Skocz do zawartości
Forum

Nowy początek...


Rekomendowane odpowiedzi

asiorek352
A ku ku....
A Asiorek ma wakacje he he
Dzieci mnie ciągną na dwór skoro świt...
I tak czasem wejdę na forum i zdazę nadrobić z czytaniem i musze spadać....
Nie byłam u gina-przyznaję się bez bicia...

Żanetko tak się długo naczekałaś na tą wizytę u gin ,ze idz.Chociaż na konsyultację.
Mosieńko myślę że to owulka u Ciebie....więc działaj kobietko:Kiss of love:
Moni śliczny pomniczek...
My nie możemy nawet tego dac swojemu dzieciątku-ksiądz się nie zgodził:le:
Tylko biała skrzyneczka i krzyż.On nawet zabrobił krzyża stawiac....

Jejuś i znowu jak sobie o tym pomyślę to smutki mnie nachodzą....:36_2_20:
Ide ubrać moje łobuzy i na działkę maszerujemy:36_1_74:
Miłego dnia fafinki:Kiss of love:

jestem z dolowana
a tak czekalam na fasolke a tu ta @ przyszla eh do diabla z nia ;/

Odnośnik do komentarza

hej hej
plamienie trwa nadal, i jest intensywniejsze. głupieję już. nic mnie nie boli. i nie wiem naprawdę co się dzieje. :36_11_23:

asiorku co to za ksiądz??????? :hmm:

żanetko no szkoda, ale kurcze idź do lekarza. szkoda wizyty. może właśnie z nim pogadaj co i jak, co dalej, może jakieś badania.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
hej hej
plamienie trwa nadal, i jest intensywniejsze. głupieję już. nic mnie nie boli. i nie wiem naprawdę co się dzieje. :36_11_23:

asiorku co to za ksiądz??????? :hmm:

żanetko no szkoda, ale kurcze idź do lekarza. szkoda wizyty. może właśnie z nim pogadaj co i jak, co dalej, może jakieś badania.

Jestem już kobietki:Hi ya!:
Cały dzień spędzilismy na działeczce:36_1_74: a teraz to już padam na pyszczek-serio
Mosiu kurcze nie mam pojęcia o co kaman z tymi plamieniami u Ciebie..:hmm:
Żanetko głowa do góry
Reszcie dziewczyn ślę buziaki:Kiss of love:

Spokojnych snów kobietki....

Odnośnik do komentarza

asiorek352
Brawo Żanetko juz jakiś punkt zaczepienia masz...

A u mnie dziś burzowo i deszczowo...
Już się deszcz przydał bo kursze trawa tak wypalona że hej-susza na całego...
Co tam u Was dziewczyny?
Miłego dnia kobietki:Kiss of love:

a siedze 1 dzien na zwolnieniu
a malzonek nieposzdl robic badania bo musi byc wstrzemiesliwosc przez 7 dni eh..
i cos tam niejesc i leki bierzy wiec niemoze
ale ja zapomnialam o przytulanku kiedy bylo he ..

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki:Hi ya!:
Co u Was słychać?
Alez dziś u nas jest duchota...W domu nie ma czym oddychać a na dworzu jest jeszcze gorzej...:36_1_74:

U mnie staranka trwaja.
Jeszcze troszke i się okaze czy się udało czy lipa...
Ale jak to mówią nowy cykl to nowe nadzieje...
Tylko ,ze u mnie te nadzieje poraz 15-sty wystapią...matyzer jak ten czas gna...

Równiez Wam życze udanego weekendu...
:Kiss of love:
A i zapraszam na jutrzejsze :grill::grill::grill:
Własciwie to Wiki zaprasza cioteczki forumowe,bo wczoraj skończyła 2 latka...i jutro odbędzie sie małe przyjęcie urodzinkowe:)
Buziaczki:11_9_16:

Odnośnik do komentarza

a co do nowego lekarza...........
bałam się okrutnie. strasznie. bałam się, że powie , że jest bardzo źle czy coś takiego.

ale miło się rozczarowałam.
oj nie wiem od czego zacząć....

1. wyszło na to, że rok zmarnowałam, bo starając się o dziecko, nie powinnam brać luteiny w dzień po owulacji, tylko 3 dni po.
biorąc ją od 15 dc po prostu wywoływałam @

2. muszę schudnąć

3. jeszcze raz będę brać CLO bo po 1 cyklu próby nie da się stwierdzić, że lek nie działa.

4. mój listopadowy pęcherzyk, który w dniu wypisu miał 16.6 mm został zmarnowany - bo nic dalej mój gin z nim " nie zrobił "

5. generalnie byłam źle prowadzona, chaotycznie, zero notatek. nawet karta ze szpitala jest na odwal się. np jest napisane, że miałam robioną drożność ale nie ma wyniku badania.

jednym słowem jestem rok w plecy.

mam nadzieję, że od wczoraj to się zmieni. jestem dobrej myśli, pierwszy raz od długiego czasu.

ten nowy powiedział, że doczekam się maluszka.

najpierw sprawdzi mnie ( czy pęcherzyki rosną czy nie, czy da się to naprawić czy nie ). potem M. potem razem ( wrogość śluzu ) jeśli nic się nie będzie działo. a jeśli nadal nic to in vitro.
i co najważniejsze - powiedział, że tak czy tak, doczekam się maluszka

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
a co do nowego lekarza...........
bałam się okrutnie. strasznie. bałam się, że powie , że jest bardzo źle czy coś takiego.

ale miło się rozczarowałam.
oj nie wiem od czego zacząć....

1. wyszło na to, że rok zmarnowałam, bo starając się o dziecko, nie powinnam brać luteiny w dzień po owulacji, tylko 3 dni po.
biorąc ją od 15 dc po prostu wywoływałam @

2. muszę schudnąć

3. jeszcze raz będę brać CLO bo po 1 cyklu próby nie da się stwierdzić, że lek nie działa.

4. mój listopadowy pęcherzyk, który w dniu wypisu miał 16.6 mm został zmarnowany - bo nic dalej mój gin z nim " nie zrobił "

5. generalnie byłam źle prowadzona, chaotycznie, zero notatek. nawet karta ze szpitala jest na odwal się. np jest napisane, że miałam robioną drożność ale nie ma wyniku badania.

jednym słowem jestem rok w plecy.

mam nadzieję, że od wczoraj to się zmieni. jestem dobrej myśli, pierwszy raz od długiego czasu.

ten nowy powiedział, że doczekam się maluszka.

najpierw sprawdzi mnie ( czy pęcherzyki rosną czy nie, czy da się to naprawić czy nie ). potem M. potem razem ( wrogość śluzu ) jeśli nic się nie będzie działo. a jeśli nadal nic to in vitro.
i co najważniejsze - powiedział, że tak czy tak, doczekam się maluszka

Witajcie

Co tu tak pusto?

Mosiu cieszę sie, że trafilas na takiego lekarza, ktory chce dzialać:) W koncu jakies swiatelko w tunelu?

A ja podejrzewam, że @ przylezie, bo mam objawy okresowe:(

buziaki i milego dnia Wam życze

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

moni nie mów hop. wiesz czasami w ciąży też tak się czuje jakby @ miała przyjść.
ja trzymam mocniasto z całych sił kciuki.

mnie od dwóch dni jajnik boli, ale jest 23 dc, także nie wiem czemu.
ale naprawdę czuję coś po tych ziolach. mam nadzieję, że coś pozytywnego, że w końcu się unormuje cosik.

buziam was kochane.
widzę że większość się urlopuje.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...