Mamy rocznik 82

[AnnaWF]

rorita

To super, że weekendzik Wam sie udał :) Hehe no tak, moja babcia też jak tylko się widzimy to jakąś "babciną" radą zarzuci :) A kiedy masz zamiar iść na L4? Ja jestem od grudnia, w 3m-cu musiałam iść ,b o klima w pracy mi nie służyła i krew z nosa leciała. Ale jeny mówie Ci ile bym dała, żeby mimo wszystko chodzić do pracy W domku straszne nuudy A jeszcze jak mój M jest na wyjeździe to już w ogóle jajko można znieść. No ale już niedługo będę miała co robić i na pewno nie będę narzekała na nudę

Mówisz ,że synia byś chciała... Ja to czułam jakoś od początku, że chłopak będzie ale po cichutku to marzyła mi się córeczka :) Nie zapomnę usg w 22tc jak lekarz powiedział, że na 100% jest chłopczyk,mąż to normalnie skakał z radości od razu do mojego taty dzwonił i w ogóle w jakimś amoku był Teraz za żadne skarby nie zamieniłabym mojego skarba na dziewuszkę :) ALe liczę ,że bedziemy mieli parkę za dwa-trzy latka :) U mojego to jest trzech chłopaków, dlatego mam jakieś dziwne obawy ;/ Buziaki i miłej pracki

Wiesz co mi sie juz nie chce za bardzo dojeżdzac do pracy a mam 26km. I codziennie autkiem..a w pracy 8h komp...M sie martwi, że to nie dobrze tak. I te dojazdy i ten komp. Myślę, ze jakoś w 4-5miesiacu zacznę pracę z domu zdalnie bo mam taką mozliwość. A że w pracy jeszcze nie wiedzą to niestety podojeżdzam jeszcze troche. Chcę powiedzieć po pierwszym trymestrze czyli za ok 2-3tyg. W sumie nie wei mjak zareaguja bo pracuje tu tylko 5miesiecy...Cóż zobaczymy.
A co do synka...to też jakos tak czuję, że będzie synek...a moze sobie tylko wmawiam. Sama nie wiem. Tak czy inaczej bedzie co ma byc i tak bede sie cieszyć!!!
A Tobie gratuluje synka oczywiście!!! I żeby urodził sie zdrowiutki i śliczniutki!!!!
Pozdrawiam

[rorita]

Aniu nie to macie całkowitą rację, i jeszcze jak będzie możliwość pracy w domku to już w ogóle :) A na jaki okres czasu masz umowę? Ja pracowałam 1,5 roku ,a umowę mam na 3 lata i już wiem, że niestety nie mam powrotu do tej firmy :/ Źle patrzą na matkę z małym dzieckiem Życzę Ci ,żeby u Ciebie szefostwo okazało się bardziej przychylne :)

[AnnaWF]

Ja mam umowę na czas nieokreślony naszczeście. Mam nadzieję, że nie będzie źle. Jak mnie przyjmowali do pracy to padlo pytanie o plany rodzinne, choć nie powinno. Jasno dałam do zrozumienia, że plany są powazne. Takze myśle, ze sie nie4 zdziwią bardzo. Za jakiś miesiąc powiem o ciąży i sie okaze....Ale jestem dobrej myśli
A Ty skąd wiesz, że nie będą chcieli Cię zatrzymac? Może akurat nie będzie tak źle??!

[rorita]

Jak masz na czas nieokreślony to nie masz się czym martwić :) Mnie też pytała kierowniczka kiedy będę chciała mieć dziecko, powiedziałam że do trzydziestki mam czas :) Nie skłamałam :) Ale mówiłam im też , że się zaczynamy starać z mężem to już była obraza, bo przecież powinnam się każdej z osobna spytać czy wyrażają zgodę Jak powiedziałam że jestem w ciązy, zaraz jak tylko test zrobiłam,bo byłam taka szczęśliwa, to wszystkie gratulowały i w ogóle.Teraz wiem, że większość z nich była fałszywa! Niestety :( Jak tylko poszłam na zwolnienie, to doszły mnie słuchy że kierowniczka powiedziała, że "nareszcie jej już nie ma, bo kto by za nią pracował" Pracowałam jako konsultantka i miałam pracę stojącą, fakt że 7 godz, ale w wekendy po 10-12. A powinnam przecież góra 8h pracować. Także patrząc nawet na klimaty nie mam zamiaru tam wracać.

[AnnaWF]

No rzeczywiście nie dziwię Ci sie, że tam nie chcesz wracać...Ah niby nie ma problemu bo przepisy są dostosowane dla kobiet w ciąży, niby rynek jest dostosowany dla kobiet...a g... prawda! Moja co druga koleżnaka ma problemy gdy zachodzi w ciąże. Ja rozumiem, że to nie jest na ręke pracodawcy no ale...Pozdrawiam

[stysiapysia]

Daffodil

Cześć dziewuszki.
Witam się ponownie :) Kiedyś tu już do Was zaglądnęłam, ale że były same mamusie z długoletnim stażem, to czułam się tak troszkę nie w temacie, bo dopiero czekam na moje pierwsze dzieciątko :) A tu zaglądam teraz i widzę mnóstwo oczekujących, więc będę wpadać częściej :)

Tak, tak Kochana zaglądaj częśćiej... ja też do tych "oczekujących "należe ,choć jeszcze nie starajacych

Pozdrawiam cieplutko

[Daffodil]

AnnaWF

Daffodil

Cześć dziewuszki.
Witam się ponownie :) Kiedyś tu już do Was zaglądnęłam, ale że były same mamusie z długoletnim stażem, to czułam się tak troszkę nie w temacie, bo dopiero czekam na moje pierwsze dzieciątko :) A tu zaglądam teraz i widzę mnóstwo oczekujących, więc będę wpadać częściej :)

Witaj Daffodil!!! Klikaj z nami! I napisz cos więcej o sobie! Gratuluję maluszka pod serduszkiem! Pozdrawiam Cię serdecznie!

No to coś o sobie skrobnę :) Mam na imię Aśka, jak już pisałam oczekujemy naszego pierwszego dzieciaczka, teraz już bliżej niż dalej, bo zostało 40 parę dni. Już się nie mogę doczekać :) Dzisiaj rozłożyliśmy łóżeczko, żeby się trochę wywietrzyło

[Daffodil]

rorita

Aniu widzę jak zwykle ranny ptaszek z Ciebie :) Opowiadaj jak babcia zareagowała na wieść o prawnuczku Ja wydelegowałam M o 6 do pracy i już spać nie mogę :/

Dafodil no mamy nadzieję, że będziesz do Nas często zaglądała Widzę, że też synia nosisz pod serduszkiem? Ja liczyłam z początku na córeczkę, ale teraz jestem zakochana w tym malutkim urwisie co tak mamę podkopuję :)
A x-lander ten trzykołowy tez nie jest zły, tylko ja niestety jakoś nie umiem tymi trzykołowcami jeździć Koleżanka ma ,ale Qinny'ego i strasznie kaleczyłam jazdę, bo te przednie kółka ciągle mi skręcały Mój wózek dzisiaj ,albo jutro przyjedzie na kuriera czekam :) A jaki masz kolorek? Ja pistacjowy :)

Rorita chyba każda mama podświadomie marzy o córci :) Co wcale nie umniejsza jej radości z syneczka :) My pewnie za 2-3 lata spróbujemy się wstrzelić w dziewczynkę

A co do wózków to mam kolor grafitowy, taki trochę ciemny, ale mamy jasne, kolorowe kocyki, więc myślę, że ładnie będzie wyglądał :) W X-landerach nie podoba mi się jedynie dość okrojona paleta barw, no ale co zrobić :)

[Daffodil]

rorita

To super, że weekendzik Wam sie udał :) Hehe no tak, moja babcia też jak tylko się widzimy to jakąś "babciną" radą zarzuci :) A kiedy masz zamiar iść na L4? Ja jestem od grudnia, w 3m-cu musiałam iść ,b o klima w pracy mi nie służyła i krew z nosa leciała. Ale jeny mówie Ci ile bym dała, żeby mimo wszystko chodzić do pracy W domku straszne nuudy A jeszcze jak mój M jest na wyjeździe to już w ogóle jajko można znieść. No ale już niedługo będę miała co robić i na pewno nie będę narzekała na nudę

Mówisz ,że synia byś chciała... Ja to czułam jakoś od początku, że chłopak będzie ale po cichutku to marzyła mi się córeczka :) Nie zapomnę usg w 22tc jak lekarz powiedział, że na 100% jest chłopczyk,mąż to normalnie skakał z radości od razu do mojego taty dzwonił i w ogóle w jakimś amoku był Teraz za żadne skarby nie zamieniłabym mojego skarba na dziewuszkę :) ALe liczę ,że bedziemy mieli parkę za dwa-trzy latka :) U mojego to jest trzech chłopaków, dlatego mam jakieś dziwne obawy ;/ Buziaki i miłej pracki

Ja jestem na zwolnieniu od czwartego miesiąca i muszę przyznać, że bardzo mi to odpowiada. Zwłaszcza teraz, jak taka piękna pogoda się zrobiła. Dzisiaj wyspacerowałam się za wszystkie czasy

[AnnaWF]

Witajcie moje drogie! Witaj Daffodil!
Pozdrawiam Was cieplutko!!! Udanego dzionka życzę!

[rorita]

I ja Witam w ten piękny poranek No dziewczynki wiosenka się zbliża dużymi krokami

Aniu udanego dzionka w pracy

Mamusie dla Was też

[AnnaWF]

Dzień Dobry! Dzień Dobry! Witam piatkowo!!!
Jak sie macie? Ja bardzo sie cieszę bo w końcu zostajemy na weekend w domku. Nie jedziemy ani do teściów ani do mojej mamy ani nigdzie indziej! Będziemy mogli sie pobyczyć!!! Nareszcie spedzę troche czasu z moją sunią bo ostatnio strasznie ją zaniedbuję No i z mężem oczywiście!!!hahaha
Pozdrawiam Was moje drogie i udanego dnia życze!!!

[rorita]

Nasz ranny ptaszek też już tu zawitał Witaj Aniu :)

Mamusie z rana dla Was

Ja byłam wczoraj na wizycie i moja ginka jest jakaś jakby to najdelikatniej ująć ... nie doświadczona chyba :) Znowu mruczała pod nosem jak na samolocie mnie badała,że mały za nisko leży, że leki trzeba zmienić.Więc zamiast duphastonu mam brać fenoterol ,który powoduję przez pierwsze 2-3 dni brania kołatanie serca, drżenie kończyn itd ,ale mam sie nie przejmować, bo to minie A do tego relanium, chyba na zahamowanie tamtych objawów co wyklucza jedno z drugim Wyczytałam w necie, że dziewczyny na prawdę źle się czują po tych tabletach,ale gin powinien przepisać dodatkowo jakieś tam jeszcze na osłonę. I weź tu bądź człowieku mądry Za tydzien mam wizytę prywatnie u kogoś innego,więc się poradze czy mam zarzywać te wszystkie leki. MAskara!

Miłego dzionka :)

[AnnaWF]

Witaj Rorita! Oj co to sie dzieje z Twoim maleństwem...Same kłopotki...cóż juz taki los mamus Nic sie nie przejmuj wszystko na pewno sie ułoży! Lepiej dmuchać na zimne. Ale skonsultuj jeszcze te leki z drugim lekarzem...Zobaczysz co powie
No i oczywiscie trymam kciuki za pomyślny obrót sprawy!
Pozdrawiam i udanego dnia życze

[stysiapysia]

rorita

Nasz ranny ptaszek też już tu zawitał Witaj Aniu :)

Mamusie z rana dla Was

Ja byłam wczoraj na wizycie i moja ginka jest jakaś jakby to najdelikatniej ująć ... nie doświadczona chyba :) Znowu mruczała pod nosem jak na samolocie mnie badała,że mały za nisko leży, że leki trzeba zmienić.Więc zamiast duphastonu mam brać fenoterol ,który powoduję przez pierwsze 2-3 dni brania kołatanie serca, drżenie kończyn itd ,ale mam sie nie przejmować, bo to minie A do tego relanium, chyba na zahamowanie tamtych objawów co wyklucza jedno z drugim Wyczytałam w necie, że dziewczyny na prawdę źle się czują po tych tabletach,ale gin powinien przepisać dodatkowo jakieś tam jeszcze na osłonę. I weź tu bądź człowieku mądry Za tydzien mam wizytę prywatnie u kogoś innego,więc się poradze czy mam zarzywać te wszystkie leki. MAskara!

Miłego dzionka :)

Ja brałam fenoterol, a do tego by tak nie "kołatało" Isoptin...przepisali podawali mi tak w szpitalu w Poznaniu...

[Daffodil]

AnnaWF

Dzień Dobry! Dzień Dobry! Witam piatkowo!!!
Jak sie macie? Ja bardzo sie cieszę bo w końcu zostajemy na weekend w domku. Nie jedziemy ani do teściów ani do mojej mamy ani nigdzie indziej! Będziemy mogli sie pobyczyć!!! Nareszcie spedzę troche czasu z moją sunią bo ostatnio strasznie ją zaniedbuję No i z mężem oczywiście!!!hahaha
Pozdrawiam Was moje drogie i udanego dnia życze!!!

Od razu widać w jakim towarzystwie weekend cieszy najbardziej, sunia była w pierwszej kolejności wymieniona :)

[Daffodil]

rorita

Nasz ranny ptaszek też już tu zawitał Witaj Aniu :)

Mamusie z rana dla Was

Ja byłam wczoraj na wizycie i moja ginka jest jakaś jakby to najdelikatniej ująć ... nie doświadczona chyba :) Znowu mruczała pod nosem jak na samolocie mnie badała,że mały za nisko leży, że leki trzeba zmienić.Więc zamiast duphastonu mam brać fenoterol ,który powoduję przez pierwsze 2-3 dni brania kołatanie serca, drżenie kończyn itd ,ale mam sie nie przejmować, bo to minie A do tego relanium, chyba na zahamowanie tamtych objawów co wyklucza jedno z drugim Wyczytałam w necie, że dziewczyny na prawdę źle się czują po tych tabletach,ale gin powinien przepisać dodatkowo jakieś tam jeszcze na osłonę. I weź tu bądź człowieku mądry Za tydzien mam wizytę prywatnie u kogoś innego,więc się poradze czy mam zarzywać te wszystkie leki. MAskara!

Miłego dzionka :)

Hmmm... mnie się zawsze wydawało, że fenoterol to lek, który zapobiega skurczom macicy... Przynajmniej z takich powodów dziewczyny na forum majowym brały ten lek. Dokuczały Ci częste skurcze? A co do tych nieprzyjemnych objawów, to ponoć rzeczywiście bardzo szybko przechodzą. Wiem też, że jest lek o tym samych działaniu, który nie ma aż takich efektów ubocznych Partusisten. Nie wiem tylko czy jest on dostępny w Polsce.

[rorita]

Daffodil

Hmmm... mnie się zawsze wydawało, że fenoterol to lek, który zapobiega skurczom macicy... Przynajmniej z takich powodów dziewczyny na forum majowym brały ten lek. Dokuczały Ci częste skurcze? A co do tych nieprzyjemnych objawów, to ponoć rzeczywiście bardzo szybko przechodzą. Wiem też, że jest lek o tym samych działaniu, który nie ma aż takich efektów ubocznych Partusisten. Nie wiem tylko czy jest on dostępny w Polsce.

Właśnie nie mam żadnych skurczy, ginka stwierdza wszystko tylko na podstawie twardego brzucha i za nisko ułożonego maleństwa :/ Poczekam jeszcze co powie drugi lekarz :) Pozdrawiam

[olus15]

Witam też jestem z 82:) Mam 18miesieczne bliźniaki

[stysiapysia]

olus15

Witam też jestem z 82:) Mam 18miesieczne bliźniaki

witam Cię serdecznie...

zaglądaj tu jak najczęśćiej, musimy rozruszać ten nasz rocznik:)

[AnnaWF]

olus15

Witam też jestem z 82:) Mam 18miesieczne bliźniaki

Witaj kochana!!! Gratuluję dzieciaczków!!! I serdecznie pozdrawiam !!

[lekamar]

Hej,
też jestem z rocznika 82.
Zaciekawiło mnie wasze forum i chętnie tu pozagladam. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie.
Jestem mamą dwóch łobuziaków: Wojtusia ( 2,5 roku) i Michasia ( 5 mies).

[AnnaWF]

lekamar

Hej,
też jestem z rocznika 82.
Zaciekawiło mnie wasze forum i chętnie tu pozagladam. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie.
Jestem mamą dwóch łobuziaków: Wojtusia ( 2,5 roku) i Michasia ( 5 mies).

Cześć Lekamar! Rozgość się! Gratuluję maluchów!!! Pozdrawiam serdecznie

[stysiapysia]

lekamar

Hej,
też jestem z rocznika 82.
Zaciekawiło mnie wasze forum i chętnie tu pozagladam. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie.
Jestem mamą dwóch łobuziaków: Wojtusia ( 2,5 roku) i Michasia ( 5 mies).

Witamy serdecznie...w Naszych skromnych progach...

[rorita]

lekamar , Olus Witamy gorąco Gratuluję dzieciaczków :)Klikajcie z Nami jak najczęściej :)