Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

witam

chwila czasu, Alka spi,

edukacje na Wyspach mozna okreslic tylko jednym slowem - zalosna,ale czy nie latwiej jest sterowac wlasnie takim spoleczenstwem
u nas robi sie to samo, magistrow jak mrowkow, tylko ze co najmniej polowa z nich w zyciu ksiazki nie otworzyla, 'uczelnia" postaje na kazdym rogu ulicy i nazywa sie wyzsza, nikt mi nie wmowi ze magister z np. UW, UJ, UG jest tak samo przygotowany jak absolwent Wyzszej Szkoly czegos tam, sama chodzilam do takiej szkoly i uwierzcie mi, ksiazki nie trzeba bylo otwierac mimo ze kadra z UW,
moze sie teraz ktos poczuc urazony, przepraszam, ale moim zdaniem tak jest,
fakt ze nie powinno sie wszystkich wrzucac do jednego worka,

jest niesprawiedliwe ze osoba ciezko pracuje na swoja edukacje i g... dostaje ale rowniez niesparwiedliwe jest to ze ktos inny ciezko haruje fizycznie i musi sie zastanawiac czy kupic cos do jedzenia czy zaplacic na gaz
nie wiem dlaczego tak u nas jest a w innych krajach jest lepiej, moze wina polityki, zla gospodarka a moze dlatego ze tak naprawde nasze panstwo nie ma nawet 100 lat a i przez ten czas zawsze cos bylo nie tak;
mam tylko nadzieje ze naszym dzieciom bedzie lepiej, ze tak pokieruja swoim zyciem iz nie beda patrzec wstecz i zalowac decyzji

hihihi, teraz ja referat strzelilam, ale to ze zmeczenia

Odnośnik do komentarza

agnieszka masz racje. w przypadku ktory opisalam nie chodzi mi jednak o wyksztalcenie ale bardziej o wiedze. nie chce mi sie tego wszystkiego dokladnie opisywac... po prostu dziewczyna bez podstaw matematyki i dobrej znajomosci komputerow bedzie przygotowywac ludzi do egzaminu ECDL. sama ledwo zdala ten egzamin dwa lata temu... dostanie ksiazke, bedzie uczyc wg ksiazki... a jak ktos spyta o cos innego nie odpowie.. i tyle.
mowie wam tu w irlandii to jest z kolei przegiecie w druga strone. ja nie mowie o wyzszym wyksztalceniu bo zgadza sie w polsce jest wiele "pseudo" magistrow, chodzi o wiedze...
tu nikt nawet nie zweryfikowal jej wiedzy tylko zaufal na slowo. to tak jak np. w polsce konczysz kurs angielskiego i za rok mozesz juz byc nauczycielem tego kursu... troche dziwne.
sama nie wiem, moze wyolbrzymiam ale siedze z laska w jednym pokoju od 3 lat i wiem co ona ma w glowie i nie moge wprost uwierzyc ze ona bedzie kogos uczyc....
mnie rowniez zaproponowano prowadzenie zajec z komputerow ale po pierwsze ja nie ma na to czasu (bo to wieczorami) a po drugie nie czuje sie kompetentna by nauczac innych. sama mam ECDL i znam dobrze wszystkie programy offica ale nie bardzo dobrze.. a nauczyciel powinien znac bardzo dobrze...

Odnośnik do komentarza

wklejam bo nie mam już na nic siły dzisiaj :Padnięty:

w ostatniej chwili zapisałam się na usg stawu biodrowego...bo kolejne terminy odległe...w całej Warszawie nie można zrobić usg od ręki - koszmar jakiś...na szczęście u rentgenologów się udało...
Miki ma płyn w prawym biodrze, jakaś wirusówka znowu go dopadła...wyjęłam przed chwilka papiery z zeszłego roku i minął dokładnie rok od poprzedniego zdarzenia...
Na 18 mamy ortopedę. Póki co wiem że mamy minimum 5 dni odbarczyć biodro, więc nici z przedszkola i suwanie na pupie :lup::lup::lup::lup:

Odnośnik do komentarza

Martusia- niestety u niektorych brak samokrytyki, moim skromnym zdaniem w Polsce jakbys poszla na taki kurs i byl nauczyciel pokroju tej dziewczyny to od razu skargi bylyby,ale niektorzy wola isc na latwizne i po prostu odbebnic taki kurs i miec papier

Anulka- tule mocno, trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze, jak cos bedziesz potrzebowala to dawaj znac na PW

Odnośnik do komentarza

Witam kochane.

Kompletny czasobrak. Alka w żłobku jeszcze płacze, ale za to zaczęła jeść. Dziś pani pochwaliła moje dziecko, że ładnie zjadła obiadek. Sama przyciągała jej rękę z jedzeniem, a miseczkę można podobno było wstawić do szafki zamiast do zmywania. Cieszę się z tego bardzo. Za to w domu Alka jest nie do zniesienia, tylko na ręku by siedziała i cycka nie wypuszczała z dziobka.:o_no::36_2_49:

Podczytam później.

Potrzebującym zdrówka.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24565.png

Odnośnik do komentarza

kaska no tak, ty jeszcze cycowa.. fajnie ::):. ja uwielbialam karmienie piersia aczkolwiek teraz w koncu zaczynam przesypiac nocki. moj bartus tez w domu nieznosny. rano przed wyjsciem do zlobka nic nie moge zrobic, caly czas do nogi mi sie przykleja. czasami to nawet go ciagne ze soba. on sie trzyma nogi a ja ide... :Śmiech:
a zmienic mu pieluche to nie lada wyczyn. czy wasze dzieci tez tak sie wierca przy zmienianiu pieluch? najgorzej jak jest kupa a bartek nagle sie przekraca i siada sobie... :Szok:

Odnośnik do komentarza

Justys cieszę się Twoim szczęsciem :Całus:

my po wizycie u ortopedy, Miki ma zapalenie maziówki stawowej, teraz tydzień dni leżenia i slizgania na pupie co u czterolatka, dodam bardzo zywego, bedzie graniczyło z cudem...w środę kontrolne usg

ortopeda stwierdził, że to typowe poinfekcyjne zapalenie stawu, szczególnie u takich dzieciaczków jak Miki, w wieku przedszkolnym...dodał również, że mogło je wywołać szczepienie przeciw grypie...ot taki skutek uboczny :lup::lup::lup::lup:weź to człowieku i bądź mądry....szczepić dzieci czy nie??? :Szok:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...