STYCZEŃ 2009 - zaczynamy

[Monika74]

cześć
Aga w Warszawie to jeszcze jakos za nimi nadążam, a jak pojedziemy do moich rodzców, to na chwile nie moge siąść, no chyba, ze Dawid spi, Gabi wbrew pozorom jest raczej do ogarniecia, i sie słucha......
Ja tez dzisaj z Dawidem byłam na szczepieniu, nawet sie nie skrzywił...... waży 12.300 a długości ma 84cm, taki z niego kawał chłopa. Aga a Twoja Lila tez kawał kobietki, a słodzizna..!! !
A ja wczoraj jark szłam z Dawidem do psychologa, na terenie szpitala skreciłam sobie noge, i tak utykam jak ta sierota. ale juz dzisiaj troche mniej mnie boli, na szczęście to jakies delikatne skrecenie , zaraz sie zbieramy i lecimy z Dawidem po Gabrysie do przedszkola a potem na basen..... dlatego tez konczę i papatki, moze wpadne jeszcze wieczorkiem jak któras z Was sie pojawi.......

[miska271]

ale gorąco normalnie az cięzko oddychać...

po szczepieniu,teraz mała odsypia,okropnie płakała,aż się zanosiła i nie mogła złapać powietrza...trzy razy ją kuła....waży 10 420 i mierzy 80,5 cm
następny bilans 2 latka....

tak mi duszno ,że nic mi się nie chce robić,a jakiś obiadek trzeba ugotować...

Monia dzielny chłopczyk i jaki duży,moja to kruszynka

[AgaiLila]

miska271

ale gorąco normalnie az cięzko oddychać...

po szczepieniu,teraz mała odsypia,okropnie płakała,aż się zanosiła i nie mogła złapać powietrza...trzy razy ją kuła....waży 10 420 i mierzy 80,5 cm
następny bilans 2 latka....

tak mi duszno ,że nic mi się nie chce robić,a jakiś obiadek trzeba ugotować...

Monia dzielny chłopczyk i jaki duży,moja to kruszynka
Nie taka kruszynka:) najwazniejsze ze rownomiernie przybiera na wadze. My mialysmy ta sama szczepionke tylko ze ja wykupowałam skumulowana zeby tylko raz ja kuli. A najgorsze ze musialam pożyczyć na nia od rodzicow bo przedwczoraj zgubilam portfel a w nim byly wszystkie nasze pieniadze(na szczescie wyplata za piec dni, tesciowa dala nam 200zl a dla Lili mamy duzy zapas wszystkiego).

[AgaiLila]

Monika74

cześć
Aga w Warszawie to jeszcze jakos za nimi nadążam, a jak pojedziemy do moich rodzców, to na chwile nie moge siąść, no chyba, ze Dawid spi, Gabi wbrew pozorom jest raczej do ogarniecia, i sie słucha......
Ja tez dzisaj z Dawidem byłam na szczepieniu, nawet sie nie skrzywił...... waży 12.300 a długości ma 84cm, taki z niego kawał chłopa. Aga a Twoja Lila tez kawał kobietki, a słodzizna..!! !
A ja wczoraj jark szłam z Dawidem do psychologa, na terenie szpitala skreciłam sobie noge, i tak utykam jak ta sierota. ale juz dzisiaj troche mniej mnie boli, na szczęście to jakies delikatne skrecenie , zaraz sie zbieramy i lecimy z Dawidem po Gabrysie do przedszkola a potem na basen..... dlatego tez konczę i papatki, moze wpadne jeszcze wieczorkiem jak któras z Was sie pojawi.......

Wspolczuje skrecenia nogi, mam nadzieje ze bol szybko minie. A co jest Dawidkowi ze spotyka sie z psychologiem?

[Monika74]

miska271

ale gorąco normalnie az cięzko oddychać...

po szczepieniu,teraz mała odsypia,okropnie płakała,aż się zanosiła i nie mogła złapać powietrza...trzy razy ją kuła....waży 10 420 i mierzy 80,5 cm
następny bilans 2 latka....

tak mi duszno ,że nic mi się nie chce robić,a jakiś obiadek trzeba ugotować...

Monia dzielny chłopczyk i jaki duży,moja to kruszynka
Misia no coś Ty jaka kruszynka...??? Gabryśka w tym wieku tyle samo ważyła i pamiętam ,ze była jedna z najwiekszych ze swoich rówieśników, takze nie martw sie, ze jest jakas malutka, hahaha ażeby jeszcze ciepocieszyć, to powiem ci ,ze syn mojej siostry w wieku 2 lat ważył 10 kg, takze wszystko ok.
noga na szczęście już mniej boli, nawet udaje mi sie o niej zapominać, także jest ok.
Dawidowi własciwie juz nic, w chodzimy z nim do osrodka dziennej rehabilitacji neurologicznej i tam musi przejśc przez cały tim (czy team) specjalistów : lekarza , rehabilitanta, logopede , psychologa, pedagoga. i to chyba tyle......z Dawidem jest wszystko ok.

[AgaiLila]

A powiedzcie mi jak wasze brzdace znosza te upaly? U mnie nawet w domu blisko 30'....
Ja moja jak zrobi na nocnik nawet po domu nago puszczam(czasem musze szczoszki ścierać)... Lilcia w taka pogoda w ogóle nie ma ochoty na jedzenie....Tylko mleko z kaszka, soczki, herbatka, woda, ewentualnie pol szklanki kefiru lub surówka... A inne rzeczy(tj obiad, kanapki) w ilosciach iście symbolicznych...

[Monika74]

dawidowi, nie przeszkadza pogoda w przemieszczaniu się z predkością światła, Je rzeczywiscie mniej, bardzo duzo pije. Aga a jakie surówki robisz Lili, ze tak chetnie je je?

[AgaiLila]

Monika74

dawidowi, nie przeszkadza pogoda w przemieszczaniu się z predkością światła, Je rzeczywiscie mniej, bardzi duzo pije. Aga a jakie surówki robisz Lili, ze tak chetnie je je?

Sałate z rzodkiewka i jogurtem naturalnym, dzis np surowy kalafior z majonezem i kefirem(ona tez gotowany z bulka tarta jada), tarkowana kalarepe, pomidor...generalnie ona lubi swierze warzywa ale nie z oliwa a z nabialem, i musi byc schlodzone w lodowce.
Swietne zdjęcie konkursowe! Ale Dawid jest slodziak szkoda ze wykorzystalam juz wszystkie glosy ale jutro z pewnoscia zaglosuje hehe

[Monika74]

Dzień Dobry!!!
Aga to i ja zaczynam takie surówki robic mojemu łobuzowi, bo do tej pory jadła warzywa, ale oddzielnie, a teraz niech sie uczy jeśc surówki...
Tak Aga to zdjecie pokazuje Dawida takiego jaki on jest naprawdĘ - taki łobuziak......
Ale upał dzisiaj koszmarny, na szczęście u mnie w mieszkaniu panuje miły chłód, aż miło posiedzieć.
Mielismy jechac pod koniec czerwca nad morze ale nie pojedziemy, bo tam cały syf z Polski spłynął i strach, aze cos mozna złapać, a przeciez dzieci się nie utrzyma by nie właziły do wody..... tak więc chyba tylko wieś u moich rodziców i teściów nam zostaje..... moze na kilka dni na Mazury. albo w góry - dawno nie byłam w Górach a tak bardzo je kocham...... A wy wyjeżdżacie gdzieś z rodzinami.???

[AgaiLila]

Monia ja raczej nigdzie nie wyjezdzam:( R od poniedzialku do soboty w robocie i zapierdziela jak dziki wół... Nie wydaje mi sie ze zechce zrobic sobie dluzszy urlop:(
Mozle wezme mala i pojedziemy na pare dni do siostry ale jeszcze nie wiem. Ja szczerze mowiac tez chcetnie wybralabym sie gdzies w gory ale to bez malej bo lubie sobie polazic caly dzien....

[Monika74]

U nas Maciek Właśnie tez w kółko pracuje, 2 etaty ciągnie i tez nie bardzo mogę go gdziekolwiek wyciagnąć, bo w kółko jest w pracy.........

Pewnie, ze najlepiej bez dzieci w góry, ale u nas nie mamy takiej mozliwosci, pozatym chciałabym gorami zarazic moja córkę, a ona jeszcze nie była w górach niestety..... chociaz z dziećmi tez mozna pochodzic co prawda nie po Orlej Perci, ale mozna........

[AgaiLila]

Monika74

U nas Maciek Właśnie tez w kółko pracuje, 2 etaty ciągnie i tez nie bardzo mogę go gdziekolwiek wyciagnąć, bo w kółko jest w pracy.........

Pewnie, ze najlepiej bez dzieci w góry, ale u nas nie mamy takiej mozliwosci, pozatym chciałabym gorami zarazic moja córkę, a ona jeszcze nie była w górach niestety..... chociaz z dziećmi tez mozna pochodzic co prawda nie po Orlej Perci, ale mozna........
Ja tez nie mam z kim zostawic Lili, a do tego R woli morze Ja to bym najchętniej calkiem sama sie wybrala....

[anna_b]

Hej dziewczyny!!!!
Jest tu jeszcze któraś???

[miska271]

hej

ale tu pustki...
u nas spokojnie,ale bez zmian problemy mamy i ciężko się ich pozbyć
Dziewczyny zdrowe,Bartosz coś na gardło narzeka i troszkę gorączkuje,ale nie jest źle....
słoneczko u nas świeci ,dzieci wakacje mają,ale na razie w domu siedzą,chciałam ich gdzieś zabrać,ale jak na razie to nie możliwe

pozdrawiam

[aneta1808]

hejka :))
wow styczen chyba zamiera-pisac pisac tak jak kiedys!!!!

[miska271]

Anetko trzeba go ożywić troszkę,bo nam go zamkną

[aneta1808]

trzeba Misiu co tu zagladam to pusto:((( a sama ze soba pisac nie bede

[miska271]

aneta1808

trzeba Misiu co tu zagladam to pusto:((( a sama ze soba pisac nie bede

tez tak myslę

DZIEWCZYNKI WRACAJCIE DO NAS

[aneta1808]

wlasnie wracac trzeba troszke tu rozbujac watek!!!!!!!!!!!!!!!!

[miska271]

Anetko głosik oddany...codziennie będę klikać

[aneta1808]

miska271

Anetko głosik oddany...codziennie będę klikać

dziekuje Ci kochana jestes:))

[miska271]

aneta1808

miska271

Anetko głosik oddany...codziennie będę klikać

dziekuje Ci kochana jestes:))

nie ma sprawy
jak tam Nikola?nasza wczoraj taty się nie doczekała zasnęła o 20.30 a zazwyczaj zasypia o 22,ząbki jej bardzo dokuczają i w nocy mi się budzi

[aneta1808]

A spi jeszcze szalala wczoraj do 23 wiec dzis odsypia heheh...

[miska271]

aneta1808

A spi jeszcze szalala wczoraj do 23 wiec dzis odsypia heheh...

aha fajnie
nasza wstała po 8 i teraz rozrabia
od wczoraj zaczęła mówić tak fajnie po swojemu,wzięła pieska i coś tam jemu tłumaczyła,może uda mi się ją nagrać to pokażę

[aneta1808]

heheh...oj fajne sa te dzieciaczki nasze moja swojemu pieskowi tez tlumaczy cos a jak sie drze nie raz na niego oj....my pekamy ze smiechu