Skocz do zawartości
Forum

Krzyk niemowlaka,błagam o pomoc!


Rekomendowane odpowiedzi

lutka
Agusia myslałam ze przy żółtaczce bezwzględnie nalezy jak najczęsciej przystawiać do piersi. jak to jest w końcu?

U nas z kolei (skoro juz i tak zeszłyśmy z głównego tematu :D) Młody od razu nie chciał ssać. W kilka minut po porodzie zassał się płytko i na krótko, a później ani tyle. Przychodziły różne położne, uczyły karmić w różnych pozycjach ale Młody się uparł. Jedna nawet robiła to w dosc przerażający dla mnie sposób, bo chwytała go jedna ręką za główkę, drugą otwierała mu buźkę i na siłę przyciskala (jasne ze wszystko z umiarem, ale było to dość hmmm mało delikatne). Ssać potrafił, tzn miał dobry odruch ssania, ale piersią wzgardził. Nazwany został nawet "księciem", bo podobno takie dzieci się czasem trafiają.

U nas podobnie, mała nie umiała się dossać tak, żeby się najeść. A że apetycik miała od początku duży, więc butla poszła w ruch. Dziecko przestało płakać, a mama przestała się stresować. Jak widać, piersi nie polubiła, za to butlę od pierwszego łyka ;)

Ale, ale, wracając do tematu: tyle zdań, ile mam. Nie ma co się licytować i wytykać palcami. Najważniejsze, żeby dziecko było zadowolone. Niektóre nie schodzą z cyca do roku i dalej, a niektóre nawet wejść na niego nie chcą :D

Nie miałam historii z ciągłym płaczem, raczej incydenty góra godzinne, 1,5 godzinne. Nie były to typowe kolki (chyba). A i dostępne środki mało pomagały.
Pewnie poszłabym do lekarza, gdyby to trwało dłużej. Chociaż, znając lekarzy, zbagatelizowaliby sprawę słowami: czasem tak jest albo: niektóre dzieci tak mają.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...