Kumulacja zmęczenia fizycznego i psychicznego

Ann jestes cudowna dojrzała kobieta i matką wiem ze dasz rade mam nadzieje ze nie bedziesz sie smiała ale jesteś dla mnie hestią opiekunka domowego ogniska i wzorem
dostałam od was w ostatnich dniach tyle miłych słów i wirtualnej siły kochana pamiętja ze na tyle ile moge mozesz zawsze na mnie liczyc w końcu do Warszawy mam tylko 5 godzin pociągiem:Całus::Całus::Całus:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Mada CMOK. Ja co jakiś czas oczyszczam kanaliki łzowe i idę dalej. Ale takiej "zgagi w gardle" to jeszcze nigdy nie miałam. Niemniej wszystko jest do pokonania i tylko tak chcę myśleć :)
Justyna CMOK ja tam wiem ze predzej czy pozniej wiele z Was poznam osobiście. Tak jak z moimi Marcoweczkami ktorych znam ponad 20 :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...