Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[Gość starletka]

Mada niestety pewne rzeczy zabijają powoli
ale co tam jakoś to będzie bo musi :)

[justyna@]

Mada kochana niewiem jak on a ija to wytrzymamy ale mam dziwne przeczucie że święta spędzimy w cudownej rodzinnej atmosferze na ostrym dyżurze
a żałuje tylko jednego że mnie nie było dzis tam w szpitalu zaraz bym otworzyła buzie i pewnie po awanturze termin by sie znalazł

[Gość patusia23]

Gdyby nie ten kredyt za mieszkanie na tyle lat to było by ok no ale cóż chce się miec coś swojego to trzeba płacic

Dobra już nie marudzę każda z Nas ma dużo problemów

-za rozwiązanie wszystkich problemów
-za zdrówko Ali i Kajtusia oraz za M Justynki
-za Nas

[justyna@]

patusia23

Gdyby nie ten kredyt za mieszkanie na tyle lat to było by ok no ale cóż chce się miec coś swojego to trzeba płacic

Dobra już nie marudzę każda z Nas ma dużo problemów

Kochana nie marudzisz ja znam ten problem aż za dobrze obydwoje pracujemy a co mamy .....kupę opłat i tyle to jest po prostu nienormalne czasami mam ochotę tym wszystkim pieprznąć i gdzieś daleko wyjechać gdzie doceniają ciężką pracę odpowiednim wynagrodzeniem i gdzie w połowie miesiąca muszę się zastanawiać co dalej a nie daj bóg gdy wyskoczy taka sytuacja jak u mnie teraz czyli w nocy taksówka na szpital leki itp takiego mam teraz agresora że szkoda mówić

[Gość patusia23]

justyna@

patusia23

Gdyby nie ten kredyt za mieszkanie na tyle lat to było by ok no ale cóż chce się miec coś swojego to trzeba płacic

Dobra już nie marudzę każda z Nas ma dużo problemów

Kochana nie marudzisz ja znam ten problem aż za dobrze obydwoje pracujemy a co mamy .....kupę opłat i tyle to jest po prostu nienormalne czasami mam ochotę tym wszystkim pieprznąć i gdzieś daleko wyjechać gdzie doceniają ciężką pracę odpowiednim wynagrodzeniem i gdzie w połowie miesiąca muszę się zastanawiać co dalej a nie daj bóg gdy wyskoczy taka sytuacja jak u mnie teraz czyli w nocy taksówka na szpital leki itp takiego mam teraz agresora że szkoda mówić

Justynka współczuje Ci serdecznie,czasami mam właśnie też to wszystko zostawic no ale co jedynymi osobami dla których jeszcze jestem są Moje Kochane dziewczynki ważne żeby One miały co jeśc a My z T jakoś damy rady

Wiecie co siedzę i ryczę dobrze że JESTEŚCIE BO NIE WIEM CO BYM ZROBIŁA

[madalenka]

Justys, Patusiu, Starletko no wlasnie ciezkie czasy nadeszly. Moja mama np. twierdzi, ze teraz zyje sie duzo gorzej niz jak my bylismy w wieku naszych dzieci. Opowiadala mi ostatnio jak to bylo kiedys - ze kasa nie miala znaczenia, nikt nikomu w portfel nie zagladal. A teraz...w pierwszych slowach listu jest kto co ma, ile, za ile...koszmar jakis!!! a zycie??? nie ma!!! liczymy sie z kazdym groszem, zeby nie wypasc gorzej od drugiej osoby i przezyc kolejny miesiac. Ehhh... Nie ma co sie jednak zalamywac - grunt, zeby zdrowie bylo!

[justyna@]

patusia23

justyna@

patusia23

Gdyby nie ten kredyt za mieszkanie na tyle lat to było by ok no ale cóż chce się miec coś swojego to trzeba płacic

Dobra już nie marudzę każda z Nas ma dużo problemów

Kochana nie marudzisz ja znam ten problem aż za dobrze obydwoje pracujemy a co mamy .....kupę opłat i tyle to jest po prostu nienormalne czasami mam ochotę tym wszystkim pieprznąć i gdzieś daleko wyjechać gdzie doceniają ciężką pracę odpowiednim wynagrodzeniem i gdzie w połowie miesiąca muszę się zastanawiać co dalej a nie daj bóg gdy wyskoczy taka sytuacja jak u mnie teraz czyli w nocy taksówka na szpital leki itp takiego mam teraz agresora że szkoda mówić

Justynka współczuje Ci serdecznie,czasami mam właśnie też to wszystko zostawic no ale co jedynymi osobami dla których jeszcze jestem są Moje Kochane dziewczynki ważne żeby One miały co jeśc a My z T jakoś damy rady

Wiecie co siedzę i ryczę dobrze że JESTEŚCIE BO NIE WIEM CO BYM ZROBIŁA

też mam takie odczucie że gdyby nie to forum to bym dawno w jakąś depreche wpadła

[Gość patusia23]

MADA właśnie kiedyś było lepiej,tylko teraz nawet człowiek zdrowia nie ma
Czasami jak idę i spotykam kogoś znajomego i pyta się gdzie pracuje jak odpowiem że w PWC ODRA to słyszę o to dobrze zarabiasz wcale tak nie jest w tym zakładzie jest coraz gorzej a do tego mam umowę do końca grudnia jak mi nie przedłużą to nie wiem co zrobimy

[madalenka]

Patusiu, ja tylko mam taka cicha nadzieje, ze to sie kiedys zmieni. Ze uda sie wrocic mentalnie do czasow, kiedy rodzina i przyjaciele byli wazniejsi od kasy, kredytow i dochrapywania sie wiecej i wiecej.

[Gość patusia23]

madalenka

Patusiu, ja tylko mam taka cicha nadzieje, ze to sie kiedys zmieni. Ze uda sie wrocic mentalnie do czasow, kiedy rodzina i przyjaciele byli wazniejsi od kasy, kredytow i dochrapywania sie wiecej i wiecej.

i ja mam taką cichą nadzieje że to wróci

[martusia]

witam
przepraszam ze nie nadrobie stroniczek ale duzo pracy w pracy dzis..

a tu a propos tego o czym mowicie,. wspomnienie dawnych czasow.
trzeba klikac w okienko:
Tacy Bylismy - SlideShare

milego dzionka

[martusia]

mada jak tam kajtus? lepiej?

bartek caly weekend nic prawie nie jadl. dzis tez nie zjadl sniadanka i w nocy marudny byl bardzo... obstawiam zabki..
mam nadzieje ze nie chory

[madalenka]

Martusia biedny Bartus. Oby to jednak zabki byly. Kajtek w nocy fatalnie spal, ale przynajmniej posilek wyladowal w zoladku a nie w szmacie.

[martusia]

madus to super ze w koncu kajtus cos przyjmuje. mam nadzieje ze juz nie bedzie wymiotow. a co mowil lekarz, skad te wymioty?

[kaśka27]

Witajcie.

U nas nocka ok. Alka jak zasnęła po 20 to obudziła się o 5.30 na wodę i poszła spać dalej do 9.30. Aż miło było sobie tak pospać Teraz zozrabia na całego, rozbiła talerzyk w drobnymak -chciała ściągnąć go ze stołu. Na szczęście nic sobie nie zrobiła.

Widziałam śliczne zdjęcia maluchów, aż ślinka cieknie żeby je schrupać :36_2_22:

justyna@

patusia23

justyna@

Kochana nie marudzisz ja znam ten problem aż za dobrze obydwoje pracujemy a co mamy .....kupę opłat i tyle to jest po prostu nienormalne czasami mam ochotę tym wszystkim pieprznąć i gdzieś daleko wyjechać gdzie doceniają ciężką pracę odpowiednim wynagrodzeniem i gdzie w połowie miesiąca muszę się zastanawiać co dalej a nie daj bóg gdy wyskoczy taka sytuacja jak u mnie teraz czyli w nocy taksówka na szpital leki itp takiego mam teraz agresora że szkoda mówić

Justynka współczuje Ci serdecznie,czasami mam właśnie też to wszystko zostawic no ale co jedynymi osobami dla których jeszcze jestem są Moje Kochane dziewczynki ważne żeby One miały co jeśc a My z T jakoś damy rady

Wiecie co siedzę i ryczę dobrze że JESTEŚCIE BO NIE WIEM CO BYM ZROBIŁA

też mam takie odczucie że gdyby nie to forum to bym dawno w jakąś depreche wpadła
zgadzam się z Wami. gdyby nie wy to już dawno miałabym doła giganta.

[k8i]

kochane:)

jestem,żyję ale u nas intensywnie!

doczytałam wszystko,ale odpiszę dopiero wieczorem (mam 1 h na ogarnięcie chałupy i zrobienie obiadu,bo wysłałam moich rozrabiaków na mały spacer)

bardzo prosze o maila do patusi i happymamy.

pamiętajcie,że jestem zWami all time

ps. Witam Cię Margolciu :) fajnie,że jesteś z nami :)

no to na razie tyle

ściskam mocno potzrebujących i nie tylko

buzi

[justyna@]

Kochane żegnam sie powoli i do pracy rodacy miłego spokojnego popołudnia i wieczoru

[Margolcia]

monikouette

margolcia, ale z Ciebie gadula, watek nam nakrecasz, tym rytmem to bede sie musiala z pracy zwolnic zeby nadrabiac zaleglosci a pracujesz bo nie pamietam czy pisalas?? zdjecia obejrzalam, super maly nicpon

Nie przesadzajmy.To pewnie dlatego tak mnie tu widac,bo jestem nowym nabytkiem i musze sporo nadrobic.A zanim sie polapie kto jest kim to pewnie milion gaf popelnie i masa wody uplynie..:))) Nie pracuje..ale wolalabym.Siedzenie w domu z trojka dzieci jest wyczerpujace jak praca przy wyrebie drzewa..:)))I zero mozliwosci na rozwoj osobowosci,poniewaz nie mam kontaktu z zywymi..Zartuje oczywiscie.:))

[martusia]

margolcia witaj. wlasnie obejrzalam sobie zdjecia w twojej galerii. fajne masz dzieciaczki :-)

[Gość patusia23]

MARTUSIA mam nadzieje że to ząbki ucałuj Bartusia

JUSTYNKA spokojnej pracki

Ja idę szykowac się do pracy

[martusia]

patusia tez mam taka nadzieje....

[kaśka27]

Mały gnom w końcu zasnął chwilka dle mnie
Nie wiem co się ze mną dzieje, ale od piątku mam strasznego lenia, nic mi się nie chce, jakby wszystkie siły odpłynęły, tylko bym spała, a do tego jeszcze głowa mnie nawala chol......

[Gość patusia23]

Kochane zmykam do pracy będę po 22

[kaśka27]

Patusia miłego dnia:36_3_16:

[monikouette]

jestem, doczytalam :)

widze ze mamy podobne odczucia i jesli moze Was to pocieszyc to wiedzcie ze i w takich uprzemyslowionych krajach jak np Francja, jest podobnie....
my tez pracujemy oboje, zarabiamy nieduzo i chcac miec dom, trzeba sie pogodzic z tym ze nie ma duzo przyjemnosci, sa kredyt, rachunki i zycie....
czasem tylko jakis plus...

madalenka

Patusiu, ja tylko mam taka cicha nadzieje, ze to sie kiedys zmieni. Ze uda sie wrocic mentalnie do czasow, kiedy rodzina i przyjaciele byli wazniejsi od kasy, kredytow i dochrapywania sie wiecej i wiecej.

ja tez mam taka nadzieje ale przyznam szczerze ze trudno mi uwierzyc zeby to kiedys wrocilo; choc z reguly jestem optymistka...

buziaki, wracam do pracy!!!

gosiu, zdrowika i sil!!!

justyna, sil dla M, koszmar z tymi terminami!!

patusia, starletka, justyna, mada, kochane, moj rachunek za prad tez przyszedl, choc chyba nizszy od Waszych (mama mi mowila ze w pl drogi jak cholera!!) to tez wyciagam zaskorniaki zeby zaplacic...

oczywiscie zaznacze ze nie porownuje sie z nikim bo mysle ze jest mi jednak latwiej niz niektorym z Was, ale znam ten bol jak jest ciezko, kiedys, kiedys w Pl szlam krasc sliwki w ogrodach bo nie mialam nic do jedzenia.. :(

buziaki...